Rosja stawia warunki ws. zawieszenia broni na Ukrainie

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Aleksandr Gruszko wypowiedział się na temat ewentualnego zawieszenia broni na Ukrainie.
Będziemy domagać się, aby żelazne gwarancje bezpieczeństwa stały się częścią tej umowy
– podaje portal Interia.pl komentarz wiceministra spraw zagranicznych Rosji Aleksandra Gruszko, którego cytuje agencja Izwiestia. Jak dodał rosyjski dyplomata, "częścią tych gwarancji powinien być neutralny status Ukrainy i odmowa przyjęcia do NATO przez kraje Sojuszu".
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Znana dziennikarka „Dzień dobry TVN” trafiła do szpitala
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Nie żyje Barbara Skrzypek. Prokuratura wzywa rodzinę na przesłuchanie
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
Rosja sprzeciwia się europejskiej misji pokojowej na Ukrainie
Rosyjski polityk sprzeciwił się także potencjalnej misji pokojowej na Ukrainie, którą miałyby przygotować kraje europejskie.
Nie ma znaczenia, pod jaką nazwą kontyngenty NATO zostaną rozmieszczone na terytorium Ukrainy: czy będzie to Unia Europejska, NATO czy też w charakterze narodowym
– wyjaśnił Aleksandr Gruszko.
Jeśli się tam pojawią, oznacza to, że są rozmieszczeni w strefie konfliktu ze wszystkimi konsekwencjami dla tych kontyngentów jako stron konfliktu
– podkreślił dyplomata.
Według wiceministra ds. zagranicznych Rosji kwestia wysłania na Ukrainę "nieuzbrojonych obserwatorów" będzie mogła zostać omówiona po wypracowaniu porozumienia pokojowego.
Możemy mówić o nieuzbrojonych obserwatorach, misji cywilnej, która monitorowałaby wdrażanie poszczególnych aspektów tej umowy, lub mechanizmach gwarancyjnych
– powiedział Gruszko. Polityk oznajmił również, że wykluczenie możliwości członkostwa Kijowa w NATO i wyeliminowanie opcji misji pokojowej "przyniesie korzyści regionowi".
- Burza wokół obsady nowego Harry’ego Pottera. To nazwisko budzi emocje
- Vance: Europa ryzykuje cywilizacyjne samobójstwo. Niemcy same się zabiją
Wiadomo, kiedy rozmowa Trump–Putin
Prezydent USA Donald Trump powiedział na pokładzie Air Force One, że planuje porozmawiać z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w najbliższy wtorek.
Będę rozmawiał z prezydentem Putinem we wtorek. W weekend wykonano wiele pracy
– oznajmił Donald Trump reporterom na pokładzie prezydenckiego samolotu podczas powrotnego lotu z Florydy do Waszyngtonu.
Chcemy zobaczyć, czy możemy zakończyć tę wojnę. Może możemy, może nie, ale myślę, że mamy na to bardzo duże szanse
– powiedział Trump.
Zapytany, jakie ustępstwa są rozważane, Trump zapewnił, że "będziemy rozmawiać o terytorium. Będziemy rozmawiać o elektrowniach (…). Myślę, że przedyskutowaliśmy już bardzo wiele z obiema stronami, Ukrainą i Rosją. (…) Rozmawiamy, dzielimy pewne zasoby" – stwierdził.