Duże podwyżki w Filharmonii Zabrzańskiej. "To gigantyczna zmiana jakości życia muzyków"

Na początku lutego na konta muzyków Filharmonii Zabrzańskiej wpłynęły wyższe wypłaty za styczeń. Podwyżki sięgnęły nawet 1200 zł na rękę. O poprawę wynagrodzeń muzyków związkowcy z Solidarności walczyli ponad 5 lat.
 Duże podwyżki w Filharmonii Zabrzańskiej.
/ Andrzej Drożdżal/NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

– To gigantyczne podwyżki, a tym samym gigantyczna zmiana jakości życia muzyków – mówi Paweł Bajer, przewodniczący Solidarności w filharmonii w Zabrzu. Podkreśla, że członkowie zabrzańskiej orkiestry nie spodziewali się takiego wzrostu wynagrodzeń. – Byli zaskoczeni, przysyłali sms-y z podziękowaniami – dodaje.

Wysokość podwyżek została uzależniona od stanowiska zajmowanego w orkiestrze. Wcześniej najniższa stawka podstawowa wynosiła 1700 zł brutto, po podwyżce jest to 3600 zł brutto. Muzyk, który do tej pory zarabiał 1900 zł brutto, teraz ma na angażu stawkę wynoszącą 3750 zł brutto. Z kolei, wynagrodzenie wynoszące 2150 zł brutto zostało podwyższone do 3950 zł brutto. – Teraz takie kwoty widnieją na naszych angażach, a od ich wysokości będą odprowadzane składki emerytalno-rentowe, policzony zostanie dodatek stażowy, czy dodatek za koncerty – zaznacza przewodniczący „Solidarności”.

Negocjacje dały efekt

Jak wyjaśnia związkowiec, w ramach umowy o pracę każdy muzyk jest zobowiązany do zagrania wraz z zabrzańską orkiestrą jednego koncertu w miesiącu. Pozostałe występy powinny być dodatkowo płatne. – Przy poprzednich stawkach dyrektor musiał wyrównywać nasze zarobki do poziomu płacy minimalnej. W efekcie w wyrównanie wliczane były wszystkie dodatki tak, aby ten wymagany prawem minimalny poziom osiągnąć – dodaje.

Batalia o poprawę wynagrodzeń zabrzańskich muzyków trwała przeszło 5 lat. Związkowcy bezskutecznie próbowali rozmawiać z dyrektorem filharmonii. – Ciągle tylko słyszeliśmy, że na większe pieniądze nie ma szans i powinniśmy się cieszyć z tego, co mamy, bo zawsze możemy zostać rozwiązani. Część osób dała się zastraszyć i nie chciała walczyć, ale z drugiej strony za takie pieniądze trudno było żyć. Zarobki w naszej filharmonii należały do jednych z najniższych w Polsce – dodaje.

Jak zaznacza, reprezentanci „S” zaczęli na własną rękę prowadzić negocjacje z przedstawicielami władz miasta, ale mimo ich starań, niewiele z tych rozmów wynikało. Przełom nastąpił dopiero w listopadzie zeszłego roku, gdy w rozmowy z magistratem zaangażowane zostały władze śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. – Udało się doprowadzić do spotkania z panią prezydent, która zapewniła, że zależy jej na filharmonii i zapowiedziała podwyżki. Przekazaliśmy jej nasze postulaty i oczekiwania. Wszystkie zostały spełnione – mówi Paweł Bajer.

W Filharmonii Zabrzańskiej zatrudnionych jest blisko 60 muzyków.


 

POLECANE
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy” z ostatniej chwili
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy”

Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział po niedzielnych rozmowach z ukraińską delegacją w Genewie, że był to najbardziej produktywny dzień od początku zaangażowania w proces pokojowy. Stwierdził jednak, że wciąż do ustalenia pozostaje część rzeczy i potrzebne do tego jest więcej czasu.

Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża Wiadomości
Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża

Justyna Kowalczyk od dawna cieszy się ogromnym uznaniem kibiców jako jedna z najlepszych polskich biegaczek narciarskich w historii. Jej sukcesy sportowe sprawiły, że stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, ale to nie tylko wyniki sprawiły, że widzowie ją pokochali. Kibice zawsze doceniali jej szczerość, skromność i naturalność. 

Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń Wiadomości
Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń

Na pogrążonej w kryzysie gospodarczym Kubie rośnie liczba zachorowań na chikungunyę, tropikalną chorobę przenoszoną przez komary – podała w piątek agencja AFP. Walkę z epidemią utrudniają powszechne niedobory czystej wody, żywności, paliwa i leków.

Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

REKLAMA

Duże podwyżki w Filharmonii Zabrzańskiej. "To gigantyczna zmiana jakości życia muzyków"

Na początku lutego na konta muzyków Filharmonii Zabrzańskiej wpłynęły wyższe wypłaty za styczeń. Podwyżki sięgnęły nawet 1200 zł na rękę. O poprawę wynagrodzeń muzyków związkowcy z Solidarności walczyli ponad 5 lat.
 Duże podwyżki w Filharmonii Zabrzańskiej.
/ Andrzej Drożdżal/NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

– To gigantyczne podwyżki, a tym samym gigantyczna zmiana jakości życia muzyków – mówi Paweł Bajer, przewodniczący Solidarności w filharmonii w Zabrzu. Podkreśla, że członkowie zabrzańskiej orkiestry nie spodziewali się takiego wzrostu wynagrodzeń. – Byli zaskoczeni, przysyłali sms-y z podziękowaniami – dodaje.

Wysokość podwyżek została uzależniona od stanowiska zajmowanego w orkiestrze. Wcześniej najniższa stawka podstawowa wynosiła 1700 zł brutto, po podwyżce jest to 3600 zł brutto. Muzyk, który do tej pory zarabiał 1900 zł brutto, teraz ma na angażu stawkę wynoszącą 3750 zł brutto. Z kolei, wynagrodzenie wynoszące 2150 zł brutto zostało podwyższone do 3950 zł brutto. – Teraz takie kwoty widnieją na naszych angażach, a od ich wysokości będą odprowadzane składki emerytalno-rentowe, policzony zostanie dodatek stażowy, czy dodatek za koncerty – zaznacza przewodniczący „Solidarności”.

Negocjacje dały efekt

Jak wyjaśnia związkowiec, w ramach umowy o pracę każdy muzyk jest zobowiązany do zagrania wraz z zabrzańską orkiestrą jednego koncertu w miesiącu. Pozostałe występy powinny być dodatkowo płatne. – Przy poprzednich stawkach dyrektor musiał wyrównywać nasze zarobki do poziomu płacy minimalnej. W efekcie w wyrównanie wliczane były wszystkie dodatki tak, aby ten wymagany prawem minimalny poziom osiągnąć – dodaje.

Batalia o poprawę wynagrodzeń zabrzańskich muzyków trwała przeszło 5 lat. Związkowcy bezskutecznie próbowali rozmawiać z dyrektorem filharmonii. – Ciągle tylko słyszeliśmy, że na większe pieniądze nie ma szans i powinniśmy się cieszyć z tego, co mamy, bo zawsze możemy zostać rozwiązani. Część osób dała się zastraszyć i nie chciała walczyć, ale z drugiej strony za takie pieniądze trudno było żyć. Zarobki w naszej filharmonii należały do jednych z najniższych w Polsce – dodaje.

Jak zaznacza, reprezentanci „S” zaczęli na własną rękę prowadzić negocjacje z przedstawicielami władz miasta, ale mimo ich starań, niewiele z tych rozmów wynikało. Przełom nastąpił dopiero w listopadzie zeszłego roku, gdy w rozmowy z magistratem zaangażowane zostały władze śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. – Udało się doprowadzić do spotkania z panią prezydent, która zapewniła, że zależy jej na filharmonii i zapowiedziała podwyżki. Przekazaliśmy jej nasze postulaty i oczekiwania. Wszystkie zostały spełnione – mówi Paweł Bajer.

W Filharmonii Zabrzańskiej zatrudnionych jest blisko 60 muzyków.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe