Znamy już wynik posiedzenia ws. uchylenia immunitetu dla szefa NIK Mariana Banasia

Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu szefa Najwyższe Izby Kontroli został zaopiniowany pozytywnie przez komisję regulaminową Sejmu. Wniosek przeszedł przy 9 głosach za i 7 przeciw. Posiedzenie okazało się być na tyle chaotyczne, że interweniować musieli funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej
/ PAP/Tomasz Gzell

Przedstawiciele NIK nazywali „łamaniem konstytucyjnego prawa do obrony” tryb, w jakim Marian Banaś z pełnomocnikami zostali wezwani do stawienia się na komisji. Zawiadomienie o posiedzeniu komisji zostało wysłane do NIK faksem pod koniec dnia 25 stycznia, gdzie wskazano termin posiedzenia – 9 rano dnia następnego. NIK zaczyna prace od godziny 8 rano, dlatego Marian Banaś i jego pełnomocnicy mieli pozostawione niewiele czasu na reakcję. Marian Banaś na posiedzeniu nie pojawił się, informując, że pisma wpłynęły do jego sekretariatu pocztą elektroniczną o godzinach 22:30 i 22:37.

 

 

"Przewodniczący zakończył tę część obrad chaotycznie, zarządzając głosowania na zgłaszane wnioski formalne, traktując je wybiórczo, nie dając dojść do głosu pełnomocnikowi Banasia" - relacjonował Krzysztof Zasada, dziennikarz RMF FM.

Część posiedzenia była niejawna

– Nie wpuszczono mojego drugiego mecenasa na salę, pozbawiono nas możliwości zapoznania się z aktami - zarówno mnie, jak i moich mecenasów - i również nie pozwolono pozostałym posłom, którzy z mocy prawa mają prawo uczestniczyć w komisji, brać udziału w tej komisji. Mnie również nie pozwolono zabrać głosu, tylko zamknięto posiedzenie i po prostu na tym się skończyło – mówił w wywiadzie szef NIK.


 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Znamy już wynik posiedzenia ws. uchylenia immunitetu dla szefa NIK Mariana Banasia

Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu szefa Najwyższe Izby Kontroli został zaopiniowany pozytywnie przez komisję regulaminową Sejmu. Wniosek przeszedł przy 9 głosach za i 7 przeciw. Posiedzenie okazało się być na tyle chaotyczne, że interweniować musieli funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej
/ PAP/Tomasz Gzell

Przedstawiciele NIK nazywali „łamaniem konstytucyjnego prawa do obrony” tryb, w jakim Marian Banaś z pełnomocnikami zostali wezwani do stawienia się na komisji. Zawiadomienie o posiedzeniu komisji zostało wysłane do NIK faksem pod koniec dnia 25 stycznia, gdzie wskazano termin posiedzenia – 9 rano dnia następnego. NIK zaczyna prace od godziny 8 rano, dlatego Marian Banaś i jego pełnomocnicy mieli pozostawione niewiele czasu na reakcję. Marian Banaś na posiedzeniu nie pojawił się, informując, że pisma wpłynęły do jego sekretariatu pocztą elektroniczną o godzinach 22:30 i 22:37.

 

 

"Przewodniczący zakończył tę część obrad chaotycznie, zarządzając głosowania na zgłaszane wnioski formalne, traktując je wybiórczo, nie dając dojść do głosu pełnomocnikowi Banasia" - relacjonował Krzysztof Zasada, dziennikarz RMF FM.

Część posiedzenia była niejawna

– Nie wpuszczono mojego drugiego mecenasa na salę, pozbawiono nas możliwości zapoznania się z aktami - zarówno mnie, jak i moich mecenasów - i również nie pozwolono pozostałym posłom, którzy z mocy prawa mają prawo uczestniczyć w komisji, brać udziału w tej komisji. Mnie również nie pozwolono zabrać głosu, tylko zamknięto posiedzenie i po prostu na tym się skończyło – mówił w wywiadzie szef NIK.



 

Polecane