Rząd Tuska może zgodzić się na umowę z Mercosur

Polska zgodzi się na umowę z Mercosur?
W czwartek minister rolnictwa Czesław Siekierski był gościem Radia Poznań, gdzie jednym z tematów rozmowy była umowa UE–Mercosur. Minister przekazał, że Polska może się zgodzić na zawarcie umowy w zamian za "rekompensaty i pewne limity".
Umowa nie jest jeszcze podpisana, a jest parafowana przez panią przewodniczącą von der Leyen. Chcemy zablokować tę umowę, ale ja postawiłem problem jeszcze szerzej. Jako przewodniczący Rady Ministrów Rolnictwa UE, bo taka funkcja przysługuje Polsce w ramach prezydencji, jasno zażądałem od Komisji, aby przedstawiła całe otwarcie. Unia podpisała 45 umów handlowych z różnymi krajami trzecimi. Chcę, abyśmy mieli dokładną informację, jakie wielkości w ramach tych umów z 45 różnymi krajami są podpisane i jakie są wielkości możliwego napływu towaru z innych krajów na obszar UE w ramach towarów wrażliwych, czyli tych, które mogą rujnować rynek europejski. Dopiero wtedy można to odnieść do wielkości produkcji i spożycia. Oczywiście sprawy Mercosuru trzeba rozpatrywać, ale jesteśmy przeciwni takiej umowie. Czy będzie sprzeciw innych krajów? Komisja Europejska prowadzi w tej sprawie pewien handel i obiecuje rekompensaty dla poszczególnych państw
– wskazuje minister. Zapytany, "jaka kwota zadowoliłaby Polskę", odparł, że warunkiem jest dokonanie pewnych zmian w tej umowie".
Chodzi o zmiany w tej umowie, w której nie może być takiego otwarcia. Musi ono być adekwatne do sytuacji zagrożenia napływem towarów z Ukrainy. My musimy łączyć Mercosur i Ukrainę, aby zabezpieczyć interesy europejskie, ale szczególnie interesy polskie. Polska ma swój Mercosur, tuż za granicą, tuż za ścianą, i to jest Ukraina, która ma wielkie możliwości, wielki potencjał produkcyjny
– podkreśla Siekierski. Pytany o szanse na zablokowanie tej umowy, wskazał, z jakimi krajami trwają rozmowy ws. zbudowania mniejszości.
Z Francją jesteśmy bardzo blisko. Dwukrotnie minister rolnictwa Francji był w Polsce, ja byłem tam dwukrotnie. Rozmawiamy z Austrią, Irlandią, a także z Włochami. Włosi próbują sprytnie ugrać dodatkowe uzyski od Komisji Europejskiej
– podsumowuje minister.
"Bohaterska walka o budowanie mniejszości blokującej jakby przygasła"
Słowa Czesława Siekierskiego dosadnie skomentował europoseł Konfederacji Anna Bryłka.
Minister Rolnictwa Czesław Siekierski przyznał dziś w Radio Poznań, że Polska może poprzeć umowę o wolnym handlu UE-Mercosur ,,pod pewnymi warunkami”. Bohaterska walka o budowanie mniejszości blokującej jakby przygasła. Po wyborach prezydenckich głosy rolników przestaną im być potrzebne. Nadchodzi masowy napływ taniej, słabej jakości żywności z państw Mercosur! #NieDlaMercosur
– napisała Bryłka na Facebooku.
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Jest decyzja Warner Bros. Discovery. Właściciel TVN rezygnuje z legendarnych produkcji
- "Tylko pod kontrolą Ukrainy". Wołodymyr Zełenski odrzuca propozycję USA
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
Umowa UE–Mercosur
Umowa UE–Mercosur to projekt mający na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami z Ameryki Południowej wchodzącymi w skład Mercosur (m.in. Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj). Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania, które przewodzą koalicji 11 państw UE. W ramach strefy wolnego handlu do krajów Mercosur miałyby trafiać produkty niemieckiego przemysłu, a Europę miałyby zalać produkty rolnictwa krajów Mercosur.
Przeciwko umowie handlowej UE–Mercosur protestują unijni rolnicy, także w Polsce, którzy zwracają uwagę, że napływ tanich produktów rolnych z Ameryki Południowej, nie zawsze spełniających europejskie normy jakościowe, zniszczy europejskie rolnictwo.