Waszczykowski: Sama Europa jest winna temu kryzysowi
Osiem lat temu byliśmy świadkami kryzysu migracyjnego, który dotknął Stary Kontynent. Aktualnie niepokojąco wygląda sytuacja na włoskiej wyspie Lampedusa. Na temat widma powtórki z 2015 roku wypowiedział się aktualny europoseł Prawa i Sprawiedliwości — Witold Waszczykowski.
Waszczykowski o kryzysie migracyjnym
— To, co się dzieje na Lampedusie, to kolejna odsłona kryzysu, który trwa od 2015 r. Po kolei widzimy to na wyspach greckich, włoskich, na plażach Hiszpanii, Portugalii, czy na takich enklawach hiszpańskich jak Ceuta, czy Melilla. Ten kryzys oczywiście jest wynikiem złego funkcjonowania państw afrykańskich i bliskowschodnich, ale ten kryzys jest pogłębiany błędami Europy. Niektóre z tych błędów są wynikiem naiwności, idealizmu i źle pojętej polityki humanitarnej, ale są też wynikiem perfidnego politykierstwa, wynikającego z lewicowo-liberalnej ideologii. Tu zwróciłbym uwagę na dwa aspekty. W Europie dominuje pogląd, że jest na świecie prawo do migracji, że wszyscy ludzie mają prawo, a szczególnie ci z Afryki, przyjechać i osiedlić się gdzie chcą. Drugi aspekt to perfidna ideologizacja i myślenie, że jeśli się ściągnie do Europy miliony ludzi z Afryki i Azji, to rozbije się pewien kod kulturowy, rodzinny, religijny i w ten sposób będzie można kiedyś przejmować władzę w Europie
- mówi były szef MSZ.
Zdaniem polityka aktualna sytuacja związana z napływem migrantów to wina Europy.
Czytaj również: Waszczykowski: Sama Europa jest winna temu kryzysowi
"Afera wizowa"? OKO Press zaskakuje: Politycy PO manipulują
— Ta emigracja mogła być zatrzymana w Afryce, gdybyśmy wystąpili z pewnymi programami wsparcia tych państw. Oczywiście nie mówię o filantropii, ale o programach obłożonych pewnymi warunkami. Po drugie powinniśmy bronić Europy, tak jak robi to Polska. Przez Morze Śródziemne przepływają setki, tysiące łodzi i stateczków i Europa nie broni się przed tym. Często działają przy tym szmuglerzy, ale równie często zorganizowane mafie lewicowe, które z powodu perfidnego politykierstwa ściągają emigrantów, chcąc zmienić strukturę społeczną w Europie. W dużej mierze sama Europa jest winna temu kryzysowi.
- mówił Witold Waszczykowski.