Kurdej-Szatan ubliżała Straży Granicznej. Teraz… reklamuje „Gazetę Wyborczą”
„To jest ku**a +straż graniczna+ ????? +Straż+ ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!! [pisownia oryginalna – przyp. red.]” – grzmiała na początku listopada ubiegłego roku w mediach społecznościowych Barbara Kurdej-Szatan. Wpis po jakimś czasie został usunięty, a całą sprawą zajęła się prokuratura.
W ostatnim tygodniu Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył postępowanie przeciwko aktorce, uznając, że czyn zarzucany oskarżonej nie zawiera znamion czynu zabronionego. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie zgadza się z decyzją sądu i argumentacją przyjętą w uzasadnieniu wydanej decyzji i zaskarży wydane postanowienie, domagając się jego uchylenia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zaskakująca decyzja sądu ws. Barbary Kurdej-Szatan. „Ewidentny upadek obyczajów”
Kurdej-Szatan w świątecznej reklamie „GW”
Okazuje się, że ubiegłoroczne słowa Barbary Kurdej-Szatan nie przeszkadzają „Gazecie Wyborczej”, aby celebrytka była twarzą świątecznej reklamy gazety.
„KURWA !!!!!!!!!! Kurwaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!!” Fake newsy i język nienawiści w świątecznej promocji. Barbara Kurdej-Szatan poleca pic.twitter.com/chSkf7jTdT
— Samuel Pereira (@SamPereira_) December 8, 2022