Świętokrzyska Solidarność o zwolnieniach w MAN Bus Starachowice

"Zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność” z najwyższym niepokojem przyjmuje informacje dotyczące likwidacji miejsc pracy w MAN BUS w Starachowicach. Skala zapowiedzianej i realizowanej tej operacji budzi sprzeciw. Planowane ograniczenie zatrudnienia o 860 osób przy ogólnej liczbie – 3,5 tys. pracowników nie jest poprzedzone realizacją żadnej procedury przewidzianej przepisami polskiego prawa – np. tzw. zwolnienia grupowe w oparciu o Ustawę o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy (Ustawa z 13 marca 2003 r.)" - pisze w stanowisku Zarząd Regionu Świętokrzyskiego.
/ fot. "S" w MAN Bus Starachowice

"Wszystko wskazuje na to, iż pracodawca MAN BUS uchylił się od prawem przewidzianych procedur przy tak potężnych redukcjach zatrudnienia, masowo korzystając z usług agencji zatrudnienia i z umów na czas oznaczony. Według informacji organizacji związkowych, chodzi w sumie o ok. 1200 osób nie mających trwałych stosunków pracy w tej firmie. Ten sposób omijania ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych, pomija związki zawodowe jako prawną stronę dialogu wewnątrzzakładowego a tym samym uniemożliwia zawarcie porozumienia: pracodawca – związki zawodowe, regulującego procedurę zwolnień i ewentualne gratyfikacje dla objętych zwolnieniem pracowników. Tak masowe angażowanie agencji zatrudnienia i nie mniej masowe forsowanie umów na czas oznaczony ma na celu m.in. tzw. wolną amerykankę, pozbywając się bez konsekwencji pracowników" - piszą członkowie Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "S".
W tej sytuacji, jak pisze świętokrzyska Solidarność, związek zawodowy nie może biernie przypatrywać się tej sprawie.
 

Poniżej pełna treść stanowiska:

 


 

POLECANE
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata z ostatniej chwili
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata

Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar i wieloletni współpracownik OFPA w Rybniku, zmarł 22 grudnia 2025 r. po ciężkiej chorobie. Miał 43 lata.

Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

REKLAMA

Świętokrzyska Solidarność o zwolnieniach w MAN Bus Starachowice

"Zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność” z najwyższym niepokojem przyjmuje informacje dotyczące likwidacji miejsc pracy w MAN BUS w Starachowicach. Skala zapowiedzianej i realizowanej tej operacji budzi sprzeciw. Planowane ograniczenie zatrudnienia o 860 osób przy ogólnej liczbie – 3,5 tys. pracowników nie jest poprzedzone realizacją żadnej procedury przewidzianej przepisami polskiego prawa – np. tzw. zwolnienia grupowe w oparciu o Ustawę o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy (Ustawa z 13 marca 2003 r.)" - pisze w stanowisku Zarząd Regionu Świętokrzyskiego.
/ fot. "S" w MAN Bus Starachowice

"Wszystko wskazuje na to, iż pracodawca MAN BUS uchylił się od prawem przewidzianych procedur przy tak potężnych redukcjach zatrudnienia, masowo korzystając z usług agencji zatrudnienia i z umów na czas oznaczony. Według informacji organizacji związkowych, chodzi w sumie o ok. 1200 osób nie mających trwałych stosunków pracy w tej firmie. Ten sposób omijania ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych, pomija związki zawodowe jako prawną stronę dialogu wewnątrzzakładowego a tym samym uniemożliwia zawarcie porozumienia: pracodawca – związki zawodowe, regulującego procedurę zwolnień i ewentualne gratyfikacje dla objętych zwolnieniem pracowników. Tak masowe angażowanie agencji zatrudnienia i nie mniej masowe forsowanie umów na czas oznaczony ma na celu m.in. tzw. wolną amerykankę, pozbywając się bez konsekwencji pracowników" - piszą członkowie Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "S".
W tej sytuacji, jak pisze świętokrzyska Solidarność, związek zawodowy nie może biernie przypatrywać się tej sprawie.
 

Poniżej pełna treść stanowiska:

 



 

Polecane