[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Możliwie spokojnego roku

No i przyszło nam żyć w tych „ciekawych czasach”. Jakkolwiek to chińskie przekleństwo nie brzmiałoby złowrogo, to z jednej strony na pewno taka szansa na obserwację procesów, które z całą pewnością będą miały swój historyczny wymiar, ma swój inspirujący aspekt. Szczególnie, jeśli ktoś para się na przykład dziennikarstwem.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Możliwie spokojnego roku
/ pixabay.com

Ale i inni, na przykład za kilkadziesiąt lat, być może będą traktowani jako skarbnice wiedzy na temat okresu opisanego z różnych punktów widzenia (albo i nie z różnych, to zależy od wyroków „progresywnej rewolucji”, która „różnych punktów widzenia” nie znosi) kluczowego momentu w historii. No ale z drugiej strony to chińskie powiedzenie nie bez powodu uznawane jest za przekleństwo. Co nam po obserwacji „przemian historycznych”, kiedy niedaleko od nas giną ludzie, kiedy dokonywane są zbrodnie wojenne, a każdy, kto ma dzieci i choć trochę oleju w głowie, martwi się o przyszłość swoich córek i synów? Może i jesteśmy świadkami przyspieszenia żaren historii, ale co nam po tym wobec tragedii wojny, wobec fali zła, która w kolejnym wcieleniu przelewa się dziś tak blisko naszych granic. Znowu, choć może tym razem, jakby to niezręcznie nie zabrzmiało – „na szczęście” nie przez Polskę.

Historycy napiszą książki historyczne. Politycy przeprowadzą wiele partii gry, dla której zostali politykami. Nakręcone zostaną filmy, powstanie zapewne wiele form sztuki opisujących obecne okropieństwa. Może będzie to jakąś nauką dla ludzkości na przyszłość, ale najprawdopodobniej znowu tylko powierzchowną, lub też wcale nią nie będzie, i kolejne pokolenia popełnią kolejne błędy. Dzisiaj jednak w ziemię wsiąka prawdziwa krew prawdziwych ludzi. A dusze prawdziwych rodziców drżą od obaw o ich prawdziwe dzieci. Te dzieci, które mają prawo w spokoju chodzić do szkoły i bawić się w piaskownicy, a nie wpadać między żarna historii.

Mamy nowy rok. Osobiście nie przywiązuję do tego zbyt wielkiej wagi. Ot, jeden z objawów upływu czasu. Jeśli już, to przyprawia mnie o melancholię, nie o radość. Jednak większość moich Czytelników przecież taką wagę do nowego roku przywiązuje i też nie ma w tym niczego złego. Dlatego chciałbym z tej okazji wszystkim swoim Czytelnikom złożyć życzenia. I tak sobie pomyślałem, sam będąc pełen obaw, co nam ten rok przyniesie, że wszystkim Wam życzę, żebyśmy, skoro już nam w tych „ciekawych czasach” żyć przyszło, przeszli przez nie możliwie suchą stopą. Żeby zawieruchy „wielkiej historii” nas wszystkich ominęły. Żeby nasze dzieci nie musiały przeżywać tego, czego muszą doświadczać dzieci ukraińskie. Żeby Opatrzność pozwoliła nam pozostać świadkami i żeby uchroniła nas w jak największym stopniu od bycia uczestnikami.
Wszystkiego jak najlepszego w nowym roku.

 

 

 


 

POLECANE
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat

W poniedziałek 7 lipca 2025 r. minister Infrastruktury Dariusz Klimczak odwołał Joannę Kopczyńską ze stanowiska Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Giertych powinien być politycznie skończony tylko u nas
Giertych powinien być politycznie skończony

Na pytanie "Jak oceniasz działania Romana Giertycha w sprawie protestów wyborczych i wyjaśnienia nieprawidłowości w wyborach?" aż o 14.9% więcej ankietowanych odpowiedziało, że "negatywnie" niż że "pozytywnie". Oznacza to, że Roman Giertych nie przekonał do swojego pomysłu i akcji ani Donalda Tuska, ani koalicjantów KO, ani - co najważniejsze - zdecydowanej większości wyborców.

Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny z ostatniej chwili
Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Napisali w tej sprawie pismo i mają nadzieję, że ich głos nie zostanie pominięty.

Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty z ostatniej chwili
Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty

Sześćset interwencji odnotowali do tej pory podkarpaccy strażacy po przejściu frontu burzowego – poinformował w poniedziałek wieczorem dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle. 26 tys. gospodarstw nie ma prądu.

Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury

Mokotowska prokuratura wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Od 7 lipca 2025 r. zostały czasowo przywrócone kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą. PKP Intercity wydał komunikat w tej sprawie.

Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem w woj. kujawsko-pomorskim. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami z ostatniej chwili
Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami

Na granicy polsko-niemieckiej pojawili się rolnicy. Dołączyli do członków Ruchu Obrony Granic, by wyrazić solidarność i wspólnie zwrócić uwagę na problem nielegalnej migracji.

Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat

Największe międzynarodowe lotnisko Węgier, port lotniczy im. Ferenca Liszta w Budapeszcie, zostało uszkodzone przez przechodzącą przez kraj burzę, co zmusiło władze portu do wstrzymania wszystkich połączeń – poinformował w poniedziałek portal Index, cytując komunikat zarządu lotniska.

7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów z ostatniej chwili
7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów

7 lipca Kościół wspomina błogosławioną Rodzinę Ulmów, zamordowaną przez Niemców w 1944 r. za ukrywanie ośmiorga Żydów.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Możliwie spokojnego roku

No i przyszło nam żyć w tych „ciekawych czasach”. Jakkolwiek to chińskie przekleństwo nie brzmiałoby złowrogo, to z jednej strony na pewno taka szansa na obserwację procesów, które z całą pewnością będą miały swój historyczny wymiar, ma swój inspirujący aspekt. Szczególnie, jeśli ktoś para się na przykład dziennikarstwem.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Możliwie spokojnego roku
/ pixabay.com

Ale i inni, na przykład za kilkadziesiąt lat, być może będą traktowani jako skarbnice wiedzy na temat okresu opisanego z różnych punktów widzenia (albo i nie z różnych, to zależy od wyroków „progresywnej rewolucji”, która „różnych punktów widzenia” nie znosi) kluczowego momentu w historii. No ale z drugiej strony to chińskie powiedzenie nie bez powodu uznawane jest za przekleństwo. Co nam po obserwacji „przemian historycznych”, kiedy niedaleko od nas giną ludzie, kiedy dokonywane są zbrodnie wojenne, a każdy, kto ma dzieci i choć trochę oleju w głowie, martwi się o przyszłość swoich córek i synów? Może i jesteśmy świadkami przyspieszenia żaren historii, ale co nam po tym wobec tragedii wojny, wobec fali zła, która w kolejnym wcieleniu przelewa się dziś tak blisko naszych granic. Znowu, choć może tym razem, jakby to niezręcznie nie zabrzmiało – „na szczęście” nie przez Polskę.

Historycy napiszą książki historyczne. Politycy przeprowadzą wiele partii gry, dla której zostali politykami. Nakręcone zostaną filmy, powstanie zapewne wiele form sztuki opisujących obecne okropieństwa. Może będzie to jakąś nauką dla ludzkości na przyszłość, ale najprawdopodobniej znowu tylko powierzchowną, lub też wcale nią nie będzie, i kolejne pokolenia popełnią kolejne błędy. Dzisiaj jednak w ziemię wsiąka prawdziwa krew prawdziwych ludzi. A dusze prawdziwych rodziców drżą od obaw o ich prawdziwe dzieci. Te dzieci, które mają prawo w spokoju chodzić do szkoły i bawić się w piaskownicy, a nie wpadać między żarna historii.

Mamy nowy rok. Osobiście nie przywiązuję do tego zbyt wielkiej wagi. Ot, jeden z objawów upływu czasu. Jeśli już, to przyprawia mnie o melancholię, nie o radość. Jednak większość moich Czytelników przecież taką wagę do nowego roku przywiązuje i też nie ma w tym niczego złego. Dlatego chciałbym z tej okazji wszystkim swoim Czytelnikom złożyć życzenia. I tak sobie pomyślałem, sam będąc pełen obaw, co nam ten rok przyniesie, że wszystkim Wam życzę, żebyśmy, skoro już nam w tych „ciekawych czasach” żyć przyszło, przeszli przez nie możliwie suchą stopą. Żeby zawieruchy „wielkiej historii” nas wszystkich ominęły. Żeby nasze dzieci nie musiały przeżywać tego, czego muszą doświadczać dzieci ukraińskie. Żeby Opatrzność pozwoliła nam pozostać świadkami i żeby uchroniła nas w jak największym stopniu od bycia uczestnikami.
Wszystkiego jak najlepszego w nowym roku.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe