Grzegorz Kuczyński: „Reset z Rosją” Donalda Tuska rozpoczął się na długo przed „resetem z Rosją” Baracka Obamy

Słynne już słowa Donalda Tuska z exposé w listopadzie 2007 roku: „Chcemy dialogu z Rosją, taką jaka ona jest” – to jedna z tych obietnic złożonych na początku rządów koalicji PO-PSL, których dotrzymano. Ba! Bardzo się o to starano, zwłaszcza od 2010 roku. Spotkania z najbardziej zbrodniczymi zausznikami Putina, współpraca z najważniejszą służbą bezpieczeństwa, kontynuatorką KGB, wreszcie polityka zagraniczna będąca pochodną otwarcia Niemiec na Rosję.
Donald Tusk i Dmitrij Miedwiediew
Donald Tusk i Dmitrij Miedwiediew / Wikipedia CC BY 4,0 Kremlin.ru

Polski reset relacji z Rosją miał więcej wspólnego z polityką niemiecką aniżeli resetem Baracka Obamy i Hillary Clinton. Zaczął się 1,5 roku przed objęciem urzędu przez amerykańskiego prezydenta, a niemal dokładnie dwa lata po tym, jak kanclerzem Niemiec została Angela Merkel. Rok po zamordowaniu Anny Politkowskiej i Aleksandra Litwinienki oraz 10 miesięcy po słynnej mowie Putina w Monachium, gdy rosyjski przywódca pierwszy raz tak otwarcie zaatakował Zachód i zapowiedział agresywną politykę Rosji.

 

Czynnik niemiecki

Bez wątpienia nie da się wytłumaczyć wschodniej polityki rządu PO-PSL bez uwzględnienia czynnika niemieckiego. Merkel kontynuowała Ostpolitik swego poprzednika Gerharda Schroedera. Aż do momentu, gdy została zmuszona do pewnych zmian w tej strategii. W podobny sposób to agresja Rosji na Ukrainę wymusiła zmiany w polityce wschodniej Tuska oraz polityce resetu Obamy. Warto o tym pamiętać: to Władimir Putin, po latach wyciągania korzyści z tych polityk zachodnich krajów, wzmocnił się i zaatakował. W otwarciu Zachodu na współpracę z Rosją przed 2014 rokiem widział bowiem jego słabość.

Putin zdecydował się pójść na wojnę z Ukrainą, bo Zachód wcześniej nie reagował na kolejne zbrodnie rosyjskiego reżimu. Każda kolejna bezkarność tylko rozzuchwalała czekistowską klikę rządzącą w Moskwie. Seria zamachów bombowych na bloki mieszkalne w Rosji dokonana przez ludzi z FSB, która dała pretekst do II wojny czeczeńskiej i ludobójstwa na Czeczenach, szybko zostały przez Zachód puszczone w niepamięć, gdy Putin zaoferował pomoc w wojnie z międzynarodowym islamskim terroryzmem. Nie wyciągnięto też żadnych wniosków z napaści Rosji na Gruzję w sierpniu 2008 roku. Warunki rozejmu, narzucone przez Moskwę przy pośrednictwie Nicolasa Sarkozy’ego, były dla Tbilisi bardzo ciężkie, choć mogło być jeszcze gorzej, gdyby nie podróż przywódców kilku państw regionu z Lechem Kaczyńskim na czele do stolicy Gruzji, gdy rosyjskie czołgi były już o zaledwie 30 km od rogatek miasta.

 

Trudno uwierzyć

Tymczasem Berlin i Warszawa kontynuowały politykę uzależniania się od rosyjskiego gazu. Uruchomiono Nord Stream, budowano Nord Stream 2. Polski rząd negocjował przedłużenie kontraktu jamalskiego na warunkach tak niekorzystnych dla Polski, że interweniować musiała Komisja Europejska. Później był pomysł sprzedaży Lotosu Rosjanom, podobnie jak rafinerii w litewskich Możejkach. Polska otwierała granicę ze zmilitaryzowanym obwodem kaliningradzkim, szefowie wojskowych służb zwiedzali w Petersburgu „Aurorę”, SKW współpracowała z FSB, ABW pozwalała agentom FSB na operacyjne działania na Mazurach.

Oczywiście kluczowym momentem w polityce resetu rządu Tuska był 10 kwietnia 2010. Gdy zabrakło Lecha Kaczyńskiego, nie było już żadnych przeszkód w realizacji polityki przyjaźni z Putinem. Zwłaszcza, że Bronisław Komorowski i jego współpracownicy z entuzjazmem włączyli się w taką politykę. Można się dziś zastanawiać, czy byli aż tak naiwni? Naprawdę myśleli, że z taką Rosją można mieć normalne partnerskie stosunki, obustronnie korzystne? Trudno uwierzyć, że nie wiedzieli, kim są Igor Sieczin czy Nikołaj Patruszew. Że nie zdawali sobie sprawy z tego, jakiego rodzaju instytucją jest Federalna Służba Bezpieczeństwa.


 

POLECANE
Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO Wiadomości
Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO

Prokuratura postawiła radnej Koalicji Obywatelskiej zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej taksówkarza. Polityk nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów z ostatniej chwili
Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów

Były anestezjolog został skazany na dożywocie za celowe zatrucie 30 pacjentów, w tym 12 ze skutkiem śmiertelnym. Sprawę opisało BBC.

„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu pilne
„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu

Decyzja o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołała polityczny spór. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ostro skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego i zaproponował, by symbol rozmów z 1989 roku przenieść do Sejmu.

Transfer posłów Polski 2050 do PiS? Chciałem zdementować z ostatniej chwili
Transfer posłów Polski 2050 do PiS? "Chciałem zdementować"

Poseł Polski 2050 Norbert Pietrykowski został zapytany o plotkę dotyczącą ewentualnego transferu posłów Polski 2050 do Prawa i Sprawiedliwości.

Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego” z ostatniej chwili
Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego”

Jak dowiedział się portal Niezależna.pl, prawnicy Kancelarii Prezydenta analizują wyrok TSUE ws. Trybunału Konstytucyjnego. Zapowiadają zdecydowaną i oficjalną reakcję Karola Nawrockiego – ma ona nastąpić w najbliższym czasie.

Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii z ostatniej chwili
Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii

W Prawie i Sprawiedliwości narasta napięcie po medialnych wypowiedziach Jacka Kurskiego. Część polityków partii zapowiada formalne kroki, a wniosek o jego usunięcie z PiS ma trafić pod obrady władz ugrupowania.

Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu gorące
Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu

„KTOKOLWIEK w Polsce uzna ten bezprawny ZAMACH TSUE na suwerenne Państwo Polskie i TK popełni ZBRODNIĘ ZDRADY STANU!” - napisała na platformie X prof. Krystyna Pawłowicz, była sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS z ostatniej chwili
Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS

Należy już dziś obsadzić nie tylko wakujące miejsca w Trybunale Konstytucyjnym, ale też wybrać sędziów na miejsca obsadzone przez dublerów Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka - taki m.in. wniosek, zdaniem b. szefa MS Adama Bodnara, należy wyciągnąć z czwartkowego orzeczenia TSUE.

Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu pilne
Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu

Ponad połowa Polaków negatywnie ocenia działania rządu Donalda Tuska, a przeciwników gabinetu jest wyraźnie więcej niż jego zwolenników. Najnowszy sondaż CBOS pokazuje pogłębiający się dystans społeczeństwa wobec obecnej władzy.

Ekspert: Jest sposób, żeby Trump ubiegał się o trzecią kadencję polityka
Ekspert: Jest sposób, żeby Trump ubiegał się o trzecią kadencję

Donald Trump mógłby obejść konstytucyjny zakaz kandydowania na trzecią kadencję i ponownie zostać prezydentem, gdyby wystartował w wyborach u boku J.D. Vance’a, który po wygranej zrezygnowałby z urzędu – powiedział PAP amerykanista, prof. Zbigniew Lewicki.

REKLAMA

Grzegorz Kuczyński: „Reset z Rosją” Donalda Tuska rozpoczął się na długo przed „resetem z Rosją” Baracka Obamy

Słynne już słowa Donalda Tuska z exposé w listopadzie 2007 roku: „Chcemy dialogu z Rosją, taką jaka ona jest” – to jedna z tych obietnic złożonych na początku rządów koalicji PO-PSL, których dotrzymano. Ba! Bardzo się o to starano, zwłaszcza od 2010 roku. Spotkania z najbardziej zbrodniczymi zausznikami Putina, współpraca z najważniejszą służbą bezpieczeństwa, kontynuatorką KGB, wreszcie polityka zagraniczna będąca pochodną otwarcia Niemiec na Rosję.
Donald Tusk i Dmitrij Miedwiediew
Donald Tusk i Dmitrij Miedwiediew / Wikipedia CC BY 4,0 Kremlin.ru

Polski reset relacji z Rosją miał więcej wspólnego z polityką niemiecką aniżeli resetem Baracka Obamy i Hillary Clinton. Zaczął się 1,5 roku przed objęciem urzędu przez amerykańskiego prezydenta, a niemal dokładnie dwa lata po tym, jak kanclerzem Niemiec została Angela Merkel. Rok po zamordowaniu Anny Politkowskiej i Aleksandra Litwinienki oraz 10 miesięcy po słynnej mowie Putina w Monachium, gdy rosyjski przywódca pierwszy raz tak otwarcie zaatakował Zachód i zapowiedział agresywną politykę Rosji.

 

Czynnik niemiecki

Bez wątpienia nie da się wytłumaczyć wschodniej polityki rządu PO-PSL bez uwzględnienia czynnika niemieckiego. Merkel kontynuowała Ostpolitik swego poprzednika Gerharda Schroedera. Aż do momentu, gdy została zmuszona do pewnych zmian w tej strategii. W podobny sposób to agresja Rosji na Ukrainę wymusiła zmiany w polityce wschodniej Tuska oraz polityce resetu Obamy. Warto o tym pamiętać: to Władimir Putin, po latach wyciągania korzyści z tych polityk zachodnich krajów, wzmocnił się i zaatakował. W otwarciu Zachodu na współpracę z Rosją przed 2014 rokiem widział bowiem jego słabość.

Putin zdecydował się pójść na wojnę z Ukrainą, bo Zachód wcześniej nie reagował na kolejne zbrodnie rosyjskiego reżimu. Każda kolejna bezkarność tylko rozzuchwalała czekistowską klikę rządzącą w Moskwie. Seria zamachów bombowych na bloki mieszkalne w Rosji dokonana przez ludzi z FSB, która dała pretekst do II wojny czeczeńskiej i ludobójstwa na Czeczenach, szybko zostały przez Zachód puszczone w niepamięć, gdy Putin zaoferował pomoc w wojnie z międzynarodowym islamskim terroryzmem. Nie wyciągnięto też żadnych wniosków z napaści Rosji na Gruzję w sierpniu 2008 roku. Warunki rozejmu, narzucone przez Moskwę przy pośrednictwie Nicolasa Sarkozy’ego, były dla Tbilisi bardzo ciężkie, choć mogło być jeszcze gorzej, gdyby nie podróż przywódców kilku państw regionu z Lechem Kaczyńskim na czele do stolicy Gruzji, gdy rosyjskie czołgi były już o zaledwie 30 km od rogatek miasta.

 

Trudno uwierzyć

Tymczasem Berlin i Warszawa kontynuowały politykę uzależniania się od rosyjskiego gazu. Uruchomiono Nord Stream, budowano Nord Stream 2. Polski rząd negocjował przedłużenie kontraktu jamalskiego na warunkach tak niekorzystnych dla Polski, że interweniować musiała Komisja Europejska. Później był pomysł sprzedaży Lotosu Rosjanom, podobnie jak rafinerii w litewskich Możejkach. Polska otwierała granicę ze zmilitaryzowanym obwodem kaliningradzkim, szefowie wojskowych służb zwiedzali w Petersburgu „Aurorę”, SKW współpracowała z FSB, ABW pozwalała agentom FSB na operacyjne działania na Mazurach.

Oczywiście kluczowym momentem w polityce resetu rządu Tuska był 10 kwietnia 2010. Gdy zabrakło Lecha Kaczyńskiego, nie było już żadnych przeszkód w realizacji polityki przyjaźni z Putinem. Zwłaszcza, że Bronisław Komorowski i jego współpracownicy z entuzjazmem włączyli się w taką politykę. Można się dziś zastanawiać, czy byli aż tak naiwni? Naprawdę myśleli, że z taką Rosją można mieć normalne partnerskie stosunki, obustronnie korzystne? Trudno uwierzyć, że nie wiedzieli, kim są Igor Sieczin czy Nikołaj Patruszew. Że nie zdawali sobie sprawy z tego, jakiego rodzaju instytucją jest Federalna Służba Bezpieczeństwa.



 

Polecane