Zwolniony działacz Solidarności w ZLM w Łodzi wraca do pracy
Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia 4 marca postanowił zabezpieczyć roszczenie Marka Piórka, nakazując jego dalsze zatrudnienie przez Zarząd Lokali Miejskich w Łodzi do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Postanowienie nie jest prawomocne.
Zwolnienie Marka Piórka
Przypomnijmy, 5 lutego wręczono Markowi Piórkowi wypowiedzenie umowy o pracę. Problem w tym, że jest to pracownik, którego stosunek pracy objęty jest szczególną ochroną jako działacza Solidarności, członka zespołu ds. negocjacji Regulaminów: Wynagradzania i Pracy w Zarządzie Lokali Miejskich. Marek Piórek od dwóch lat pełni także funkcję Męża Zaufania w Zarządzie Lokali Miejskich w Łodzi. Zakładowa Solidarność twierdzi, że zwolnienie jest bezprawne.
Obecnie toczy się sprawa o uznanie wypowiedzenia jego umowy o pracę za bezskuteczne.
Wczoraj w jego obronie, a także ogólnie w obronie praw pracowniczych i związkowych przed budynkiem ZLM w Łodzi pikietowała Solidarność. Uczestnicy protestu zwracali uwagę na nieracjonalną, ich zdaniem, politykę dyrekcji ZLM oraz władz miasta. Protestujący mieli ze sobą także petycję do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej z żądaniem odwołania obecnej dyrektor ZLM.
Napisali w niej m.in.:
Na podejmowane przez dyrekcję decyzje pracownicy nie mają wpływu ponieważ nie są z nimi w żaden sposób konsultowane. O przeniesieniach lub łączeniach działów na skutek których mają się przeprowadzić do innej lokalizacji informowani są w ostatniej chwili. Takie działania nie zachowują nawet pozoru życzliwości czy szacunku dla drugiego człowieka a w naszej ocenie wprowadzają atmosferę horroru i wywołują u nich strach co przekłada się na spadek ich wydajności i jakości świadczonych usług na rzecz mieszkańców naszego miasta.
CZYTAJ TAKŻE: „Chcemy dyrektora, a nie dyktatora”. Solidarność pikietowała przed Zarządem Lokali Miejskich w Łodzi