Dr Rafał Brzeski: Wojna informacyjna przeciwko Polsce ma na celu izolację Warszawy

W grudniu 1987 roku Gorbaczow obiecał na szczycie w Waszyngtonie, że Sowiety kończą z kłamstwami i nie będą szerzyć dezinformacji. Jednak kilka miesięcy później Moskwa zaczęła kolportować sekretnie za pośrednictwem Służby „A” Pierwszego Zarządu Głównego KGB dezinformację, że AIDS/HIV to biologiczna „broń etniczna”, która nie atakuje białych tylko kolorowych.
Propaganda Dr Rafał Brzeski: Wojna informacyjna przeciwko Polsce ma na celu izolację Warszawy
Propaganda / Pixabay.com

Rosyjska koncepcja wojny informacyjnej polega na długotrwałym i systematycznym praniu mózgów z zamiarem przebudowania świadomości atakowanych i ukształtowanie myślenia odbiorców zgodnie z interesem Kremla. Operacje informacyjne planują, prowadzą i nadzorują – tak jak w sowieckich czasach – rosyjskie służby specjalne oraz ich zagraniczna agentura wpływu.

 

Agentura wpływu

Kreml zarządza emocjami społecznymi, manipuluje grupami ekstremistycznymi, organizacjami pozarządowymi oraz zwerbowanymi i świadomymi swego działania wysokimi urzędnikami atakowanych państw lub sponsorowanymi skrycie, ale nie do końca świadomymi, kukłami. Jedni i drudzy szerzą zadany im przekaz Moskwy, wspierając się opiniami skorumpowanych „niezależnych” ekspertów oraz „raportami” sowicie wspieranych przez SWR „neutralnych” organizacji pozarządowych. Te ostatnie służą również za wygodne kanały przepływu profitów do agentury wpływu. W gąszczu powiązań mnożących się NGO-sów toną wulgarne łapówki kamuflowane jako honoraria za konsultacje. Wyłuskanie ich to jak znalezienie igły w stogu siana i nawet najlepszym służbom kontrwywiadowczym brakuje ludzkich sił, technicznych środków i po prostu chęci do drenowania tego bagna.

 

Zarządzanie strachem

Taktyką często stosowaną przez Moskwę jest zarządzanie strachem, czyli takie sterowanie emocjami, aby utrzymać atakowaną społeczność w permanentnym niepokoju, podsycając lęki widmem skażenia radioaktywnego, głodu i doskwierającego zimna spowodowanego brakiem źródeł energii. Był to motyw przewodni rosyjskich kampanii dezinformacyjnych od mniej więcej września, ale mamy styczeń i strach blednie, gdyż rzeczywistość jest inna niż jesienna wizja prezentowana przez kremlowską propagandę. W listopadzie zbiorniki gazu w Europie Zachodniej były pełne w 80 procentach, w grudniu w 95 procentach, syberyjski, trzaskający mróz nie przyszedł i obecnie zbiorniki gazu są pełne w ponad 83 procentach. A do tego ceny gazu spadły.

Ulubione od lat tematy zatrważających scenariuszy to: niespodziewane uderzenie jądrowe (straszą nim zwłaszcza były premier i zastępczy prezydent Dmitrij Miedwiediew oraz komentator TV Władimir Sołowiow), epidemie oraz porwania dzieci i dorosłych dla uzyskania organów do przeszczepów. Ten ostatni temat stosowany jest w dezinformacji przez moskiewskie służby od 1988 roku i stał się ich znakiem fabrycznym. Odbiorcom polskim ostatnim razem podsunięto go na kilka dni przed 100. rocznicą Bitwy Warszawskiej, kiedy to pojawiło się nagle w mediach społecznościowych ostrzeżenie przed krążącym po drogach „białym busem” gangu porywaczy dzieci na „części zamienne” dla zachodnich klinik pediatrycznych. Termin nie był przypadkowy. W długi weekend mrożąca krew opowieść miała przykryć ewentualne rozmowy o polskich przewagach nad bolszewikami.

 

Konfliktowanie Polaków i Ukraińców

Najważniejszym obszarem działań rosyjskiej wojny informacyjnej przeciwko Polsce są od kilkunastu miesięcy relacje polsko-ukraińskie. Polska to niezagrożone zaplecze walczącej Ukrainy. To szeroko otwarte wrota, przez które płynie na Ukrainę wszelaka pomoc Zachodu, a w drugą stronę ukraiński eksport. Celem Rosji jest więc skonfliktowanie Polaków i Ukraińców, zarówno na poziomie państwowym, jak i społecznym. Powtarzanym do znudzenia tematem jest rzekome dążenie Polski do zawłaszczenia zachodniej Ukrainy i Białorusi aż po Mińsk. Ostatni fejk z tej serii to zmanipulowana prognoza pogody TVP1 sięgająca hen, hen za Lwów.

W czasach stalinizmu Moskwa obdarzała krytykowane państwa mianem „pies łańcuchowy USA”, obecnie Polska prezentowana jest jako pudelek skaczący na tylnych łapkach przed Stanami Zjednoczonymi. W tonację tę wpisało się onegdaj Radio ZET, które „ujawniło”, że polskie służby nie miały pojęcia, iż Amerykanie przewożą przez nasz kraj Wołodymyra Zełenskiego, gdyż służby amerykańskie zataiły operację i nie zwróciły się o pomoc do strony polskiej. Przerzut rzeczywiście prowadziła wyjątkowo dyskretna Secret Service, czyli służba ochrony prezydenta USA, ale w pełnej współpracy z polskimi służbami i przy POMOCY polskich służb. Sekretny przejazd byłby po prostu niemożliwy bez lokalnego wsparcia. „Rewelacje” Radia ZET stawiają do rozstrzygnięcia: czy mamy do czynienia z piramidalnym bałwaństwem, czy świadomym sabotażem informacyjnym na zlecenie.

 

Izolacja Polski

Celem antypolskich działań Kremla jest doprowadzenie do izolacji Polski, tak by Warszawa nie miała wpływu na agendę polityczną relacji Zachód–Rosja, zaś Ukraina została osamotniona i stała się bardziej podatna na naciski polityczne ze strony Berlina i Paryża po cichu wspierających Moskwę. Kreml kieruje się doktryną, że światem rządzi kilka potężnych mocarstw, w tym oblężona Rosja, a reszta państw to ich marionetki kierowane przez podmioty zewnętrzne. Wprawdzie nieujawnione, ale oczywiście złowieszcze. Dlatego dostaje się teraz Finlandii i Szwecji, które Moskwa straszy – uważajcie, dołączacie się do bloku wrogiego Rosji, a my mamy broń nuklearną. Jak zdradzicie wieloletnią neutralność i zburzycie obecny układ sił w rejonie Bałtyku i Arktyki, to pożałujecie!


 

POLECANE
Dane z Niemiec martwią. Media wskazują na Polskę z ostatniej chwili
Dane z Niemiec martwią. Media wskazują na Polskę

W 2024 r. tylko 29,1 proc. stanowisk kierowniczych w Niemczech zajmowały kobiety. Niemieckie media wskazują na Polskę, gdzie ten odsetek jest zdecydowanie wyższy.

„To nie jest zadanie dla wojska”. Gen. Polko krytycznie o programie „wGotowości” z ostatniej chwili
„To nie jest zadanie dla wojska”. Gen. Polko krytycznie o programie „wGotowości”

Wojsko powinno skupić się na werbunku i przeszkoleniu żołnierzy, którzy będą zabijać wroga; szkolenie ludności cywilnej z udzielania pierwszej pomocy czy zachowania w sytuacjach kryzysowych to kompetencje MSWiA - ocenił były dowódca GROM gen. Roman Polko, komentując program „wGotowości”.

Holandia: Właściciele fotowoltaiki zapłacą za oddawanie energii do sieci z ostatniej chwili
Holandia: Właściciele fotowoltaiki zapłacą za oddawanie energii do sieci

Od 2027 roku część właścicieli paneli fotowoltaicznych w Holandii będzie… dopłacać za energię, którą oddaje do sieci. Dwie firmy energetyczne ogłosiły już nowe zasady rozliczeń. Sprawę ujawniło holenderskie stowarzyszenie Vereniging Eigen Huis.

Wielki Bu jest już w Polsce. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
"Wielki Bu" jest już w Polsce. Trwa akcja służb

Patryk M., pseudonim Wielki Bu, jest już w Polsce i trwa właśnie przekazywanie go polskim służbom – informuje serwis tvn24.pl.

Poseł PO: Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą z ostatniej chwili
Poseł PO: "Ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą"

– Ktoś, kto jest podejrzany, to jest przestępcą. Zbigniew Ziobro, by móc dochodzić swojej niewinności, musi stanąć przed sprawiedliwym sądem – stwierdził poseł PO Konrad Frysztak. Słowa polityka oburzyły opinię publiczną. "Kiedy usunęliście z Konstytucji domniemanie niewinności?" – pytają internauci.

Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni z ostatniej chwili
Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni

Ryanair od 12 listopada 2025 r. przechodzi wyłącznie na cyfrowe karty pokładowe w aplikacji. Papierowe boarding passy znikają.

Żurek odkrywa karty: Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW z ostatniej chwili
Żurek odkrywa karty: "Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW"

– Obecny KRS nie jest zgodny z polską konstytucją. Musimy przywrócić w Polsce państwo prawa – grzmiał w czwartek, podczas konferencji prasowej, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jak przekazano, projekt ustawy o KRS przewiduje, że wybory sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa ma organizować PKW.

Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości” z ostatniej chwili
Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”

Rusza pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”, który rozpocznie się 22 listopada br. – zapowiedział w czwartek wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że program skierowany jest do wszystkich chętnych polskich obywateli.

Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń z ostatniej chwili
Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń

– Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane – wspomina w rozmowie z Telewizją wPolsce24 pani Urszula Dubejko.

Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy z ostatniej chwili
Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy

Szymon Hołownia kilka tygodni temu oficjalnie ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko przewodniczącego Polski 2050. Lider ugrupowania zapowiada jednak, że wskaże swojego następcę, gdy tylko zakończy się proces zgłaszania kandydatów. Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM, jego faworytką ma być Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

REKLAMA

Dr Rafał Brzeski: Wojna informacyjna przeciwko Polsce ma na celu izolację Warszawy

W grudniu 1987 roku Gorbaczow obiecał na szczycie w Waszyngtonie, że Sowiety kończą z kłamstwami i nie będą szerzyć dezinformacji. Jednak kilka miesięcy później Moskwa zaczęła kolportować sekretnie za pośrednictwem Służby „A” Pierwszego Zarządu Głównego KGB dezinformację, że AIDS/HIV to biologiczna „broń etniczna”, która nie atakuje białych tylko kolorowych.
Propaganda Dr Rafał Brzeski: Wojna informacyjna przeciwko Polsce ma na celu izolację Warszawy
Propaganda / Pixabay.com

Rosyjska koncepcja wojny informacyjnej polega na długotrwałym i systematycznym praniu mózgów z zamiarem przebudowania świadomości atakowanych i ukształtowanie myślenia odbiorców zgodnie z interesem Kremla. Operacje informacyjne planują, prowadzą i nadzorują – tak jak w sowieckich czasach – rosyjskie służby specjalne oraz ich zagraniczna agentura wpływu.

 

Agentura wpływu

Kreml zarządza emocjami społecznymi, manipuluje grupami ekstremistycznymi, organizacjami pozarządowymi oraz zwerbowanymi i świadomymi swego działania wysokimi urzędnikami atakowanych państw lub sponsorowanymi skrycie, ale nie do końca świadomymi, kukłami. Jedni i drudzy szerzą zadany im przekaz Moskwy, wspierając się opiniami skorumpowanych „niezależnych” ekspertów oraz „raportami” sowicie wspieranych przez SWR „neutralnych” organizacji pozarządowych. Te ostatnie służą również za wygodne kanały przepływu profitów do agentury wpływu. W gąszczu powiązań mnożących się NGO-sów toną wulgarne łapówki kamuflowane jako honoraria za konsultacje. Wyłuskanie ich to jak znalezienie igły w stogu siana i nawet najlepszym służbom kontrwywiadowczym brakuje ludzkich sił, technicznych środków i po prostu chęci do drenowania tego bagna.

 

Zarządzanie strachem

Taktyką często stosowaną przez Moskwę jest zarządzanie strachem, czyli takie sterowanie emocjami, aby utrzymać atakowaną społeczność w permanentnym niepokoju, podsycając lęki widmem skażenia radioaktywnego, głodu i doskwierającego zimna spowodowanego brakiem źródeł energii. Był to motyw przewodni rosyjskich kampanii dezinformacyjnych od mniej więcej września, ale mamy styczeń i strach blednie, gdyż rzeczywistość jest inna niż jesienna wizja prezentowana przez kremlowską propagandę. W listopadzie zbiorniki gazu w Europie Zachodniej były pełne w 80 procentach, w grudniu w 95 procentach, syberyjski, trzaskający mróz nie przyszedł i obecnie zbiorniki gazu są pełne w ponad 83 procentach. A do tego ceny gazu spadły.

Ulubione od lat tematy zatrważających scenariuszy to: niespodziewane uderzenie jądrowe (straszą nim zwłaszcza były premier i zastępczy prezydent Dmitrij Miedwiediew oraz komentator TV Władimir Sołowiow), epidemie oraz porwania dzieci i dorosłych dla uzyskania organów do przeszczepów. Ten ostatni temat stosowany jest w dezinformacji przez moskiewskie służby od 1988 roku i stał się ich znakiem fabrycznym. Odbiorcom polskim ostatnim razem podsunięto go na kilka dni przed 100. rocznicą Bitwy Warszawskiej, kiedy to pojawiło się nagle w mediach społecznościowych ostrzeżenie przed krążącym po drogach „białym busem” gangu porywaczy dzieci na „części zamienne” dla zachodnich klinik pediatrycznych. Termin nie był przypadkowy. W długi weekend mrożąca krew opowieść miała przykryć ewentualne rozmowy o polskich przewagach nad bolszewikami.

 

Konfliktowanie Polaków i Ukraińców

Najważniejszym obszarem działań rosyjskiej wojny informacyjnej przeciwko Polsce są od kilkunastu miesięcy relacje polsko-ukraińskie. Polska to niezagrożone zaplecze walczącej Ukrainy. To szeroko otwarte wrota, przez które płynie na Ukrainę wszelaka pomoc Zachodu, a w drugą stronę ukraiński eksport. Celem Rosji jest więc skonfliktowanie Polaków i Ukraińców, zarówno na poziomie państwowym, jak i społecznym. Powtarzanym do znudzenia tematem jest rzekome dążenie Polski do zawłaszczenia zachodniej Ukrainy i Białorusi aż po Mińsk. Ostatni fejk z tej serii to zmanipulowana prognoza pogody TVP1 sięgająca hen, hen za Lwów.

W czasach stalinizmu Moskwa obdarzała krytykowane państwa mianem „pies łańcuchowy USA”, obecnie Polska prezentowana jest jako pudelek skaczący na tylnych łapkach przed Stanami Zjednoczonymi. W tonację tę wpisało się onegdaj Radio ZET, które „ujawniło”, że polskie służby nie miały pojęcia, iż Amerykanie przewożą przez nasz kraj Wołodymyra Zełenskiego, gdyż służby amerykańskie zataiły operację i nie zwróciły się o pomoc do strony polskiej. Przerzut rzeczywiście prowadziła wyjątkowo dyskretna Secret Service, czyli służba ochrony prezydenta USA, ale w pełnej współpracy z polskimi służbami i przy POMOCY polskich służb. Sekretny przejazd byłby po prostu niemożliwy bez lokalnego wsparcia. „Rewelacje” Radia ZET stawiają do rozstrzygnięcia: czy mamy do czynienia z piramidalnym bałwaństwem, czy świadomym sabotażem informacyjnym na zlecenie.

 

Izolacja Polski

Celem antypolskich działań Kremla jest doprowadzenie do izolacji Polski, tak by Warszawa nie miała wpływu na agendę polityczną relacji Zachód–Rosja, zaś Ukraina została osamotniona i stała się bardziej podatna na naciski polityczne ze strony Berlina i Paryża po cichu wspierających Moskwę. Kreml kieruje się doktryną, że światem rządzi kilka potężnych mocarstw, w tym oblężona Rosja, a reszta państw to ich marionetki kierowane przez podmioty zewnętrzne. Wprawdzie nieujawnione, ale oczywiście złowieszcze. Dlatego dostaje się teraz Finlandii i Szwecji, które Moskwa straszy – uważajcie, dołączacie się do bloku wrogiego Rosji, a my mamy broń nuklearną. Jak zdradzicie wieloletnią neutralność i zburzycie obecny układ sił w rejonie Bałtyku i Arktyki, to pożałujecie!



 

Polecane
Emerytury
Stażowe