Ordo Iuris: Polska poparła rezolucję ONZ uznającą aborcję za prawo człowieka

Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych zatwierdziło rezolucję „Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”, która promuje aborcję, tzw. prawa reprodukcyjne i język oparty na ideologii gender. Polska od początku poparła rezolucję, nie kwestionując kwalifikacji aborcji jako prawa człowieka.
zdjęcie poglądowe Ordo Iuris: Polska poparła rezolucję ONZ uznającą aborcję za prawo człowieka
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/milli_lu

Kilka dni przed głosowaniem, Instytut Ordo Iuris wystosował list do Prezydenta RP i Stałego Przedstawiciela RP przy ONZ, domagając się sprzeciwu wobec rezolucji, co do której nie ma międzynarodowego konsensusu i która dawałaby agendom ONZ większe kompetencje w zakresie promowania aborcji.

Rezolucja

Podczas ostatniego posiedzenia plenarnego Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych omówiono i przegłosowano rezolucję „Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”. Zgromadzenie wezwało państwa do pilnego zapewnienia promowania i ochrony „praw seksualnych i reprodukcyjnych” oraz „bezpiecznej aborcji”. Użyty w rezolucji język traktuje aborcję jako prawo człowieka, mimo że nie ma w tej sprawie międzynarodowego porozumienia ani wiążącego aktu, który by to potwierdzał.

Rezolucja ignoruje również i reinterpretuje ustalenia Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju (ICPD) z 1994 r., która odbyła się w Kairze. Zaznaczono wówczas (par. 8.25), że aborcji nie można promować jako metody planowania rodziny i że rządy powinny pomagać kobietom w unikaniu aborcji.

Sprzeciw

Podczas debaty Nigeria przewodniczyła grupie ponad trzydziestu krajów, które sprzeciwiły się kontrowersyjnej treści tekstu, zgłaszając cztery poprawki do jego projektu. Delegacja nigeryjska zaznaczyła, że aborcja jest kwestią polityczną, a nie prawem człowieka. Podkreśliła, że język używany przez negocjatorów nie został uzgodniony w drodze konsensusu, co sugerowały delegacje Japonii i Sierra Leone. Z drugiej strony, Malezja potępiła nieprzejrzyste prowadzenie negocjacji, ponieważ „nie było rzeczywistego interesu w znalezieniu wspólnego mianownika do rozwiązania problemu”. Delegacja tego kraju stwierdziła też, że „nieodpowiedzialne jest twierdzenie, że taka terminologia, przyjęta bez głosowania, stanowi język konsensusu”.

Unia Europejska

Stały Przedstawiciel Republiki Czeskiej, w imieniu krajów członkowskich Unii Europejskiej (w tym Polski), po przyjęciu projektu doprecyzował, że „w rezolucji nakreślono szereg konkretnych działań, które państwa członkowskie powinny podjąć w celu ustanowienia skutecznych mechanizmów rozliczalności i pomocy, zarówno na poziomie krajowym i międzynarodowym”. Ponadto przedstawiciel potwierdził zobowiązanie UE do „promowania, ochrony i realizacji prawa każdego do pełnej kontroli oraz swobodnego i odpowiedzialnego decydowania w sprawach dotyczących ich seksualności oraz zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, bez dyskryminacji, przymusu lub przemocy”. Zaznaczył również, że „UE podkreśla również potrzebę powszechnego dostępu do wysokiej jakości i przystępnych cenowo informacji na temat zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, edukacji, w tym kompleksowej edukacji seksualnej, oraz usług zdrowotnych”.

Podczas głosowania nad poprawkami zgłoszonymi przez Nigerię, Polska nie wyraziła dla nich żadnego poparcia, dostosowując się do stanowiska wyrażonego przez Unię Europejską. Stało się tak, mimo że stały przedstawiciel RP przy ONZ był świadomy treści uchwał, które zagrażają obronie praw podstawowych w Polsce oraz zdolności naszego państwa do dalszego decydowania o własnej polityce ochrony podstawowych praw człowieka, takich jak prawo do życia.

Zmarnowana szansa

- Polityczna presja, z jaką język tej rezolucji został narzucony przez jedną grupę państw – ignorując dążenie do wspólnego konsensusu w sprawie opracowania skutecznego dokumentu w zakresie pomocy ofiarom przemocy – stanowi zmarnowaną szansę dla Polski do obrony swojego prawa krajowego oraz suwerenności w decydowaniu o regulacjach dotyczących aborcji. Przede wszystkim jest to jednak stracona okazja do obrony - wraz z wieloma innymi delegacjami - nienarodzonego życia ludzkiego, potępienia i powstrzymania bezprawnych nacisków na propagandę przemysłu aborcyjnego, a także zapewnienia, że nienarodzone dzieci nie mogą być wykluczone z prawa do życia, zgodnie z prawem międzynarodowym. Co więcej, milczenie Polski i Węgier przy zajmowaniu stanowiska na arenie międzynarodowej, oznaczało niezrealizowanie zobowiązania podjętego w Deklaracji Konsensusu Genewskiego do obrony praw podstawowych i walki o przywrócenie prawdziwego znaczenia pojęcia prawa człowieka – podkreśliła Veronica Turetta, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Ordo Iuris / Nowy Jork


 

POLECANE
Tak minister miał szantażować rektora uczelni. Ujawniono taśmy Wieczorka [WIDEO] z ostatniej chwili
Tak minister miał szantażować rektora uczelni. Ujawniono taśmy Wieczorka [WIDEO]

Portal Niezalezna.pl ujawnił nagrania z ministrem nauki Dariuszem Wieczorkiem, który miał szantażem próbować skłonić do rezygnacji Bogusława Kopkę, pierwszego rektora Publicznej Uczelni Zawodowej (PUZ) w Grudziądzu. 

Akcja solidarności z Andrzejem Poczobutem. Nie bądź obojętny i przyjdź! pilne
Akcja solidarności z Andrzejem Poczobutem. Nie bądź obojętny i przyjdź!

W najbliższy piątek w Białymstoku odbędzie się akcja solidarności z Andrzejem Poczobutem. W imieniu Związku Polaków na Białorusi i Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” zapraszamy na to ważne wydarzenie.

Co dalej z Marszem Niepodległości? Zaskakujący zwrot akcji pilne
Co dalej z Marszem Niepodległości? Zaskakujący zwrot akcji

Nowe informacje dotyczące tegorocznego Marszu Niepodległości podała rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth. Prezydent Warszawy po długich sądowych przepychankach zgodził się, aby Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy jako zgromadzenie legalne. Nagła zmiana zdania może świadczyć o tym, że Rafał Trzaskowski faktycznie będzie kandydatem KO na prezydenta i tym gestem chce sobie zjednać środowiska patriotyczne.

Nowe informacje nt. współpracy Rosji z Koreą Północną Wiadomości
Nowe informacje nt. współpracy Rosji z Koreą Północną

Są dowody na to, że żołnierze z Korei Płn. znajdują się w Rosji; nie wiadomo, do czego mają zostać wykorzystani – powiadomił w środę na konferencji prasowej w Rzymie szef Pentagonu Lloyd Austin.

Powódź, tysiące poszkodowanych. Rząd Tuska pomógł… kilkudziesięciu rodzinom z ostatniej chwili
Powódź, tysiące poszkodowanych. Rząd Tuska pomógł… kilkudziesięciu rodzinom

– Tylko 16 rodzin otrzymało wsparcie do 200 tys. zł na odbudowę zniszczonych domów i mieszkań – alarmowali w czwartek posłowie Zbigniew Bogucki i Paweł Hreniak po kontroli poselskiej w MSWiA. – W tym samym czasie w budżecie zaplanowano 25 milionów złotych na obsługę pana ministra Kierwińskiego, odpowiedzialnego za pomoc powodzianom – dodali politycy.

Wiadomości
Malta – raj dla turystów z Polski

Malta od lat należy do ulubionych destynacji urlopowych Polaków. Blisko położona, ciepła wyspa kusi turystów gwarancją słonecznej pogody, pięknymi plażami oraz fascynującą historią i kulturą.

Polowanie na księży? Dotarliśmy do pisma ministerstwa tylko u nas
Polowanie na księży? Dotarliśmy do pisma ministerstwa

Redakcja Tysol.pl dotarła do pisma wydziału nadzoru nad instytucjami artystycznymi w obszarze muzyki i tańca Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w strukturach Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które ma być rozsyłane do podległych instytucji kultury.

Klapa niemieckiego Zeitenwende. Miał być rozwój, a są cięcia tylko u nas
Klapa niemieckiego Zeitenwende. Miał być rozwój, a są cięcia

Niemcy przedstawiły swoją narodową strategię bezpieczeństwa w czerwcu 2023 roku. Jej wdrażanie i praktykowanie przez niemiecką administrację rozczarowało wielu niemieckich ekspertów, ale także obywateli, którzy mieli nadzieję na więcej bezpieczeństwa w sferach publicznej oraz wojskowej. W 2022 roku, po inwazji Rosji na Ukrainę, kanclerz Olaf Scholz przedstawiał ambitną wizję odbudowy potencjału militarnego Niemiec – określaną jako Zeitenwende, czyli "punkt zwrotny".

To koniec spekulacji. Nieoficjalnie: Oto kandydat KO na prezydenta z ostatniej chwili
"To koniec spekulacji". Nieoficjalnie: Oto kandydat KO na prezydenta

Premier Tusk ogłosił w środę, że 7 grudnia na Śląsku zostanie ogłoszony kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Jak donosi Wirtualna Polska, jest praktycznie pewne, że będzie to prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Nie żyje współtwórczyni legendarnych filmów z ostatniej chwili
Nie żyje współtwórczyni legendarnych filmów

We wtorek w Los Angeles w wieku 74 lat zmarła Lynda Obst, jedna z najsłynniejszych i najbardziej twórczych kobiet producentów w Hollywood. Kobieta od lat cierpiała wskutek przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.

REKLAMA

Ordo Iuris: Polska poparła rezolucję ONZ uznającą aborcję za prawo człowieka

Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych zatwierdziło rezolucję „Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”, która promuje aborcję, tzw. prawa reprodukcyjne i język oparty na ideologii gender. Polska od początku poparła rezolucję, nie kwestionując kwalifikacji aborcji jako prawa człowieka.
zdjęcie poglądowe Ordo Iuris: Polska poparła rezolucję ONZ uznającą aborcję za prawo człowieka
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/milli_lu

Kilka dni przed głosowaniem, Instytut Ordo Iuris wystosował list do Prezydenta RP i Stałego Przedstawiciela RP przy ONZ, domagając się sprzeciwu wobec rezolucji, co do której nie ma międzynarodowego konsensusu i która dawałaby agendom ONZ większe kompetencje w zakresie promowania aborcji.

Rezolucja

Podczas ostatniego posiedzenia plenarnego Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych omówiono i przegłosowano rezolucję „Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”. Zgromadzenie wezwało państwa do pilnego zapewnienia promowania i ochrony „praw seksualnych i reprodukcyjnych” oraz „bezpiecznej aborcji”. Użyty w rezolucji język traktuje aborcję jako prawo człowieka, mimo że nie ma w tej sprawie międzynarodowego porozumienia ani wiążącego aktu, który by to potwierdzał.

Rezolucja ignoruje również i reinterpretuje ustalenia Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju (ICPD) z 1994 r., która odbyła się w Kairze. Zaznaczono wówczas (par. 8.25), że aborcji nie można promować jako metody planowania rodziny i że rządy powinny pomagać kobietom w unikaniu aborcji.

Sprzeciw

Podczas debaty Nigeria przewodniczyła grupie ponad trzydziestu krajów, które sprzeciwiły się kontrowersyjnej treści tekstu, zgłaszając cztery poprawki do jego projektu. Delegacja nigeryjska zaznaczyła, że aborcja jest kwestią polityczną, a nie prawem człowieka. Podkreśliła, że język używany przez negocjatorów nie został uzgodniony w drodze konsensusu, co sugerowały delegacje Japonii i Sierra Leone. Z drugiej strony, Malezja potępiła nieprzejrzyste prowadzenie negocjacji, ponieważ „nie było rzeczywistego interesu w znalezieniu wspólnego mianownika do rozwiązania problemu”. Delegacja tego kraju stwierdziła też, że „nieodpowiedzialne jest twierdzenie, że taka terminologia, przyjęta bez głosowania, stanowi język konsensusu”.

Unia Europejska

Stały Przedstawiciel Republiki Czeskiej, w imieniu krajów członkowskich Unii Europejskiej (w tym Polski), po przyjęciu projektu doprecyzował, że „w rezolucji nakreślono szereg konkretnych działań, które państwa członkowskie powinny podjąć w celu ustanowienia skutecznych mechanizmów rozliczalności i pomocy, zarówno na poziomie krajowym i międzynarodowym”. Ponadto przedstawiciel potwierdził zobowiązanie UE do „promowania, ochrony i realizacji prawa każdego do pełnej kontroli oraz swobodnego i odpowiedzialnego decydowania w sprawach dotyczących ich seksualności oraz zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, bez dyskryminacji, przymusu lub przemocy”. Zaznaczył również, że „UE podkreśla również potrzebę powszechnego dostępu do wysokiej jakości i przystępnych cenowo informacji na temat zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, edukacji, w tym kompleksowej edukacji seksualnej, oraz usług zdrowotnych”.

Podczas głosowania nad poprawkami zgłoszonymi przez Nigerię, Polska nie wyraziła dla nich żadnego poparcia, dostosowując się do stanowiska wyrażonego przez Unię Europejską. Stało się tak, mimo że stały przedstawiciel RP przy ONZ był świadomy treści uchwał, które zagrażają obronie praw podstawowych w Polsce oraz zdolności naszego państwa do dalszego decydowania o własnej polityce ochrony podstawowych praw człowieka, takich jak prawo do życia.

Zmarnowana szansa

- Polityczna presja, z jaką język tej rezolucji został narzucony przez jedną grupę państw – ignorując dążenie do wspólnego konsensusu w sprawie opracowania skutecznego dokumentu w zakresie pomocy ofiarom przemocy – stanowi zmarnowaną szansę dla Polski do obrony swojego prawa krajowego oraz suwerenności w decydowaniu o regulacjach dotyczących aborcji. Przede wszystkim jest to jednak stracona okazja do obrony - wraz z wieloma innymi delegacjami - nienarodzonego życia ludzkiego, potępienia i powstrzymania bezprawnych nacisków na propagandę przemysłu aborcyjnego, a także zapewnienia, że nienarodzone dzieci nie mogą być wykluczone z prawa do życia, zgodnie z prawem międzynarodowym. Co więcej, milczenie Polski i Węgier przy zajmowaniu stanowiska na arenie międzynarodowej, oznaczało niezrealizowanie zobowiązania podjętego w Deklaracji Konsensusu Genewskiego do obrony praw podstawowych i walki o przywrócenie prawdziwego znaczenia pojęcia prawa człowieka – podkreśliła Veronica Turetta, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Ordo Iuris / Nowy Jork



 

Polecane
Emerytury
Stażowe