Grzegorz Kuczyński: Po Polsce, celem niemieckiej ofensywy propagandowej stała się Estonia

To dobra lekcja dla wszystkich mniejszych krajów Europy Środkowej, które wchodząc do UE i NATO uznały, że najbezpieczniej dla nich będzie uznać bezwarunkowo dominację Niemiec. Istotnym przejawem złożenia takiego hołdu było choćby przyjęcie waluty euro. Estonia też to zrobiła, a mimo to boryka się dziś z jedną z najwyższych w UE inflacji. Do tego właśnie dostała po głowie za pomoc Ukrainie – wszak nie przystoi by w gronie donatorów prawdopodobnego zwycięzcy największej wojny w Europie po 1945 roku jakiś mały bałtycki kraj miał zawstydzać wielkie Niemcy.
Olaf Scholz Grzegorz Kuczyński: Po Polsce, celem niemieckiej ofensywy propagandowej stała się Estonia
Olaf Scholz / EPA/CLEMENS BILAN Dostawca: PAP/EPA

Na początku kilka liczb, które wyjaśnią, skąd atak w portalu Politico [medium należące do Ringier Axel Springer - przyp. red.] na kraj, który jest absolutnie w pierwszej linii walki z rosyjską agresją, zarówno jeśli chodzi o pomoc Ukrainie, jak i presję na jak najostrzejsze sankcje na Rosję, nie wspominając o skutecznej walce estońskich służb z rosyjską agenturą.

 

Estonia w oczy kole

Z danych od stycznia 2022 do stycznia 2023 wynika, że największą pomoc dla Ukrainy według kryterium wielkości własnego PKB przekazała Estonia (1,1% PKB), przed Łotwą (1% PKB) i Polską (0,6% PKB). Niemcy? 16. miejsce z 0,2% PKB. Ktoś powie, że przecież w liczbach bezwzględnych Niemcy dali dużo więcej. Ale jednak w odbiorze medialnym od początku wojny nie tylko Polska, nie mówiąc o Anglosasach, ale nawet Estonia przyćmiewają Niemcy w charakterze największych sojuszników Kijowa. To z pewnością boli Berlin.

Ale chyba Estonia kole w oczy Niemców i parę innych „dużych” na Zachodzie także z innego powodu. Bardzo stanowcze deklaracje (choćby ostatni apel o obniżenie cenowego pułapu na rosyjską ropę) i działania rządu w Tallinie wobec Rosji nie podobają się wciąż licznym, choć dziś może nieco przycichłym, sympatykom Moskwy na Zachodzie. Z ich punktu widzenia, większym „rusofobem” od Polski jest chyba już tylko Estonia. Która, podobnie jak my, doskonale wie, co to Rosja i Rosjanie.

Sęk w tym, że Bruksela i stojący za nią Berlin mają z Estonią pewien kłopot. O ile Polskę można okładać europejskim kijaszkiem za brak praworządności itp., to przecież Estonia jest w eurostrefie, jest dużo bardziej liberalna niż Polska, bardziej euroentuzjastyczna, no i pogodzona z niemiecką hegemonią. Okazało się, że to jednak za mało. Berlinowi nie podoba się, gdy wchodzi mu w paradę nawet tak mały i nie zagrażający niemieckiej dominacji kraj.

 

Politico o Estonii

Trudno inaczej interpretować tekst w portalu Politico, z którego wynika, że Estonia wysyła na Ukrainę wojskowy złom, by na koszt Unii Europejskiej modernizować własne wojsko. Oczywiście będący źródłem unijni dyplomaci są anonimowi… Chodzi o wykorzystanie Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (EPF), funduszu, na który zrzucają się wszyscy członkowie UE, z którego zwraca się tym członkom, którzy przekazują Ukrainie sprzęt i broń, 84 proc. kosztów. Według Politico, kilka krajów przedstawia Brukseli rachunki jak za nowy sprzęt, choć wysyła stary. Przodować ma w tym Estonia. W tekście pada nawet określenie „świętoszkowate zachowanie Estonii” – to odnośnie bardzo mocnego stanowiska rządu w Tallinie ws. wsparcia wojskowego dla Ukrainy i apeli o to do UE.

Artykuł jest wyraźnie politycznym zleceniem. Opartym na rzekomych wynurzeniach jakichś anonimowych unijnych dyplomatów, pełnym też błędów merytorycznych, zwykłych kłamstw. No choćby kwestia rzekomych ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych Strieła przekazanych jakoby przez Estonię Ukrainie. Otóż estońska armia nigdy nie posiadała Strieł. I nigdy nie miała i nie otrzymała Stingerów w zamian za Strieły. Estonia wysłała pierwszą partię broni, w tym przeciwpancerną Ukrainie jeszcze przed powołaniem EPF. Wreszcie, całe uzbrojenie, sprzęt i amunicja wysłana Ukrainie przez ostatni przeszło rok była wcześniej w aktywnym użytkowaniu przez estońskie wojsko. To nie był złom wyciągany z jakichś postsowieckich magazynów. Były za to na przykład niemieckie haubice, które Estonia otrzymała kiedyś z Finlandii, a na których dostawy na Ukrainę w styczniu 2022 nie zgadzał się Berlin.

 

Ostra reakcja Estonii

Nic dziwnego, że reakcja Estonii na artykuł była bardzo ostra. „Stek kłamstw i próba podważenia sensu pomocy udzielanej Ukrainie i jedności sojuszników” - napisało ministerstwo obrony. „Estonia postępuje zgodnie z zasadami EPF przy ustalaniu, czy pomoc udzielona Ukrainie ma być klasyfikowana jako wartość księgowa czy jako wartość odtworzeniowa” – to z kolei z komentarza udzielonego przez estoński resort Polskiej Agencji Prasowej.

Wygląda na to, że Niemcy na dobre rozwinęły (dez)informacyjną ofensywę, której celem jest ostatecznie wykazanie, że to one są i były wśród największych wojskowych donatorów Ukrainy. Wcześniej dostało się mocno Polsce, łącznie z próbami dyskredytacji polskiego uzbrojenia. Teraz ofiarą niemieckiej operacji staje się Estonia. Może sprawi to, że w Tallinie niektórzy politycy przejrzą na oczy, jeśli chodzi o Niemcy i ich rolę w UE, w NATO, w relacjach Zachodu z Rosją.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
„Push-back jest nielegalny. Pomaganie jest legalne”. Protesty na wystawie Ochojskiej [WIDEO] z ostatniej chwili
„Push-back jest nielegalny. Pomaganie jest legalne”. Protesty na wystawie Ochojskiej [WIDEO]

Europosłanka KO Janina Ochojska nie ustaje w próbach narzucania narracji, według której to polskie władze źle traktują migrantów chcących nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę.

Greta Thunberg: Skończyłam szkołę i nie będę dłużej strajkować dla klimatu z ostatniej chwili
Greta Thunberg: Skończyłam szkołę i nie będę dłużej strajkować dla klimatu

Szwedka Greta Thunberg, która w 2018 roku zapoczątkowała przed szwedzkim parlamentem strajk szkolny dla klimatu, oświadczyła, że kończy swój udział w tym proteście. Ruch piątkowych manifestacji obiegł świat, ale z czasem osłabł na znaczeniu. W Szwecji młodzi popierają prawicę.

Czy Tusk ma powody, by obawiać się prac komisji? Są wyniki badania z ostatniej chwili
Czy Tusk ma powody, by obawiać się prac komisji? Są wyniki badania

Czy Donald Tusk ma powody, by obawiać się prac komisji? – takie pytanie zadała Polakom pracownia Social Changes.

Prezes PiS: Silna i nowoczesna Polska nie jest w smak Berlinowi z ostatniej chwili
Prezes PiS: Silna i nowoczesna Polska nie jest w smak Berlinowi

Polska silna, aspirująca do odgrywania współmiernej do jej potencjału roli w Europie nie jest w smak Berlinowi i polskim środowiskom kompradorskim – napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście do Forum Klubów "Gazety Polskiej" woj. podlaskiego cytowanym przez portal niezalezna.pl.

Polska zapłaci miliardy euro kar? „Die Welt”: Niemcy są zwycięzcami unijnego kompromisu azylowego z ostatniej chwili
Polska zapłaci miliardy euro kar? „Die Welt”: Niemcy są zwycięzcami unijnego kompromisu azylowego

Szefowie MSW państw unijnych przyjęli w czwartek stanowisko negocjacyjne, dotyczące reformy regulacji migracyjnych na terenie Unii Europejskiej. Jeśli to rozwiązanie faktycznie wejdzie w życie, presja migracyjna na Niemcy powinna w przyszłości się zmniejszyć, Berlin jest zwycięzcą tego kompromisu - komentuje w piątek portal dziennika "Welt".

Tragiczne wieści. Nie żyje senator Koalicji Obywatelskiej z ostatniej chwili
Tragiczne wieści. Nie żyje senator Koalicji Obywatelskiej

Nie żyje senator Koalicji Obywatelskiej Barbara Borys-Damięcka – przekazała w piątek poseł PO Małgorzata Kidawa-Błońska. Parlamentarzystka miała 85 lat.

Skandal w Niemczech. Ostra reakcja Beaty Szydło z ostatniej chwili
Skandal w Niemczech. Ostra reakcja Beaty Szydło

Niemieckie elity zawsze są gotowe do tropienia "łamania praworządności", ale zachowują wymowne milczenie wobec wpisu współprzewodniczącej prawicowej partii AfD Alice Weidel, która sugeruje, że wschodnie Niemcy są tak naprawdę "środkowymi Niemcami" – zwróciła uwagę była szefowa polskiego rządu Beata Szydło.

Polska zapłaci miliardy euro kar? Czechy będą zwolnione, ponieważ przyjęły dużą liczbę uchodźców z Ukrainy z ostatniej chwili
Polska zapłaci miliardy euro kar? Czechy będą zwolnione, ponieważ przyjęły "dużą liczbę uchodźców z Ukrainy"

Ministrowie spraw wewnętrznych, obradujący w czwartek w Luksemburgu, po kilkunastu godzinach negocjacji, przyjęli stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego. Teraz oba kraje są zagrożone karami. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku Czech.

Niepokojący raport. Coraz więcej cyberzaburzeń u młodych ludzi z ostatniej chwili
Niepokojący raport. Coraz więcej cyberzaburzeń u młodych ludzi

Z raportu Instytutu Pokolenia "Smartfon? Tak, ale z głową!" wynika, że regularne przekraczanie przez młodych ludzi granic bezpiecznego korzystania z technologii cyfrowych powoduje nie tylko samotność, problemy z zaufaniem do innych ludzi, ale też wiele problemów zdrowotnych.

Służbowy samochód Straży Granicznej obrzucony kamieniami i cegłami przez migrantów z ostatniej chwili
Służbowy samochód Straży Granicznej obrzucony kamieniami i cegłami przez migrantów

Grupa ponad 20 cudzoziemców na granicy polsko-białoruskiej zaatakowała funkcjonariuszy Straży Granicznej. Kamieniami i cegłami obrzucony został służbowy samochód SG. To kolejne uszkodzone auto formacji w wyniku ataków migrantów – podała w piątek SG.

Emerytury
Stażowe