Zbigniew Kuźmiuk: Wygląda na to, że amerykański Kongres i prezydent Trump zablokują Nord Stream 2

W ciągu zaledwie kilku dni obydwie izby amerykańskiego Kongresu, najpierw Izba Reprezentantów, a w ostatni piątek także Senat, i to miażdżącą większością głosów przyjęły ustawę, która zawiera pakiet sankcji wobec Iranu, Korei Północnej i Rosji (głosowali za nią nie tylko Republikanie, ale także zdecydowana większość Demokratów).
M. Żegliński Zbigniew Kuźmiuk: Wygląda na to, że amerykański Kongres i prezydent Trump zablokują Nord Stream 2
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność

Teraz ustawa została przekazana Donaldowi Trumpowi i według oświadczeń wysokich przedstawicieli jego administracji, prezydent Stanów zjednoczonych jest gotowy ją podpisać.

Już sam fakt, że w jednym amerykańskim akcie prawnym znalazły się sankcje wobec Iranu, Korei Północnej i Rosji, stawia ten ostatni kraj w szczególnie niekorzystnym świetle na arenie międzynarodowej.

Stąd bardzo nerwowe reakcje administracji prezydenta Putina, która zapowiedziała wydalenie z Rosji części amerykańskich dyplomatów, pozbawienie ich możliwości korzystania z niektórych nieruchomości na terenie tego kraju, ale także bliżej nieokreślone sankcje gospodarcze.

2. Zgodnie z tą ustawą między innymi „USA mają nadal przeciwstawiać się Nord Stream 2 ze względu na jego szkodliwe konsekwencje dla bezpieczeństwa energetycznego UE, rozwoju rynku gazu w Europie Środkowej i Wschodniej oraz reform gazowych na Ukrainie”.

Ponadto według tej ustawy USA „mają pomagać Ukrainie i sojusznikom Stanów Zjednoczonych w Europie w zmniejszeniu swojej zależności od zasobów energetycznych Rosji, zwłaszcza gazu, które rząd Federacji Rosyjskiej używa jako broni do zastraszania innych państw i wpływania na nie”.

Ustawa pozwala także prezydentowi USA na nałożenie sankcji na firmy, które zainwestują co najmniej 1 mln USD w budowę eksportowych rurociągów z Rosji lub będą świadczyć usługi (także transferu technologii), na rzecz takich inwestycji o wartości ponad 5 mln USD rocznie.

Uderza ona w 5 koncernów energetycznych z Europy Zachodniej (ENGIE, OMV, Royal Dutch Shell, Uniper, Wintershall), które zgodnie ze swoimi zapowiedziami chcą sfinansować połowę kosztów budowy Nord Stream 2.

Przypomnijmy, że właśnie te koncerny postanowiły do końca 2020 roku pożyczyć Gazpromowi po 950 mln USD na budowę Nord Stream 2, a ostatnio zdecydowały się przedłużyć okres spłaty tych pożyczek do roku 2035.

3. Przypomnijmy także, że Niemcy i Rosja forsują budowę Nord Stream 2, gdy już istniejąca infrastruktura gazowa umożliwia przesyłanie z Rosji do Europy blisko 250 mld m3 gazu, podczas gdy import gazu przez UE z Rosji w 2014 roku wyniósł ok. 120 mld m3, czyli wykorzystane jest niecałe 50% tych możliwości.

Po oddaniu do użytku dwóch pierwszych nitek Nord Stream, wykorzystanie przepustowości gazociągów przebiegających przez terytorium Ukrainy w 2014 roku gwałtownie spadło z 58% do 28%, podczas gdy wykorzystanie dwóch pierwszych nitek NS wzrosło z, 36 do 60%, co oznacza, że głównym celem Nord Stream 2 będzie zwiększenie rosyjskich mocy przesyłowych.

W ten sposób doszłoby do całkowitej eliminacji przesyłu gazu przez Ukrainę i w konsekwencji odcięcia od rosyjskiego gazu Słowacji w 100% uzależnionej od tych dostaw, a w przyszłości także być może Polski poprzez ograniczenie dostaw gazociągiem Jamalskim.

Co więcej wykorzystanie obecne istniejącej infrastruktury LNG (gazu skroplonego) w UE wynosi zaledwie 25%, co oznacza, że aż 75% nie jest zagospodarowane, a to w liczbach bezwzględnych to około 150 mld m3 gazu, a więc wyraźnie więcej niż import gazu z Rosji w 2014 roku (ok.120 mld m3).

4. W tej sytuacji rozbudowa infrastruktury przesyłowej z Rosji z punktu widzenia interesów UE jest zupełnie pozbawiona ekonomicznego sensu.

Nord Stream 2 jest, więc przede wszystkim przedsięwzięciem politycznym rozsadzającym europejską politykę energetyczną, a nie jak twierdzą Rosja i Niemcy ekonomicznym, co potwierdza także porównanie kosztów jego realizacji wynoszących ok. 10 mld euro z kosztami modernizacji ukraińskiej sieci przesyłowej szacowanymi na 5 mld euro.

Dobrze, więc, że USA tak zdecydowanie poszerzając dotychczasowe sankcje na Rosję, objęły nimi także firmy zagraniczne, które uczestniczą w rozbudowie rosyjskiej infrastruktury gazowej, być może będzie to wystarczające ostrzeżenie, aby w tym politycznym przedsięwzięciu nie uczestniczyły.

Wygląda na to, że to nie UE obroni kraje Europy Środkowo-Wschodniej, przez rosyjską dominacją gazową, a właśnie USA pod przewodnictwem prezydenta Donalda Trumpa, który ciągle jeszcze jest oskarżany o prorosyjskość.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę - stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi pilne
Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi

Polska znalazła się w centrum niebezpiecznej eskalacji. W nocy naszą przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Donald Tusk potwierdził, że trzy z nich zostały zestrzelone, a aż 19 odnotowano jako bezpośrednie wtargnięcia.

Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe z ostatniej chwili
Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

Wstępne dane wskazują, że wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski było celowe – poinformowało Agencję Reutera źródło w NATO. Jak dodało, Sojusz nie traktuje tego zdarzenia jako ataku. Według źródła było to 6–10 bezzałogowych statków powietrznych.

Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO z ostatniej chwili
Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: "Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO"

– W dowództwie operacyjnym spotkałem się także z panem premierem Donaldem Tuskiem. Tam podjąłem decyzję o zorganizowaniu specjalnej narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. (…) W czasie tego spotkania dyskutowaliśmy o możliwości uruchomienia artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego – powiedział prezydent podczas konferencji prasowej związanej z bezprecedensowym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.

Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA pilne
Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA

Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Wygląda na to, że amerykański Kongres i prezydent Trump zablokują Nord Stream 2

W ciągu zaledwie kilku dni obydwie izby amerykańskiego Kongresu, najpierw Izba Reprezentantów, a w ostatni piątek także Senat, i to miażdżącą większością głosów przyjęły ustawę, która zawiera pakiet sankcji wobec Iranu, Korei Północnej i Rosji (głosowali za nią nie tylko Republikanie, ale także zdecydowana większość Demokratów).
M. Żegliński Zbigniew Kuźmiuk: Wygląda na to, że amerykański Kongres i prezydent Trump zablokują Nord Stream 2
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność

Teraz ustawa została przekazana Donaldowi Trumpowi i według oświadczeń wysokich przedstawicieli jego administracji, prezydent Stanów zjednoczonych jest gotowy ją podpisać.

Już sam fakt, że w jednym amerykańskim akcie prawnym znalazły się sankcje wobec Iranu, Korei Północnej i Rosji, stawia ten ostatni kraj w szczególnie niekorzystnym świetle na arenie międzynarodowej.

Stąd bardzo nerwowe reakcje administracji prezydenta Putina, która zapowiedziała wydalenie z Rosji części amerykańskich dyplomatów, pozbawienie ich możliwości korzystania z niektórych nieruchomości na terenie tego kraju, ale także bliżej nieokreślone sankcje gospodarcze.

2. Zgodnie z tą ustawą między innymi „USA mają nadal przeciwstawiać się Nord Stream 2 ze względu na jego szkodliwe konsekwencje dla bezpieczeństwa energetycznego UE, rozwoju rynku gazu w Europie Środkowej i Wschodniej oraz reform gazowych na Ukrainie”.

Ponadto według tej ustawy USA „mają pomagać Ukrainie i sojusznikom Stanów Zjednoczonych w Europie w zmniejszeniu swojej zależności od zasobów energetycznych Rosji, zwłaszcza gazu, które rząd Federacji Rosyjskiej używa jako broni do zastraszania innych państw i wpływania na nie”.

Ustawa pozwala także prezydentowi USA na nałożenie sankcji na firmy, które zainwestują co najmniej 1 mln USD w budowę eksportowych rurociągów z Rosji lub będą świadczyć usługi (także transferu technologii), na rzecz takich inwestycji o wartości ponad 5 mln USD rocznie.

Uderza ona w 5 koncernów energetycznych z Europy Zachodniej (ENGIE, OMV, Royal Dutch Shell, Uniper, Wintershall), które zgodnie ze swoimi zapowiedziami chcą sfinansować połowę kosztów budowy Nord Stream 2.

Przypomnijmy, że właśnie te koncerny postanowiły do końca 2020 roku pożyczyć Gazpromowi po 950 mln USD na budowę Nord Stream 2, a ostatnio zdecydowały się przedłużyć okres spłaty tych pożyczek do roku 2035.

3. Przypomnijmy także, że Niemcy i Rosja forsują budowę Nord Stream 2, gdy już istniejąca infrastruktura gazowa umożliwia przesyłanie z Rosji do Europy blisko 250 mld m3 gazu, podczas gdy import gazu przez UE z Rosji w 2014 roku wyniósł ok. 120 mld m3, czyli wykorzystane jest niecałe 50% tych możliwości.

Po oddaniu do użytku dwóch pierwszych nitek Nord Stream, wykorzystanie przepustowości gazociągów przebiegających przez terytorium Ukrainy w 2014 roku gwałtownie spadło z 58% do 28%, podczas gdy wykorzystanie dwóch pierwszych nitek NS wzrosło z, 36 do 60%, co oznacza, że głównym celem Nord Stream 2 będzie zwiększenie rosyjskich mocy przesyłowych.

W ten sposób doszłoby do całkowitej eliminacji przesyłu gazu przez Ukrainę i w konsekwencji odcięcia od rosyjskiego gazu Słowacji w 100% uzależnionej od tych dostaw, a w przyszłości także być może Polski poprzez ograniczenie dostaw gazociągiem Jamalskim.

Co więcej wykorzystanie obecne istniejącej infrastruktury LNG (gazu skroplonego) w UE wynosi zaledwie 25%, co oznacza, że aż 75% nie jest zagospodarowane, a to w liczbach bezwzględnych to około 150 mld m3 gazu, a więc wyraźnie więcej niż import gazu z Rosji w 2014 roku (ok.120 mld m3).

4. W tej sytuacji rozbudowa infrastruktury przesyłowej z Rosji z punktu widzenia interesów UE jest zupełnie pozbawiona ekonomicznego sensu.

Nord Stream 2 jest, więc przede wszystkim przedsięwzięciem politycznym rozsadzającym europejską politykę energetyczną, a nie jak twierdzą Rosja i Niemcy ekonomicznym, co potwierdza także porównanie kosztów jego realizacji wynoszących ok. 10 mld euro z kosztami modernizacji ukraińskiej sieci przesyłowej szacowanymi na 5 mld euro.

Dobrze, więc, że USA tak zdecydowanie poszerzając dotychczasowe sankcje na Rosję, objęły nimi także firmy zagraniczne, które uczestniczą w rozbudowie rosyjskiej infrastruktury gazowej, być może będzie to wystarczające ostrzeżenie, aby w tym politycznym przedsięwzięciu nie uczestniczyły.

Wygląda na to, że to nie UE obroni kraje Europy Środkowo-Wschodniej, przez rosyjską dominacją gazową, a właśnie USA pod przewodnictwem prezydenta Donalda Trumpa, który ciągle jeszcze jest oskarżany o prorosyjskość.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe