Ekspert: Trump chce, by Europa wydawała więcej na obronność, ale nie wycofuje zaangażowania

Administracja prezydenta Donalda Trumpa naciska na europejskich sojuszników, by podnieśli wydatki na obronność, ale nie oznacza to, że USA wycofują zaangażowanie w ochronę bezpieczeństwa Europy – powiedział PAP ekspert ds. Eurazji z think tanku Atlantic Council Andrew D’Anieri.
Donald Trump
Donald Trump / PAP/EPA/WILL OLIVER

USA nie wycofują zaangażowania w ochronę Europy

Jego zdaniem złym znakiem byłoby natomiast, gdyby USA zaczęły faktycznie zmniejszać liczbę swoich żołnierzy w Niemczech, Polsce czy krajach bałtyckich. Ekspert ocenił, że taki scenariusz jest możliwy, choć mało prawdopodobny.

„Nic tak nie przeraża Putina, jak amerykańskie wojska. Dlatego są w tych krajach, jako czynnik odstraszający. Jeśli zostanie on zmniejszony, będzie to ośmielało Rosję do ataku na kraje bałtyckie, a być może do ponownego testowania granicy z Polską i agresji hybrydowej z Białorusi” – ocenił.

Według D’Anieriego wycofywanie żołnierzy z Europy byłoby oznaką „nadzwyczajnej krótkowzroczności” Trumpa. „Obiecywał pokój poprzez siłę, a to byłaby kapitulacja poprzez słabość. Nie sądzę, że tak się stanie, ale z pewnością jest to możliwe” – powiedział.

"Europa zdecydowanie musi robić więcej"

Minister obrony USA Pete Hegseth jasno powiedział w środę w Brukseli, że USA cenią NATO, ale chcą bardziej wyrównanych relacji z krajami europejskimi. „Patrząc całościowo, myślę że to pozytywne dla bardziej odpornego sojuszu” – ocenił D’Anieri.

„Europa zdecydowanie musi robić więcej w sprawie własnego bezpieczeństwa. Kraje, takie jak Polska, już wydają znacznie więcej niż 3 proc. PKB na obronność, ale wciąż jest szereg krajów, które nie osiągnęły tego pułapu. Biorąc pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji sensowne jest, by wszyscy europejscy sojusznicy wydawali więcej” – zaznaczył ekspert.

Analityk odniósł się również do środowej rozmowy telefonicznej Trumpa z Władimirem Putinem. D’Anieri ocenił, że na obecnym etapie nie można mówić o negocjowaniu „za plecami Ukraińców”, ponieważ przed rozmową z Putinem przywódca USA kilkakrotnie łączył się telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

"To jest niepokojące"

Niepokojący jest natomiast fakt, że Trump zasygnalizował możliwość organizacji dwóch, a nawet trzech spotkań z Putinem, być może sam na sam, bez udziału strony ukraińskiej. Pierwsze z tych spotkań mogłoby się według Trumpa odbyć w Arabii Saudyjskiej.

„To jest nieco niepokojące, zwłaszcza, że Trump odmówił oświadczenia, że Ukraina byłaby równą stroną jakiejkolwiek umowy pokojowej” – powiedział ekspert. Jego zdaniem zabiegi o „szybkie, ale w tym przypadku raczej nietrwałe porozumienie pokojowe” byłyby niekorzystne również dla interesu narodowego USA.

Analityk Atlantic Council odniósł się też do niedawnej deklaracji Zełenskiego, że w ewentualnych rozmowach pokojowych z Rosją jest gotowy „wymienić jedno terytorium na drugie", odnosząc się do kontrolowanego przez armię Ukrainy obszaru w rosyjskim obwodzie kurskim i ukraińskich ziem okupowanych przez Rosję.

„Myślę, że jest to mądra taktyka negocjacyjna Zełenskiego, by złożyć taką propozycję i starać się pokojowo odebrać więcej (okupowanego przez Rosję) terytorium, które oczywiście suwerennie należy do Ukrainy” – powiedział D’Anieri.

W sprawie udziału i statusu Ukrainy w negocjacjach ekspert ocenił, że wiele wyjaśni się na rozpoczynającej się w piątek Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Będzie w niej uczestniczył między innymi Zełenski, wiceprezydent USA J.D. Vance i negocjatorzy wyznaczeni przez Trumpa, którzy będą mieli okazję nawiązać dialog ze stroną ukraińską i decydentami europejskimi – powiedział ekspert.

„Ukraina absolutnie powinna być w to włączona, bo mówimy o jej ziemi i jej ludziach, jej suwerenności i przyszłości” – zaznaczył. (PAP)


 

POLECANE
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści Wiadomości
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści

Małgorzata Ostrowska poinformowała o śmierci swojego męża, Jacka Gulczyńskiego. Artystka przekazała tę wiadomość w poruszającym wpisie na Instagramie. Kilka dni wcześniej opowiadała, że jej małżonek przebywa w poznańskim Hospicjum Palium.

Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują Wiadomości
Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują

Od 1 października do 5 grudnia strażacy odnotowali ponad 5 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zmarły 82 osoby - przekazał w sobotę rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Strażacy apelują o stosowanie czujek dymu i czadu w domach.

Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem tylko u nas
Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem

Nowa strategia bezpieczeństwa USA to geopolityczny wstrząs, który zmienia układ sił na świecie. Waszyngton przenosi uwagę z Europy na Azję, a Polska dostaje wyraźny sygnał: możemy być ważnym elementem geopolitycznej układanki, ale czas samodzielnie zadbać o własne bezpieczeństwo.

Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy Wiadomości
Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy

Władze lotniska w Wilnie poinformowały w sobotę po południu o tymczasowym wstrzymaniu ruchu samolotów po wykryciu balonów przemytniczych nadlatujących z Białorusi. To kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach.

Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać Wiadomości
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać

Wraz z początkiem grudnia Polacy ruszyli na poszukiwania prezentów. Coraz więcej tych zakupów odbywa się w internecie, dlatego policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić pieniądze.

Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: „Mój mandant dostał zawału serca” z ostatniej chwili
Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: „Mój mandant dostał zawału serca”

Chodzi o pana Dariusza, dostawcę sprzętu do Fundacji Profeto, wobec którego ABW podjęło czynności bez udziału adwokata. W trakcie tych czynności pan Dariusz doznał zawału serca.

Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne z ostatniej chwili
Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne

Były eurodeputowany, a obecnie doradca Prezydenta RP ds. europejskich odniósł się w mediach społecznościowych do opublikowanej niedawno nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.

REKLAMA

Ekspert: Trump chce, by Europa wydawała więcej na obronność, ale nie wycofuje zaangażowania

Administracja prezydenta Donalda Trumpa naciska na europejskich sojuszników, by podnieśli wydatki na obronność, ale nie oznacza to, że USA wycofują zaangażowanie w ochronę bezpieczeństwa Europy – powiedział PAP ekspert ds. Eurazji z think tanku Atlantic Council Andrew D’Anieri.
Donald Trump
Donald Trump / PAP/EPA/WILL OLIVER

USA nie wycofują zaangażowania w ochronę Europy

Jego zdaniem złym znakiem byłoby natomiast, gdyby USA zaczęły faktycznie zmniejszać liczbę swoich żołnierzy w Niemczech, Polsce czy krajach bałtyckich. Ekspert ocenił, że taki scenariusz jest możliwy, choć mało prawdopodobny.

„Nic tak nie przeraża Putina, jak amerykańskie wojska. Dlatego są w tych krajach, jako czynnik odstraszający. Jeśli zostanie on zmniejszony, będzie to ośmielało Rosję do ataku na kraje bałtyckie, a być może do ponownego testowania granicy z Polską i agresji hybrydowej z Białorusi” – ocenił.

Według D’Anieriego wycofywanie żołnierzy z Europy byłoby oznaką „nadzwyczajnej krótkowzroczności” Trumpa. „Obiecywał pokój poprzez siłę, a to byłaby kapitulacja poprzez słabość. Nie sądzę, że tak się stanie, ale z pewnością jest to możliwe” – powiedział.

"Europa zdecydowanie musi robić więcej"

Minister obrony USA Pete Hegseth jasno powiedział w środę w Brukseli, że USA cenią NATO, ale chcą bardziej wyrównanych relacji z krajami europejskimi. „Patrząc całościowo, myślę że to pozytywne dla bardziej odpornego sojuszu” – ocenił D’Anieri.

„Europa zdecydowanie musi robić więcej w sprawie własnego bezpieczeństwa. Kraje, takie jak Polska, już wydają znacznie więcej niż 3 proc. PKB na obronność, ale wciąż jest szereg krajów, które nie osiągnęły tego pułapu. Biorąc pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji sensowne jest, by wszyscy europejscy sojusznicy wydawali więcej” – zaznaczył ekspert.

Analityk odniósł się również do środowej rozmowy telefonicznej Trumpa z Władimirem Putinem. D’Anieri ocenił, że na obecnym etapie nie można mówić o negocjowaniu „za plecami Ukraińców”, ponieważ przed rozmową z Putinem przywódca USA kilkakrotnie łączył się telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

"To jest niepokojące"

Niepokojący jest natomiast fakt, że Trump zasygnalizował możliwość organizacji dwóch, a nawet trzech spotkań z Putinem, być może sam na sam, bez udziału strony ukraińskiej. Pierwsze z tych spotkań mogłoby się według Trumpa odbyć w Arabii Saudyjskiej.

„To jest nieco niepokojące, zwłaszcza, że Trump odmówił oświadczenia, że Ukraina byłaby równą stroną jakiejkolwiek umowy pokojowej” – powiedział ekspert. Jego zdaniem zabiegi o „szybkie, ale w tym przypadku raczej nietrwałe porozumienie pokojowe” byłyby niekorzystne również dla interesu narodowego USA.

Analityk Atlantic Council odniósł się też do niedawnej deklaracji Zełenskiego, że w ewentualnych rozmowach pokojowych z Rosją jest gotowy „wymienić jedno terytorium na drugie", odnosząc się do kontrolowanego przez armię Ukrainy obszaru w rosyjskim obwodzie kurskim i ukraińskich ziem okupowanych przez Rosję.

„Myślę, że jest to mądra taktyka negocjacyjna Zełenskiego, by złożyć taką propozycję i starać się pokojowo odebrać więcej (okupowanego przez Rosję) terytorium, które oczywiście suwerennie należy do Ukrainy” – powiedział D’Anieri.

W sprawie udziału i statusu Ukrainy w negocjacjach ekspert ocenił, że wiele wyjaśni się na rozpoczynającej się w piątek Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Będzie w niej uczestniczył między innymi Zełenski, wiceprezydent USA J.D. Vance i negocjatorzy wyznaczeni przez Trumpa, którzy będą mieli okazję nawiązać dialog ze stroną ukraińską i decydentami europejskimi – powiedział ekspert.

„Ukraina absolutnie powinna być w to włączona, bo mówimy o jej ziemi i jej ludziach, jej suwerenności i przyszłości” – zaznaczył. (PAP)



 

Polecane