Grzegorz Gołębiewski: Polityczna trupa wychodzi z Warszawy

Wyjątkowa, tragikomiczna polityczna trupa w środku miasta. Z drugiej strony modlitwa i właściwie nic więcej, spokój, i słowa Jarosława Kaczyńskiego, że marsz będzie trwał aż do momentu, gdy na Krakowskim Przedmieściu staną dwa pomniki: Lecha Kaczyńskiego i wszystkich ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
 Grzegorz Gołębiewski: Polityczna trupa wychodzi z Warszawy
/ screen YouTube
No i poszli, odeszli, zostawili ich samych, oddzielonych od bojowników demokracji kordonem policji. Zwycięstwo, po prostu zwycięstwo. Jak to skomentować? Uczyniłem to w notce „Lipcowa Apokalipsa nad Warszawą”*, dzień przed - i nic nie muszę zmieniać. Bo poza tym, że po raz kolejny naubliżali, nawyzywali, zastosowali przemoc psychiczną wobec rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej idących w Marszu Pamięci, nie mieli nic więcej do powiedzenia. Dlatego sobie poszli, w jakże fałszywym przekonaniu, że za nimi stoi jakaś Polska. Poza zagranicą i agenturą, nic i nikt za nimi nie stoi. Już nikt. Nawet ich wyborcy nie popierają blokowania Marszu Pamięci. Co więcej, Polska nie jest aż tak bardzo podzielona. To skrawek Warszawy, dwa kilometry kwadratowe, na których zebrali się byli esbecy, ich współpracownicy, byli komuniści i dawni działacze „Solidarności”, którym dziś jest po drodze z bojówkarzami, z Panem Kasprzakiem, któremu marzy się Hamburg. Wyjątkowa, tragikomiczna polityczna trupa w środku miasta. Z drugiej strony modlitwa i właściwie nic więcej, spokój, i słowa Jarosława Kaczyńskiego, że marsz będzie trwał aż do momentu, gdy  na Krakowskim Przedmieściu staną dwa pomniki: Lecha Kaczyńskiego i wszystkich ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Koniec, tylko tyle i aż tyle.


Polska nie jest, nie była i nigdy nie będzie Hamburgiem, nie będzie nim Warszawa, nie po 6 lipca 2017 roku. Nie będzie miejscem lewackich rozrób. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość straci władzę, to w demokratycznych wyborach wskutek popełnionych błędów.  W demokratycznym państwie nie ma innej drogi. Dziś tak zwani Obywatele RP i ich polityczni sojusznicy, w tym posłowie RP złamali prawo, ponieważ Wojewoda Mazowiecki wydał  zakaz organizowania dwóch kontrmanifestacji. Standard III RP. Lewacka Europa, która chce dokończyć dzieła zniszczenia Chrześcijańskiego Zachodu musi być dziś zawiedziona. Kuriozalne jest to, że łamanie prawa wspierają środki medialnego przymusu – nic na temat samej katastrofy, nic na temat tamtego kwietniowego poranka. Zatroskani za to kłopotami turystów i mieszkańców, którzy ponoć nie mogli spacerować po Krakowskim Przedmieściu. Medialni kibice rozróby i siłowego starcia. Do tego jeszcze Lech Wałęsa, który rozsyła po Internecie kompromitujące Go zdjęcia. Tak się to skończyło. Dziś. Ale nie skończyło się usilne dążenie do pozaprawnego przejęcia władzy w Polsce. Bo nie możemy czekać, bo toczą się sprawy karne, bo trwają ekshumacje, bo w końcu skompromitowani przedstawiciele dawnego obozu władzy pójdą siedzieć.
 


W żadnym innym kraju zachodnim, ktoś taki jak Pani Hanna Gronkiewicz – Waltz, nie twittowałby spokojnie z fotela prezydenta stolicy różnych bezczelności, tylko co najwyżej mógłby pisać listy z celi. Już z celi. Nie jest więc jeszcze normalnie, demokratycznie i sprawiedliwie. Tym większa odpowiedzialność - i za Smoleńsk i za polskie sprawy - ciąży na Prawie i Sprawiedliwości, na Jarosławie Kaczyńskim. Żadnej taryfy ulgowej wobec samych siebie, ale i żadnej taryfy ulgowej dla ludzi, którzy chcą tu Hamburga, mordobicia na ulicach. Wyborcy PO nie chcą się bić z wyborcami PiS, może to jednak dziś dotarło do Carexa i Frasyniuka? No więc do nich to nie dotarło,  bądźcie tego pewni. Napiszą kolejne scenariusze, znowu przyjdą za miesiąc, bo nie mają drogi odwrotu. Odwrót oznacza anihilację polityczną i przywoływany w innym kontekście przez posła Szczerbę - śmietnik polityczny. Ku pomyślności spokojnych Polaków i dla dobra Rzeczypospolitej. Żadnej euforii, że sobie poszli. Że zostali profesjonalnie zablokowani przez policję. Mają media, środki i wpływy. Ale Prawo i Sprawiedliwość według sondaży popiera dziś dwie trzecie młodych wyborców. Nie wydaje się więc, żeby dziś, jutro, pojutrze Lewacka Europa doszła w Polsce do władzy. Polityczna trupa – tylko tyle zostało z tak zwanych elit. Odporni na polskość mają dziś naprawdę prosty wybór.         

 

*https://www.tysol.pl/b9090-Grzegorz-Golebiewski-Lipcowa-Apokalipsa-nad-Warszawa

 

POLECANE
Samuel Pereira: Czy 13 grudnia 2023 okaże się wypadkiem przy pracy tylko u nas
Samuel Pereira: Czy 13 grudnia 2023 okaże się wypadkiem przy pracy

„O czym są te wybory?” Gdyby za każdym razem gdy to pytanie pada w przestrzeni publicznej do kasy polskiego państwa wpływało 10 zł, to szybko wskoczylibyśmy wyżej na drabince najbogatszych krajów świata.

Merz chce żeby Niemcy miały najsilniejszą armię w Europie z ostatniej chwili
Merz chce żeby Niemcy miały najsilniejszą armię w Europie

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział, że zainwestuje w Bundeswehrę, by uczynić ją najpotężniejszą armią Europy.

Dariusz Matecki w szpitalu. Niepokojące zdjęcie posła PiS z ostatniej chwili
Dariusz Matecki w szpitalu. Niepokojące zdjęcie posła PiS

Poseł Dariusz Matecki zamieścił na platformie X zdjęcie z sali szpitalnej. Poinformował o operacji zaplanowanej na czwartek i poprosił o modlitwę.

Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka z ostatniej chwili
Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka

W ciągu ostatnich siedmiu dni na Facebooku pojawiły się reklamy polityczne finansowane, które – wydając więcej niż jakikolwiek oficjalny komitet wyborczy – wspierały Rafała Trzaskowskiego i dyskredytowały Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Do sytuacji odniosła się Meta, właściciel Facebooka.

Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły z ostatniej chwili
Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły

W środę, 14 maja o godz. 18:30 odbyła się nadzwyczajna XIX sesja Rady m.st. Warszawy poświęcona kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66. Obrady przerwano tuż po rozpoczęciu. Przed wejściem do sali doszło do przepychanek.

Polscy i wietnamscy kupcy bici przez czeczeńskich ochroniarzy w Warszawie. Cofnąłem się do lat 90 [Wideo] z ostatniej chwili
Polscy i wietnamscy kupcy bici przez "czeczeńskich ochroniarzy" w Warszawie. "Cofnąłem się do lat 90" [Wideo]

Do niepokojących scen doszło w środę przy ulicy Modlińskiej 6D w Warszawie. Kupcy w asyście komornika weszli do hali, którą zaadoptowali z własnych środków. Polacy i Wietnamczycy skarżą się, że od stycznia nękani są tam przez wynajętych "czeczeńskich ochroniarzy". I tym razem doszło do brutalnych scen, na które, jak wynika z nagrań, nie reagowała policja.

Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż

Nowy sondaż CBOS. Dwa największe ugrupowania zaliczają spore spadki – KO notuje 29%, a PiS 28%. Trzecia Droga nie weszłaby do Sejmu.

Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja z ostatniej chwili
Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja

11-letnia Patrycja Głowania z Dziewkowic na Opolszczyźnie zaginęła po wizycie u dziadków – trwa akcja poszukiwawcza z użyciem Child Alert i psów tropiących.

O tym Amerykanie nie wiedzieli. Ponury obraz upadku Joe Bidena Wiadomości
O tym Amerykanie nie wiedzieli. "Ponury obraz upadku Joe Bidena"

Bliscy współpracownicy Joe Bidena zastanawiali się, czy stan zdrowia ówczesnego prezydenta nie wymaga użycia wózka inwalidzkiego. Ostatecznie uznali, że źle by to wyglądało podczas kampanii wyborczej. Między innymi o ukrywaniu fatalnego stanu zdrowia Bidena podczas sprawowania prezydentury dwaj amerykańscy dziennikarze napisali książkę, która ma się ukazać za kilka dni.  

Możliwy nawet śnieg i grad. Ostrzeżenie IMGW z ostatniej chwili
Możliwy nawet śnieg i grad. Ostrzeżenie IMGW

IMGW ostrzega przed burzami z opadami do 15 mm i wiatrem do 65 km/h, nocnym deszczem (na północy i w Tatrach deszcz ze śniegiem) oraz przymrozkami do -3°C.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Polityczna trupa wychodzi z Warszawy

Wyjątkowa, tragikomiczna polityczna trupa w środku miasta. Z drugiej strony modlitwa i właściwie nic więcej, spokój, i słowa Jarosława Kaczyńskiego, że marsz będzie trwał aż do momentu, gdy na Krakowskim Przedmieściu staną dwa pomniki: Lecha Kaczyńskiego i wszystkich ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
 Grzegorz Gołębiewski: Polityczna trupa wychodzi z Warszawy
/ screen YouTube
No i poszli, odeszli, zostawili ich samych, oddzielonych od bojowników demokracji kordonem policji. Zwycięstwo, po prostu zwycięstwo. Jak to skomentować? Uczyniłem to w notce „Lipcowa Apokalipsa nad Warszawą”*, dzień przed - i nic nie muszę zmieniać. Bo poza tym, że po raz kolejny naubliżali, nawyzywali, zastosowali przemoc psychiczną wobec rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej idących w Marszu Pamięci, nie mieli nic więcej do powiedzenia. Dlatego sobie poszli, w jakże fałszywym przekonaniu, że za nimi stoi jakaś Polska. Poza zagranicą i agenturą, nic i nikt za nimi nie stoi. Już nikt. Nawet ich wyborcy nie popierają blokowania Marszu Pamięci. Co więcej, Polska nie jest aż tak bardzo podzielona. To skrawek Warszawy, dwa kilometry kwadratowe, na których zebrali się byli esbecy, ich współpracownicy, byli komuniści i dawni działacze „Solidarności”, którym dziś jest po drodze z bojówkarzami, z Panem Kasprzakiem, któremu marzy się Hamburg. Wyjątkowa, tragikomiczna polityczna trupa w środku miasta. Z drugiej strony modlitwa i właściwie nic więcej, spokój, i słowa Jarosława Kaczyńskiego, że marsz będzie trwał aż do momentu, gdy  na Krakowskim Przedmieściu staną dwa pomniki: Lecha Kaczyńskiego i wszystkich ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Koniec, tylko tyle i aż tyle.


Polska nie jest, nie była i nigdy nie będzie Hamburgiem, nie będzie nim Warszawa, nie po 6 lipca 2017 roku. Nie będzie miejscem lewackich rozrób. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość straci władzę, to w demokratycznych wyborach wskutek popełnionych błędów.  W demokratycznym państwie nie ma innej drogi. Dziś tak zwani Obywatele RP i ich polityczni sojusznicy, w tym posłowie RP złamali prawo, ponieważ Wojewoda Mazowiecki wydał  zakaz organizowania dwóch kontrmanifestacji. Standard III RP. Lewacka Europa, która chce dokończyć dzieła zniszczenia Chrześcijańskiego Zachodu musi być dziś zawiedziona. Kuriozalne jest to, że łamanie prawa wspierają środki medialnego przymusu – nic na temat samej katastrofy, nic na temat tamtego kwietniowego poranka. Zatroskani za to kłopotami turystów i mieszkańców, którzy ponoć nie mogli spacerować po Krakowskim Przedmieściu. Medialni kibice rozróby i siłowego starcia. Do tego jeszcze Lech Wałęsa, który rozsyła po Internecie kompromitujące Go zdjęcia. Tak się to skończyło. Dziś. Ale nie skończyło się usilne dążenie do pozaprawnego przejęcia władzy w Polsce. Bo nie możemy czekać, bo toczą się sprawy karne, bo trwają ekshumacje, bo w końcu skompromitowani przedstawiciele dawnego obozu władzy pójdą siedzieć.
 


W żadnym innym kraju zachodnim, ktoś taki jak Pani Hanna Gronkiewicz – Waltz, nie twittowałby spokojnie z fotela prezydenta stolicy różnych bezczelności, tylko co najwyżej mógłby pisać listy z celi. Już z celi. Nie jest więc jeszcze normalnie, demokratycznie i sprawiedliwie. Tym większa odpowiedzialność - i za Smoleńsk i za polskie sprawy - ciąży na Prawie i Sprawiedliwości, na Jarosławie Kaczyńskim. Żadnej taryfy ulgowej wobec samych siebie, ale i żadnej taryfy ulgowej dla ludzi, którzy chcą tu Hamburga, mordobicia na ulicach. Wyborcy PO nie chcą się bić z wyborcami PiS, może to jednak dziś dotarło do Carexa i Frasyniuka? No więc do nich to nie dotarło,  bądźcie tego pewni. Napiszą kolejne scenariusze, znowu przyjdą za miesiąc, bo nie mają drogi odwrotu. Odwrót oznacza anihilację polityczną i przywoływany w innym kontekście przez posła Szczerbę - śmietnik polityczny. Ku pomyślności spokojnych Polaków i dla dobra Rzeczypospolitej. Żadnej euforii, że sobie poszli. Że zostali profesjonalnie zablokowani przez policję. Mają media, środki i wpływy. Ale Prawo i Sprawiedliwość według sondaży popiera dziś dwie trzecie młodych wyborców. Nie wydaje się więc, żeby dziś, jutro, pojutrze Lewacka Europa doszła w Polsce do władzy. Polityczna trupa – tylko tyle zostało z tak zwanych elit. Odporni na polskość mają dziś naprawdę prosty wybór.         

 

*https://www.tysol.pl/b9090-Grzegorz-Golebiewski-Lipcowa-Apokalipsa-nad-Warszawa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe