"Nie śpij, bo cię przegłosują". Dziś 34. rocznica pierwszej tury wyborów "kontraktowych"

W wyniku głosowania 4 i 18 czerwca 1989 roku kandydaci wspierani przez KO "Solidarność" objęli wszystkie mandaty przeznaczone dla bezpartyjnych (161) w Sejmie oraz 99 na 100 miejsc w Senacie. Pierwsze po II wojnie światowej częściowo wolne wybory zakończyły się miażdżącym zwycięstwem opozycji solidarnościowej.
Kampania wyborcza na ulicach Warszawy, wiosna 1989
Kampania wyborcza na ulicach Warszawy, wiosna 1989 / fot. T. Gutry

Zgodnie z ustaleniami okrągłego stołu wybory odbyły się 4 czerwca 1989 r. Władza liczyła, że szybki termin spowoduje, iż strona solidarnościowa nie zdoła przygotować kampanii wyborczej. Tymczasem w całym kraju zaczęły powstawać lokalne komitety obywatelskie „Solidarności”, które drukowały plakaty z kandydatami opozycji na posłów i senatorów, organizowały spotkania wyborcze w udostępnianych przez księży salkach, na które przychodziły dziesiątki osób. Opozycja otrzymała też prawo emisji audycji wyborczych w radiu i telewizji. 8 maja 1989 r. ukazał się pierwszy numer „Gazety Wyborczej”, dziennika strony solidarnościowej, kierowanego przez Adama Michnika. Wznowiono również wydawanie „Tygodnika Solidarność”.

Zwycięstwo

Pierwsza tura wyborów z 4 czerwca 1989 r. przyniosła zwycięstwo kandydatów Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Strona opozycyjna zdobyła 160 na 161 możliwych do zdobycia mandatów poselskich oraz 92 ze wszystkich stu mandatów senatorskich. Taki spektakularny wynik pokazał niezbicie, że społeczeństwo ma dosyć dotychczasowego systemu. Komuniści ponieśli sromotną porażkę. Jedynie dwóch kandydatów z tzw. listy krajowej (35 osób z PZPR i jej koalicjantów) uzyskało wymagane poparcie, czyli ponad 50 proc. ważnych głosów.

Co ciekawe wynikami pierwszej tury głosowania zaskoczeni byli zarówno liderzy obozu władzy, jak i strony opozycyjno-solidarnościowej. Ci ostatni obawiali się unieważnienia głosowania i wyboru przez komunistów rozwiązania siłowego. Trzeba bowiem pamiętać, że partia wciąż miała silne zaplecze w postaci wojska i policji politycznej. Zapewne dlatego w pierwszych powyborczych komentarzach starano się tonować powszechną wśród Polaków radość z klęski wyborczej komunistów. Tym bardziej, że w jednostkach podległych MSW ogłoszono 6 czerwca stan podwyższonej gotowości, a informacja ta wzbudziła wśród liderów opozycji niepewność co do dalszych działań władz.

Druga tura

Pierwotnie ordynacja nie przewidywała możliwości ponownego startu w drugiej turze wyborów kandydatów władzy z listy krajowej, którzy nie uzyskali wymaganej liczby głosów w pierwszej turze. Jednak za zgodą strony solidarnościowej Rada Państwa wydała 12 czerwca 1989 r. dekret zmieniający ordynację wyborczą, który przewidywał przekazanie 33 mandatów z listy krajowej do okręgów i obsadzenie ich w drugiej turze wyborów. Odbyła się ona 18 czerwca z bardzo małą frekwencją. „Solidarność” zdobyła jeden brakujący jej mandat poselski oraz kolejne siedem z ośmiu pozostałych do obsadzenia w Senacie.

U progu lata 1989 r. strona solidarnościowa nie potrafiła wykorzystać wielkiego mandatu zaufania społecznego. Nie zdecydowała się na odważne sięgnięcie po władzę. Trzeba też pamiętać, że część opozycji zbojkotowała wybory (m.in. „Solidarność Walcząca”, Polska Partia Socjalistyczna – Rewolucja Demokratyczna, Liberalno-Demokratyczna Partia „Niepodległość”, Polska Partia Niepodległościowa). Z kolei Konfederacja Polski Niepodległej, choć krytyczna wobec ustaleń okrągłego stołu, wystawiła jednak kandydatów w wyborach.

Demokratyczne przemiany następowały powoli. Przez cały 1989 r. młodzi ludzie reprezentujący środowisko radykalnej opozycji (Federacja Młodzieży Walczącej, Ruch „Wolność i Pokój”, Niezależne Zrzeszenie Studentów, organizacje młodzieżowe KPN) przeciwni porozumieniu z komunistami, wyrażali ostro rozczarowanie tempem przemian w kraju, protestowali przeciwko wyborowi Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta i obecności wojsk sowieckich w Polsce.

Tekst: Monika Komaniecka-Łyp


 

POLECANE
Utrudnienia na kolei. Uszkodzenie szyny poprzez detonację ładunku wybuchowego z ostatniej chwili
Utrudnienia na kolei. "Uszkodzenie szyny poprzez detonację ładunku wybuchowego"

Na linii kolejowej Warszawa Zachodnia–Dęblin doszło w niedzielny poranek do poważnej awarii toru. Po stwierdzeniu ubytku szyny na odcinku Dęblin–Życzyn zamknięto tor nr 1. Trwają prace służb.

Niemcy: rząd Merza poważnie zagrożony Wiadomości
Niemcy: rząd Merza poważnie zagrożony

Rząd Friedricha Merza znajduje się pod coraz większym ciśnieniem ze wszystkich stron. Pomijając naturalne naciski ze strony opozycji, kanclerz odczuwa silne naciski zarówno ze strony własnej koalicji, jak i przedsiębiorców. Pojawiają się głosy, że rząd pod jego przywództwem może nie przetrwać kryzysu.

Handel rzeczami ofiar niemieckich zbrodni. Rzecznik prezydenta wydał komunikat z ostatniej chwili
Handel rzeczami ofiar niemieckich zbrodni. Rzecznik prezydenta wydał komunikat

Szokująca aukcja w Niemczech wywołała gwałtowną reakcję w Polsce: prezydent Karol Nawrocki domaga się, by rząd natychmiast podjął działania na rzecz odzyskania lub wykupu pamiątek po ofiarach niemieckich zbrodni, które niemiecki dom aukcyjny zamierza wystawić na sprzedaż.

Ważne doniesienia ws. granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej pilne
Ważne doniesienia ws. granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej

Po kilku latach zamknięcia dwa kluczowe przejścia graniczne z Białorusią – w Kuźnicy i Bobrownikach – znów zostaną otwarte.

Wielka Brytania zaostrza kurs wobec migrantów z ostatniej chwili
Wielka Brytania zaostrza kurs wobec migrantów

Brytyjski rząd szykuje największą od II wojny światowej zmianę polityki migracyjnej. Czas oczekiwania na stały pobyt ma wydłużyć się aż czterokrotnie, a status uchodźcy będzie stale weryfikowany. Londyn chce w ten sposób zatrzymać napływ nielegalnych migrantów przekraczających Kanał La Manche.

Ten obowiązek uderzy w miliony Polaków. Sprawdź, bo grozi ci 5 tys. zł kary Wiadomości
Ten obowiązek uderzy w miliony Polaków. Sprawdź, bo grozi ci 5 tys. zł kary

Nowe przepisy dotyczące ochrony przeciwpożarowej nakładają na właścicieli domów i mieszkań obowiązek montażu czujników dymu i tlenku węgla. Zmiany obejmą zarówno nowe budynki, jak i te istniejące, a ich niedopełnienie może zakończyć się dotkliwą karą finansową.

Ostrzeżenie dla turystów. W tych krajach szerzy się groźna epidemia Wiadomości
Ostrzeżenie dla turystów. W tych krajach szerzy się groźna epidemia

Ponad 300 tys. przypadków cholery i 7 tys. spowodowanych nią zgonów odnotowano w Afryce w mijającym roku, najwięcej w ciągu 25 lat – poinformowała w sobotę agencja zdrowia publicznego Unii Afrykańskiej, Africa CDC. Turyści podróżujący do Afryki, powinni zachować szczególną ostrożność w kilku krajach

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Od 17 do 21 listopada na moście w Sobieszewie prowadzone będą prace serwisowe układów hydraulicznych. Sprawdź , co to oznacza dla ruchu pieszo-drogowego i żeglugi.

Groził prezydentowi Nawrockiemu bronią? Nowe informacje Wiadomości
Groził prezydentowi Nawrockiemu bronią? Nowe informacje

Anonimowy internauta oznaczony hasztagiem #SilniRazem opublikował zdjęcie trzymanej w rękach broni i podpisane "Do zobaczenia Karolku". Są nowe informacje w sprawie.

Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń. Polacy krytycznie o kierunku, w jakim zmierza kraj Wiadomości
Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń. Polacy krytycznie o kierunku, w jakim zmierza kraj

Najnowsze badanie Social Changes pokazuje wyraźny pesymizm wśród Polaków. Aż 58 proc. ankietowanych uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku, a optymistów jest zaledwie jedna trzecia społeczeństwa.

REKLAMA

"Nie śpij, bo cię przegłosują". Dziś 34. rocznica pierwszej tury wyborów "kontraktowych"

W wyniku głosowania 4 i 18 czerwca 1989 roku kandydaci wspierani przez KO "Solidarność" objęli wszystkie mandaty przeznaczone dla bezpartyjnych (161) w Sejmie oraz 99 na 100 miejsc w Senacie. Pierwsze po II wojnie światowej częściowo wolne wybory zakończyły się miażdżącym zwycięstwem opozycji solidarnościowej.
Kampania wyborcza na ulicach Warszawy, wiosna 1989
Kampania wyborcza na ulicach Warszawy, wiosna 1989 / fot. T. Gutry

Zgodnie z ustaleniami okrągłego stołu wybory odbyły się 4 czerwca 1989 r. Władza liczyła, że szybki termin spowoduje, iż strona solidarnościowa nie zdoła przygotować kampanii wyborczej. Tymczasem w całym kraju zaczęły powstawać lokalne komitety obywatelskie „Solidarności”, które drukowały plakaty z kandydatami opozycji na posłów i senatorów, organizowały spotkania wyborcze w udostępnianych przez księży salkach, na które przychodziły dziesiątki osób. Opozycja otrzymała też prawo emisji audycji wyborczych w radiu i telewizji. 8 maja 1989 r. ukazał się pierwszy numer „Gazety Wyborczej”, dziennika strony solidarnościowej, kierowanego przez Adama Michnika. Wznowiono również wydawanie „Tygodnika Solidarność”.

Zwycięstwo

Pierwsza tura wyborów z 4 czerwca 1989 r. przyniosła zwycięstwo kandydatów Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Strona opozycyjna zdobyła 160 na 161 możliwych do zdobycia mandatów poselskich oraz 92 ze wszystkich stu mandatów senatorskich. Taki spektakularny wynik pokazał niezbicie, że społeczeństwo ma dosyć dotychczasowego systemu. Komuniści ponieśli sromotną porażkę. Jedynie dwóch kandydatów z tzw. listy krajowej (35 osób z PZPR i jej koalicjantów) uzyskało wymagane poparcie, czyli ponad 50 proc. ważnych głosów.

Co ciekawe wynikami pierwszej tury głosowania zaskoczeni byli zarówno liderzy obozu władzy, jak i strony opozycyjno-solidarnościowej. Ci ostatni obawiali się unieważnienia głosowania i wyboru przez komunistów rozwiązania siłowego. Trzeba bowiem pamiętać, że partia wciąż miała silne zaplecze w postaci wojska i policji politycznej. Zapewne dlatego w pierwszych powyborczych komentarzach starano się tonować powszechną wśród Polaków radość z klęski wyborczej komunistów. Tym bardziej, że w jednostkach podległych MSW ogłoszono 6 czerwca stan podwyższonej gotowości, a informacja ta wzbudziła wśród liderów opozycji niepewność co do dalszych działań władz.

Druga tura

Pierwotnie ordynacja nie przewidywała możliwości ponownego startu w drugiej turze wyborów kandydatów władzy z listy krajowej, którzy nie uzyskali wymaganej liczby głosów w pierwszej turze. Jednak za zgodą strony solidarnościowej Rada Państwa wydała 12 czerwca 1989 r. dekret zmieniający ordynację wyborczą, który przewidywał przekazanie 33 mandatów z listy krajowej do okręgów i obsadzenie ich w drugiej turze wyborów. Odbyła się ona 18 czerwca z bardzo małą frekwencją. „Solidarność” zdobyła jeden brakujący jej mandat poselski oraz kolejne siedem z ośmiu pozostałych do obsadzenia w Senacie.

U progu lata 1989 r. strona solidarnościowa nie potrafiła wykorzystać wielkiego mandatu zaufania społecznego. Nie zdecydowała się na odważne sięgnięcie po władzę. Trzeba też pamiętać, że część opozycji zbojkotowała wybory (m.in. „Solidarność Walcząca”, Polska Partia Socjalistyczna – Rewolucja Demokratyczna, Liberalno-Demokratyczna Partia „Niepodległość”, Polska Partia Niepodległościowa). Z kolei Konfederacja Polski Niepodległej, choć krytyczna wobec ustaleń okrągłego stołu, wystawiła jednak kandydatów w wyborach.

Demokratyczne przemiany następowały powoli. Przez cały 1989 r. młodzi ludzie reprezentujący środowisko radykalnej opozycji (Federacja Młodzieży Walczącej, Ruch „Wolność i Pokój”, Niezależne Zrzeszenie Studentów, organizacje młodzieżowe KPN) przeciwni porozumieniu z komunistami, wyrażali ostro rozczarowanie tempem przemian w kraju, protestowali przeciwko wyborowi Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta i obecności wojsk sowieckich w Polsce.

Tekst: Monika Komaniecka-Łyp



 

Polecane
Emerytury
Stażowe