Zbigniew Kuźmiuk: Niemcy chcą rządzić Europą wykładając pieniądze mniejsze niż 1% PKB

Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata, dotycząca przyszłości finansów Unii Europejskiej do roku 2025, w związku z opublikowaniem przez Komisję Europejską tzw. dokumentu refleksyjnego w tej sprawie.
 Zbigniew Kuźmiuk: Niemcy chcą rządzić Europą wykładając pieniądze mniejsze niż 1% PKB
/ Pixabay.com/CC0

Rozpoczął ją unijny komisarz d/s budżetu Gunther Oettinger, zwracając uwagę, że wyjście W. Brytanii z UE spowoduje po roku 2020 dziurę budżetową, która jest szacowana na astronomiczną kwotę 70-100 mld euro w ciągu 7-letniej perspektywy finansowej.

Jego zdaniem UE powinna na to zareagować cięciami w unijnych wydatkach budżetowych po roku 2020, szczególnie w dwóch najważniejszych politykach, polityce spójności i wspólnej polityce rolnej.

2. Zabierałem głos w imieniu delegacji polskiej we frakcji ECR w tej debacie, i bardzo mocno podkreśliłem, że sugerowane przez KE cięcia wydatków budżetowych, w związku z Brexitem i w konsekwencji brakiem od 70-100 mld euro w unijnym budżecie po roku 2020, są nie do przyjęcia dla większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Cięcia te dotyczyłyby, bowiem dwóch najważniejszych unijnych polityk: polityki spójności i wspólnej polityki rolnej, a to właśnie te polityki są najważniejszymi instrumentami wyrównywania poziomu rozwoju pomiędzy „starymi” i „nowymi” krajami członkowskimi.

Co więcej tego rodzaju ograniczenia wydatków z budżetu UE, są złamaniem zasady, że bardziej rozwinięte kraje UE wpłacają do unijnego budżetu określone środki finansowe w zamian za nieograniczony dostęp do rynków ok. 150 mln konsumentów krajów Europy Środkowo – Wschodniej i mimo, że z tego tytułu osiągają kolosalne zyski, teraz będą próbowały zmniejszać obciążenia z tego tytułu.

Z kolei propozycje cięć środków na WPR w sytuacji, gdy już w obecnej perspektywie finansowej zostały one zmniejszone aż 11% (o 48 mld euro), przy nałożeniu na unijne rolnictwo dodatkowych zadań w zakresie ochrony środowiska, klimatu, krajobrazu i zapewnienia bioróżnorodności, wydają się wręcz próbą sabotowania ich realizacji.

3. Rzeczywiście od dłuższego już czasu mnożą się połajanki wysokich urzędników unijnych wobec krajów Europy Środkowo – Wschodniej, szczególnie Polski i Węgier, które mają na celu straszenie tych krajów odebraniem środków pochodzących z budżetu UE.

Pretekstami to tego typu gróźb są między innymi nie przestrzeganie zasad praworządności i procedury, które w tej sprawie wszczęła Komisja Europejska wobec Polski i Węgier, ale także opór tych krajów wobec relokacji imigrantów.

Na szczęście w tzw. dokumencie refleksyjnym przedstawionym przez KE, nie ma odniesień ani do przestrzegania praworządności, ani do problemu relokacji, co oznacza, że Komisja zrezygnowała z konfrontacji z większością krajów członkowskich w tych sprawach.

4. Do ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie finansowania UE po roku 2020 dojdzie zapewne dopiero na jesieni 2018 roku, czyli na pół roku przed opuszczeniem Unii przez W. Brytanię, ale już teraz musimy się przygotować na zmniejszenie finansowania ze strony tzw. płatników netto.

Niestety całkiem otwarcie trzeba stwierdzić, że główni tzw. płatnicy netto chcą rządzić Unią Europejską, wydatkując na ten cel możliwie jak najmniejsze środki finansowe i w związku z tym nie są gotowi do wypełnienia swoistej „dziury w składce” spowodowanej Brexitem.

To niestety niezwykle zastanawiające, że np. Niemcy wykładając mniej niż 1% swojego PKB, mają przemożny wpływ na funkcjonowanie Unii Europejskiej i najważniejsze decyzje podejmowane przez unijne instytucje, co więcej dążą przez swojego komisarza d/s budżetu do tego, żeby środki wpłacane przez ten kraj do budżetu UE, były w przyszłości jeszcze mniejsze niż do tej pory.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Jarosław Kaczyński: Tylko wtedy stosunki polsko-amerykańskie będą dobre Wiadomości
Jarosław Kaczyński: Tylko wtedy stosunki polsko-amerykańskie będą dobre

W środę Jarosław Kaczyński odniósł się do decyzji administracji Trumpa ws. mikrochipów oraz do kwestii ew. wysłania polskich wojsk na Ukrainę.

Ukraińcy grożą Mentzenowi? Lider Konfederacji ujawnił nagranie z ostatniej chwili
Ukraińcy grożą Mentzenowi? Lider Konfederacji ujawnił nagranie

W środę Sławomir Mentzen ujawnił nagranie z groźbami wymierzonymi w jego kierunku. "Machają tym samym przerobionym zdjęciem mojej rodziny, której wtedy wysłali mi mailem" – napisał.

Sankcje wobec Kremla. Chcą uderzyć w rosyjską flotę cieni z ostatniej chwili
Sankcje wobec Kremla. Chcą uderzyć w rosyjską "flotę cieni"

Niemiecki rząd i Unia Europejska rozważają dalsze sankcje wobec Rosji, jeśli Moskwa nie będzie gotowa zgodzić się na zawieszenie broni w Ukrainie. Jak poinformowała gazeta "Bild", sankcje mają dotknąć w szczególności rosyjską "flotę cieni" oraz sektor bankowy.

NASK alarmuje o próbie ingerencji w wybory. Padły trzy nazwiska z ostatniej chwili
NASK alarmuje o próbie ingerencji w wybory. Padły trzy nazwiska

Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa poinformowała w środę o możliwej próbie ingerencji w kampanię wyborczą.

Kiedy inni robili selfie, on załatwiał sprawy dla Polski. Nowy spot Karola Nawrockiego Wiadomości
"Kiedy inni robili selfie, on załatwiał sprawy dla Polski". Nowy spot Karola Nawrockiego

W nowym spocie Karola Nawrockiego przypomniano, że podczas wizyty w USA poruszył temat zniesienia ograniczeń dla Polski ws. mikroczipów.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Na ulice Katowic wróciły rowerowe i motorowerowe patrole Straży Miejskiej. Zespół tworzy 24 funkcjonariuszy, których można spotkać na jednośladach w okolicach parków, placów zabaw czy lokali gastronomicznych w plenerze. 

Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego chcą odwołać prezydenta miasta z Platformy Obywatelskiej z ostatniej chwili
Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego chcą odwołać prezydenta miasta z Platformy Obywatelskiej

W Piotrkowie Trybunalskim wrze. Po gorących kwietniowych protestach przeciwko utworzeniu Centrum Integracji Cudzoziemców mieszkańcy postanowili działać. Grupa inicjatywna złożyła dwa wnioski o przeprowadzenie referendów – jedno w sprawie odwołania prezydenta Juliusza Wiernickiego (PO) i Rady Miasta, drugie – przeciwko utworzeniu samego Centrum.

Rozmowy pokojowe w Stamule. Trump zabiera głos ws. obecności Putina z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe w Stamule. Trump zabiera głos ws. obecności Putina

Prezydent USA Donald Trump powiedział w środę, że nie wie, czy przywódca Rosji Władimir Putin pojawi się na ukraińsko-rosyjskich negocjacjach pokojowych, które mają odbyć się w czwartek w Stambule – podała agencja Reutera.

On będzie realizował politykę Brukseli. Paweł Kukiz uderza w Rafała Trzaskowskiego Wiadomości
"On będzie realizował politykę Brukseli". Paweł Kukiz uderza w Rafała Trzaskowskiego

Poseł Paweł Kukiz na antenie Radia Wnet skrytykował kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego m.in. w kwestii LGBT.

Nawrocki w Zabrzu, po odwołaniu przez mieszkańców prezydent z rekomendacji KO: To grozi całej Polsce tylko u nas
Nawrocki w Zabrzu, po odwołaniu przez mieszkańców prezydent z rekomendacji KO: To grozi całej Polsce

- To jest ten model, który grozi Polsce, gdyby prezydentem został Rafał Trzaskowski - mówi o odwołanej przez mieszkańców w referendum prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej Agnieszce Rupniewskiej Karol Nawrocki w wywiadzie dla Tysol.pl i Głosu Zabrza.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Niemcy chcą rządzić Europą wykładając pieniądze mniejsze niż 1% PKB

Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata, dotycząca przyszłości finansów Unii Europejskiej do roku 2025, w związku z opublikowaniem przez Komisję Europejską tzw. dokumentu refleksyjnego w tej sprawie.
 Zbigniew Kuźmiuk: Niemcy chcą rządzić Europą wykładając pieniądze mniejsze niż 1% PKB
/ Pixabay.com/CC0

Rozpoczął ją unijny komisarz d/s budżetu Gunther Oettinger, zwracając uwagę, że wyjście W. Brytanii z UE spowoduje po roku 2020 dziurę budżetową, która jest szacowana na astronomiczną kwotę 70-100 mld euro w ciągu 7-letniej perspektywy finansowej.

Jego zdaniem UE powinna na to zareagować cięciami w unijnych wydatkach budżetowych po roku 2020, szczególnie w dwóch najważniejszych politykach, polityce spójności i wspólnej polityce rolnej.

2. Zabierałem głos w imieniu delegacji polskiej we frakcji ECR w tej debacie, i bardzo mocno podkreśliłem, że sugerowane przez KE cięcia wydatków budżetowych, w związku z Brexitem i w konsekwencji brakiem od 70-100 mld euro w unijnym budżecie po roku 2020, są nie do przyjęcia dla większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Cięcia te dotyczyłyby, bowiem dwóch najważniejszych unijnych polityk: polityki spójności i wspólnej polityki rolnej, a to właśnie te polityki są najważniejszymi instrumentami wyrównywania poziomu rozwoju pomiędzy „starymi” i „nowymi” krajami członkowskimi.

Co więcej tego rodzaju ograniczenia wydatków z budżetu UE, są złamaniem zasady, że bardziej rozwinięte kraje UE wpłacają do unijnego budżetu określone środki finansowe w zamian za nieograniczony dostęp do rynków ok. 150 mln konsumentów krajów Europy Środkowo – Wschodniej i mimo, że z tego tytułu osiągają kolosalne zyski, teraz będą próbowały zmniejszać obciążenia z tego tytułu.

Z kolei propozycje cięć środków na WPR w sytuacji, gdy już w obecnej perspektywie finansowej zostały one zmniejszone aż 11% (o 48 mld euro), przy nałożeniu na unijne rolnictwo dodatkowych zadań w zakresie ochrony środowiska, klimatu, krajobrazu i zapewnienia bioróżnorodności, wydają się wręcz próbą sabotowania ich realizacji.

3. Rzeczywiście od dłuższego już czasu mnożą się połajanki wysokich urzędników unijnych wobec krajów Europy Środkowo – Wschodniej, szczególnie Polski i Węgier, które mają na celu straszenie tych krajów odebraniem środków pochodzących z budżetu UE.

Pretekstami to tego typu gróźb są między innymi nie przestrzeganie zasad praworządności i procedury, które w tej sprawie wszczęła Komisja Europejska wobec Polski i Węgier, ale także opór tych krajów wobec relokacji imigrantów.

Na szczęście w tzw. dokumencie refleksyjnym przedstawionym przez KE, nie ma odniesień ani do przestrzegania praworządności, ani do problemu relokacji, co oznacza, że Komisja zrezygnowała z konfrontacji z większością krajów członkowskich w tych sprawach.

4. Do ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie finansowania UE po roku 2020 dojdzie zapewne dopiero na jesieni 2018 roku, czyli na pół roku przed opuszczeniem Unii przez W. Brytanię, ale już teraz musimy się przygotować na zmniejszenie finansowania ze strony tzw. płatników netto.

Niestety całkiem otwarcie trzeba stwierdzić, że główni tzw. płatnicy netto chcą rządzić Unią Europejską, wydatkując na ten cel możliwie jak najmniejsze środki finansowe i w związku z tym nie są gotowi do wypełnienia swoistej „dziury w składce” spowodowanej Brexitem.

To niestety niezwykle zastanawiające, że np. Niemcy wykładając mniej niż 1% swojego PKB, mają przemożny wpływ na funkcjonowanie Unii Europejskiej i najważniejsze decyzje podejmowane przez unijne instytucje, co więcej dążą przez swojego komisarza d/s budżetu do tego, żeby środki wpłacane przez ten kraj do budżetu UE, były w przyszłości jeszcze mniejsze niż do tej pory.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe