Papież Franciszek ogłosił dwóch nowych świętych i ostrzegał przez groźbą wojny nuklearnej

Franciszek kanonizował dzisiaj dwóch błogosławionych: bp. Jana Chrzciciela Scalabriniego biskupa Piacenzy, założyciela Zgromadzenia Misjonarzy św. Karola i Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Karola Boromeusza oraz Artemidesa Zatti, salezjanina koadiutora. W homilii podczas Mszy św. kanonizacyjnej na placu św. Piotra w Watykanie papież zachęcił m. in. do pielęgnowania postawy wdzięczności, potępił wykluczenie migrantów określając je jako „skandaliczne i obrzydliwe, co jest grzechem i przestępstwem”, a mówiąc o migracji Ukraińców, ofiar wojny, poprosił o modlitwę za "udręczoną Ukrainę".
Papież Franciszek, portret Bogdana Solomenco Papież Franciszek ogłosił dwóch nowych świętych i ostrzegał przez groźbą wojny nuklearnej
Papież Franciszek, portret Bogdana Solomenco / wikipedia/CC BY-SA 4.0/BogdanSolomenco

Prośbę o beatyfikację bp. Giovanniego Battisty Scalabriniego i Artemidesa Zattiego wypowiedział kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii ds. Sprawy Kanonizacyjnych, w towarzystwie postulatorów. Następnie, przedstawił krótkie życiorysy nowych świętych. W odpowiedzi Franciszek wygłosił formułę kanonizacji. Na frontonie bazyliki odsłonięto portrety nowych świętych, po czym przed ołtarz przyniesiono ich relikwie.

W homilii Ojciec Święty skoncentrował się na dwóch aspektach ukazanych w czytanym w XXVIII niedzielę zwykłą fragmencie Ewangelii (Łk 17, 11-19): podążaniu razem i dziękczynieniu.

Odnosząc się do sceny ukazującej dziesięciu trędowatych, którzy przyszli do Jezusa prosząc o uzdrowienie z dręczącej ich choroby Franciszek podkreślił, że wiara chrześcijańska zawsze od nas wymaga, „abyśmy szli razem z innymi, nigdy nie byli samotnymi piechurami. Zawsze zachęca nas, abyśmy wychodzili z naszych ograniczeń ku Bogu i ku naszym braciom i siostrom, nigdy nie zamykając się w sobie. Zawsze wymaga od nas, abyśmy uznali, że potrzebujemy uzdrowienia i przebaczenia, i abyśmy dzielili słabości tych, którzy są blisko nas, bez poczucia wyższości”. Wskazał, że dotyczy to również Kościoła przeżywającego proces synodalny. - Zadajmy sobie pytanie, na ile jesteśmy naprawdę otwarci i inkluzywni jako wspólnoty wobec wszystkich; czy potrafimy współpracować, kapłani i świeccy, w służbie Ewangelii; czy mamy postawę gościnną – wyrażającą się nie tylko słowami, ale konkretnymi gestami – zachęcił papież.

- Lękam się widząc wspólnoty chrześcijańskie dzielące świat na dobrych i złych, na świętych i grzeszników: w ten sposób czujemy się lepsi od innych i odsuwamy od siebie wielu, których Bóg chce objąć. Proszę abyśmy zawsze włączali: tak w Kościele jak i w społeczeństwie, wciąż naznaczonym wieloma nierównościami i marginalizacją - zaapelował Ojciec Święty

- A dziś, w dniu, w którym Scalabrini zostaje świętym, chciałbym pomyśleć o migrantach. Wykluczenie migrantów jest skandaliczne. Rzeczywiście: wykluczenie migrantów jest karygodne, sprawia, że umierają oni na naszych oczach. I tak dziś mamy Morze Śródziemne, które jest największym cmentarzem na świecie. Wykluczenie migrantów jest obrzydliwe, jest grzechem, jest przestępstwem. Nie otwieranie drzwi potrzebującym ... Nie, nie wykluczamy ich: odsyłamy ich do lagrów, gdzie są wykorzystywani i sprzedawani jako niewolnicy. Bracia i siostry, dziś pomyślimy o naszych migrantach, o tych, którzy umierają. A tych, którzy są w stanie przybyć, czy przyjmujemy ich jako braci, czy też wyzyskujemy? Stawiam tylko pytanie... - dodał.

Komentując scenę, w której tylko Samarytanin powraca, aby podziękować Jezusowi za uzdrowienie Franciszek podkreślił znaczenie dziękczynienia i wdzięczności, przestrzegając przed traktowaniem wszystkiego, co otrzymujemy jako coś oczywistego, nie dostrzegając cudów działania Boga. Wskazał, że wdzięczność prowadzi do odkrycia obecności Boga-Miłości oraz uznania znaczenia innych osób. Zachęcił aby każdego dnia powiedzieć Panu Bogu „dziękuję”, a także dziękować w rodzinie, za wiele usług, z których korzystamy i za ludzi, którzy nas wspierają, w naszych wspólnotach chrześcijańskich, za miłość Boga, której doświadczamy poprzez bliskość braci i sióstr, którzy często w milczeniu modlą się, ofiarowują, cierpią, idą wraz z nami. - Nie zapominajmy o tym słowie kluczowym: dziękuję! – zaapelował papież.

Franciszek wskazał, że dwaj kanonizowani święci przypominają nam jak ważne jest, byśmy szli razem i umieli dziękować.

- Módlmy się, aby ci nasi święci bracia pomagali nam podążać razem, bez murów podziału; i pielęgnować tę tak miłą Bogu szlachetność ducha, jaką jest wdzięczność - stwierdził papież na zakończenie swej homilii.

W modlitwie wiernych zanoszono do Boga prośby w pięciu językach. Po włosku modlono się za Ojca Świętego, aby Jezus Chrystus udzielił mu mądrości i zdrowia do pełnienia z miłością apostolską posługi, którą mu powierzył dla dobra Kościoła rozproszonego po całej ziemi. W języku angielskim to prośba do Autora Życia, aby osoby odrodzone z wody i Ducha Świętego kroczyły w świętości życia, silne przykładem świętych, których z radością czcimy dzisiaj jaśniejącej w chwale nieśmiertelnej.

Trzecie wezwanie – po niemiecku – to prośba, aby Pan, który objawia narodom swą sprawiedliwość, inspirował u naszych rządzących myśli o pokoju, a nie o nieszczęściu, słowa przyjaźni a nie wrogości oraz działania na rzecz zgody a nie przemocy. Czwarta modlitwa była wezwaniem, aby Strażnik Migrantów i Uchodźców obdarzył nas swym przyjmującym spojrzeniem na wszystkich oraz nauczył nasze wspólnoty, jak pokonać kulturę obojętności i odrzucenia. I wreszcie w piątej prośbie – po chińsku – modlono się, aby Pan Miłosierny i Litościwy pozwolił praktykować Ewangelię za pomocą dzieł miłosierdzia chrześcijańskiego wobec chorych, zrozpaczonych, bezbronnych i nieszczęśliwych.

Przed zakończeniem Eucharystii odmówiono modlitwę Anioł Pański. Przed nią papież w słowach pozdrowienia zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo wojny jądrowej. - Mówiąc o otwarciu przed 60 laty Soboru, nie możemy zapomnieć o niebezpieczeństwie wojny jądrowej, które właśnie wówczas groziło światu. Dlaczego nie uczyć się z historii? Już wtedy dochodziło do konfliktów i wielkich napięć, ale obrano drogę pokojową W Biblii napisano: „Oto, co mówi Pan: Zatrzymajcie się na drodze i popatrzcie dokoła, zapytajcie też o drogi przeszłości. Poszukajcie drogi wiodącej do dobra i tam się udajcie a dusze wasze odnajdą pokój (Jr 6,16).

- Zanim zakończymy tę celebrację eucharystyczną pozdrawiam i dziękuję wam wszystkim, którzy przybyliście, aby uczcić nowych świętych. Pozdrawiam kardynałów, biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane, a zwłaszcza misjonarzy i misjonarki św. Karola Boromeusza oraz braci salezjanów koadiutorów. Pozdrawiam z wdzięcznością delegacje oficjalne – powiedział papież.

Nawiązał do dzisiejszej beatyfikacji w włoskim Fabriano Marii Konstancji Panas, zakonnicy klaryski-kapucynki, zmarłej w 1963 roku. - Przyjmowała osoby pukające do furty klasztoru, wpajając wszystkim pogodę ducha i ufność w Boże Miłosierdzie. Przykuta do łóżka przez ostatnie trzy lata, ofiarowała swoje cierpienia za Sobór Watykański II, którego 60. rocznica otwarcia przypada pojutrze. Niech bł. Maria Konstancja pomaga nam być zawsze ufnymi wobec Boga i życzliwymi dla bliźnich – powiedział Ojciec Święty.

Zapewnił o moich modlitwach za ofiary szaleńczego aktu przemocy, który miał miejsce trzy dni temu w Tajlandii. - Ze wzruszeniem powierzam Ojcu życia szczególnie małe dzieci i ich rodziny – powiedział Ojciec Święty. 6 października w mieście Nong Bua Lam Phu, w północno-wschodniej Tajlandii uzbrojony w broń palną i nóż napastnik zabił prawie 40 osób, w tym 23 dzieci.

- Teraz kierujemy się do Dziewicy Maryi, aby pomogła nam być świadkami Ewangelii, ożywionymi wzorem świętych - wezwał na zakończenie.

st, tom, kg (KAI) / Watykan


 

POLECANE
Był głosem Google Maps przez 15 lat. To pożegnanie łamie serce z ostatniej chwili
Był głosem Google Maps przez 15 lat. To pożegnanie łamie serce

Jarosław Juszkiewicz przez 15 lat był nieodłącznym towarzyszem podróży milionów Polaków, prowadząc ich za pomocą swojego rozpoznawalnego głosu w aplikacji Google Maps. W 2024 roku nadszedł jednak moment, który wielu użytkowników poruszył do głębi - dziennikarz ogłosił, że jego głos zostanie zastąpiony przez sztuczną inteligencję. Jego pożegnanie, zamieszczone w mediach społecznościowych wywołało wiele emocji.

Nie żyje legendarny sportowiec z ostatniej chwili
Nie żyje legendarny sportowiec

Świat sportu pożegnał jednego z najwybitniejszych siłaczy i kulomiotów w historii. Geoff Capes, dwukrotny mistrz świata w zawodach Strongman, brytyjski rekordzista w pchnięciu kulą i trzykrotny olimpijczyk, zmarł 23 października w wieku 75 lat. Informację o jego śmierci przekazała rodzina.

Bodnar chwali się awansem w rankingu praworządności. Potężna wpadka gorące
Bodnar chwali się awansem w "rankingu praworządności". Potężna wpadka

Adam Bodnar pochwalił się "awansem Polski w rankingu praworządności" World Justice Project. Natychmiast padło bardzo trudne pytanie.

Szydło: Czekam na przeprosiny dla polskich służb z ostatniej chwili
Szydło: Czekam na przeprosiny dla polskich służb

- Jeżeli rozmawiamy dzisiaj o dezinformacji, o prowokacjach to ja czekam, aż ktoś przeprosi wreszcie polskie służby, które zamknęły ruskiego szpiega Gonzaleza - powiedziała na forum Parlamentu Europejskiego była premier Beata Szydło.

Samuel Pereira: Ukryta agenda Donalda Tuska ws. paktu migracyjnego tylko u nas
Samuel Pereira: Ukryta agenda Donalda Tuska ws. paktu migracyjnego

„Nikt w Polsce nie dyskutuje o zgodzie na przymusową relokację migrantów. Nie ma tego problemu, ale ja będę pierwszy, który powie, ja dostanę dodatkowe miliardy euro, za to, że my przyjęliśmy tylu uchodźców z Ukrainy, ale jeśli Włochy powiedzą „pomóż nam z Lampedusą, daj trochę pieniędzy na to”, to będę pierwszy, który powie: tak. Wy nam pomagacie w tej sprawie, my wam pomożemy w tej sprawie. Będę budował prawdziwą solidarność w Europie” – te słowa Donalda Tuska sprzed roku brzmią dziś jak ponury żart.

Znany muzyk odwołał koncerty. Konieczna była operacja z ostatniej chwili
Znany muzyk odwołał koncerty. Konieczna była operacja

Igor Herbut, lider zespołu LemON, wyznał, że od pewnego czasu zmaga się z problemem zdrowotnym, który wpłynął na jego plany koncertowe. Choć artysta z trudem radził sobie z narastającym bólem, nie chciał zawieść swoich fanów i przez kilka miesięcy występował z towarzyszącym mu dyskomfortem. Dopiero gdy przepuklina, z którą walczył, zaczęła poważnie utrudniać mu życie, podjął decyzję o operacji.

Sytuacja jest dynamiczna. Groźny incydent w Mierzynie z ostatniej chwili
"Sytuacja jest dynamiczna". Groźny incydent w Mierzynie

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie poinformowała o podejrzeniu zatrucia pokarmowego w jednej z firm z Mierzyna (powiat policki), gdzie pracownicy spożywali posiłki dostarczane przez firmę cateringową. Zgłoszenie wpłynęło do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we wtorek (22 października), kiedy symptomy zatrucia zauważono u 16 osób, z czego 8 wymagało hospitalizacji.

Polityk PO zatrzymany przez CBA z ostatniej chwili
Polityk PO zatrzymany przez CBA

Na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w środę wicemarszałka woj. śląskiego Bartłomieja S. (PO). Zarówno CBA, jak i prokuratura nie podają na razie, jaki jest powód zatrzymania. Trwają czynności z udziałem samorządowca.

GIS wydał ostrzeżenie. Na ten produkt trzeba uważać z ostatniej chwili
GIS wydał ostrzeżenie. Na ten produkt trzeba uważać

GIS wydał nowe ostrzeżenie. Popularny produkt został wycofany ze sprzedaży. Wszystkie informacje podano na stronie internetowej dystrybutora.

Nastąpił wyraźny wzrost. Niepokojące doniesienia z Niemiec z ostatniej chwili
"Nastąpił wyraźny wzrost". Niepokojące doniesienia z Niemiec

Pandemia koronawirusa pozostawiła trwały ślad na zdrowiu psychicznym młodych ludzi. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Systemów Opieki Zdrowotnej (BIFG) przy kasie chorych Barmer, liczba przypadków depresji wśród dzieci i młodzieży w wieku od 5 do 24 lat dramatycznie wzrosła. W 2023 roku w Niemczech chorowało na depresję 409 tysięcy młodych osób, co stanowi wzrost o prawie 30% w porównaniu z rokiem 2018, gdy zdiagnozowano 316 tysięcy przypadków.

REKLAMA

Papież Franciszek ogłosił dwóch nowych świętych i ostrzegał przez groźbą wojny nuklearnej

Franciszek kanonizował dzisiaj dwóch błogosławionych: bp. Jana Chrzciciela Scalabriniego biskupa Piacenzy, założyciela Zgromadzenia Misjonarzy św. Karola i Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Karola Boromeusza oraz Artemidesa Zatti, salezjanina koadiutora. W homilii podczas Mszy św. kanonizacyjnej na placu św. Piotra w Watykanie papież zachęcił m. in. do pielęgnowania postawy wdzięczności, potępił wykluczenie migrantów określając je jako „skandaliczne i obrzydliwe, co jest grzechem i przestępstwem”, a mówiąc o migracji Ukraińców, ofiar wojny, poprosił o modlitwę za "udręczoną Ukrainę".
Papież Franciszek, portret Bogdana Solomenco Papież Franciszek ogłosił dwóch nowych świętych i ostrzegał przez groźbą wojny nuklearnej
Papież Franciszek, portret Bogdana Solomenco / wikipedia/CC BY-SA 4.0/BogdanSolomenco

Prośbę o beatyfikację bp. Giovanniego Battisty Scalabriniego i Artemidesa Zattiego wypowiedział kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii ds. Sprawy Kanonizacyjnych, w towarzystwie postulatorów. Następnie, przedstawił krótkie życiorysy nowych świętych. W odpowiedzi Franciszek wygłosił formułę kanonizacji. Na frontonie bazyliki odsłonięto portrety nowych świętych, po czym przed ołtarz przyniesiono ich relikwie.

W homilii Ojciec Święty skoncentrował się na dwóch aspektach ukazanych w czytanym w XXVIII niedzielę zwykłą fragmencie Ewangelii (Łk 17, 11-19): podążaniu razem i dziękczynieniu.

Odnosząc się do sceny ukazującej dziesięciu trędowatych, którzy przyszli do Jezusa prosząc o uzdrowienie z dręczącej ich choroby Franciszek podkreślił, że wiara chrześcijańska zawsze od nas wymaga, „abyśmy szli razem z innymi, nigdy nie byli samotnymi piechurami. Zawsze zachęca nas, abyśmy wychodzili z naszych ograniczeń ku Bogu i ku naszym braciom i siostrom, nigdy nie zamykając się w sobie. Zawsze wymaga od nas, abyśmy uznali, że potrzebujemy uzdrowienia i przebaczenia, i abyśmy dzielili słabości tych, którzy są blisko nas, bez poczucia wyższości”. Wskazał, że dotyczy to również Kościoła przeżywającego proces synodalny. - Zadajmy sobie pytanie, na ile jesteśmy naprawdę otwarci i inkluzywni jako wspólnoty wobec wszystkich; czy potrafimy współpracować, kapłani i świeccy, w służbie Ewangelii; czy mamy postawę gościnną – wyrażającą się nie tylko słowami, ale konkretnymi gestami – zachęcił papież.

- Lękam się widząc wspólnoty chrześcijańskie dzielące świat na dobrych i złych, na świętych i grzeszników: w ten sposób czujemy się lepsi od innych i odsuwamy od siebie wielu, których Bóg chce objąć. Proszę abyśmy zawsze włączali: tak w Kościele jak i w społeczeństwie, wciąż naznaczonym wieloma nierównościami i marginalizacją - zaapelował Ojciec Święty

- A dziś, w dniu, w którym Scalabrini zostaje świętym, chciałbym pomyśleć o migrantach. Wykluczenie migrantów jest skandaliczne. Rzeczywiście: wykluczenie migrantów jest karygodne, sprawia, że umierają oni na naszych oczach. I tak dziś mamy Morze Śródziemne, które jest największym cmentarzem na świecie. Wykluczenie migrantów jest obrzydliwe, jest grzechem, jest przestępstwem. Nie otwieranie drzwi potrzebującym ... Nie, nie wykluczamy ich: odsyłamy ich do lagrów, gdzie są wykorzystywani i sprzedawani jako niewolnicy. Bracia i siostry, dziś pomyślimy o naszych migrantach, o tych, którzy umierają. A tych, którzy są w stanie przybyć, czy przyjmujemy ich jako braci, czy też wyzyskujemy? Stawiam tylko pytanie... - dodał.

Komentując scenę, w której tylko Samarytanin powraca, aby podziękować Jezusowi za uzdrowienie Franciszek podkreślił znaczenie dziękczynienia i wdzięczności, przestrzegając przed traktowaniem wszystkiego, co otrzymujemy jako coś oczywistego, nie dostrzegając cudów działania Boga. Wskazał, że wdzięczność prowadzi do odkrycia obecności Boga-Miłości oraz uznania znaczenia innych osób. Zachęcił aby każdego dnia powiedzieć Panu Bogu „dziękuję”, a także dziękować w rodzinie, za wiele usług, z których korzystamy i za ludzi, którzy nas wspierają, w naszych wspólnotach chrześcijańskich, za miłość Boga, której doświadczamy poprzez bliskość braci i sióstr, którzy często w milczeniu modlą się, ofiarowują, cierpią, idą wraz z nami. - Nie zapominajmy o tym słowie kluczowym: dziękuję! – zaapelował papież.

Franciszek wskazał, że dwaj kanonizowani święci przypominają nam jak ważne jest, byśmy szli razem i umieli dziękować.

- Módlmy się, aby ci nasi święci bracia pomagali nam podążać razem, bez murów podziału; i pielęgnować tę tak miłą Bogu szlachetność ducha, jaką jest wdzięczność - stwierdził papież na zakończenie swej homilii.

W modlitwie wiernych zanoszono do Boga prośby w pięciu językach. Po włosku modlono się za Ojca Świętego, aby Jezus Chrystus udzielił mu mądrości i zdrowia do pełnienia z miłością apostolską posługi, którą mu powierzył dla dobra Kościoła rozproszonego po całej ziemi. W języku angielskim to prośba do Autora Życia, aby osoby odrodzone z wody i Ducha Świętego kroczyły w świętości życia, silne przykładem świętych, których z radością czcimy dzisiaj jaśniejącej w chwale nieśmiertelnej.

Trzecie wezwanie – po niemiecku – to prośba, aby Pan, który objawia narodom swą sprawiedliwość, inspirował u naszych rządzących myśli o pokoju, a nie o nieszczęściu, słowa przyjaźni a nie wrogości oraz działania na rzecz zgody a nie przemocy. Czwarta modlitwa była wezwaniem, aby Strażnik Migrantów i Uchodźców obdarzył nas swym przyjmującym spojrzeniem na wszystkich oraz nauczył nasze wspólnoty, jak pokonać kulturę obojętności i odrzucenia. I wreszcie w piątej prośbie – po chińsku – modlono się, aby Pan Miłosierny i Litościwy pozwolił praktykować Ewangelię za pomocą dzieł miłosierdzia chrześcijańskiego wobec chorych, zrozpaczonych, bezbronnych i nieszczęśliwych.

Przed zakończeniem Eucharystii odmówiono modlitwę Anioł Pański. Przed nią papież w słowach pozdrowienia zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo wojny jądrowej. - Mówiąc o otwarciu przed 60 laty Soboru, nie możemy zapomnieć o niebezpieczeństwie wojny jądrowej, które właśnie wówczas groziło światu. Dlaczego nie uczyć się z historii? Już wtedy dochodziło do konfliktów i wielkich napięć, ale obrano drogę pokojową W Biblii napisano: „Oto, co mówi Pan: Zatrzymajcie się na drodze i popatrzcie dokoła, zapytajcie też o drogi przeszłości. Poszukajcie drogi wiodącej do dobra i tam się udajcie a dusze wasze odnajdą pokój (Jr 6,16).

- Zanim zakończymy tę celebrację eucharystyczną pozdrawiam i dziękuję wam wszystkim, którzy przybyliście, aby uczcić nowych świętych. Pozdrawiam kardynałów, biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane, a zwłaszcza misjonarzy i misjonarki św. Karola Boromeusza oraz braci salezjanów koadiutorów. Pozdrawiam z wdzięcznością delegacje oficjalne – powiedział papież.

Nawiązał do dzisiejszej beatyfikacji w włoskim Fabriano Marii Konstancji Panas, zakonnicy klaryski-kapucynki, zmarłej w 1963 roku. - Przyjmowała osoby pukające do furty klasztoru, wpajając wszystkim pogodę ducha i ufność w Boże Miłosierdzie. Przykuta do łóżka przez ostatnie trzy lata, ofiarowała swoje cierpienia za Sobór Watykański II, którego 60. rocznica otwarcia przypada pojutrze. Niech bł. Maria Konstancja pomaga nam być zawsze ufnymi wobec Boga i życzliwymi dla bliźnich – powiedział Ojciec Święty.

Zapewnił o moich modlitwach za ofiary szaleńczego aktu przemocy, który miał miejsce trzy dni temu w Tajlandii. - Ze wzruszeniem powierzam Ojcu życia szczególnie małe dzieci i ich rodziny – powiedział Ojciec Święty. 6 października w mieście Nong Bua Lam Phu, w północno-wschodniej Tajlandii uzbrojony w broń palną i nóż napastnik zabił prawie 40 osób, w tym 23 dzieci.

- Teraz kierujemy się do Dziewicy Maryi, aby pomogła nam być świadkami Ewangelii, ożywionymi wzorem świętych - wezwał na zakończenie.

st, tom, kg (KAI) / Watykan



 

Polecane
Emerytury
Stażowe