Skandal przed szlagierem ekstraklasy. "Niepełnoprawni kibice muszą zdejmować protezy"
"uwzględniając konieczność zapewniania zwiększonego poziomu bezpieczeństwa kibice Legii Warszawa nie będą mogli wnieść na stadion:
- oprawy lub jakichkolwiek materiałów i przedmiotów mogących służyć do jej przygotowania, a w szczególności flag sektorowych, transparentów, flag i flag na kijach, taśm papierowych itp.;
- systemu nagłośnienia innego niż ręczny megafon;
- bębna, jeżeli nie będzie mógł być rozłożony przy wejściu dla kibiców gości w sposób umożliwiający pełną kontrolę jego zawartości."
Za kibicami Legii wstawili się działacze klubowi, którzy apelowali
"Wykluczenie przez Jagiellonię możliwości wniesienia przez kibiców Legii flag, stanowi zdaniem klubu nieuzasadnioną i dyskryminującą kibiców Legii restrykcję, która pozostaje w sprzeczności nie tylko z wypracowanymi przez kluby LOTTO Ekstraklasy standardami, lecz również z obowiązującym prawem."
To co dzieje się przed dzisiejszym mecze przechodzi wszelkie wyobrażenia. Jak informuje obecna pod stadionem dziennikarka sportowa - kibice Legii przy bardzo niskiej temperaturze zabierani są na kontrolę osobistą, podczas której muszą... zdejmować buty i skarpetki. Co budzi największe oburzenie... jeden z kibiców niepełnosprawnych został zmuszony do zdjęcia protezy.
Pozostaje zadać pytanie - co na to PZPN i Ekstraklasa? Czy zachowanie działaczy z Białegostoku spełnia standardy europejskich rozgrywek piłkarskich?
Źródło: legioniści.comCyrk w Białymstoku. 3 godziny do meczu a na sektorze może 150 kibiców Legii. Każdy po kolei zabierany na kontrolę osobistą. Przy kilku stopniach rozbierani, zdejmują już nie tylko buty, ale i skarpety. Chłopak z grupy niepełnosprawnych musiał zdejmować protezę. Dramat.
— Małgorzata Chłopaś (@_turi) 26 października 2018