[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Islamski podbój i opór

Zanim zjawili się wojskowi niewolnicy (o czym pisaliśmy uprzednio), w zniewoleniu dla islamu wielkiej połaci wtedy znanego świata brali udział nie tylko Arabowie muzułmanie, ale również i arabscy poganie, i chrześcijanie, co podkreśla Robert G. Hoyland, w książce „In God’s Path: The Arab Conquest and the Creation of the Islamic Empire” [Drogą Boga: Arabski podbój i utworzenie imperium islamskiego] (New York, NY: Oxford University Press, 2015).
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Islamski podbój i opór
/ Foto T. Gutry

Armie islamu były więc heterodoksyjne, co pomagało w stosowaniu elastycznej taktyki w stosunku do podbitych ludów. Tempo podboju odzwierciedlało system wojskowy jego uczestników: beduińskich koczowników oraz arabskiej konnicy pomocniczej, która porzuciła służbę w wojskach bizantyjskich, aby dołączyć do rabunków dżihadystów.

Zresztą rabowanie pogranicza imperium miało miejsce jeszcze przed islamem, a muzułmańskie inwazje po prostu wpisały się w istniejącą rzeczywistość, potęgując powoli jej skalę i przemoc. Hoyland upiera się, że w pewnym sensie Arabowie nie mieli żadnej wielkiej strategii. Ograniczone sukcesy osiągali dzięki napadom łupieżczym. A te z kolei zachęcały do dalszych ataków i podboju. Jednak z drugiej strony islam dostarczał strategię podboju: „emigracja do garnizonu i walka w ślady Allaha”. Naturalnie „emigracja” (hidżra),  tworzenie bazy oraz dżihad to naśladowanie Mahometa. A kluczem do utrwalenia władzy nowych panów była kooptacja podbitych za pomocą zwolnienia od płacenia podatków za cenę konwersji na mahometanizm.


W swej pracy „The Great Arab Conquests: How the Spread of Islam Changed the World” [Wielki podbój arabski: Jak szerzenie się islamu zmieniło świat] (New York: DaCapo Press, 2008) umiarkowany liberalny dziejopisarz Hugh Kennedy tłumaczy nam wielki sukces arabskiego podboju jako wynik dylematu „być albo nie być”. Autor ukazuje zapaść demograficzną imperiów cywilizowanych oraz wielki wpływ wojen bizantyjsko-perskich i szerzących się epidemii na podminowanie starego systemu. Po śmierci Mahometa jego spadkobiercy podjęli w sposób zupełnie świadomy decyzję, aby postawić na ekspansję. Alternatywą było albo atak, albo upadek projektu islamu. Podbój był błyskawiczny, a proces okupacji przebiegał „pokojowo”, jak twierdzi historyk. Podbici w większości przystosowali się dość szybko i przyłączyli do zdobywców.


Osobno Kennedy stara się opisywać raczej w wyważony sposób muzułmańską okupację Iberii (Andaluzji), chociaż krytycznie podchodzi głównie do strony chrześcijańskiej. Zob. dalej Hugh Kennedy, „Muslim Spain and Portugal: Political History of Al-Andalus” [Muzułmańska Hiszpania i Portugalia: Polityczna historia Al-Andalus] (London and New York: Routledge, 1996). Notabene, wielki brytyjski oficer, dyplomata, szpieg, podróżnik i lingwista Richard Burton twierdzi, że etymologia tego słowa pochodzi od „ziemia Wandali” (Vandal-land) – al-Aldalus. Zob. „The Arabian Nights: Tales from a Thousand and One Nights”, tłum. Sir Richard F. Burton (New York: The Modern Library, 2004), s. 981 n. 23.)


Samobójczymi piewcami islamskiego jarzma w Hiszpanii i Portugalii jako ziszczenia ideałów multikulturalizmu są lewicowcy Maria Rosa Menocal oraz Chris Lowney.  Zob. Maria Rosa Menocal, „The Ornament of the World: How Muslems, Jews, and Christians Created a Culture of Tolerance in Medieval Spain” [Oranment świata: Jak muzułmanie, żydzi i chrześcijanie stworzyli kulturę tolerancji w średniowiecznej Hiszpanii]  (New York: Little, Brown, and Company, 2002); oraz Chris Lowney, „A Vanished World: Muslims, Christians, and Jews in Medieval Spain” [Świat, który zniknął: Muzułmanie, chrześcijanie oraz Żydzi w średniowiecznej Hiszpanii] (Oxford and New York: Oxford University Press, 2005). Jest to obecnie dominująca narracja akademicka i kulturowa na Zachodzie. Taką fałszywą wizją upajał się nie tylko postępowy amerykański prezydent Barack Obama, ale – sto lat wcześniej – kalwinista i konserwatywny premier Holandii Abraham Kuyper, „On Islam” [O islamie]  (Bellingham, WA: Lexham Press and Acton Institute for the Study of Religion and Liberty, 2017), który mylnie twierdził, że „generalna tolerancja była regułą”.


Antidotum na taką politycznie poprawną narrację jest wyśmienity katolicki konserwatysta Darío Fernández-Morera. W pracy „The Myth of the Andalusian Paradise: Muslims, Christians, and Jews under Islamic Rule in Medieval Spain” [Mit andaluzyjskiego raju: Muzułmanie, chrześcijanie i żydzi pod panowaniem islamskim w średniowiecznej Hiszpanii] (Willmington, DE: ISI Press, 2016) obnaża on prześladowanie i martyrologię chrześcijan pod butem islamu. Bardziej wstrzemięźliwy w swych konkluzjach, choć podobnie realistyczny, jest Brian A. Catlos. W monografii „Kingdom of Faith: A New History of Islamic Spain” [Królestwo wiary: Nowa historia islamskiej Hiszpanii] (New York: Basic Books, 2018) podkreśla on obecność zarówno konfliktu, jak i kooperacji między islamem i chrześcijaństwem w Andaluzji.


Ale chrześcijanie również przeciwstawiali się zalewowi mahometańskiemu, a nawet sięgali znów po swoje, co opisuje Joseph F. O’Callaghan w pracach „Reconquest and Crusade in Medieval Spain” [Rekonkwista i krucjata w średniowiecznej Hiszpanii] (Philadelphia, PA: University of Pennsylvania Press, 2003) oraz „A History of Medieval Spain” [Historia średniowiecznej Hiszpanii] (Ithaca, NY: Cornell University Press, 1975). Odbicie Iberii z rąk islamskich było właściwie jedyną zwycięską krucjatą w historii, czego nie doceniamy, bowiem kontrofensywa chrześcijan zajęła dosłownie setki lat. Wśród wielu innych pozycji o krucjatach warto się zapoznać z książkami autorstwa Henri Pirenne, Hilaire Belloca i Roberto de Mattei. Pirene to wielki mediewista, który uznał, że to nie chrześcijaństwo, a islam zniszczył cywilizację antyczną, w tym i Rzymu, ze wszelkimi tego implikacjami. Tzw. teza Pirenne jest naturalnie zaprzeczeniem i wyzwaniem dla teorii Lorda Gibbona o tym, że chrześcijaństwo rozwaliło Rzym. Według tego wielkiego mediewisty belgijskiego islam zniszczył świat klasyczny, co umożliwiło pojawienie się na horyzoncie potęgi frankijskiej i innych germańskich tworów postrzymskich. Zob. Henri Pirenne, „Mohammed and Charlemagne” (New York: World Publishing Co., 1958). Zob. też Alfred F. Havighurst (red.), „The Pirenne Thesis: Analysis, Criticism, and Revision” (Boston, MA: D.C. Heath and Company, 1958).


Belloc to katolicki konserwatywny klasyk koncentrujący się przede wszystkim na geopolityce pierwszej krucjaty i powodach jej porażki na dłuższą metę. W pracy „The Crusades: The World’s Debate” (Rockford, IL: Tan Books and Publishers, Inc., 1992) autor twierdzi, że krzyżowcy zdobyli tylko drogę wiodącą wzdłuż wybrzeża. Nie potrafili kontrolować trasy wzdłuż rzek, a zupełnie nie udało im się kontrolować szlak pustynny. Główną przyczyną niepowodzenia krucjat na Ziemi Świętej były „odległość i klimat” oraz brak dostatecznych posiłków wojskowych z Europy.


W końcu to współczesny konserwatywny katolik De Mattei zastanawia się nad moralnymi implikacjami dżihadu i krucjat, gdzie to pierwsze zjawisko jest stałą normą, a drugie wyjątkiem, oraz odnosi je do czasów współczesnych. Zob. Roberto de Mattei, „Holy War, Just War: Islam and Christendom at War” [święta wojna, wojna sprawiedliwa: Islam i chrześcijaństwo na wojnie] (Rockford, IL: Chronicles Press, 2007). Ale zob. też John Kelsay and James T. Johnson (red.), „Just War and Jihad: Historical and Theoretical Perspectives on War and Peace in Western and Islamic Traditions” (New York: Greenwood Press, 1991). Podbój islamski szedł z przeogromnym rozmachem. Odpowiedź chrześcijan prawie zawsze była spóźniona oraz niedostateczna, aby odwrócić kartę historii.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 1 września 2022
Intel z DC

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Strażnicy miejscy z Nysy dostaną nowe auto. Stary elektryk już nie ruszy Wiadomości
Strażnicy miejscy z Nysy dostaną nowe auto. Stary elektryk już nie ruszy

Nyska Straż Miejska wkrótce otrzyma nowy samochód. Gmina planuje przeznaczyć na ten cel 170 tysięcy złotych. Powodem nie jest jednak chęć modernizacji floty, lecz poważna awaria dotychczasowego pojazdu - elektrycznej Kii Soul.

Sąd uniewinnił celebrytę Piotra Zelta. Wzruszające słowa kpt. Anny Michalskiej z ostatniej chwili
Sąd uniewinnił celebrytę Piotra Zelta. Wzruszające słowa kpt. Anny Michalskiej

Sąd uniewinnił aktora Piotra Zelta w sprawie o zniesławienie byłej rzecznik Straży Granicznej, kpt. Anny Michalskiej. Sprawa dotyczyła wpisu w mediach społecznościowych z 2021 roku, w którym artysta w ostrych słowach odniósł się do działalności Straży Granicznej podczas kryzysu migracyjnego.

Właściciel TVN podał wyniki. Ważą się losy Warner Bros. Discovery z ostatniej chwili
Właściciel TVN podał wyniki. Ważą się losy Warner Bros. Discovery

Warner Bros. Discovery zanotował w trzecim kwartale 2025 r. 9,04 mld dolarów przychodów. To oznacza spadek aż o 6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem z 2024 r. Co zrobi właściciel TVN?

Prof. Piotrowski: Zbigniew Ziobro nie ma widoków na przyzwoity proces z ostatniej chwili
Prof. Piotrowski: Zbigniew Ziobro nie ma widoków na przyzwoity proces

Prof. Ryszard Piotrowski, wybitny prawnik i konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego odniósł się w programie Polityka na antenie Polsat News do sprawy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak stwierdził, jego zdaniem w Polsce Ziobro nie ma szans na uczciwy proces.

Dwóch debiutantów w kadrze Polski. Urban przedstawił powołania Wiadomości
Dwóch debiutantów w kadrze Polski. Urban przedstawił powołania

Jan Urban odkrył karty przed listopadowymi meczami eliminacyjnymi. W reprezentacji Polski znalazło się 26 piłkarzy, w tym dwóch nowych.

KRUS wydał komunikat z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego poinformowała, że 10 listopada 2025 r. będzie dniem wolnym od pracy w KRUS.

Czeski przewoźnik RegioJet złoży skargę na PKP Intercity do Komisji Europejskiej z ostatniej chwili
Czeski przewoźnik RegioJet złoży skargę na PKP Intercity do Komisji Europejskiej

Branżowy czeski portal Z dopravy opublikował w czwartek wieczorem oświadczenie przewoźnika kolejowego RegioJet, w którym znalazła się informacja o przygotowywanej przez tę firmę skardze do Komisji Europejskiej w związku z „niezgodnym z prawem i sprzecznym z zasadami uczciwej konkurencji działaniem PKP Intercity”.

Niepokojące wyniki kontroli UOKiK. Część produktów zostanie wycofana Wiadomości
Niepokojące wyniki kontroli UOKiK. Część produktów zostanie wycofana

Inspekcja Handlowa skontrolowała 10 modeli podnośników trapezowych do samochodów i wykryła nieprawidłowości w siedmiu z nich, m.in. wady konstrukcyjne - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wskazał na ryzyko urazu w przypadku opadnięcia pojazdu znajdującego się na podnośniku.

Ogromna inwestycja na Bałtyku. Nowe doniesienia z ostatniej chwili
Ogromna inwestycja na Bałtyku. Nowe doniesienia

Przez blisko cztery miesiące konsorcjum ORLEN Petrobaltic, Geofizyka Toruń i MEWO przeprowadziło dla Baltic East ponad 1000 km pomiarów sejsmicznych oraz wiercenia i sondowania dna.

Nie żyje młody reprezentant Polski. Klub wydał poruszające oświadczenie Wiadomości
Nie żyje młody reprezentant Polski. Klub wydał poruszające oświadczenie

Nie żyje Patryk Piskorek, jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w sportach motorowych. Miał zaledwie 23 lata. O jego śmierci poinformował klub AMK Gorce Nowy Targ, którego barwy reprezentował.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Islamski podbój i opór

Zanim zjawili się wojskowi niewolnicy (o czym pisaliśmy uprzednio), w zniewoleniu dla islamu wielkiej połaci wtedy znanego świata brali udział nie tylko Arabowie muzułmanie, ale również i arabscy poganie, i chrześcijanie, co podkreśla Robert G. Hoyland, w książce „In God’s Path: The Arab Conquest and the Creation of the Islamic Empire” [Drogą Boga: Arabski podbój i utworzenie imperium islamskiego] (New York, NY: Oxford University Press, 2015).
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Islamski podbój i opór
/ Foto T. Gutry

Armie islamu były więc heterodoksyjne, co pomagało w stosowaniu elastycznej taktyki w stosunku do podbitych ludów. Tempo podboju odzwierciedlało system wojskowy jego uczestników: beduińskich koczowników oraz arabskiej konnicy pomocniczej, która porzuciła służbę w wojskach bizantyjskich, aby dołączyć do rabunków dżihadystów.

Zresztą rabowanie pogranicza imperium miało miejsce jeszcze przed islamem, a muzułmańskie inwazje po prostu wpisały się w istniejącą rzeczywistość, potęgując powoli jej skalę i przemoc. Hoyland upiera się, że w pewnym sensie Arabowie nie mieli żadnej wielkiej strategii. Ograniczone sukcesy osiągali dzięki napadom łupieżczym. A te z kolei zachęcały do dalszych ataków i podboju. Jednak z drugiej strony islam dostarczał strategię podboju: „emigracja do garnizonu i walka w ślady Allaha”. Naturalnie „emigracja” (hidżra),  tworzenie bazy oraz dżihad to naśladowanie Mahometa. A kluczem do utrwalenia władzy nowych panów była kooptacja podbitych za pomocą zwolnienia od płacenia podatków za cenę konwersji na mahometanizm.


W swej pracy „The Great Arab Conquests: How the Spread of Islam Changed the World” [Wielki podbój arabski: Jak szerzenie się islamu zmieniło świat] (New York: DaCapo Press, 2008) umiarkowany liberalny dziejopisarz Hugh Kennedy tłumaczy nam wielki sukces arabskiego podboju jako wynik dylematu „być albo nie być”. Autor ukazuje zapaść demograficzną imperiów cywilizowanych oraz wielki wpływ wojen bizantyjsko-perskich i szerzących się epidemii na podminowanie starego systemu. Po śmierci Mahometa jego spadkobiercy podjęli w sposób zupełnie świadomy decyzję, aby postawić na ekspansję. Alternatywą było albo atak, albo upadek projektu islamu. Podbój był błyskawiczny, a proces okupacji przebiegał „pokojowo”, jak twierdzi historyk. Podbici w większości przystosowali się dość szybko i przyłączyli do zdobywców.


Osobno Kennedy stara się opisywać raczej w wyważony sposób muzułmańską okupację Iberii (Andaluzji), chociaż krytycznie podchodzi głównie do strony chrześcijańskiej. Zob. dalej Hugh Kennedy, „Muslim Spain and Portugal: Political History of Al-Andalus” [Muzułmańska Hiszpania i Portugalia: Polityczna historia Al-Andalus] (London and New York: Routledge, 1996). Notabene, wielki brytyjski oficer, dyplomata, szpieg, podróżnik i lingwista Richard Burton twierdzi, że etymologia tego słowa pochodzi od „ziemia Wandali” (Vandal-land) – al-Aldalus. Zob. „The Arabian Nights: Tales from a Thousand and One Nights”, tłum. Sir Richard F. Burton (New York: The Modern Library, 2004), s. 981 n. 23.)


Samobójczymi piewcami islamskiego jarzma w Hiszpanii i Portugalii jako ziszczenia ideałów multikulturalizmu są lewicowcy Maria Rosa Menocal oraz Chris Lowney.  Zob. Maria Rosa Menocal, „The Ornament of the World: How Muslems, Jews, and Christians Created a Culture of Tolerance in Medieval Spain” [Oranment świata: Jak muzułmanie, żydzi i chrześcijanie stworzyli kulturę tolerancji w średniowiecznej Hiszpanii]  (New York: Little, Brown, and Company, 2002); oraz Chris Lowney, „A Vanished World: Muslims, Christians, and Jews in Medieval Spain” [Świat, który zniknął: Muzułmanie, chrześcijanie oraz Żydzi w średniowiecznej Hiszpanii] (Oxford and New York: Oxford University Press, 2005). Jest to obecnie dominująca narracja akademicka i kulturowa na Zachodzie. Taką fałszywą wizją upajał się nie tylko postępowy amerykański prezydent Barack Obama, ale – sto lat wcześniej – kalwinista i konserwatywny premier Holandii Abraham Kuyper, „On Islam” [O islamie]  (Bellingham, WA: Lexham Press and Acton Institute for the Study of Religion and Liberty, 2017), który mylnie twierdził, że „generalna tolerancja była regułą”.


Antidotum na taką politycznie poprawną narrację jest wyśmienity katolicki konserwatysta Darío Fernández-Morera. W pracy „The Myth of the Andalusian Paradise: Muslims, Christians, and Jews under Islamic Rule in Medieval Spain” [Mit andaluzyjskiego raju: Muzułmanie, chrześcijanie i żydzi pod panowaniem islamskim w średniowiecznej Hiszpanii] (Willmington, DE: ISI Press, 2016) obnaża on prześladowanie i martyrologię chrześcijan pod butem islamu. Bardziej wstrzemięźliwy w swych konkluzjach, choć podobnie realistyczny, jest Brian A. Catlos. W monografii „Kingdom of Faith: A New History of Islamic Spain” [Królestwo wiary: Nowa historia islamskiej Hiszpanii] (New York: Basic Books, 2018) podkreśla on obecność zarówno konfliktu, jak i kooperacji między islamem i chrześcijaństwem w Andaluzji.


Ale chrześcijanie również przeciwstawiali się zalewowi mahometańskiemu, a nawet sięgali znów po swoje, co opisuje Joseph F. O’Callaghan w pracach „Reconquest and Crusade in Medieval Spain” [Rekonkwista i krucjata w średniowiecznej Hiszpanii] (Philadelphia, PA: University of Pennsylvania Press, 2003) oraz „A History of Medieval Spain” [Historia średniowiecznej Hiszpanii] (Ithaca, NY: Cornell University Press, 1975). Odbicie Iberii z rąk islamskich było właściwie jedyną zwycięską krucjatą w historii, czego nie doceniamy, bowiem kontrofensywa chrześcijan zajęła dosłownie setki lat. Wśród wielu innych pozycji o krucjatach warto się zapoznać z książkami autorstwa Henri Pirenne, Hilaire Belloca i Roberto de Mattei. Pirene to wielki mediewista, który uznał, że to nie chrześcijaństwo, a islam zniszczył cywilizację antyczną, w tym i Rzymu, ze wszelkimi tego implikacjami. Tzw. teza Pirenne jest naturalnie zaprzeczeniem i wyzwaniem dla teorii Lorda Gibbona o tym, że chrześcijaństwo rozwaliło Rzym. Według tego wielkiego mediewisty belgijskiego islam zniszczył świat klasyczny, co umożliwiło pojawienie się na horyzoncie potęgi frankijskiej i innych germańskich tworów postrzymskich. Zob. Henri Pirenne, „Mohammed and Charlemagne” (New York: World Publishing Co., 1958). Zob. też Alfred F. Havighurst (red.), „The Pirenne Thesis: Analysis, Criticism, and Revision” (Boston, MA: D.C. Heath and Company, 1958).


Belloc to katolicki konserwatywny klasyk koncentrujący się przede wszystkim na geopolityce pierwszej krucjaty i powodach jej porażki na dłuższą metę. W pracy „The Crusades: The World’s Debate” (Rockford, IL: Tan Books and Publishers, Inc., 1992) autor twierdzi, że krzyżowcy zdobyli tylko drogę wiodącą wzdłuż wybrzeża. Nie potrafili kontrolować trasy wzdłuż rzek, a zupełnie nie udało im się kontrolować szlak pustynny. Główną przyczyną niepowodzenia krucjat na Ziemi Świętej były „odległość i klimat” oraz brak dostatecznych posiłków wojskowych z Europy.


W końcu to współczesny konserwatywny katolik De Mattei zastanawia się nad moralnymi implikacjami dżihadu i krucjat, gdzie to pierwsze zjawisko jest stałą normą, a drugie wyjątkiem, oraz odnosi je do czasów współczesnych. Zob. Roberto de Mattei, „Holy War, Just War: Islam and Christendom at War” [święta wojna, wojna sprawiedliwa: Islam i chrześcijaństwo na wojnie] (Rockford, IL: Chronicles Press, 2007). Ale zob. też John Kelsay and James T. Johnson (red.), „Just War and Jihad: Historical and Theoretical Perspectives on War and Peace in Western and Islamic Traditions” (New York: Greenwood Press, 1991). Podbój islamski szedł z przeogromnym rozmachem. Odpowiedź chrześcijan prawie zawsze była spóźniona oraz niedostateczna, aby odwrócić kartę historii.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 1 września 2022
Intel z DC

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe