[Nasz Wywiad] Tadeusz Płużański apeluje do Prezydenta i Premiera: W Auschwitz wspomnijcie o Pileckim

Nie wyobrażam sobie, żeby na ten projekt zabrakło funduszy. To będzie jeden z najważniejszych polskich filmów. Na ten film czekamy zbyt długo. Na pewno rtm. Pilecki będzie ukazany w tym filmie jako święty polskiego patriotyzmu. Tak jak mawiał mój tata, który był jego żołnierzem - mówi o filmie o rtm. Pileckiem, o pieniądze na który zabiega w ministerstwie kultury w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem Tadeusz M. Płużański, historyk, szef publicystki TVP INFO oraz prezes fundacji "Łączka".
 [Nasz Wywiad] Tadeusz Płużański apeluje do Prezydenta i Premiera: W Auschwitz wspomnijcie o Pileckim
/ Fundacja Łączka
Czy będzie brał Pan udział w obchodach upamiętniających 73. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz?

Będę brał udział, śledząc wydarzenia z Warszawy.

Nie otrzymał Pan zaproszenia od organizatorów?

Nie dostałem zaproszenia.

Dlaczego?

O to trzeba zapytać organizatorów. Nie jestem prezydentem ani premierem. (śmiech) Widocznie jest tam miejsce wyłącznie dla najważniejszych osób w państwie. Mnie nie zależy na mojej obecności na obchodach, tylko na tym, aby udało się zrealizować ideę. W tym roku jest na to szansa. Prezydent i premier powiedzą głośno i wyraźnie jaką rolę odegrał w kontekście obozu Auschwitz rtm. Witold Pilecki.  To jest sprawa kluczowa, bo niestety historia rotmistrza wciąż nie jest znana. W Polsce się to poprawiło, na świecie postać rtm. Pileckiego nie jest znana.

Może warto zaproponować wicepremierowi i ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotrowi Glińskiemu, żeby wyprodukować film o rtm. Pileckim? Wielokrotnie minister podkreślał, że Polska powinna nakręcić superprodukcję. Historia rotmistrza jest gotowym scenariuszem na wielki film.

Mam dobrą informację dla pana ministra i wszystkich przedstawicieli rządu, którzy są zainteresowani filmem o rotmistrzu. Na pewno są zainteresowani przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Przecież rtm. Pilecki był polskim żołnierzem. Kancelaria Premiera na pewno się ucieszy. Premier Morawiecki zna świetnie historię rotmistrza i rozumie jak jest ważna dla czasów współczesnych.

Ale jaką Pan ma dobrą informację? Niech Pan zdradzi nam tę informację.

Jest już gotowy scenariusz do pierwszego, polskiego filmu fabularnego o rtm. Witoldem Pileckim.

Był pan konsultantem w trakcie pisania scenariusza?

Tak. Autorem scenariusza jest Lech Wosiewicz. Będzie to pierwsza superprodukcja tego typu. Nikt na świecie nie poszedł dobrowolnie do Auschwitz. Rotmistrz tego dokonał. Był w tym piekle ponad 2,5 roku. Pilecki nie był zwykłym polskim żołnierzem, tylko był to człowiek przesiąknięty polskością, polskimi wartościami. Umiłował ojczyznę, Boga. Poświęcił się tym wartościom i to trzeba pokazać. Wiem, że premier Gliński otrzymał ten tekst. Ja jako szef fundacji „Łączka” w porozumieniu z reżyserem i autorem scenariusza Lechem Wosiewiczem prosimy o wsparcie premiera Glińskiego. Nie wyobrażam sobie, żeby na ten projekt zabrakło funduszy. To będzie jeden z najważniejszych polskich filmów. Na ten film czekamy zbyt długo. Na pewno rtm. Pilecki będzie ukazany w tym filmie jako święty polskiego patriotyzmu. Tak jak mawiał mój tata, który był jego żołnierzem.

Można byłoby zaprezentować taki film na obchodach w Auschwitz.

Zgadza się. To byłby świetny moment, żeby pokazać taki film. Niestety nie możemy go pokazać, bo takiego filmu nie ma.

Czy czegoś Panu brakuje w tegorocznych uroczystościach upamiętniających 73. Rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz?
Diabeł tkwi w szczegółach. Obawiam się, że znowu w Auschwitz świat usłyszy wyłącznie o tym, że było to straszne miejsce ludobójstwa dokonanego przez Niemców na Żydach. Wiemy, że to jest tylko część prawdy. Okrutna prawda dotyczy również naszych przodków. Boje się, że nie wybrzmi w sposób zdecydowanie jasny, ze Auschwitz był obozem założonym dla Polaków, żeby nas najpierw wymordować.

Ma pan jakiś apel do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego?
Żeby wspomnieli o rtm. Pileckim. Jego na tych obchodach nie może zabraknąć. Osoby, które były niedawno w muzeum Auschwitz, z przerażeniem zobaczyły, że jedyna część dotycząca polskiej historii jest zamknięta. Na kilka dni przed obchodami to jest niepokojący sygnał. Nie ma Auschwitz bez Polaków. To nie był polski obóz koncentracyjny, tylko niemiecki. I nie tylko Żydzi byli tam mordowani, ale i inne narody w tym naród polski. Większość Żydów, która tam zginęła, to byli polscy obywatele. Musimy mówić o tym światu.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak
 

 

POLECANE
Niemcy piszą o upadku Tuska. Zmęczony i rozdrażniony z ostatniej chwili
Niemcy piszą o upadku Tuska. "Zmęczony i rozdrażniony"

Donald Tusk sprawia wrażenie zarówno zmęczonego, jak i rozdrażnionego. Spekuluje się, że może oddać ster Radosławowi Sikorskiemu – pisze w piątek niemiecki Der Spiegel

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Kwalifikacja do Krajowej Sieci Kardiologicznej. Jak i gdzie złożyć protest? NFZ wyjaśnia.

Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji gorące
Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji

W związku z zaplanowanymi na sobotę, 19 lipca, ogólnopolskimi protestami przeciwko masowej imigracji, Instytut Ordo Iuris będzie uważnie monitorował działania służb państwowych wobec uczestników i organizatorów tych wydarzeń. W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek prób bezprawnego ograniczania wolności zgromadzeń, brutalnych interwencji lub innych naruszeń praw obywatelskich – Instytut zaoferuje pokrzywdzonym takimi działaniami nieodpłatną pomoc prawną.

Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać z ostatniej chwili
Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać

Anonimowy funkcjonariusz Straży Granicznej w rozmowie z Kanałem Zero opisał narastającą przemoc na polsko‑białoruskiej granicy i strach przed konsekwencjami.

Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o neo-KRS tylko u nas
Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o "neo-KRS"

Komisja Europejska właśnie zburzyła gmach narracji, który przez lata budowali aktywiści sędziowscy -mit o rzekomo ‘wadliwej KRS’, mający podważać legalność tysięcy wyroków i sędziów powołanych po 2018 r. To nie tylko kompromitacja, ale akt oskarżenia wobec środowisk, które przez lata działały przeciwko własnemu państwu – pod pretekstem ‘obrony praworządności’!

Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym z ostatniej chwili
Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym

Wybuch imitatora trotylu ranił kanadyjskiego żołnierza podczas ćwiczeń na poligonie pod Brzegiem w woj. opolskim.

Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem z ostatniej chwili
Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem

W piątek po południu w Wiśle (pow. cieszyński, woj. śląskie) wybuchł pożar w hotelu przy ulicy Wyzwolenia. Strażacy walczą z trudnym do opanowania ogniem – informuje RMF FM.

Akademia Wymiaru Sprawiedliwości na celowniku Adama Bodnara tylko u nas
Akademia Wymiaru Sprawiedliwości na celowniku Adama Bodnara

Akademia Wymiaru Sprawiedliwości jest pierwszą w Polsce i wyjątkową w skali Europy publiczną uczelnią akademicką służb państwowych, kształcącą i wychowującą funkcjonariuszy Służby Więziennej. Obecne Ministerstwo Sprawiedliwości zmierza do likwidacji uczelni.

Dwa popularne leki przeciwbólowe dostępne już tylko na receptę Wiadomości
Dwa popularne leki przeciwbólowe dostępne już tylko na receptę

Na mocy decyzji prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dwa leki przeciwbólowe zawierające identyczną substancję czynną będą wydawane wyłącznie na receptę.

Ogromny wzrost bezrobocia wśród młodych. Wrócił Tusk, wróciło bezrobocie z ostatniej chwili
Ogromny wzrost bezrobocia wśród młodych. "Wrócił Tusk, wróciło bezrobocie"

– Wrócił Tusk, wróciło bezrobocie. Premier polskiego bezrobocia. Ten, którego chyba teraz już ludzie sobie przypominają lepiej z tamtych lat, kiedy bezrobocie w Polsce szalało – mówił w piątek były premier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

[Nasz Wywiad] Tadeusz Płużański apeluje do Prezydenta i Premiera: W Auschwitz wspomnijcie o Pileckim

Nie wyobrażam sobie, żeby na ten projekt zabrakło funduszy. To będzie jeden z najważniejszych polskich filmów. Na ten film czekamy zbyt długo. Na pewno rtm. Pilecki będzie ukazany w tym filmie jako święty polskiego patriotyzmu. Tak jak mawiał mój tata, który był jego żołnierzem - mówi o filmie o rtm. Pileckiem, o pieniądze na który zabiega w ministerstwie kultury w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem Tadeusz M. Płużański, historyk, szef publicystki TVP INFO oraz prezes fundacji "Łączka".
 [Nasz Wywiad] Tadeusz Płużański apeluje do Prezydenta i Premiera: W Auschwitz wspomnijcie o Pileckim
/ Fundacja Łączka
Czy będzie brał Pan udział w obchodach upamiętniających 73. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz?

Będę brał udział, śledząc wydarzenia z Warszawy.

Nie otrzymał Pan zaproszenia od organizatorów?

Nie dostałem zaproszenia.

Dlaczego?

O to trzeba zapytać organizatorów. Nie jestem prezydentem ani premierem. (śmiech) Widocznie jest tam miejsce wyłącznie dla najważniejszych osób w państwie. Mnie nie zależy na mojej obecności na obchodach, tylko na tym, aby udało się zrealizować ideę. W tym roku jest na to szansa. Prezydent i premier powiedzą głośno i wyraźnie jaką rolę odegrał w kontekście obozu Auschwitz rtm. Witold Pilecki.  To jest sprawa kluczowa, bo niestety historia rotmistrza wciąż nie jest znana. W Polsce się to poprawiło, na świecie postać rtm. Pileckiego nie jest znana.

Może warto zaproponować wicepremierowi i ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotrowi Glińskiemu, żeby wyprodukować film o rtm. Pileckim? Wielokrotnie minister podkreślał, że Polska powinna nakręcić superprodukcję. Historia rotmistrza jest gotowym scenariuszem na wielki film.

Mam dobrą informację dla pana ministra i wszystkich przedstawicieli rządu, którzy są zainteresowani filmem o rotmistrzu. Na pewno są zainteresowani przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Przecież rtm. Pilecki był polskim żołnierzem. Kancelaria Premiera na pewno się ucieszy. Premier Morawiecki zna świetnie historię rotmistrza i rozumie jak jest ważna dla czasów współczesnych.

Ale jaką Pan ma dobrą informację? Niech Pan zdradzi nam tę informację.

Jest już gotowy scenariusz do pierwszego, polskiego filmu fabularnego o rtm. Witoldem Pileckim.

Był pan konsultantem w trakcie pisania scenariusza?

Tak. Autorem scenariusza jest Lech Wosiewicz. Będzie to pierwsza superprodukcja tego typu. Nikt na świecie nie poszedł dobrowolnie do Auschwitz. Rotmistrz tego dokonał. Był w tym piekle ponad 2,5 roku. Pilecki nie był zwykłym polskim żołnierzem, tylko był to człowiek przesiąknięty polskością, polskimi wartościami. Umiłował ojczyznę, Boga. Poświęcił się tym wartościom i to trzeba pokazać. Wiem, że premier Gliński otrzymał ten tekst. Ja jako szef fundacji „Łączka” w porozumieniu z reżyserem i autorem scenariusza Lechem Wosiewiczem prosimy o wsparcie premiera Glińskiego. Nie wyobrażam sobie, żeby na ten projekt zabrakło funduszy. To będzie jeden z najważniejszych polskich filmów. Na ten film czekamy zbyt długo. Na pewno rtm. Pilecki będzie ukazany w tym filmie jako święty polskiego patriotyzmu. Tak jak mawiał mój tata, który był jego żołnierzem.

Można byłoby zaprezentować taki film na obchodach w Auschwitz.

Zgadza się. To byłby świetny moment, żeby pokazać taki film. Niestety nie możemy go pokazać, bo takiego filmu nie ma.

Czy czegoś Panu brakuje w tegorocznych uroczystościach upamiętniających 73. Rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz?
Diabeł tkwi w szczegółach. Obawiam się, że znowu w Auschwitz świat usłyszy wyłącznie o tym, że było to straszne miejsce ludobójstwa dokonanego przez Niemców na Żydach. Wiemy, że to jest tylko część prawdy. Okrutna prawda dotyczy również naszych przodków. Boje się, że nie wybrzmi w sposób zdecydowanie jasny, ze Auschwitz był obozem założonym dla Polaków, żeby nas najpierw wymordować.

Ma pan jakiś apel do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego?
Żeby wspomnieli o rtm. Pileckim. Jego na tych obchodach nie może zabraknąć. Osoby, które były niedawno w muzeum Auschwitz, z przerażeniem zobaczyły, że jedyna część dotycząca polskiej historii jest zamknięta. Na kilka dni przed obchodami to jest niepokojący sygnał. Nie ma Auschwitz bez Polaków. To nie był polski obóz koncentracyjny, tylko niemiecki. I nie tylko Żydzi byli tam mordowani, ale i inne narody w tym naród polski. Większość Żydów, która tam zginęła, to byli polscy obywatele. Musimy mówić o tym światu.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe