W Krakowie rozpoczął się pogrzeb Mieczysława Gila

– Mieczysław Gil był zawsze przesiąknięty ideą służenia drugiemu człowiekowi i współtworzenia dobra, które nazywamy dobrem wspólnym – podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas piątkowych uroczystości pogrzebowych opozycjonisty z czasów PRL, działacza Solidarności i długoletniego współpracownika „Tygodnika Solidarność”, które odbywają się w Krakowie.
 W Krakowie rozpoczął się pogrzeb Mieczysława Gila
/ fot. T. Gutry

Podczas uroczystości pogrzebowych działacza Solidarności, odbywających się w krakowskim kościele Karmelitów Bosych pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, prezydent podkreślił, że żegna swojego kolegę z polskiego parlamentu, z którym z sukcesem wziął udział w wyborach 2011 r. – Pan senator zdobył mandat senatorski, ja zdobyłem wtedy mandat poselski. Dzisiaj przede wszystkim żegnam legendę mojego dzieciństwa, mojej wczesnej młodości, przez którą później wielkim przeżyciem i zaszczytem było dla mnie poznać osobiście w 2010 r. tutaj, w Krakowie, i móc uścisnąć rękę bohaterowi, którego uważałem za dosłownie namacalny dowód skutecznej walki o wolność, suwerenność i niepodległość RP – powiedział.

Prezydent wspomniał, że o Mieczysławie Gilu dowiedział się jako mały chłopiec od swojego ojca, który zabrał go na manifestację. – Kiedy msza św. w Katedrze Wawelskiej zakończyła się, wyszliśmy wszyscy i tłum stał na dziedzińcu wawelskim i skandował: „Mietek Gil”. Musiałem chyba wtedy zapytać tatę, kim jest Mietek Gil. Wtedy po raz pierwszy dowiedziałem się, że to jest jeden z przywódców Solidarności, który siedzi w tej chwili w więzieniu, aresztowany przez komunistów. I że ludzie domagają się jego uwolnienia. Pamiętam to jak dziś. Był rzeczywiście niezwykłym przykładem tego, jak człowiek, robotnik, pracownik wielkiego kombinatu, zwykły hutnik jest przejawem niezwykłej mądrości, umiejętności rozpoznawania, gdzie jest prawdziwa wolność, prawda, przyzwoitość, uczciwość. Zawsze był przesiąknięty głęboką ideą i potrzebą służenia drugiemu człowiekowi i współtworzenia dobra, które nazywamy dobrem wspólnym w najlepszym tego słowa znaczeniu – podkreślił Andrzej Duda.

Dodał, że Mieczysław Gil „zaczął działać opozycyjnie w latach 70., choć już w 1968 r. był prześladowany za to, że nie zgodził się zaatakować studentów protestujących przeciwko opresyjności systemu”. – Potem coraz mocniejszy w swoim działaniu, z coraz większym zrozumieniem tej wszechotaczającej wówczas komunistycznej rzeczywistości i zakłamania tego ustroju, który go otaczał, który klasę robotniczą miał jako frazes, ale pusty absolutnie. On doskonale rozumiał, że prawda i interes robotników jest zupełnie gdzie indziej i że tego szacunku dla praw ludzi pracy dopiero trzeba się domagać, bo ta władza w normalny sposób ich nie da – ocenił.

Prezydent przypomniał też, że działacz Solidarności długi czas spędził w więzieniu. – Przenoszono go z zakładu karnego do zakładu karnego i nie były to więzienia lekkie. To były m.in. zakłady karne takie jak w Strzelcach Opolskich, o wysokim rygorze. A on był skazany na cztery lata i nie było wiadomo, kiedy wyjdzie. To była jego historia, a jednak mimo tego, kiedy go wypuszczono, nie zaprzestał działalności. Cały czas ją prowadził, choć wyrzucony z pracy, relegowany. I w 1988 r. stanął na czele strajku w hucie, który został brutalnie spacyfikowany w kwietniu i maju 1988 r., tuż przed przemianami. Ale to był właśnie jeden z kolejnych czynników, że do tych przemian doszło – tamten robotniczy protest – podkreślił.

„Żegnamy dziś człowieka Solidarności, szczerego patriotę, który nigdy nie uchylał się od zaangażowania w sprawy Ojczyzny, również wtedy, gdy groziły za to kolosalne represje. Człowieka, który w czasie nocy komunistycznego zniewolenia nie utracił sumienia, lecz miał odwagę kierować się nim w działaniu, stając się niekwestionowanym autorytetem dla wielu kolegów i koleżanek” - napisał z kolei w odczytanym podczas uroczystości pogrzebowych liście do bliskich Mieczysława Gila premier Mateusz Morawiecki.

„Z ogromnym smutkiem żegnamy dziś Mieczysława Gila. Człowieka niezwykłej odwagi, przywódcę nowohuckiej Solidarności, który za swój opór i determinację w walce z władzą komunistyczną został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Wolności i Solidarności. Świętej Pamięci Mieczysław Gil należał do pokolenia, które zmieniło bieg naszej historii” - przekazał z kolei w liście Jan Józef Kasprzyk, Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Wcześniej, podczas homilii abp Marek Jędraszewski opisując ziemską drogę Mieczysława Gila powiedział: "Tylko zwycięstwo moralne może wyprowadzić społeczeństwo z rozbicia i przywrócić mu jedność. Mieczysław Gil stał się bojownikiem moralnego zwycięstwa".

Pogrzeb Mieczysława Gila, opozycjonisty, działacza Solidarności z krakowskiej Nowej Huty, uczestnika obrad okrągłego stołu i parlamentarzysty, a także współpracownika „Tygodnika Solidarność”, odbywa się w Krakowie.

Postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy Mieczysław Gil został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski „za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i publicznej, za działalność na rzecz transformacji ustrojowej w Polsce”.

Msza św. pogrzebowa odprawiana jest w kościele Karmelitów Bosych. Po nabożeństwie kondukt żałobny z urną z prochami zmarłego przejdzie ulicą Rakowicką na cmentarz Rakowicki. Mieczysław Gil spocznie w Alei Zasłużonych tej krakowskiej nekropolii.

Mieczysław Gil zmarł 29 września br. w wieku 78 lat. Był działaczem związkowym z Nowej Huty, organizatorem antykomunistycznego oporu w Hucie im. Lenina, gdzie pracował, opozycjonistą prześladowanym i więzionym w okresie PRL, uczestnikiem obrad okrągłego stołu, byłym posłem i senatorem, b. przewodniczącym Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego.


 

POLECANE
Strzelaniny w Chicago podczas uroczystości zapalenia miejskiej choinki. Są ofiary z ostatniej chwili
Strzelaniny w Chicago podczas uroczystości zapalenia miejskiej choinki. Są ofiary

Po uroczystości zapalenia miejskiej choinki w Chicago doszło do dwóch strzelanin. Jak poinformowała w sobotę stacja ABC News, w pierwszym zdarzeniu rannych zostało ośmioro nastolatków w wieku od 13 do 17 lat, a w drugim zginął 14-latek, zaś 18-latek odniósł poważne obrażenia.

Drony nad lotniskiem i bazą wojskową. Wstrzymano ruch na dwie godziny z ostatniej chwili
Drony nad lotniskiem i bazą wojskową. Wstrzymano ruch na dwie godziny

Ruch lotniczy na Eindhoven Airport został w sobotę na dwie godziny wstrzymany po wykryciu dronów w pobliżu lotniska i bazy wojskowej. Minister obrony zapowiada zdecydowane działania, choć szczegóły operacji pozostają tajne.

Atak zimy na Podkarpaciu. Nowy komunikat straży pożarnej z ostatniej chwili
Atak zimy na Podkarpaciu. Nowy komunikat straży pożarnej

W związku z przejściem frontu atmosferycznego i intensywnymi opadami śniegu na południu Polski, straż pożarna musiała w ostatnim czasie interweniować blisko 1,5 tys. razy. Strażacy m.in. usuwali powalone pod naporem mokrego śniegu drzewa, które uszkodziły linie energetyczne lub blokowały drogi.

Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou Wiadomości
Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou

Piłkarze Barcelony w pierwszym po dwuipółletniej przerwie występie na zmodernizowanym stadionie Camp Nou pokonali w meczu ligowym Athletic Bilbao 4:0, a pierwszego gola po powrocie strzelił Robert Lewandowski.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W sobotę uroczyście otwarto Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku. Potrwa on do 23 grudnia. Wśród licznych atrakcji będą m.in. koncerty, rodzinne spektakle, potańcówki, konkursy, animacje. Na odwiedzających czeka również 222 wystawców, oferujących rękodzieło, unikatowe prezenty, przysmaki.

Nie żyje znany polski raper Wiadomości
Nie żyje znany polski raper

Środowisko hip-hopowe przeżywa wyjątkowo trudne dni. 21 listopada potwierdzono śmierć Marcina Sawickiego, znanego jako Sawa SPZ - jednego z ważniejszych raperów związanych ze szczecińską ekipą Specnaz. Muzyk miał 43 lata. Informację o jego odejściu przekazała najpierw rodzina, prosząc o spokój i uszanowanie prywatności.

Zadymienie w kabinie. LOT zawrócił maszynę do Warszawy Wiadomości
Zadymienie w kabinie. LOT zawrócił maszynę do Warszawy

Pasażerowie piątkowego lotu z Warszawy do Stambułu przeżyli niebezpieczną sytuację, która zmusiła kapitana do podjęcia decyzji o powrocie na Lotnisko Chopina. Jak relacjonują świadkowie, w trakcie lotu w jednym z telefonów doszło do zapłonu baterii, a w kabinie pojawił się dym.

Stoch liderem biało-czerwonych, Tomasiak z udanym wejściem do PŚ Wiadomości
Stoch liderem biało-czerwonych, Tomasiak z udanym wejściem do PŚ

Kamil Stoch zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Kacper Tomasiak był 18., Piotr Żyła - 19., Dawid Kubacki - 22., a Paweł Wąsek - 28. Na podium stanęli trzej Austriacy. Wygrał Daniel Tschofenig przed Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem.

Prof. Andrew Michta: Kwestia reparacji od Niemiec pozostaje otwarta z ostatniej chwili
Prof. Andrew Michta: Kwestia reparacji od Niemiec pozostaje otwarta

– Żaden kraj nie wycierpiał bardziej niż Polska – mówił w piątek ambasador USA w Polsce Tom Rose. Jego wypowiedź skomentował na antenie Radia Wnet amerykański politolog polskiego pochodzenia prof. Andrew Michta.

Pałac Buckingham: W rodzinie królewskiej zapadnie ważna decyzja Wiadomości
Pałac Buckingham: W rodzinie królewskiej zapadnie ważna decyzja

Książę George, najstarsze dziecko księcia i księżnej Walii, już za dwa lata ma rozpocząć naukę w szkole średniej. Według planów zmiana ma nastąpić we wrześniu 2026 roku, kiedy 12-latek zakończy edukację w Lambrook School w Berkshire, do której uczęszcza razem z Charlotte i Louisem.

REKLAMA

W Krakowie rozpoczął się pogrzeb Mieczysława Gila

– Mieczysław Gil był zawsze przesiąknięty ideą służenia drugiemu człowiekowi i współtworzenia dobra, które nazywamy dobrem wspólnym – podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas piątkowych uroczystości pogrzebowych opozycjonisty z czasów PRL, działacza Solidarności i długoletniego współpracownika „Tygodnika Solidarność”, które odbywają się w Krakowie.
 W Krakowie rozpoczął się pogrzeb Mieczysława Gila
/ fot. T. Gutry

Podczas uroczystości pogrzebowych działacza Solidarności, odbywających się w krakowskim kościele Karmelitów Bosych pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, prezydent podkreślił, że żegna swojego kolegę z polskiego parlamentu, z którym z sukcesem wziął udział w wyborach 2011 r. – Pan senator zdobył mandat senatorski, ja zdobyłem wtedy mandat poselski. Dzisiaj przede wszystkim żegnam legendę mojego dzieciństwa, mojej wczesnej młodości, przez którą później wielkim przeżyciem i zaszczytem było dla mnie poznać osobiście w 2010 r. tutaj, w Krakowie, i móc uścisnąć rękę bohaterowi, którego uważałem za dosłownie namacalny dowód skutecznej walki o wolność, suwerenność i niepodległość RP – powiedział.

Prezydent wspomniał, że o Mieczysławie Gilu dowiedział się jako mały chłopiec od swojego ojca, który zabrał go na manifestację. – Kiedy msza św. w Katedrze Wawelskiej zakończyła się, wyszliśmy wszyscy i tłum stał na dziedzińcu wawelskim i skandował: „Mietek Gil”. Musiałem chyba wtedy zapytać tatę, kim jest Mietek Gil. Wtedy po raz pierwszy dowiedziałem się, że to jest jeden z przywódców Solidarności, który siedzi w tej chwili w więzieniu, aresztowany przez komunistów. I że ludzie domagają się jego uwolnienia. Pamiętam to jak dziś. Był rzeczywiście niezwykłym przykładem tego, jak człowiek, robotnik, pracownik wielkiego kombinatu, zwykły hutnik jest przejawem niezwykłej mądrości, umiejętności rozpoznawania, gdzie jest prawdziwa wolność, prawda, przyzwoitość, uczciwość. Zawsze był przesiąknięty głęboką ideą i potrzebą służenia drugiemu człowiekowi i współtworzenia dobra, które nazywamy dobrem wspólnym w najlepszym tego słowa znaczeniu – podkreślił Andrzej Duda.

Dodał, że Mieczysław Gil „zaczął działać opozycyjnie w latach 70., choć już w 1968 r. był prześladowany za to, że nie zgodził się zaatakować studentów protestujących przeciwko opresyjności systemu”. – Potem coraz mocniejszy w swoim działaniu, z coraz większym zrozumieniem tej wszechotaczającej wówczas komunistycznej rzeczywistości i zakłamania tego ustroju, który go otaczał, który klasę robotniczą miał jako frazes, ale pusty absolutnie. On doskonale rozumiał, że prawda i interes robotników jest zupełnie gdzie indziej i że tego szacunku dla praw ludzi pracy dopiero trzeba się domagać, bo ta władza w normalny sposób ich nie da – ocenił.

Prezydent przypomniał też, że działacz Solidarności długi czas spędził w więzieniu. – Przenoszono go z zakładu karnego do zakładu karnego i nie były to więzienia lekkie. To były m.in. zakłady karne takie jak w Strzelcach Opolskich, o wysokim rygorze. A on był skazany na cztery lata i nie było wiadomo, kiedy wyjdzie. To była jego historia, a jednak mimo tego, kiedy go wypuszczono, nie zaprzestał działalności. Cały czas ją prowadził, choć wyrzucony z pracy, relegowany. I w 1988 r. stanął na czele strajku w hucie, który został brutalnie spacyfikowany w kwietniu i maju 1988 r., tuż przed przemianami. Ale to był właśnie jeden z kolejnych czynników, że do tych przemian doszło – tamten robotniczy protest – podkreślił.

„Żegnamy dziś człowieka Solidarności, szczerego patriotę, który nigdy nie uchylał się od zaangażowania w sprawy Ojczyzny, również wtedy, gdy groziły za to kolosalne represje. Człowieka, który w czasie nocy komunistycznego zniewolenia nie utracił sumienia, lecz miał odwagę kierować się nim w działaniu, stając się niekwestionowanym autorytetem dla wielu kolegów i koleżanek” - napisał z kolei w odczytanym podczas uroczystości pogrzebowych liście do bliskich Mieczysława Gila premier Mateusz Morawiecki.

„Z ogromnym smutkiem żegnamy dziś Mieczysława Gila. Człowieka niezwykłej odwagi, przywódcę nowohuckiej Solidarności, który za swój opór i determinację w walce z władzą komunistyczną został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Wolności i Solidarności. Świętej Pamięci Mieczysław Gil należał do pokolenia, które zmieniło bieg naszej historii” - przekazał z kolei w liście Jan Józef Kasprzyk, Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Wcześniej, podczas homilii abp Marek Jędraszewski opisując ziemską drogę Mieczysława Gila powiedział: "Tylko zwycięstwo moralne może wyprowadzić społeczeństwo z rozbicia i przywrócić mu jedność. Mieczysław Gil stał się bojownikiem moralnego zwycięstwa".

Pogrzeb Mieczysława Gila, opozycjonisty, działacza Solidarności z krakowskiej Nowej Huty, uczestnika obrad okrągłego stołu i parlamentarzysty, a także współpracownika „Tygodnika Solidarność”, odbywa się w Krakowie.

Postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy Mieczysław Gil został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski „za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i publicznej, za działalność na rzecz transformacji ustrojowej w Polsce”.

Msza św. pogrzebowa odprawiana jest w kościele Karmelitów Bosych. Po nabożeństwie kondukt żałobny z urną z prochami zmarłego przejdzie ulicą Rakowicką na cmentarz Rakowicki. Mieczysław Gil spocznie w Alei Zasłużonych tej krakowskiej nekropolii.

Mieczysław Gil zmarł 29 września br. w wieku 78 lat. Był działaczem związkowym z Nowej Huty, organizatorem antykomunistycznego oporu w Hucie im. Lenina, gdzie pracował, opozycjonistą prześladowanym i więzionym w okresie PRL, uczestnikiem obrad okrągłego stołu, byłym posłem i senatorem, b. przewodniczącym Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe