„Sytuacja jest napięta”. Łukaszenka uderza w Polaków
Serwis podaje, że dwa tygodnie temu doszło do przeszukań w domach działaczy, m.in. w biurze Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi w Grodnie, jak również w domach należących do 20 działaczy w kilku rejonach Białorusi. Jednej z osób postawiono zarzuty.
Łukaszenka uderza w Polaków
Marek Zaniewski wyjaśnił, że członkowi związku grożą teraz dwa lata więzienia. Chodzi o działanie na rzecz niezarejestrowanej organizacji.
Pozostałych działaczy przesłuchano w charakterze świadków.
– To była akcja na szeroką skalę. Rekwirowano w pierwszej kolejności komputery i telefony, ale nie tylko, zabierano nawet książki – relacjonował Zaniewski.
Polski dziennikarz Andrzej Poczobut trafił do białoruskiego więzienia w marcu 2021 roku. Został oskarżony o rzekome „podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym”. Czynu tego miał się dopuścić zdaniem reżimu Łukaszenki podczas wygłaszania przemówienia dotyczącego sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 r.
Dziennikarz w lipcu tego roku miał opuścić więzienie, tak się jednak nie stało. Przedłużono mu areszt o dwa miesiące. Pod koniec marca 2021 roku zatrzymano również Angelikę Borys, szefową Związku Polaków na Białorusi. Kobieta została zwolniona z aresztu w kwietniu 2022 roku. Wciąż jednak toczy się wobec niej postępowanie. Tymczasem Poczobut usłyszał nowe zarzuty. Chodzi o „wzywanie do działań na szkodę bezpieczeństwa Białorusi”.