Kard. Krajewski w Betlejem: „Opowiedzieli mi o piekle Gazy”
Misja kard. Krajewskiego
Na prośbę Ojca Świętego, który pragnie w ten sposób okazać swą pamięć i bliskość z ludźmi cierpiącymi z powodu kolejnej wojny prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia spędzi Boże Narodzenie w ojczyźnie Jezusa.
Zaraz po swym przylocie kard. Krajewski udał się do Betlejem, gdzie dotarł o 2-giej w nocy. Rankiem modlił się on w miejscu narodzin Jezusa, a następnie odwiedził trzy znajdujące się w tym mieście sierocińce. Towarzyszył mu ks. Gabriel Romanelli, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gazie, którego atak Hamasu zastał w Betlejem i dotąd nie może wrócić do swoich parafian.
Sytuacja w Betlejem
- Siostry opiekują się nawet noworodkami porzuconymi na ulicy a także niepełnosprawnymi dziećmi. Gdy u nich byłem przywiozły akurat dwoje nowych dzieci - relacjonuje hierarcha.
- Pomodliliśmy się wspólnie i zostawiłem im też konkretną pomoc materialną od Ojca Świętego, ponieważ żyją z wielkim trudem. Dla nich moja obecność była gestem czułości Papieża Franciszka – powiedział jałmużnik.
Kard. Krajewski odwiedził też seminarium łacińskiego patriarchatu, w którym formuje się obecnie 38 kleryków.
Gaza
Następnie, jak mówi, miało miejsce bardzo trudne dla niego spotkanie. Cztery młode osoby, które cudem wydostały się ze Strefy Gazy przyszły mu opowiedzieć „o piekle jakim jest to miejsce”.
- Przyszli, bo chcieli bym o obecnej sytuacji opowiedział Ojcu Świętemu. Mówili, że ich bliscy, którzy tam zostali żyją bez wody i prądu, a w katolickim kościele w Gazie schroniło się prawie 600 osób – zaznaczył kard. Krajewski. Wyznał, że modlitwa z tymi młodymi ludźmi była pełna smutku, ale nie była pozbawiona nadziei.
Papieski jałmużnik spotkał się też z greckokatolickim biskupem. - Rozmawialiśmy o tym, jak możemy zwiększyć pomoc. Ponieważ w tegoroczne Bożym Narodzeniu bez światełek, światłem, które ogrzewa i wskazuje kierunek, jest tylko bliskość – powiedział papieskiej rozgłośni kard. Krajewski, który w najbliższe dni będzie odwiedzał kolejne wspólnoty i modlił o pokój dla świata.
Tło polityczne
W sobotę 7 października br. polityczno-militarna fundamentalistyczna organizacja Hamas dokonała ataku rakietowego na Izrael z terenu Strefy Gazy. Bojownicy Hamasu przekroczyli także granicę izraelską dokonując masakr wśród ludności cywilnej i licznych uprowadzeń obywateli izraelskich.
Izrael odpowiedział zmasowanymi atakami bombowymi na Strefę Gazy, w których masowo ginie ludność cywilna. Premier Binjamin Netanjahu w orędziu do obywateli, wygłoszonym na początku października br., poinformował o tym, że kraj ten znajduje się w stanie wojny.
W Strefie Gazy, na terenie 360 km2 - dla porównania Warszawa zajmuje 517 km2 - zamkniętych jest około 2 mln osób, które w wyniku blokady, mają bardzo utrudniony dostęp do żywności i wody pitnej. Większość tego terytorium, które nie jest częścią żadnego niepodległego państwa, zamieszkują uchodźcy palestyńscy lub ich potomkowie. Gęstość zaludnienia wynosi tu 5203 osób/km2. W wyniku sytuacji politycznej i militarnej, w jakiej znalazł się obecnie Strefa Gazy, pogłębia się tam z każdym dniem kryzys humanitarny.
Przez Europę i Bliski Wschód przetacza się fala manifestacji i protestów zarówno propalestyńskich, jak i proizraelskich.
Beata Zajączkowska, Vatican News; adg