Polskie Koleje powierzone Bożemu Miłosierdziu
– Ale to podejście do codziennej pracy wynikać musi z uważnego słuchania Słowa Bożego, które wskazuje, że nasze działanie powinno być powodowane dobrem wspólnym. Dobrem waszych klientów i pasażerów zarówno dziś, jak i za kilka lat, a nie księgowym wynikiem na koniec bieżącego roku – mówił biskup. – Chodzi o to, by ten ewangeliczny wasz dom mógł stać i się ostał po kilku latach i po wielu trudnościach, jakie mogą się zdarzyć w każdej chwili, jak te ewangeliczne burze i deszcze dziś przywoływane.
W modlitwie powszechnej modlono się nie tylko o pomyślność samych kolejarzy, ale także o rządzących - by tak dbali o przyszłość Polskich Kolei, żeby służyły one Polakom i Polsce przez następne stulecia, by modernizując infrastrukturę kolejową i odnawiając dworce nie zapominano o takich miejscach, jak kaplica dla podróżnych na Dworcu Głównym we Wrocławiu, o szkołach zawodowych kształcących nowe kadry.
Z inicjatywy kapelanów środowisk kolejarskich w całej Polsce przyjęto też akt zawierzenia Polskich Kolei Miłosierdziu Bożemu. Oprócz wysłuchania mszy św. uczestnicy pielgrzymki uczestniczyli także w Drodze Krzyżowej i Koronce do Miłosierdzia Bożego. Pielgrzymi podkreślali, że po wielu latach nieobecności w tegorocznym nabożeństwie uczestniczyli zarówno prezesi kolejarskich spółek, jak i szef resortu infrastruktury, choć przyznawali, że Andrzej Adamczyk bywał na ich pielgrzymkach także w latach, gdy jego ugrupowanie było w opozycji.
Adam Zyzman