Niższe stawki za gaz dla piekarni i cukierni. Krzysztof Dośla: „To dotyczy kilkuset tysięcy pracowników”

Zmiany w kodeksie pracy, bezrobocie, wiek emerytalny oraz rządowe programy socjalne – o tym Michał Pacześniak rozmawiał z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.
 Niższe stawki za gaz dla piekarni i cukierni. Krzysztof Dośla: „To dotyczy kilkuset tysięcy pracowników”
/ fot. Radio Gdańsk

Krzysztof Dośla odniósł się między innymi do zapowiedzi obniżenia stawek za gaz dla piekarni oraz cukierni. – Cieszymy się, że jest taka propozycja. Jako związek postulowaliśmy, aby rząd zasiadł z partnerami społecznymi i rozmawiał o tych propozycjach przed wprowadzeniem rozwiązań. Od listopada negocjujemy z rządem wiele rozwiązań, między innymi wśród nich było wsparcie przedsiębiorstw energochłonnych. W listopadzie i grudniu udało się wprowadzić na listę podmiotów objętych ochroną wiele firm w Polsce. Rozumiem, że propozycja przedłożona przez premiera to uzupełnienie tej listy przedsiębiorstw – zaznaczył. – Piekarnie i ciastkarnie to w skali Polski prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy podmiotów, czyli sprawa dotyczy kilkuset tysięcy pracowników – zauważył.

„Gość Dnia Radia Gdańsk” był również pytany o negocjacje Solidarności z rządem w sprawie podniesienia wynagrodzenia zasadniczego pracowników oświaty. – Tuż przed strajkiem zostało zaproponowane porozumienie, w którym rząd się zobowiązał do tego, że rozpocznie negocjacje nad zmianą systemu wynagradzania nauczycieli. Potem okazało się, że zmiana polegała na tym, że pracownicy w oświacie mieli dostać dodatkowe pieniądze, jeśli zgodzą się na dodatkową liczbę godzin pracy. Nie jest to zmiana, której oczekiwali pracownicy oświaty. Na dodatek inflacja skonsumowała nawet te podwyżki, które były. Oczekiwanie dzisiaj jest zdecydowanie dalej idące, niż proponowane niecałe 8 proc. – podkreślał.

– Powtarzamy: panie ministrze, szanowni państwo, jeśli siadacie do rozmów, musicie być przygotowani na to, że trzeba będzie zwiększyć nakłady na daną dziedzinę życia. Dzisiaj bez zahamowania mówimy o tym, że państwo polskie zaczęło dostrzegać potrzeby obronne ojczyzny. Ale czy trzeba było wojny na Ukrainie, byśmy przekonali się, że jest to niezbędne? To samo dotyczy każdej dziedziny życia. Jeśli nie będziemy inwestowali w oświatę, za chwilę będziemy narzekali na to, na jak niskim poziomie jest kształcenie – tłumaczył przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

– Cały czas trwają negocjacje. Tak długo, jak rozmawiamy, tak długo rozwiązania pozytywne zdają się być bliskie. Nie rozmawiamy o kwotach, które przewracałyby budżet państwa. Rozmawiamy o pieniądzach, które będą satysfakcjonujące dla środowiska i będą do zaakceptowania przez rząd oraz parlament. Od długiego czasu mówimy o tym, że należy zwiększyć budżet na wynagrodzenia dla sfery finansów publicznych – przypomniał.

W audycji poruszono także temat zmian w kodeksie pracy, w którym została uregulowana praca zdalna. – Jestem zdecydowanym przeciwnikiem wykonywania pracy w taki sposób. Wiemy, jak funkcjonowanie w pandemii wpłynęło na psychikę dzieci. Wiemy, że ten problem będzie wracać z coraz większym natężeniem. Niestety, oddziaływanie izolacji na dorosłego człowieka będzie na podobnym poziomie. Praca zdalna jako rozwiązanie może być wprowadzana tylko w sytuacjach nadzwyczajnych – mówił Dośla.

– Rodzi to wiele różnego rodzaju możliwości popełniania nadużyć. Doświadczenie pokazuje, że człowiek pracujący w domu może zostać związany pracą przez o wiele więcej godzin na dobę, niż by to sobie wyobrażał. Nie ma tu kontroli i możliwości skutecznego zabezpieczenia. Wiele zapisów w kodeksie dzisiaj wprowadzonych jest przepisami nieostrymi, które pozwalają na daleko idącą interpretację – ocenił.

– Jeśli chodzi o badanie trzeźwości, jest rzeczą naganną, że ktokolwiek przychodzi do pracy, znajdując się pod wpływem alkoholu. Natomiast zapisanie tego na dużym poziomie ogólności może za chwilę spowodować, że to się stanie instrumentem szykany wobec pracownika. Obym się mylił i uprawiał czarnowidztwo, ale znamy przypadki, gdy na pracownika nasyłano kontrole, gdy chciano się go pozbyć z zakładu pracy – zaznaczył „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” został również poproszony o przedstawienie najważniejszych zadań stojących przed Solidarnością w 2023 roku. – Jak najlepsze warunki zatrudnienia i jak najlepsze wynagrodzenie za dobrze wykonywaną pracę. Zapowiada się niełatwy czas. Nie przypominam sobie, aby którykolwiek okres był okresem łatwym – wyjaśnił.


 

POLECANE
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy” z ostatniej chwili
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy”

Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział po niedzielnych rozmowach z ukraińską delegacją w Genewie, że był to najbardziej produktywny dzień od początku zaangażowania w proces pokojowy. Stwierdził jednak, że wciąż do ustalenia pozostaje część rzeczy i potrzebne do tego jest więcej czasu.

Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża Wiadomości
Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża

Justyna Kowalczyk od dawna cieszy się ogromnym uznaniem kibiców jako jedna z najlepszych polskich biegaczek narciarskich w historii. Jej sukcesy sportowe sprawiły, że stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, ale to nie tylko wyniki sprawiły, że widzowie ją pokochali. Kibice zawsze doceniali jej szczerość, skromność i naturalność. 

Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń Wiadomości
Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń

Na pogrążonej w kryzysie gospodarczym Kubie rośnie liczba zachorowań na chikungunyę, tropikalną chorobę przenoszoną przez komary – podała w piątek agencja AFP. Walkę z epidemią utrudniają powszechne niedobory czystej wody, żywności, paliwa i leków.

Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

REKLAMA

Niższe stawki za gaz dla piekarni i cukierni. Krzysztof Dośla: „To dotyczy kilkuset tysięcy pracowników”

Zmiany w kodeksie pracy, bezrobocie, wiek emerytalny oraz rządowe programy socjalne – o tym Michał Pacześniak rozmawiał z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.
 Niższe stawki za gaz dla piekarni i cukierni. Krzysztof Dośla: „To dotyczy kilkuset tysięcy pracowników”
/ fot. Radio Gdańsk

Krzysztof Dośla odniósł się między innymi do zapowiedzi obniżenia stawek za gaz dla piekarni oraz cukierni. – Cieszymy się, że jest taka propozycja. Jako związek postulowaliśmy, aby rząd zasiadł z partnerami społecznymi i rozmawiał o tych propozycjach przed wprowadzeniem rozwiązań. Od listopada negocjujemy z rządem wiele rozwiązań, między innymi wśród nich było wsparcie przedsiębiorstw energochłonnych. W listopadzie i grudniu udało się wprowadzić na listę podmiotów objętych ochroną wiele firm w Polsce. Rozumiem, że propozycja przedłożona przez premiera to uzupełnienie tej listy przedsiębiorstw – zaznaczył. – Piekarnie i ciastkarnie to w skali Polski prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy podmiotów, czyli sprawa dotyczy kilkuset tysięcy pracowników – zauważył.

„Gość Dnia Radia Gdańsk” był również pytany o negocjacje Solidarności z rządem w sprawie podniesienia wynagrodzenia zasadniczego pracowników oświaty. – Tuż przed strajkiem zostało zaproponowane porozumienie, w którym rząd się zobowiązał do tego, że rozpocznie negocjacje nad zmianą systemu wynagradzania nauczycieli. Potem okazało się, że zmiana polegała na tym, że pracownicy w oświacie mieli dostać dodatkowe pieniądze, jeśli zgodzą się na dodatkową liczbę godzin pracy. Nie jest to zmiana, której oczekiwali pracownicy oświaty. Na dodatek inflacja skonsumowała nawet te podwyżki, które były. Oczekiwanie dzisiaj jest zdecydowanie dalej idące, niż proponowane niecałe 8 proc. – podkreślał.

– Powtarzamy: panie ministrze, szanowni państwo, jeśli siadacie do rozmów, musicie być przygotowani na to, że trzeba będzie zwiększyć nakłady na daną dziedzinę życia. Dzisiaj bez zahamowania mówimy o tym, że państwo polskie zaczęło dostrzegać potrzeby obronne ojczyzny. Ale czy trzeba było wojny na Ukrainie, byśmy przekonali się, że jest to niezbędne? To samo dotyczy każdej dziedziny życia. Jeśli nie będziemy inwestowali w oświatę, za chwilę będziemy narzekali na to, na jak niskim poziomie jest kształcenie – tłumaczył przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

– Cały czas trwają negocjacje. Tak długo, jak rozmawiamy, tak długo rozwiązania pozytywne zdają się być bliskie. Nie rozmawiamy o kwotach, które przewracałyby budżet państwa. Rozmawiamy o pieniądzach, które będą satysfakcjonujące dla środowiska i będą do zaakceptowania przez rząd oraz parlament. Od długiego czasu mówimy o tym, że należy zwiększyć budżet na wynagrodzenia dla sfery finansów publicznych – przypomniał.

W audycji poruszono także temat zmian w kodeksie pracy, w którym została uregulowana praca zdalna. – Jestem zdecydowanym przeciwnikiem wykonywania pracy w taki sposób. Wiemy, jak funkcjonowanie w pandemii wpłynęło na psychikę dzieci. Wiemy, że ten problem będzie wracać z coraz większym natężeniem. Niestety, oddziaływanie izolacji na dorosłego człowieka będzie na podobnym poziomie. Praca zdalna jako rozwiązanie może być wprowadzana tylko w sytuacjach nadzwyczajnych – mówił Dośla.

– Rodzi to wiele różnego rodzaju możliwości popełniania nadużyć. Doświadczenie pokazuje, że człowiek pracujący w domu może zostać związany pracą przez o wiele więcej godzin na dobę, niż by to sobie wyobrażał. Nie ma tu kontroli i możliwości skutecznego zabezpieczenia. Wiele zapisów w kodeksie dzisiaj wprowadzonych jest przepisami nieostrymi, które pozwalają na daleko idącą interpretację – ocenił.

– Jeśli chodzi o badanie trzeźwości, jest rzeczą naganną, że ktokolwiek przychodzi do pracy, znajdując się pod wpływem alkoholu. Natomiast zapisanie tego na dużym poziomie ogólności może za chwilę spowodować, że to się stanie instrumentem szykany wobec pracownika. Obym się mylił i uprawiał czarnowidztwo, ale znamy przypadki, gdy na pracownika nasyłano kontrole, gdy chciano się go pozbyć z zakładu pracy – zaznaczył „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” został również poproszony o przedstawienie najważniejszych zadań stojących przed Solidarnością w 2023 roku. – Jak najlepsze warunki zatrudnienia i jak najlepsze wynagrodzenie za dobrze wykonywaną pracę. Zapowiada się niełatwy czas. Nie przypominam sobie, aby którykolwiek okres był okresem łatwym – wyjaśnił.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe