Włochy: Dziś ukazały się budzące kontrowersje wspomnienia abp. Gänsweina

Nakładem włoskiego wydawnictwa „Piemme” ukazała się książka „Nient'altro che la verità. La mia vita al fianco di Benedetto XVI” (Tylko prawda. Moje życie u boku Benedykta XVI) abp. Georga Gänsweina. Zawiera ona mnóstwo imion, nazwisk, dokładnych faktów, rozmów, mejli, listów, oświadczeń i innych dokumentów, które przeszły przez ręce długoletniego sekretarza osobistego zmarłego niedawno papieża-seniora. Współautorem książki jest włoski watykanista Saverio Gaeta.
Od lewej: abp Georg Gänswein, papież Franciszek Włochy: Dziś ukazały się budzące kontrowersje wspomnienia abp. Gänsweina
Od lewej: abp Georg Gänswein, papież Franciszek / wikimedia commons/CC BY-SA 3.0/Christoph Wagener

Sekretarz papieża

Pochodzący z Badenii-Wirtembergii 66-letni arcybiskup nie tylko ujawnia w swej książce liczne nieznane dotychczas szerzej wydarzenia z życia nieżyjącego już Ojca Świętego, m.in. jego stosunków z jego następcą Franciszkiem, ale też sam w nich uczestniczy, wyrażając w wielu miejscach własne nastawienie do danej sprawy. Chociaż nie wspomniał o tym wprost, ale z wielkim niepokojem, a nawet bólem przeżywał różne sprawy i komentarze wokół własnej osoby. Jednym z takich wydarzeń mógł być pewien lutowy dzień w 2003, gdy ówczesny kard. Joseph Ratzinger poprosił go, aby został jego sekretarzem osobistym. Według Gänsweina, zarówno on sam, jak i prefekt Kongregacji Nauki Wiary uważali, że będzie to stanowisko „tymczasowe”, a jednak piastował je prawie 20 lat – aż do śmierci kardynała, później papieża i wreszcie papieża-seniora.

Był to okres, w którym życie osobiste i historia bogata w niezwykłe wydarzenia ściśle się ze sobą przeplatały, tworząc jedyną w swoim rodzaju postawę, którą autor przedstawia jako zasadniczy paradygmat, aby próbować zrozumieć czasy nie tylko bardzo trudne, ale też otwarte na niespotykane perspektywy i pełne oczekiwań.

Arcybiskup, który był zarówno bezpośrednim świadkiem, jak i nierzadko jedną z głównych postaci opisywanych wydarzeń, przedstawia swą długą, pełną głębokiego uznania, szacunku i miłości więź łączącą go z Josephem Ratzingerem. Jej początki sięgają pierwszych dni po powołaniu 46-letniego wówczas kapłana niemieckiego na sekretarza prefekta Kongregacji Nauki Wiary, a umocniły się jeszcze bardziej, gdy kardynał został Następcą św. Piotra.

Wspomnienia

Prałat Gänswein uznał obecnie, po śmierci papieża-seniora, iż może opowiedzieć szerszemu gronu różne wydarzenia, których był świadkiem, nie pomijając także tych trudnych, a nawet bolesnych dla niego samego, a zwłaszcza dla tego, któremu wiernie służył prawie 20 lat. Były wśród nich także ostre krytyki, niekiedy wręcz oszczerstwa rzucające złe światło zarówno na osobę emerytowanego Ojca Świętego, jak i na cały jego pontyfikat. Przy tym określenia „pancerny kardynał” czy „rotwajler Boży”, którymi obdarzano J. Ratzingera jeszcze w czasach, gdy stał na czele Kongregacji Nauki Wiary, należały do łagodnych w porównaniu z wieloma późniejszymi.

Wszystkie te wspomnienia i opisy autor umieszcza w szerszym kontekście całego Kościoła, a nawet czasami świata w danym okresie. Chodzi szczególnie o aferę Vatileaks, czyli ujawnienie przez media tajnych dokumentów papieskich i watykańskich w 2012, o znacznie wcześniejszą i do dzisiaj niewyjaśnioną sprawę zaginięcia w czerwcu 1983 w Rzymie Emmanueli Orlandi – córki jednego z pracowników watykańskich, o problemy pedofilii w Kościele i o skomplikowane, jak się obecnie okazuje, stosunki Benedykta XVI z jego następcą. Te i wiele innych miejsc książki wskazują, zdaniem niektórych recenzentów, na „wielkość człowieka, który przeżył trzy istnienia: kardynała, papieża panującego, który później ośmielił się ustąpić, a który w rzeczywistości szedł jedną drogą, ukierunkowaną na Chrystusa, który kocha swój Kościół”. Nieprzypadkowo arcybiskup nazwał posługę Benedykta XVI „nauczaniem całkowicie chrystocentrycznym”.

Autor wspomina zresztą o napięciach nie tylko między swym rodakiem na tronie papieskim a Franciszkiem, ale także między nim jako kardynałem a Janem Pawłem II w związku ze spotkaniem międzyreligijnym w Asyżu w 1986. Inna sprawa, że zgrzyty te były czymś wyjątkowym w zgodnej współpracy obu tych wybitnych osobistości i osobowości.

Zdaniem recenzenta z paryskiego „Le Figaro” książka zawiera „fascynujące podsumowanie nauczania Benedykta XVI”, ale też „bolesną refleksję wokół jego zrzeczenia się urzędu papieskiego i tajemnicy tej decyzji”. Po nich następuje kilka osobistych wspomnień związanych z wyborem Franciszka, które są wstępem do „opisu dziwnego współżycia obu papieży w Watykanie”. Arcybiskup pisze np. o dystansie, jaki papież-emeryt zachowywał wobec encykliki swego następcy „Amoris laetitia”, z którą w wielu punktach się nie zgadzał.

„Tradtionis custodes”

Jednym z najciekawszych a zarazem najbardziej kontrowersyjnych rozdziałów książki są z pewnością rozważania jej autora wokół dokumentu Franciszka „Tradtionis custodes” z lipca 2021, który bardzo ograniczał, a częściowo wręcz uniemożliwiał sprawowanie liturgii „przedsoborowych” w Kościele powszechnym. Jeśli motu proprio „Summorum Pontificum” Benedykta z 2007 w tej samej sprawie miało na celu złagodzenie pewnych napięć wśród zwolenników Mszy „tradycyjnej”, aby pewniej czuli się w Kościele, to dokument jego następcy całkowicie przekreślał te dążenia. Bodaj nigdy jeszcze nie było tak wyraźnego zerwania między działaniami dwóch papieży – stwierdzają komentatorzy.

Z książki dowiadujemy się zresztą, iż papież-senior dowiedział się o motu proprio Franciszka z „L'Osservatore Romano”, a później był niemile zaskoczony, gdy przeczytał, że jego następca zapewniał, że ogłaszając swój dokument, był posłuszny „prawdziwym intencjom Benedykta XVI i Jana Pawła II”.

W innym miejscu, mówiąc o sobie, arcybiskup przyznaje, że był „zaszokowany i zaniemówił”, gdy Franciszek „pożegnał” go w 2020 na stanowisku prefekta Domu Papieskiego – poczuł się wówczas „prefektem przepołowionym”.

W książce jest bardzo wiele innych, równie zaskakujących a nawet pikantnych szczegółów, sprawiających, że będzie to na pewna ważna pozycja wydawnicza, która nie tylko przybliża, ale też wyjaśnia różne aspekty urzędu papieskiego i całego Kościoła katolickiego.

kg (KAI) / Rzym


 

POLECANE
To znacznie zwiększa szanse. Astronomowie opracowali nowy model z ostatniej chwili
"To znacznie zwiększa szanse". Astronomowie opracowali nowy model

Według nowego modelu, na skalistych planetach okrążających powszechne gwiazdy – karły typu M, może istnieć atmosfera sprzyjająca życiu. Naukowcy namawiają do intensywnej obserwacji planet tego rodzaju.

Polski gigant trafił w obce ręce z ostatniej chwili
Polski gigant trafił w obce ręce

Legendarna firma z ponad 120 letnią tradycją, znana przede wszystkim z produkcji ciągników i maszyn rolniczych została sprzedana. Udało się to zrobić za trzecim razem, gdyż pierwsze dwie licytacje nie przyniosły rezultatu. Dzisiaj odbyła się trzecia, podczas której wyłoniono nabywcę. Kim jest nowy właściciel słynnej marki Ursus?

Doda podzieliła się radosną nowiną z ostatniej chwili
Doda podzieliła się radosną nowiną

Wczoraj media obiegła informacja o dramacie, jakiego doświadczyła Doda. Piosenkarka nie kryła emocji, kiedy okazało się, że jej ukochany piesek jest chory. Gwiazda nie wahając się ani chwili zabrała go do weterynarza. Z nowej relacji przekazanej przez artystkę wynika, że sytuacja z jej pupilem prawdopodobnie powoli wraca do normy.

Minister Nowacka bez immunitetu? Prof. Roszkowski złożył pozew z ostatniej chwili
Minister Nowacka bez immunitetu? Prof. Roszkowski złożył pozew

"Wprowadzili do szkół nowy przedmiot Historia i Teraźniejszość. Kłamstwo było na każdej stronie podręcznika" – powiedziała minister Barbara Nowacka 12 października podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. Do jej słów odniósł się autor podręcznika do HiT, prof. Wojciech Roszkowski.

Węgierski portal pisze o głodówce Jana Karandzieja w obronie ks. Michała Olszewskiego i cytuje Tysol.pl tylko u nas
Węgierski portal pisze o głodówce Jana Karandzieja w obronie ks. Michała Olszewskiego i cytuje Tysol.pl

Węgierski portal "Magyar jelen" napisał o proteście głodowym Jana Karandzieja w obronie przetrzymywanego w areszcie ks. Michała Olszewskiego i dwóch Pań urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. Autorzy tekstu zacytowali wypowiedź opozycjonisty dla portalu Tysol.pl.

Ks. Olszewski i aresztowane urzędniczki opuścili areszt z ostatniej chwili
Ks. Olszewski i aresztowane urzędniczki opuścili areszt

O 13.20 ks. Olszewski, po 213 dniach od zatrzymania opuścił areszt. "To był areszt wydobywczy, a to znaczy, że to wasze modlitwy mnie z niego wydobyły" - powiedział kapłan do zgromadzonych, nie kryjąc wzruszenia.

Wszystko dzieje się po coś.  Roksana Węgiel właśnie to ogłosiła z ostatniej chwili
"Wszystko dzieje się po coś". Roksana Węgiel właśnie to ogłosiła

Roksana Węgiel właśnie ogłosiła spore zmiany w swoim życiu zawodowym. Fani mogą być zaskoczeni. Piosenkarka podziękowała wszystkim, którzy ją wspierali i dodała, że te wspólne chwile na zawsze pozostaną w jej pamięci.

Duda miażdży Tuska: Działania śledczych były dramatycznie kompromitujące polityka
Duda miażdży Tuska: Działania śledczych były dramatycznie kompromitujące

Jako „dramatycznie kompromitujący" dla premiera Donalda Tuska ocenił Andrzej Duda przebieg działań śledczych po katastrofie smoleńskiej. „Mieliśmy do czynienia z ewidentnym wazeliniarstwem wobec Rosji” – powiedział prezydent.

Produkcja czołgów K2 w Polsce. Prezydent Duda zabrał głos z ostatniej chwili
Produkcja czołgów K2 w Polsce. Prezydent Duda zabrał głos

Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni zostanie zawarta umowa, której efektem będzie umiejscowienie produkcji czołgów K2 w Polsce - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda podczas briefingu w Korei Południowej.

Czy ks. Olszewski i urzędniczki opuszczą dzisiaj areszt? Wpłynęły poręczenia z ostatniej chwili
Czy ks. Olszewski i urzędniczki opuszczą dzisiaj areszt? Wpłynęły poręczenia

Poręczenie majątkowe za ks. Michała Olszewskiego podejrzanego w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości zostało zaksięgowane na koncie prokuratury. Jak poinformował w piątek obrońca księdza adwokat Michał Skwarzyński, duchowny i dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości jeszcze w piątek mogą opuścić areszt.

REKLAMA

Włochy: Dziś ukazały się budzące kontrowersje wspomnienia abp. Gänsweina

Nakładem włoskiego wydawnictwa „Piemme” ukazała się książka „Nient'altro che la verità. La mia vita al fianco di Benedetto XVI” (Tylko prawda. Moje życie u boku Benedykta XVI) abp. Georga Gänsweina. Zawiera ona mnóstwo imion, nazwisk, dokładnych faktów, rozmów, mejli, listów, oświadczeń i innych dokumentów, które przeszły przez ręce długoletniego sekretarza osobistego zmarłego niedawno papieża-seniora. Współautorem książki jest włoski watykanista Saverio Gaeta.
Od lewej: abp Georg Gänswein, papież Franciszek Włochy: Dziś ukazały się budzące kontrowersje wspomnienia abp. Gänsweina
Od lewej: abp Georg Gänswein, papież Franciszek / wikimedia commons/CC BY-SA 3.0/Christoph Wagener

Sekretarz papieża

Pochodzący z Badenii-Wirtembergii 66-letni arcybiskup nie tylko ujawnia w swej książce liczne nieznane dotychczas szerzej wydarzenia z życia nieżyjącego już Ojca Świętego, m.in. jego stosunków z jego następcą Franciszkiem, ale też sam w nich uczestniczy, wyrażając w wielu miejscach własne nastawienie do danej sprawy. Chociaż nie wspomniał o tym wprost, ale z wielkim niepokojem, a nawet bólem przeżywał różne sprawy i komentarze wokół własnej osoby. Jednym z takich wydarzeń mógł być pewien lutowy dzień w 2003, gdy ówczesny kard. Joseph Ratzinger poprosił go, aby został jego sekretarzem osobistym. Według Gänsweina, zarówno on sam, jak i prefekt Kongregacji Nauki Wiary uważali, że będzie to stanowisko „tymczasowe”, a jednak piastował je prawie 20 lat – aż do śmierci kardynała, później papieża i wreszcie papieża-seniora.

Był to okres, w którym życie osobiste i historia bogata w niezwykłe wydarzenia ściśle się ze sobą przeplatały, tworząc jedyną w swoim rodzaju postawę, którą autor przedstawia jako zasadniczy paradygmat, aby próbować zrozumieć czasy nie tylko bardzo trudne, ale też otwarte na niespotykane perspektywy i pełne oczekiwań.

Arcybiskup, który był zarówno bezpośrednim świadkiem, jak i nierzadko jedną z głównych postaci opisywanych wydarzeń, przedstawia swą długą, pełną głębokiego uznania, szacunku i miłości więź łączącą go z Josephem Ratzingerem. Jej początki sięgają pierwszych dni po powołaniu 46-letniego wówczas kapłana niemieckiego na sekretarza prefekta Kongregacji Nauki Wiary, a umocniły się jeszcze bardziej, gdy kardynał został Następcą św. Piotra.

Wspomnienia

Prałat Gänswein uznał obecnie, po śmierci papieża-seniora, iż może opowiedzieć szerszemu gronu różne wydarzenia, których był świadkiem, nie pomijając także tych trudnych, a nawet bolesnych dla niego samego, a zwłaszcza dla tego, któremu wiernie służył prawie 20 lat. Były wśród nich także ostre krytyki, niekiedy wręcz oszczerstwa rzucające złe światło zarówno na osobę emerytowanego Ojca Świętego, jak i na cały jego pontyfikat. Przy tym określenia „pancerny kardynał” czy „rotwajler Boży”, którymi obdarzano J. Ratzingera jeszcze w czasach, gdy stał na czele Kongregacji Nauki Wiary, należały do łagodnych w porównaniu z wieloma późniejszymi.

Wszystkie te wspomnienia i opisy autor umieszcza w szerszym kontekście całego Kościoła, a nawet czasami świata w danym okresie. Chodzi szczególnie o aferę Vatileaks, czyli ujawnienie przez media tajnych dokumentów papieskich i watykańskich w 2012, o znacznie wcześniejszą i do dzisiaj niewyjaśnioną sprawę zaginięcia w czerwcu 1983 w Rzymie Emmanueli Orlandi – córki jednego z pracowników watykańskich, o problemy pedofilii w Kościele i o skomplikowane, jak się obecnie okazuje, stosunki Benedykta XVI z jego następcą. Te i wiele innych miejsc książki wskazują, zdaniem niektórych recenzentów, na „wielkość człowieka, który przeżył trzy istnienia: kardynała, papieża panującego, który później ośmielił się ustąpić, a który w rzeczywistości szedł jedną drogą, ukierunkowaną na Chrystusa, który kocha swój Kościół”. Nieprzypadkowo arcybiskup nazwał posługę Benedykta XVI „nauczaniem całkowicie chrystocentrycznym”.

Autor wspomina zresztą o napięciach nie tylko między swym rodakiem na tronie papieskim a Franciszkiem, ale także między nim jako kardynałem a Janem Pawłem II w związku ze spotkaniem międzyreligijnym w Asyżu w 1986. Inna sprawa, że zgrzyty te były czymś wyjątkowym w zgodnej współpracy obu tych wybitnych osobistości i osobowości.

Zdaniem recenzenta z paryskiego „Le Figaro” książka zawiera „fascynujące podsumowanie nauczania Benedykta XVI”, ale też „bolesną refleksję wokół jego zrzeczenia się urzędu papieskiego i tajemnicy tej decyzji”. Po nich następuje kilka osobistych wspomnień związanych z wyborem Franciszka, które są wstępem do „opisu dziwnego współżycia obu papieży w Watykanie”. Arcybiskup pisze np. o dystansie, jaki papież-emeryt zachowywał wobec encykliki swego następcy „Amoris laetitia”, z którą w wielu punktach się nie zgadzał.

„Tradtionis custodes”

Jednym z najciekawszych a zarazem najbardziej kontrowersyjnych rozdziałów książki są z pewnością rozważania jej autora wokół dokumentu Franciszka „Tradtionis custodes” z lipca 2021, który bardzo ograniczał, a częściowo wręcz uniemożliwiał sprawowanie liturgii „przedsoborowych” w Kościele powszechnym. Jeśli motu proprio „Summorum Pontificum” Benedykta z 2007 w tej samej sprawie miało na celu złagodzenie pewnych napięć wśród zwolenników Mszy „tradycyjnej”, aby pewniej czuli się w Kościele, to dokument jego następcy całkowicie przekreślał te dążenia. Bodaj nigdy jeszcze nie było tak wyraźnego zerwania między działaniami dwóch papieży – stwierdzają komentatorzy.

Z książki dowiadujemy się zresztą, iż papież-senior dowiedział się o motu proprio Franciszka z „L'Osservatore Romano”, a później był niemile zaskoczony, gdy przeczytał, że jego następca zapewniał, że ogłaszając swój dokument, był posłuszny „prawdziwym intencjom Benedykta XVI i Jana Pawła II”.

W innym miejscu, mówiąc o sobie, arcybiskup przyznaje, że był „zaszokowany i zaniemówił”, gdy Franciszek „pożegnał” go w 2020 na stanowisku prefekta Domu Papieskiego – poczuł się wówczas „prefektem przepołowionym”.

W książce jest bardzo wiele innych, równie zaskakujących a nawet pikantnych szczegółów, sprawiających, że będzie to na pewna ważna pozycja wydawnicza, która nie tylko przybliża, ale też wyjaśnia różne aspekty urzędu papieskiego i całego Kościoła katolickiego.

kg (KAI) / Rzym



 

Polecane
Emerytury
Stażowe