Piknik pod Krzyżem.

W świątyni - atmosfera niedzielnego pikniku, śmiech i oklaski. Cyrk. A tu przecież nie koncert, nie występy gościnne, ale Msza Święta - Ofiara Jezusa Chrystusa, Ofiara Krzyżowa, Męka i Śmierć Zbawiciela.

Trwa cudownie chłodne lato i wakacje, które widać też w wielu parafiach. W mojej obecnej, oprócz Mszy Św. nic nie działa, w parafii w sąsiednim mieście, gdzie uczęszczam w ciągu roku na Mszę Św. Trydencką, również. Msza Św. w rycie nadzwyczajnym nie jest odprawiana z powodu urlopu księdza więc chodzę tam, gdzie jest najbliżej, do parafii, na Mszę Św. w rycie zwyczajnym, czyli nowym, albo posoborowym. Chodzę i za każdym razem doznaję szoku. Msza Św. starego rytu "zmanierowała" mnie, zmieniła moją wrażliwość i duchowe potrzeby.

Ostatniej niedzieli ksiądz - gość, przybyły z Kongo, wygłaszał u nas kazanie. Treść banalna, niezła polszczyzna. I to, co spowodowało, że piszę ten tekst - luz, blues i góralska muzyka. W świątyni - atmosfera niedzielnego pikniku, śmiech i oklaski. Cyrk. A tu przecież nie koncert, nie występy gościnne, ale Msza Święta - Ofiara Jezusa Chrystusa, Ofiara Krzyżowa, Męka i Śmierć Zbawiciela.

I pytanie - dlaczego tak się dzieje, bo przecież nie podejrzewam ks. proboszcza o złą wolę czy nieświadomość. Takie Msze - imprezy, odbywają się przecież w wielu kościołach w Polsce i powoli stają się normą. Istnieje przyzwolenie i zgoda na wynaturzenia Mszy Św., które przez współczesny, posoborowy Kościół traktowane są jak norma, a czasem nawet jak swoisty ideał.

Problem tkwi w nowym rycie Mszy Św., który przesuwa akcent - z Mszy Św. jako Ofiary, na Mszę Św. jako Ucztę. Według tego schematu degradacja postępuje już ruchem kuli śniegowej i toczy się sama z siebie. Nie potrzeba nic robić. Jeśli można się śmiać, trzeba to robić do rozpuku, jeśli dzieci mogą po kościele biegać, to ostatecznie mogą też krzyczeć, bawić się i jeździć rowerkami (sic!). Ot, zabawa na 102!

I ostatecznie księża, którzy przecież wiedzą, czym naprawdę jest Msza Św., przyzwalają na gorszące nadużycia. Zamiast formować wiernych przez pobożny stosunek do Mszy Św. oraz edukację, co jest możliwe też i w nowym rycie, otwierają drzwi przeróżnym aberracjom.

A Msza Św. nie jest spotkaniem towarzyskim przy chlebie i winie, ale jest Ucztą Ofiarną, gdzie Jezus Chrystus ofiaruje się bezkrwawo za zbawienie świata. Msza Św. to Najświętsza Ofiara. A ostatnia wieczerza, do której nawiązują notorycznie apologeci Mszy Św. - uczty, była bezkrwawym Wielkim Piątkiem. Spożywamy na niej nie chleb, ale Ciało Pańskie, pijemy nie wino, ale Krew Pańską. Taka jest różnica między ucztą, a Ucztą Ofiarną.

W świadomości wielu wiernych, przez błędne postrzeganie Mszy Św. następuje degradacja moralna. Konsekwencją jest lekkie traktowanie obowiązku niedzielnego i podobny stosunek do katolickiej wiary. O duchowych konsekwencjach wolę nawet nie wspominać.

 


 

POLECANE
Wielka Brytania pod presją migracyjną. Rekordowe liczby z ostatniej chwili
Wielka Brytania pod presją migracyjną. Rekordowe liczby

Liczba migrantów, którzy nielegalnie przybyli do Wielkiej Brytanii, przepływając kanał La Manche łodziami, przekroczyła 30 tys. od początku 2025 r. – wynika z opublikowanych w niedzielę danych brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office).

Klaus Bachmann oburzony odwołaniem Krzysztofa Ruchniewicza z Instytutu Pileckiego z ostatniej chwili
Klaus Bachmann oburzony odwołaniem Krzysztofa Ruchniewicza z Instytutu Pileckiego

Kontrowersyjny niemiecki publicysta Klaus Bachmann skomentował w „Berliner Zeitung” decyzję o odwołaniu Krzysztofa Ruchniewicza ze stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego. Jak twierdzi, przyczyną dymisji "były obawy rządu przed krytyką ze strony prawicy".

Dorota Wysocka-Schnepf grozi Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi z ostatniej chwili
Dorota Wysocka-Schnepf grozi Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi

Dziennikarka Dorota Wysocka-Schnepf zapowiedziała pozwy wobec Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka. Powodem ma być – jak twierdzi – „piętnowanie” jej 14-letniego syna. Na jej wpis dosadnie odpowiedział twórca Kanału Zero. 

Gen. Kellogg: Rosja nie chce końca wojny. Wciąż eskaluje konflikt z ostatniej chwili
Gen. Kellogg: Rosja nie chce końca wojny. Wciąż eskaluje konflikt

- Ostatni rosyjski atak na Kijów jest eskalacją, a nie sygnałem, że Rosja chce dyplomatycznie zakończyć tę wojnę - ocenił w niedzielę specjalny wysłannik ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg. Prezydent Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy jest gotowy nałożyć nowe sankcje na Rosję

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Dobra wiadomość dla pasażerów z Łodzi i regionu. Od czerwca 2026 roku uruchomione zostaną bezpośrednie połączenia kolejowe do Płocka. Pociągi obsługiwać będzie Łódzka Kolej Aglomeracyjna (ŁKA).

Ewakuacja budynków w Warszawie. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
Ewakuacja budynków w Warszawie. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej

Żandarmeria Wojskowa poinformowała o zaskakujących ustaleniach po sobotnim wybuchu na poligonie w Warszawie-Rembertowie. W mieszkaniu rannych osób odkryto znaczne ilości materiałów wybuchowych oraz pozostałości po granatach i pociskach moździerzowych. Ze względów bezpieczeństwa zarządzono ewakuację okolicznych budynków przy ul. Zawiszaków w Warszawie.

Minister Finansów USA: Jesteśmy gotowi nałożyć sankcje na Rosję, jeśli Europa do nas dołączy z ostatniej chwili
Minister Finansów USA: Jesteśmy gotowi nałożyć sankcje na Rosję, jeśli Europa do nas dołączy

Jesteśmy gotowi zwiększyć presję na Rosję, ale potrzebujemy, by nasi europejscy partnerzy poszli za nami - powiedział w niedzielę minister finansów USA Scott Bessent. Jak stwierdził, nałożenie wspólnych sankcji i ceł na państwa kupujące rosyjską ropę doprowadzi do załamania rosyjskiej gospodarki.

Jeśli chociaż połowa konkretów będzie zrealizowana.... Adam Bielan zdradził kulisy rozmów Trump-Nawrocki z ostatniej chwili
"Jeśli chociaż połowa konkretów będzie zrealizowana...". Adam Bielan zdradził kulisy rozmów Trump-Nawrocki

Europoseł PiS Adam Bielan ujawnił szczegóły wrześniowego spotkania prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. W rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem w programie „Polityczna kawa” na antenie Telewizji Republika polityk podkreślił, że relacje między przywódcami mają charakter wyjątkowy i bezprecedensowy.

ZUS wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał ważny komunikat

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina o ważnych terminach dla uczniów i studentów, którzy pobierają rentę rodzinną po zmarłym rodzicu. Brak odpowiednich dokumentów w wyznaczonym czasie może oznaczać utratę świadczenia.

Świat zapomniał o niemieckich zbrodniach, najszybciej zapomnieli Niemcy, a najgorzej, że i my zapominamy tylko u nas
Świat zapomniał o niemieckich zbrodniach, najszybciej zapomnieli Niemcy, a najgorzej, że i my zapominamy

Świat zapomniał, świat już zapomniał o tym czym była II Wojna Światowa, świat zachodni już dawno zapomniał czym była nierozliczona do dziś okupacja Polski, Rosji, Białorusi czy Ukrainy.

REKLAMA

Piknik pod Krzyżem.

W świątyni - atmosfera niedzielnego pikniku, śmiech i oklaski. Cyrk. A tu przecież nie koncert, nie występy gościnne, ale Msza Święta - Ofiara Jezusa Chrystusa, Ofiara Krzyżowa, Męka i Śmierć Zbawiciela.

Trwa cudownie chłodne lato i wakacje, które widać też w wielu parafiach. W mojej obecnej, oprócz Mszy Św. nic nie działa, w parafii w sąsiednim mieście, gdzie uczęszczam w ciągu roku na Mszę Św. Trydencką, również. Msza Św. w rycie nadzwyczajnym nie jest odprawiana z powodu urlopu księdza więc chodzę tam, gdzie jest najbliżej, do parafii, na Mszę Św. w rycie zwyczajnym, czyli nowym, albo posoborowym. Chodzę i za każdym razem doznaję szoku. Msza Św. starego rytu "zmanierowała" mnie, zmieniła moją wrażliwość i duchowe potrzeby.

Ostatniej niedzieli ksiądz - gość, przybyły z Kongo, wygłaszał u nas kazanie. Treść banalna, niezła polszczyzna. I to, co spowodowało, że piszę ten tekst - luz, blues i góralska muzyka. W świątyni - atmosfera niedzielnego pikniku, śmiech i oklaski. Cyrk. A tu przecież nie koncert, nie występy gościnne, ale Msza Święta - Ofiara Jezusa Chrystusa, Ofiara Krzyżowa, Męka i Śmierć Zbawiciela.

I pytanie - dlaczego tak się dzieje, bo przecież nie podejrzewam ks. proboszcza o złą wolę czy nieświadomość. Takie Msze - imprezy, odbywają się przecież w wielu kościołach w Polsce i powoli stają się normą. Istnieje przyzwolenie i zgoda na wynaturzenia Mszy Św., które przez współczesny, posoborowy Kościół traktowane są jak norma, a czasem nawet jak swoisty ideał.

Problem tkwi w nowym rycie Mszy Św., który przesuwa akcent - z Mszy Św. jako Ofiary, na Mszę Św. jako Ucztę. Według tego schematu degradacja postępuje już ruchem kuli śniegowej i toczy się sama z siebie. Nie potrzeba nic robić. Jeśli można się śmiać, trzeba to robić do rozpuku, jeśli dzieci mogą po kościele biegać, to ostatecznie mogą też krzyczeć, bawić się i jeździć rowerkami (sic!). Ot, zabawa na 102!

I ostatecznie księża, którzy przecież wiedzą, czym naprawdę jest Msza Św., przyzwalają na gorszące nadużycia. Zamiast formować wiernych przez pobożny stosunek do Mszy Św. oraz edukację, co jest możliwe też i w nowym rycie, otwierają drzwi przeróżnym aberracjom.

A Msza Św. nie jest spotkaniem towarzyskim przy chlebie i winie, ale jest Ucztą Ofiarną, gdzie Jezus Chrystus ofiaruje się bezkrwawo za zbawienie świata. Msza Św. to Najświętsza Ofiara. A ostatnia wieczerza, do której nawiązują notorycznie apologeci Mszy Św. - uczty, była bezkrwawym Wielkim Piątkiem. Spożywamy na niej nie chleb, ale Ciało Pańskie, pijemy nie wino, ale Krew Pańską. Taka jest różnica między ucztą, a Ucztą Ofiarną.

W świadomości wielu wiernych, przez błędne postrzeganie Mszy Św. następuje degradacja moralna. Konsekwencją jest lekkie traktowanie obowiązku niedzielnego i podobny stosunek do katolickiej wiary. O duchowych konsekwencjach wolę nawet nie wspominać.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe