Zatrzymaj Zielony Ład. Jeleniogórska "S apeluje: Bądźmy mądrzy przed szkodą
W piątek 7 czerwca w Mysłakowicach obradowało Sprawozdawcze Walne Zebranie Delegatów Regionu Jeleniogórskiego NSZZ "Solidarność".
W spotkaniu wzięli udział delegaci na czele z przewodniczącym jeleniogórskiej Solidarności Franciszkiem Kopciem, a także zaproszeni goście, wśród których znalazł się między innymi Bartosz Budziak, przewodniczący ZR Zagłębie Miedziowe NSZZ "S", wiceszef dolnośląskiej "S" Piotr Majchrzak czy europoseł Anna Zalewska.
Po przedstawieniu sprawozdania z ostatniego roku działalności, związkowcy zajęli się dwoma najbardziej newralgicznymi problemami – Zielonym Ładem i sytuacją pracowników w PKP Cargo.
Zielone zagrożenie
W trakcie WZD przyjęto apel w sprawie Europejskiego Zielonego Ładu, który w ocenie związkowców stanowi zagrożenie dla "naszego bytu, naszych miejsc pracy, przyszłości naszych bliskich".
– Podatek od CO2 ma bardzo znaczący wpływ na cenę energii i produkcji ciepła. Do ceny produktów żywnościowych i AGD wliczane są koszty obciążeń podatkowych wynikających z narzuconej przez Brukselę polityki Zielonego Ładu – napisali związkowcy w dokumencie.
Dodali przy tym, że "już dzisiaj tysiące pracowników przedsiębiorstw produkcyjnych na rzecz przemysłu samochodowego traci w Polsce pracę, a wielkie koncerny, firmy, instytucje, – również polskie, przenoszą swoją działalność do Chin, Indii, Brazylii, do miejsc gdzie nie obciąża się obywateli nienormalnymi, ideologicznymi kosztami".
Delegaci jeleniogórskiej Solidarności zaapelowali do wszystkich członków Związku o włączenie się w zbiórkę podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. Zielonego Ładu.
– Niech Polacy sami zdecydują czy obciążenia wynikające z brukselskich decyzji chcą przyjąć na swoje barki, czy też chcą odrzucenia tych pseudoekologicznych inicjatyw. (...) Bądźmy mądrzy przed szkodą – podkreślono.
Jak powiedział nam przewodniczący Kopeć, w Regionie Jeleniogórskim na 7 tysięcy członków, swój podpis pod wnioskiem referendalnym złożyło już 5 tysięcy osób, a więc przeszło 70 procent.
– Najwięcej, bo ponad 3 tysiące podpisów, zebrali związkowcy z kopalni Turów. Mam nadzieję, że zdopinguje to pozostałych do włączenia się w akcję Zatrzymaj Zielony Ład – dodał.
Trudna sytuacja krajowego przewoźnika
Związkowcy przyjęli również stanowisko dotyczące trudnej sytuacji w PKP Cargo, gdzie pracodawca zdecydował się wysłać do 30 procent załogi na tzw. postojowe.
– Środki zaradcze mające na celu "ratowanie" narodowego przewoźnika są niestety skierowane tylko i wyłącznie na ograniczenie kosztów pracowniczych. Już dziś wielu z pracowników PKP Cargo otrzymuje wynagrodzenie poniżej lub na granicy płacy minimalnej. Skierowanie takich pracowników na 12-to miesięczny okres nieświadczenia pracy i wypłacanie im świadczenia socjalnego w wysokości 60 proc. wynagrodzenia powoduje, że środki jakie będą otrzymywać na utrzymywanie siebie i swoich rodzin, osiągną poziom niższy od kwoty minimum socjalnego – podkreślono w stanowisku.