Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Polskie lasy mają pozostać polskie

– Przeżyłem wiele lat pracy dla ochrony lasów i zdecydowanie mogę powiedzieć: wokół lasów musi być konsensus. Wszyscy zainteresowani ochroną przyrody i wszystkie strony konfliktu muszą wiedzieć, że lasy są wielofunkcyjne. Takie samo prawo do lasów ma użytkownik drewna, jak ekolog, przyrodnik, człowiek, który idzie na spacer, ale również myśliwy – mówi prof. dr hab. Tomasz Borecki, profesor nauk leśnych, były rektor SGGW w Warszawie, w rozmowie z Jakubem Pacanem. To właśnie sytuacji polskich lasów poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Polskie lasy mają pozostać polskie
/ foto. TS

Co jeszcze w rozmowie z profesorem Boreckim?

Własne lasy są bardzo bliskie każdemu społeczeństwu, mają swoją osobną specyfikę, różne tradycje, sposoby hodowli. Wspólne zarządzanie tak wielką różnorodnością jest raczej niemożliwe. Lasy w Hiszpanii czy Finlandii i lasy w Polsce mają różne role społeczne, mieszkańcy tych państw mają inne przyzwyczajenia i nawyki korzystania z lasu. My mamy w tradycji zbieranie grzybów, jagód, w naszej historii lasy służyły nam za schronienie. Polska zawsze kojarzyła się z lasami. W innych państwach funkcje lasów są inne. Te zwyczaje trzeba szanować, pielęgnować, jeśli służą człowiekowi i przyrodzie. Zarządzanie na poziomie unijnym będzie stwarzać zbyt wiele nieporozumień i konfliktów. Polska jest przecież w UE i przestrzega zasadniczych ramowych praw dotyczących ochrony przyrody (choćby Natura 2000). Pomysł wspólnego zarządzania lasami to raczej niezbyt mądry pomysł.

 

„Trzeba było go słuchać” – o prof. Janie Szyszko pisze Agnieszka Żurek

Śp. prof. Jan Szyszko. Wybitny znawca przyrody, nauczyciel akademicki, polityk, wielki patriota. Człowiek niezmiennych zasad, żyjący według „przedwojennego” etosu służby publicznej. Pracujący dla Polski, nie obawiający się sprzeciwu wobec potężnych lobbies.

Bezpardonowo atakowany i zaszczuwany. Wiele jego diagnoz okazało się trafnych, a fakty potwierdziły bezzasadność „kampanii nienawiści” wobec niego.

Niewielu było chyba w najnowszej historii Polski polityków atakowanych tak brutalnie, jak prof. Jan Szyszko. Podobny poziom „hejtu” spotkał chyba jedynie Antoniego Macierewicza i braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Co znamienne, demonstrowanie nienawiści wobec prof. Szyszki rozpoczęło się w momencie, kiedy uzyskał on na tyle silną pozycję zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej, iż zaczął zagrażać rozmaitym lobbies realizującym własne interesy, które prof. Szyszko postrzegał jako niezwykle niebezpieczne dla Polski.

 

„Naprzeciw żywiołowi” – Mateusz Kosiński o odbudowie lasów w Borach Tucholskich po kataklizmie w 2017 r.

Nadleśnictwo Rytel było jednym z tych, które ucierpiało najmocniej w wyniku nawałnic przechodzących nad Polską 10 i 11 sierpnia 2017 r. Kataklizm niemal dosłownie zmiótł z powierzchni ziemi olbrzymie połacie lasu, tak ważnego w życiu mieszkańców Borów Tucholskich. Kataklizm nie załamał jednak leśniczych oraz miejscowej ludności – już w tym roku zakończy się pięcioletni okres odbudowy zniszczonych terenów.

Najgwałtowniejsza burza przeszła w godzinach popołudniowych, wieczornych oraz w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. w pasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę i Kujawy po Pomorze Gdańskie oraz Warmię. Prędkość wiatru punktowo przekraczała nawet 150 km/h. Skutkiem nawałnicy było zniszczenie lub uszkodzenie prawie 12,5 tys. budynków lub lokali mieszkalnych (o wartości 68 mln zł), ponad 10 tys. budynków gospodarczych (wartość ok. 59 mln zł), 901 obiektów infrastruktury komunalnej, w tym 20 mostów, 1103 km dróg, 129 budynków szkolnych i oświatowych, 49 stacji uzdatniania wody i oczyszczalni ścieków. Łączne straty w obiektach infrastruktury komunalnej oszacowano na ponad 260 mln zł. W całej Polsce zniszczonych zostało 72 tys. ha upraw, a Lasy Państwowe oszacowały straty w drzewostanie na 8,2 mln m3 drewna, 45 tysięcy hektarów lasów wymagało odnowienia. Od 10 do 22 sierpnia 2017 r. Państwowa Straż Pożarna interweniowała 25 997 razy.

 

„Żelazna kurtyna w finansach” – Wojciech Kulecki o rosyjskiej alternatywie wobec systemu SWIFT

Niedawna ofensywa dyplomatyczna Sergieja Ławrowa w krajach afrykańskich – szef rosyjskiej dyplomacji odwiedził cztery znaczące kraje Czarnego Kontynentu – miała na celu nie tylko zdobycie sojuszników i partnerów handlowych w odwracającym się od Rosji świecie. W tle było także przekonanie krajów rozwijających się do rosyjskiej alternatywy SWIFT-a, globalnego systemu rozliczeń. Czy ta część misji się udała? Na razie do rosyjskiego systemu podłącza się Iran, kolejny kraj wykluczony z globalnego systemu bankowego.

SWIFT (czyli Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication – Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej) to międzynarodowa organizacja instytucji finansowych utrzymująca sieć telekomunikacyjną służącą do wymiany informacji. To również system płatności używany do rozliczania transakcji finansowych poprzez transfer wartości pieniężnych obejmujący instytucje, instrumenty, zasady, procedury, standardy i technologie, które umożliwiają transfer. Pośrednicząc w transakcjach między bankami, domami maklerskimi, giełdami i innymi instytucjami finansowymi (realizuje dziennie ponad 20 mln operacji), stał się podstawą międzynarodowego handlu i przepływów finansowych. Wykluczenie z systemu jakiegokolwiek banku czy nawet całego państwa dotychczas oznaczało spadek oficjalnej wymiany handlowej z zagranicą do zera, spychając taki kraj w recesję kończącą się najczęściej, jak pokazuje historia XX wieku, rewolucją i zmianą władzy w wyrzuconym poza system państwie.

„Kataklizm w śródziemnomorskim raju” – Teresa Wójcik o trzęsieniu ziemi w Turcji

– To największa katastrofa od 1939 roku. Nie da się przewidzieć, o ile wzrośnie bilans ofiar śmiertelnych w miarę trwania poszukiwań i akcji ratunkowej – powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan. Pomoc zaoferowało kilkadziesiąt państw, wśród nich Polska. Turcja jest jednym z najbardziej narażonych na trzęsienia ziemi krajów świata. W 1999 roku w kataklizmie o magnitudzie 7,6, które nawiedziło miasto Izmir na południowy wschód od Stambułu, zginęło 18 tysięcy ludzi.

Wschodni region śródziemnomorski obejmujący Cypr, Turcję, Jordanię, Liban, Syrię, Irak, Gruzję i Armenię bardzo często nawiedzają ogromne trzęsienia ziemi. Powodem jest specyficzna budowa tektoniczna regionu cieszącego się uznaniem turystów z uwagi na atrakcyjny klimat i ciepłe morze. Na tym obszarze zbiegają się różnej wielkości płyty tektoniczne – anatolijska (turecka), arabska i afrykańska. Częściowo też eurazjatycka. Trzęsienia ziemi są wywoływane rozdzielaniem się i przesuwaniem płyt tektonicznych. Jest to proces długotrwały i niemożliwy do jakiegokolwiek kontrolowania przez ludzi.

 

Co jeszcze w numerze:

  • „Wraca zagrożenie prywatyzacją lasów” Grzegorz Malinowski
  • „Dotrwać do wyborów” – Jakub Pacan o zmęczeniu w polskich partiach politycznych
  • „Mamy kamień milowy” – Teresa Wójcik o ustawie zmieniającej zasady inwestowania w elektrownie wiatrowe
  • „Jaćwingowie są częścią naszego dziedzictwa” – z Justyną Orłowską, współautorką książki „Narodziny Królowej Jaćwingów”, rozmawia Konrad Wernicki
  • „Z takim kierownictwem nie widzimy przyszłości dla MPO” – rozmowa z Waldemarem Wolskim, przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” w warszawskim MPO
  • „Niemieckie jądro UE?” prof. Marek Jan Chodakiewicz
  • „Olimpiada nie dla morderców” Wojciech Kulecki
  • „Chcę zagrać Papieża” – z Michałem Sikorskim rozmawia Bartosz Boruciak
  • O filmie „W trójkącie” pisze Sebastian Pytel
  • „Walka o godność zawodu” – Marcin Krzeszowiec o strajku pomocy społecznej w Legnicy
  • „Dogadali się w JSW” Barbara Michałowska
  • „Były mistrz świata odchodzi z reprezentacji” Łukasz Bobruk

 

POLECANE
Parafianie stanęli w obronie proboszcza. Przyjechało pięć radiowozów z ostatniej chwili
Parafianie stanęli w obronie proboszcza. Przyjechało pięć radiowozów

Jak donosi lokalny gorzowski serwis gorzowianin.com, na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej w Gorzowie doszło do awantury pomiędzy policją, która zatrzymała księdza do kontroli, a żałobnikami, którzy po pogrzebie zmierzali na stypę. 

Powrót do tej polityki będzie dla Polski katastrofą tylko u nas
Powrót do tej polityki będzie dla Polski katastrofą

Co łączy spotkanie liderów czterech zachodnich państw w 2024 roku z rozmowami w Mińsku ws. Ukrainy w 2015 roku? To pokaz politycznej abdykacji Ameryki w Europie. Która zawsze prowadzi do nieszczęść dla naszej części kontynentu zwłaszcza. Ekskluzywne spotkanie Bidena z liderami Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii właśnie w Berlinie, bez udziału np. Polski, Włoch czy Ukrainy, to zapowiedź polityki, jaką prowadzić będzie w Europie Kamala Harris. Oczywiście jeśli wygra wybory prezydenckie.

Hennig-Kloska o spadku sprzedaży detalicznej. To dobrze dla klimatu z ostatniej chwili
Hennig-Kloska o spadku sprzedaży detalicznej. "To dobrze dla klimatu"

Katastrofalne dane ze sklepów o wynikach sprzedaży detalicznej we wrześniu zaskoczyły dzisiaj ekspertów w całej Polsce. Optymistycznie w sprawie wypowiedziała się jednak minister klimatu Paulina Hennig-Kloska, która stwierdziła, że spada sprzedaż produktów "takich, bez których czasami możemy się obyć", a poza tym, to "dobrze dla klimatu". 

Zbigniew Kuźmiuk: Trwają przygotowania do likwidacji „800 plus” z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Trwają przygotowania do likwidacji „800 plus”

Rząd Tuska przesłał do Sejmu coroczne sprawozdanie z wykonywania ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci za rok 2023, w którym znalazły się między innymi tezy, że program 800 plus „miał ograniczony wpływ na dzietność”, oraz że „program prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia”. 

Karambol na S7. Adwokat oskarżonego kierowcy zabiera głos z ostatniej chwili
Karambol na S7. Adwokat oskarżonego kierowcy zabiera głos

W rozmowie z Onetem obrońca kierowcy oskarżonego o spowodowanie katastrofy lądowej na S7 mecenas Marek Wasilewski zabrał głos ws. okoliczności wypadku i stanu swojego klienta.

RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw z ostatniej chwili
RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw

Pozbawione podstaw jest przyjmowanie założenia, iż osoby powołane na stanowiska sędziowskie od 2018 r. nie są sędziami, a wydawane przez nich orzeczenia są orzeczeniami nieistniejącymi - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w stanowisku przesłanym do premiera Donalda Tuska.

Pan bredzi!. Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości z ostatniej chwili
"Pan bredzi!". Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości

We wtorek przed Kancelarią Premiera odbyła się manifestacja przeciwko polityce migracyjnej rządu. Obecna na niej była kontrowersyjna reżyser, Agnieszka Holland, twórca filmu "Zielona Granica", który szkalował polską Straż Graniczną i jej działania w obronie granic państwowych.

Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji z ostatniej chwili
Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji

Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała podczas wtorkowej konferencji prasowej decyzję Polski o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu.

Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce z ostatniej chwili
Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce

We wtorek pod Prokuraturą Krajową zjawili się rodzice przetrzymywanego od miesięcy w areszcie ks. Michała Olszewskiego.

Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu z ostatniej chwili
Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że za ostatnimi próbami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych stoi Rosja, dlatego zdecydował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Jego personel zostanie uznany za osoby niepożądane w Polsce.

REKLAMA

Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Polskie lasy mają pozostać polskie

– Przeżyłem wiele lat pracy dla ochrony lasów i zdecydowanie mogę powiedzieć: wokół lasów musi być konsensus. Wszyscy zainteresowani ochroną przyrody i wszystkie strony konfliktu muszą wiedzieć, że lasy są wielofunkcyjne. Takie samo prawo do lasów ma użytkownik drewna, jak ekolog, przyrodnik, człowiek, który idzie na spacer, ale również myśliwy – mówi prof. dr hab. Tomasz Borecki, profesor nauk leśnych, były rektor SGGW w Warszawie, w rozmowie z Jakubem Pacanem. To właśnie sytuacji polskich lasów poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Polskie lasy mają pozostać polskie
/ foto. TS

Co jeszcze w rozmowie z profesorem Boreckim?

Własne lasy są bardzo bliskie każdemu społeczeństwu, mają swoją osobną specyfikę, różne tradycje, sposoby hodowli. Wspólne zarządzanie tak wielką różnorodnością jest raczej niemożliwe. Lasy w Hiszpanii czy Finlandii i lasy w Polsce mają różne role społeczne, mieszkańcy tych państw mają inne przyzwyczajenia i nawyki korzystania z lasu. My mamy w tradycji zbieranie grzybów, jagód, w naszej historii lasy służyły nam za schronienie. Polska zawsze kojarzyła się z lasami. W innych państwach funkcje lasów są inne. Te zwyczaje trzeba szanować, pielęgnować, jeśli służą człowiekowi i przyrodzie. Zarządzanie na poziomie unijnym będzie stwarzać zbyt wiele nieporozumień i konfliktów. Polska jest przecież w UE i przestrzega zasadniczych ramowych praw dotyczących ochrony przyrody (choćby Natura 2000). Pomysł wspólnego zarządzania lasami to raczej niezbyt mądry pomysł.

 

„Trzeba było go słuchać” – o prof. Janie Szyszko pisze Agnieszka Żurek

Śp. prof. Jan Szyszko. Wybitny znawca przyrody, nauczyciel akademicki, polityk, wielki patriota. Człowiek niezmiennych zasad, żyjący według „przedwojennego” etosu służby publicznej. Pracujący dla Polski, nie obawiający się sprzeciwu wobec potężnych lobbies.

Bezpardonowo atakowany i zaszczuwany. Wiele jego diagnoz okazało się trafnych, a fakty potwierdziły bezzasadność „kampanii nienawiści” wobec niego.

Niewielu było chyba w najnowszej historii Polski polityków atakowanych tak brutalnie, jak prof. Jan Szyszko. Podobny poziom „hejtu” spotkał chyba jedynie Antoniego Macierewicza i braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Co znamienne, demonstrowanie nienawiści wobec prof. Szyszki rozpoczęło się w momencie, kiedy uzyskał on na tyle silną pozycję zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej, iż zaczął zagrażać rozmaitym lobbies realizującym własne interesy, które prof. Szyszko postrzegał jako niezwykle niebezpieczne dla Polski.

 

„Naprzeciw żywiołowi” – Mateusz Kosiński o odbudowie lasów w Borach Tucholskich po kataklizmie w 2017 r.

Nadleśnictwo Rytel było jednym z tych, które ucierpiało najmocniej w wyniku nawałnic przechodzących nad Polską 10 i 11 sierpnia 2017 r. Kataklizm niemal dosłownie zmiótł z powierzchni ziemi olbrzymie połacie lasu, tak ważnego w życiu mieszkańców Borów Tucholskich. Kataklizm nie załamał jednak leśniczych oraz miejscowej ludności – już w tym roku zakończy się pięcioletni okres odbudowy zniszczonych terenów.

Najgwałtowniejsza burza przeszła w godzinach popołudniowych, wieczornych oraz w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. w pasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę i Kujawy po Pomorze Gdańskie oraz Warmię. Prędkość wiatru punktowo przekraczała nawet 150 km/h. Skutkiem nawałnicy było zniszczenie lub uszkodzenie prawie 12,5 tys. budynków lub lokali mieszkalnych (o wartości 68 mln zł), ponad 10 tys. budynków gospodarczych (wartość ok. 59 mln zł), 901 obiektów infrastruktury komunalnej, w tym 20 mostów, 1103 km dróg, 129 budynków szkolnych i oświatowych, 49 stacji uzdatniania wody i oczyszczalni ścieków. Łączne straty w obiektach infrastruktury komunalnej oszacowano na ponad 260 mln zł. W całej Polsce zniszczonych zostało 72 tys. ha upraw, a Lasy Państwowe oszacowały straty w drzewostanie na 8,2 mln m3 drewna, 45 tysięcy hektarów lasów wymagało odnowienia. Od 10 do 22 sierpnia 2017 r. Państwowa Straż Pożarna interweniowała 25 997 razy.

 

„Żelazna kurtyna w finansach” – Wojciech Kulecki o rosyjskiej alternatywie wobec systemu SWIFT

Niedawna ofensywa dyplomatyczna Sergieja Ławrowa w krajach afrykańskich – szef rosyjskiej dyplomacji odwiedził cztery znaczące kraje Czarnego Kontynentu – miała na celu nie tylko zdobycie sojuszników i partnerów handlowych w odwracającym się od Rosji świecie. W tle było także przekonanie krajów rozwijających się do rosyjskiej alternatywy SWIFT-a, globalnego systemu rozliczeń. Czy ta część misji się udała? Na razie do rosyjskiego systemu podłącza się Iran, kolejny kraj wykluczony z globalnego systemu bankowego.

SWIFT (czyli Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication – Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej) to międzynarodowa organizacja instytucji finansowych utrzymująca sieć telekomunikacyjną służącą do wymiany informacji. To również system płatności używany do rozliczania transakcji finansowych poprzez transfer wartości pieniężnych obejmujący instytucje, instrumenty, zasady, procedury, standardy i technologie, które umożliwiają transfer. Pośrednicząc w transakcjach między bankami, domami maklerskimi, giełdami i innymi instytucjami finansowymi (realizuje dziennie ponad 20 mln operacji), stał się podstawą międzynarodowego handlu i przepływów finansowych. Wykluczenie z systemu jakiegokolwiek banku czy nawet całego państwa dotychczas oznaczało spadek oficjalnej wymiany handlowej z zagranicą do zera, spychając taki kraj w recesję kończącą się najczęściej, jak pokazuje historia XX wieku, rewolucją i zmianą władzy w wyrzuconym poza system państwie.

„Kataklizm w śródziemnomorskim raju” – Teresa Wójcik o trzęsieniu ziemi w Turcji

– To największa katastrofa od 1939 roku. Nie da się przewidzieć, o ile wzrośnie bilans ofiar śmiertelnych w miarę trwania poszukiwań i akcji ratunkowej – powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan. Pomoc zaoferowało kilkadziesiąt państw, wśród nich Polska. Turcja jest jednym z najbardziej narażonych na trzęsienia ziemi krajów świata. W 1999 roku w kataklizmie o magnitudzie 7,6, które nawiedziło miasto Izmir na południowy wschód od Stambułu, zginęło 18 tysięcy ludzi.

Wschodni region śródziemnomorski obejmujący Cypr, Turcję, Jordanię, Liban, Syrię, Irak, Gruzję i Armenię bardzo często nawiedzają ogromne trzęsienia ziemi. Powodem jest specyficzna budowa tektoniczna regionu cieszącego się uznaniem turystów z uwagi na atrakcyjny klimat i ciepłe morze. Na tym obszarze zbiegają się różnej wielkości płyty tektoniczne – anatolijska (turecka), arabska i afrykańska. Częściowo też eurazjatycka. Trzęsienia ziemi są wywoływane rozdzielaniem się i przesuwaniem płyt tektonicznych. Jest to proces długotrwały i niemożliwy do jakiegokolwiek kontrolowania przez ludzi.

 

Co jeszcze w numerze:

  • „Wraca zagrożenie prywatyzacją lasów” Grzegorz Malinowski
  • „Dotrwać do wyborów” – Jakub Pacan o zmęczeniu w polskich partiach politycznych
  • „Mamy kamień milowy” – Teresa Wójcik o ustawie zmieniającej zasady inwestowania w elektrownie wiatrowe
  • „Jaćwingowie są częścią naszego dziedzictwa” – z Justyną Orłowską, współautorką książki „Narodziny Królowej Jaćwingów”, rozmawia Konrad Wernicki
  • „Z takim kierownictwem nie widzimy przyszłości dla MPO” – rozmowa z Waldemarem Wolskim, przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” w warszawskim MPO
  • „Niemieckie jądro UE?” prof. Marek Jan Chodakiewicz
  • „Olimpiada nie dla morderców” Wojciech Kulecki
  • „Chcę zagrać Papieża” – z Michałem Sikorskim rozmawia Bartosz Boruciak
  • O filmie „W trójkącie” pisze Sebastian Pytel
  • „Walka o godność zawodu” – Marcin Krzeszowiec o strajku pomocy społecznej w Legnicy
  • „Dogadali się w JSW” Barbara Michałowska
  • „Były mistrz świata odchodzi z reprezentacji” Łukasz Bobruk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe