Papież: Chrześcijanin powołany jest do cierpliwości

O znaczeniu cnoty cierpliwości dla życia chrześcijańskiego w kontekście Męki Pańskiej, której ujawnia się cierpliwość Chrystusa, będącej owocem większej miłości mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej.
Papież Franciszek Papież: Chrześcijanin powołany jest do cierpliwości
Papież Franciszek / EPA/ALESSANDRO DI MEO Dostawca: PAP/EPA

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dzisiejsza audiencja miała odbyć się na placu św. Piotra, ale z powodu deszczu została przeniesiona do auli Pawła VI. To prawda, że będzie trochę tłoczno, ale przynajmniej nie będziecie mokrzy! Dziękuję za cierpliwość.

Cierpliwość

W minioną niedzielę słuchaliśmy opisu Męki Pańskiej. Na doznawane cierpienia, Jezus odpowiada cnotą, która, choć nie jest rozważana w ramach cnót tradycyjnych, jest bardzo ważna: cnotą cierpliwości. Dotyczy ona znoszenia tego, czego się doświadcza: to nie przypadek, że cierpliwość (pazienza) ma ten sam korzeń co męka (passione). I właśnie w Męce Pańskiej ujawnia się cierpliwość Chrystusa, który łagodnie i z pokorą akceptuje aresztowanie, policzkowanie i niesprawiedliwe skazanie; przed Piłatem nie skarży się; znosi obelgi, plucie i biczowanie żołnierzy; niesie ciężar krzyża; przebacza tym, którzy przybijają Go do drewna, a na krzyżu nie reaguje na prowokacje, ale obdarza miłosierdziem- to była cierpliwość Jezusa. Wszystko to mówi nam, że cierpliwość Jezusa nie polega na stoickiej odporności na cierpienie, lecz jest owocem większej miłości.

Św. Paweł Apostoł, w tak zwanym „Hymnie do miłości” (por. 1 Kor 13, 4-7), ściśle łączy miłość i cierpliwość. Opisując pierwszą cechę miłości, używa słowa, które tłumaczy się jako „wielkoduszna” lub „cierpliwa”. Wyraża ono zaskakującą koncepcję, która często powraca w Biblii: Bóg, w obliczu naszej niewierności, okazuje się „nieskory do gniewu” (por. Wj 34, 6; por. Lb 14, 18): zamiast dawać upust swojej odrazie do zła i grzechu człowieka, objawia się jako większy, gotowy za każdym razem zaczynać od nowa z nieskończoną cierpliwością. Dla Pawła jest to pierwsza cecha Bożej miłości, która w obliczu grzechu proponuje przebaczenie. Ale nie tylko to: jest to pierwsza cecha każdej wielkiej miłości, która na zło potrafi odpowiedzieć dobrem, która nie zamyka się w gniewie i zniechęceniu, ale trwa i zaczyna od nowa. Jak mówi św. Augustyn: człowiek „jest tym skłonniejszy do znoszenia wszelkich nieszczęść, im większa jest w nim miłość Boga” (O cierpliwości, przekł. ks. Zb. Wróbel, Vox Patrum, 1999,  (36-37), s. 488).

Cierpliwy chrześcijanin

Można by więc powiedzieć, że nie ma lepszego świadectwa miłości Jezusa, niż spotkanie cierpliwego chrześcijanina. Ale pomyślmy także o tym, jak wiele jest matek i ojców, ludzi pracy, lekarzy i pielęgniarek, chorych, którzy każdego dnia, w ukryciu, upiększają świat świętą cierpliwością! Jak mówi Pismo Święte,  „Więcej wart [człowiek] cierpliwy niż bohater” (Prz 16, 32). Bądźmy jednak szczerzy: często brakuje nam cierpliwości. Zazwyczaj wszyscy jesteśmy niecierpliwi. Potrzebujemy jej jako „niezbędnej witaminy”, aby przetrwać, ale instynktownie stajemy się niecierpliwi i odpowiadamy złem na zło: trudno jest zachować spokój, kontrolować nasze instynkty, powstrzymywać złe reakcje, rozładowywać kłótnie i konflikty w rodzinie, w pracy, lub we wspólnocie chrześcijańskiej. Natychmiast przychodzi odpowiedź: nie potrafimy wytrwać w cierpliwości.

Pamiętajmy jednak, że cierpliwość jest nie tylko koniecznością, ale także powołaniem: skoro Chrystus jest cierpliwy, to chrześcijanin jest powołany do cierpliwości. A to wymaga od nas pójścia pod prąd dzisiejszej powszechnej mentalności, w której dominuje pośpiech i „wszystko i natychmiast”; gdzie zamiast czekać, aż sytuacje dojrzeją, na ludzi wywierany jest nacisk, oczekując, że natychmiast się zmienią. Nie zapominajmy, że pośpiech i niecierpliwość są wrogami życia duchowego. Dlaczego? Bo Bóg jest miłością, a ten, kto kocha, jest niestrudzony, nie jest wybuchowy, nie stawia ultimatum, Bóg jest cierpliwy, Bóg umie czekać. Pomyślmy o historii miłosiernego Ojca, który czeka na swojego syna, który opuścił dom: cierpliwie cierpi, niecierpliwi się tylko, aby go wziąć w ramiona, skoro tylko zobaczy, że wraca (por. Łk 15, 21); lub pomyślmy o przypowieści o pszenicy i chwastach, z Panem, który nie spieszy się z przedwczesnym wyplenieniem zła, aby nic się nie zatraciło (por. Mt 13, 29-30). Cierpliwość pozwala nam wszystko ocalić.

Pielęgnacja i mnożenie

Zatem bracia i siostry, w jaki sposób pomnożyć cierpliwość? Ponieważ, jak naucza św. Paweł, jest ona owocem Ducha Świętego (por. Ga 5, 22), trzeba o nią prosić Ducha Chrystusa. On daje nam łagodną siłę cierpliwości, ponieważ „siła chrześcijanina to nie tylko czynienie dobra, ale także znoszenie zła” (św. Augustyn, Kazanie 46, 13). Szczególnie w tych dniach warto, abyśmy kontemplowali Ukrzyżowanego, żeby przyswoić sobie Jego cierpliwość. Dobrym ćwiczeniem jest również przyprowadzanie do Niego najbardziej uciążliwych osób, prosząc o łaskę praktykowania wobec nich tego dzieła miłosierdzia, które jest tak dobrze znane, a jednocześnie tak bardzo lekceważone: cierpliwego znoszenia osób uciążliwych. Nie jest to łatwe. Pomyślmy czy to czynimy. Zaczynamy od prośby, by patrzeć na nich ze współczuciem, Bożym spojrzeniem, umiejąc odróżnić ich twarze od ich wad. Mamy zwyczaj katalogowania osób na podstawie popełnianych przez nich błędów: to nie jest dobre. Rozróżniajmy osoby ze względu na ich twarze, ich serce, a nie ze względu na ich błędy.

Wreszcie, aby pielęgnować cierpliwość, cnotę, która daje oddech życiu, dobrze poszerzyć swoje spojrzenie. Na przykład, nie ograniczając pola świata do naszych własnych kłopotów, jak zachęca nas O Naśladowaniu Chrystusa, a powiada: „Trzeba więc, żebyś pamiętał o tych wielkich ciężarach, jakie ponoszą inni, aby lżej ci było dźwigać własne, małe”, pamiętając, że „w oczach Bożych nawet najmniejszy ból przecierpiany dla Boga nie może pozostać bez zasługi” (III, 19). I jeszcze, kiedy odczuwamy, że jesteśmy w okowach próby, jak uczy Hiob, dobrze otworzyć się z nadzieją na nowość Boga, mając pewność, że On nie zawiedzie naszych oczekiwań. Cierpliwość to umiejętność znoszenia zła,

A tu dzisiaj, na tej audiencji są dwie osoby, dwóch ojców. Są pierwsi: Izraelczyk i Arab. Obydwaj stracili swoje córki w tej wojnie, i obydwaj są przyjaciółmi. Nie interesuje ich nienawiść wojny, ale przyjaźń dwóch mężczyzn, którzy są dla siebie życzliwi i którzy przeszli przez tę samą udrękę. Pomyślmy o tym bardzo pięknym świadectwie tych dwóch osób, które w swoich córkach  wycierpieli z powodu wojny w Ziemi Świętej. Drodzy bracia, dziękuję za wasze świadectwo.

st


 

POLECANE
Rodzina królewska w żałobie. Nie żyje 22-letni książę Wiadomości
Rodzina królewska w żałobie. Nie żyje 22-letni książę

Nie żyje 22-letni książę z Luksemburga, Fryderyk, który był najmłodszym synem księcia Roberta. Fryderyk zmarł na rzadką chorobę genetyczną, którą wykryto u niego, gdy miał 14 lat.

Chaos w Rumunii po decyzji ws. Georgescu. Prawicowy polityk nie składa broni gorące
Chaos w Rumunii po decyzji ws. Georgescu. Prawicowy polityk nie składa broni

Calin Georgescu zamierza odwołać się od decyzji Centralnego Biura Wyborczego w sprawie odrzucenia jego kandydatury w wyborach prezydenckich – powiadomiła w poniedziałek agencja Reutera, powołując się na doradcę prawicowego polityka.

Szymon Hołownia wycofa się z wyborów prezydenckich? Nieoficjalne informacje Wiadomości
Szymon Hołownia wycofa się z wyborów prezydenckich? Nieoficjalne informacje

Dziennikarze TVN24 poinformowali nieoficjalnie, że Trzecia Droga może zdecydować się na ewentualne wycofanie kandydatury Szymona Hołowni z nadchodzących wyborów prezydenckich. Powodem takich wewnętrznych rozważań mają być słabnące wyniki marszałka Sejmu w sondażach.

Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę incydentalną z ostatniej chwili
Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę incydentalną

Szefowa KPRP Małgorzata Paprocka poinformowała w poniedziałek po południu, że prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę incydentalną.

Umowa USA-Ukraina ws. surowców. Nowe informacje z ostatniej chwili
Umowa USA-Ukraina ws. surowców. Nowe informacje

Specjalny wysłannik Białego Domu ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff zdradził nowe informacje dot. umowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą ws. dostępu do surowców ziem rzadkich. Jest duża szansa na to, że umowa zostanie podpisana jeszcze w tym tygodniu.

Czy Ukraina zgodzi się na ustępstwa? Kluczowe spotkanie z USA polityka
Czy Ukraina zgodzi się na ustępstwa? Kluczowe spotkanie z USA

We wtorek 11 marca w Arabii Saudyjskiej ma dojść do spotkania delegacji USA i Ukrainy. Według medialnych doniesień, Kijów może być gotowy na ewentualny rozejm pod pewnymi warunkami.

Sensacyjne wyniki. Nowy sondaż prezydencki gorące
Sensacyjne wyniki. Nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski i Sławomir Mentzen zneleźliby się w drugiej turze wyborów prezydenckich – wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu".

Zakład psychiatryczny dla zamożnych kobiet. Meghan Markle w ogniu krytyki Wiadomości
"Zakład psychiatryczny dla zamożnych kobiet". Meghan Markle w ogniu krytyki

Nowy program z Meghan Markle w roli głównej na Netflix pt. "With Love, Meghan", spotyka się z falą negatywnych komentarzy. Zdaniem krytyków produkcja jest przestarzała i sztuczna.

Jeszcze żyje. Wrocławskie zoo wydało komunikat Wiadomości
"Jeszcze żyje". Wrocławskie zoo wydało komunikat

Ten jeden z najpopularniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce podzielił się z miłośnikami zwierząt niewesołymi nowinami, nadal jednak jest nadzieja na poprawę sytuacji.

Zderzenie statków u wybrzeży Anglii. Tankowiec w ogniu pilne
Zderzenie statków u wybrzeży Anglii. Tankowiec w ogniu

Na Morzu Północnym, w pobliżu północno-wschodnich wybrzeży Anglii, doszło do wypadku. Tankowiec zderzył się ze statkiem towarowym. Na tankowcu wybuchł pożar – informuje BBC.

REKLAMA

Papież: Chrześcijanin powołany jest do cierpliwości

O znaczeniu cnoty cierpliwości dla życia chrześcijańskiego w kontekście Męki Pańskiej, której ujawnia się cierpliwość Chrystusa, będącej owocem większej miłości mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej.
Papież Franciszek Papież: Chrześcijanin powołany jest do cierpliwości
Papież Franciszek / EPA/ALESSANDRO DI MEO Dostawca: PAP/EPA

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dzisiejsza audiencja miała odbyć się na placu św. Piotra, ale z powodu deszczu została przeniesiona do auli Pawła VI. To prawda, że będzie trochę tłoczno, ale przynajmniej nie będziecie mokrzy! Dziękuję za cierpliwość.

Cierpliwość

W minioną niedzielę słuchaliśmy opisu Męki Pańskiej. Na doznawane cierpienia, Jezus odpowiada cnotą, która, choć nie jest rozważana w ramach cnót tradycyjnych, jest bardzo ważna: cnotą cierpliwości. Dotyczy ona znoszenia tego, czego się doświadcza: to nie przypadek, że cierpliwość (pazienza) ma ten sam korzeń co męka (passione). I właśnie w Męce Pańskiej ujawnia się cierpliwość Chrystusa, który łagodnie i z pokorą akceptuje aresztowanie, policzkowanie i niesprawiedliwe skazanie; przed Piłatem nie skarży się; znosi obelgi, plucie i biczowanie żołnierzy; niesie ciężar krzyża; przebacza tym, którzy przybijają Go do drewna, a na krzyżu nie reaguje na prowokacje, ale obdarza miłosierdziem- to była cierpliwość Jezusa. Wszystko to mówi nam, że cierpliwość Jezusa nie polega na stoickiej odporności na cierpienie, lecz jest owocem większej miłości.

Św. Paweł Apostoł, w tak zwanym „Hymnie do miłości” (por. 1 Kor 13, 4-7), ściśle łączy miłość i cierpliwość. Opisując pierwszą cechę miłości, używa słowa, które tłumaczy się jako „wielkoduszna” lub „cierpliwa”. Wyraża ono zaskakującą koncepcję, która często powraca w Biblii: Bóg, w obliczu naszej niewierności, okazuje się „nieskory do gniewu” (por. Wj 34, 6; por. Lb 14, 18): zamiast dawać upust swojej odrazie do zła i grzechu człowieka, objawia się jako większy, gotowy za każdym razem zaczynać od nowa z nieskończoną cierpliwością. Dla Pawła jest to pierwsza cecha Bożej miłości, która w obliczu grzechu proponuje przebaczenie. Ale nie tylko to: jest to pierwsza cecha każdej wielkiej miłości, która na zło potrafi odpowiedzieć dobrem, która nie zamyka się w gniewie i zniechęceniu, ale trwa i zaczyna od nowa. Jak mówi św. Augustyn: człowiek „jest tym skłonniejszy do znoszenia wszelkich nieszczęść, im większa jest w nim miłość Boga” (O cierpliwości, przekł. ks. Zb. Wróbel, Vox Patrum, 1999,  (36-37), s. 488).

Cierpliwy chrześcijanin

Można by więc powiedzieć, że nie ma lepszego świadectwa miłości Jezusa, niż spotkanie cierpliwego chrześcijanina. Ale pomyślmy także o tym, jak wiele jest matek i ojców, ludzi pracy, lekarzy i pielęgniarek, chorych, którzy każdego dnia, w ukryciu, upiększają świat świętą cierpliwością! Jak mówi Pismo Święte,  „Więcej wart [człowiek] cierpliwy niż bohater” (Prz 16, 32). Bądźmy jednak szczerzy: często brakuje nam cierpliwości. Zazwyczaj wszyscy jesteśmy niecierpliwi. Potrzebujemy jej jako „niezbędnej witaminy”, aby przetrwać, ale instynktownie stajemy się niecierpliwi i odpowiadamy złem na zło: trudno jest zachować spokój, kontrolować nasze instynkty, powstrzymywać złe reakcje, rozładowywać kłótnie i konflikty w rodzinie, w pracy, lub we wspólnocie chrześcijańskiej. Natychmiast przychodzi odpowiedź: nie potrafimy wytrwać w cierpliwości.

Pamiętajmy jednak, że cierpliwość jest nie tylko koniecznością, ale także powołaniem: skoro Chrystus jest cierpliwy, to chrześcijanin jest powołany do cierpliwości. A to wymaga od nas pójścia pod prąd dzisiejszej powszechnej mentalności, w której dominuje pośpiech i „wszystko i natychmiast”; gdzie zamiast czekać, aż sytuacje dojrzeją, na ludzi wywierany jest nacisk, oczekując, że natychmiast się zmienią. Nie zapominajmy, że pośpiech i niecierpliwość są wrogami życia duchowego. Dlaczego? Bo Bóg jest miłością, a ten, kto kocha, jest niestrudzony, nie jest wybuchowy, nie stawia ultimatum, Bóg jest cierpliwy, Bóg umie czekać. Pomyślmy o historii miłosiernego Ojca, który czeka na swojego syna, który opuścił dom: cierpliwie cierpi, niecierpliwi się tylko, aby go wziąć w ramiona, skoro tylko zobaczy, że wraca (por. Łk 15, 21); lub pomyślmy o przypowieści o pszenicy i chwastach, z Panem, który nie spieszy się z przedwczesnym wyplenieniem zła, aby nic się nie zatraciło (por. Mt 13, 29-30). Cierpliwość pozwala nam wszystko ocalić.

Pielęgnacja i mnożenie

Zatem bracia i siostry, w jaki sposób pomnożyć cierpliwość? Ponieważ, jak naucza św. Paweł, jest ona owocem Ducha Świętego (por. Ga 5, 22), trzeba o nią prosić Ducha Chrystusa. On daje nam łagodną siłę cierpliwości, ponieważ „siła chrześcijanina to nie tylko czynienie dobra, ale także znoszenie zła” (św. Augustyn, Kazanie 46, 13). Szczególnie w tych dniach warto, abyśmy kontemplowali Ukrzyżowanego, żeby przyswoić sobie Jego cierpliwość. Dobrym ćwiczeniem jest również przyprowadzanie do Niego najbardziej uciążliwych osób, prosząc o łaskę praktykowania wobec nich tego dzieła miłosierdzia, które jest tak dobrze znane, a jednocześnie tak bardzo lekceważone: cierpliwego znoszenia osób uciążliwych. Nie jest to łatwe. Pomyślmy czy to czynimy. Zaczynamy od prośby, by patrzeć na nich ze współczuciem, Bożym spojrzeniem, umiejąc odróżnić ich twarze od ich wad. Mamy zwyczaj katalogowania osób na podstawie popełnianych przez nich błędów: to nie jest dobre. Rozróżniajmy osoby ze względu na ich twarze, ich serce, a nie ze względu na ich błędy.

Wreszcie, aby pielęgnować cierpliwość, cnotę, która daje oddech życiu, dobrze poszerzyć swoje spojrzenie. Na przykład, nie ograniczając pola świata do naszych własnych kłopotów, jak zachęca nas O Naśladowaniu Chrystusa, a powiada: „Trzeba więc, żebyś pamiętał o tych wielkich ciężarach, jakie ponoszą inni, aby lżej ci było dźwigać własne, małe”, pamiętając, że „w oczach Bożych nawet najmniejszy ból przecierpiany dla Boga nie może pozostać bez zasługi” (III, 19). I jeszcze, kiedy odczuwamy, że jesteśmy w okowach próby, jak uczy Hiob, dobrze otworzyć się z nadzieją na nowość Boga, mając pewność, że On nie zawiedzie naszych oczekiwań. Cierpliwość to umiejętność znoszenia zła,

A tu dzisiaj, na tej audiencji są dwie osoby, dwóch ojców. Są pierwsi: Izraelczyk i Arab. Obydwaj stracili swoje córki w tej wojnie, i obydwaj są przyjaciółmi. Nie interesuje ich nienawiść wojny, ale przyjaźń dwóch mężczyzn, którzy są dla siebie życzliwi i którzy przeszli przez tę samą udrękę. Pomyślmy o tym bardzo pięknym świadectwie tych dwóch osób, które w swoich córkach  wycierpieli z powodu wojny w Ziemi Świętej. Drodzy bracia, dziękuję za wasze świadectwo.

st



 

Polecane
Emerytury
Stażowe