Zbigniew Kuźmiuk: Jeżeli wybór przewodniczącego UE odbędzie się ze złamaniem zasad, to źle to wróży

W ostatnią sobotę minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski poinformował, że w imieniu polskiego rządu przesłał notę dyplomatyczną do premiera Malty (sprawuje przewodnictwo w Radzie w I półroczu tego roku), w której zgłosił Jacka Saryusz-Wolskiego na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
zrzut ekranu Zbigniew Kuźmiuk: Jeżeli wybór przewodniczącego UE odbędzie się ze złamaniem zasad, to źle to wróży
zrzut ekranu / Youtube.com

Od tego momentu Jacek Saryusz-Wolski poseł do Parlamentu Europejskiego od 12 już lat, członek frakcji Europejskiej Partii Ludowej, (choć w sobotę wieczorem wyrzucony przez Grzegorza Schetynę z Platformy a w konsekwencji i z partii EPL) jest jedynym kandydatem rządu premier Beaty Szydło na to stanowisko.

Nie mają, więc żadnego oparcia w rzeczywistości, wypowiadane przez polityków Platformy, ale także wielu publicystów opinie, że Polska ma w tej sytuacji aż dwóch kandydatów na stanowisko przewodniczącego, bowiem Donald Tusk kandydatem polskiego rządu nie jest.

Być może w rozmowach, które będą w tej sprawie trwały w ciągu najbliższych kilku dni, zgłosi go na to stanowisko jakieś inne państwo, być może będzie to Malta, jako kraj sprawujący przewodnictwo w Radzie, polski rząd na pewno tego nie zrobi.

2. Polski rząd nie zgłosi Donalda Tuska na to stanowisko, co najmniej z dwóch powodów, w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, nie jest on, bowiem neutralny w stosunku do rządu premier Beaty Szydło (tak jak zgodnie z unijnymi zasadami powinien być wysoki urzędnik europejski) i niestety jest zagrożeniem dla przyszłości UE.

Wobec Polski nie tylko nie jest neutralny, ale wręcz szkodzi naszemu krajowi, o czym się świadczy jego zaangażowanie, a w zasadzie wręcz skłanianie Komisji Europejskiej, aby rozpoczęła wobec nas procedurę badania praworządności.

W momencie, kiedy KE badała czy może rozpocząć wobec Polski tę procedurę, służby prawne Rady kierowanej przez Tuska, zgłosiły poważne zastrzeżenia, między innymi takie, że Komisja wychodzi w ten sposób poza swoje kompetencje.

Po interwencji Tuska zastrzeżenia te zostały wycofane i od tamtej pory procedura ta jest wobec Polski prowadzona (w tej chwili trwa II jej etap), a sam przewodniczący Rady przemawiając na ten temat w PE pod koniec grudnia 2015 roku, powiedział, że procedura, która formalnie może się skończyć odebraniem Polsce głosu na posiedzeniach Rady, jest jak to zgrabnie ujął „optymalna”.

3. Był on także zwolennikiem wprowadzenia relokacji imigrantów (wpłynął na ówczesną premier Kopacz, aby zagłosowała na Radzie za tym rozwiązaniem), choć wcześniej w ramach Grupy Wyszehradzkiej uzgodniliśmy, że będziemy głosowali przeciw niemu.

Konsekwencją wprowadzenia tego mechanizmu (ze 160 tysięcy imigrantów Polsce przypadło 12 tysięcy) i niechęci wielu krajów do jego realizacji, było ogłoszenie przez KE maju 2016 systemu kar za nieprzyjmowanie wyznaczonej liczby imigrantów (250 tys. euro za każdego nieprzyjętego), co mogło nas kosztować nawet 3 mld euro.

Dobrze, że w ostatnich miesiącach Grupa Wyszehradzka pod przewodnictwem naszego kraju, zgłosiła w sprawie problemów imigracyjnych koncepcję tzw. elastycznej solidarności (zdecydowana ochrona granic zewnętrznych UE i pomoc dla uchodźców w pierwszym bezpiecznym kraju) i tamto rozwiązanie nie jest realizowane, ale niestety prawnie obowiązuje, ponieważ przegłosowała je kwalifikowana większość w tym niestety rząd Ewy Kopacz.

4. Ale Donald Tusk w na stanowisku przewodniczącego Rady do jesieni 2019, to także zagrożenie dla przyszłości UE, bo już pierwsza jego kadencja była nieudana pod względem pomysłów na reformy.

Jak żartują internauci to, co wyszło D. Tuskowi w czasie jego przewodniczenia Radzie to W. Brytania z UE i to jest niestety prawda, ponieważ ostateczne porozumienie w sprawie pozostania W. Brytanii, negocjował z premierem Cameronem właśnie on.

Poważnie obciąża Tuska także brak reakcji na zaproszenie imigrantów do Niemiec przez kanclerz Angelę Merkel latem 2015, co zrobiła łamiąc wszystkie unijne procedury, mimo tego, że już wtedy w większości krajów starej i nowej UE spotkało się ono ze zdecydowanym sprzeciwem (protestowały Włochy, Grecja, Austria, Hiszpania, ale także Węgry, Słowacja, Czechy).

Gdyby już wtedy Tusk zwołał posiedzenie Rady i przyjęłaby ona zalecenia dla Komisji o natychmiastowym wzmocnieniu granic zewnętrznych UE i pomocy na miejscu, to imigranci nie rozlaliby się po całej Europie, co z kolei spowodowało poważne osłabienie porozumienia z Schengen (powrót kontroli granicznej w wielu krajach).

5. Donald Tusk nie jest, więc do przyjęcia nie tylko dla Polski, ale powinien budzić poważne wątpliwości także w innych krajach członkowskich, chcących głębokich reform, bez których UE zwyczajnie nie przetrwa.

Jeżeli jednak się okaże, że mimo tego, iż Donald Tusk nie jest kandydatem polskiego rządu, a zostanie wybrany na stanowisko przewodniczącego Rady tzw. podwójną większością, będzie to oznaczało, że w UE nie ma już żadnych zasad, a w konsekwencji jej przyszłość stoi pod poważnym znakiem zapytania.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy z ostatniej chwili
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy

Przewodnicząca Bundestagu Julia Klöckner domaga się zaostrzenia prawa dotyczącego prostytucji. Twierdzi, że obowiązujące przepisy nie chronią kobiet, a Niemcy stały się „burdelem Europy”. Jej zdaniem konieczny jest zakaz kupowania seksu i zamykanie domów publicznych – na wzór tzw. modelu nordyckiego.

Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody z ostatniej chwili
Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody

Marcin Józefaciuk poinformował, że rezygnuje z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Decyzję ogłosił w środę wieczorem w serwisie X, podkreślając, że została ona wymuszona sposobem, w jaki odwołano go z sejmowej Komisji Edukacji i Nauki. "Bez rozmowy, bez wcześniejszej informacji, bez możliwości wyjaśnienia" - zaznaczył

Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać tylko u nas
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać

Afera działkowa zatacza coraz szersze kręgi i coraz mocniej uderza w obóz władzy. Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o dymisję dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza, nie krył zdenerwowania. Odpowiadał wymijająco, a zamiast konkretów serwował kolejne oskarżenia wobec poprzedników z PiS.

Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Jeżeli wybór przewodniczącego UE odbędzie się ze złamaniem zasad, to źle to wróży

W ostatnią sobotę minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski poinformował, że w imieniu polskiego rządu przesłał notę dyplomatyczną do premiera Malty (sprawuje przewodnictwo w Radzie w I półroczu tego roku), w której zgłosił Jacka Saryusz-Wolskiego na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
zrzut ekranu Zbigniew Kuźmiuk: Jeżeli wybór przewodniczącego UE odbędzie się ze złamaniem zasad, to źle to wróży
zrzut ekranu / Youtube.com

Od tego momentu Jacek Saryusz-Wolski poseł do Parlamentu Europejskiego od 12 już lat, członek frakcji Europejskiej Partii Ludowej, (choć w sobotę wieczorem wyrzucony przez Grzegorza Schetynę z Platformy a w konsekwencji i z partii EPL) jest jedynym kandydatem rządu premier Beaty Szydło na to stanowisko.

Nie mają, więc żadnego oparcia w rzeczywistości, wypowiadane przez polityków Platformy, ale także wielu publicystów opinie, że Polska ma w tej sytuacji aż dwóch kandydatów na stanowisko przewodniczącego, bowiem Donald Tusk kandydatem polskiego rządu nie jest.

Być może w rozmowach, które będą w tej sprawie trwały w ciągu najbliższych kilku dni, zgłosi go na to stanowisko jakieś inne państwo, być może będzie to Malta, jako kraj sprawujący przewodnictwo w Radzie, polski rząd na pewno tego nie zrobi.

2. Polski rząd nie zgłosi Donalda Tuska na to stanowisko, co najmniej z dwóch powodów, w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, nie jest on, bowiem neutralny w stosunku do rządu premier Beaty Szydło (tak jak zgodnie z unijnymi zasadami powinien być wysoki urzędnik europejski) i niestety jest zagrożeniem dla przyszłości UE.

Wobec Polski nie tylko nie jest neutralny, ale wręcz szkodzi naszemu krajowi, o czym się świadczy jego zaangażowanie, a w zasadzie wręcz skłanianie Komisji Europejskiej, aby rozpoczęła wobec nas procedurę badania praworządności.

W momencie, kiedy KE badała czy może rozpocząć wobec Polski tę procedurę, służby prawne Rady kierowanej przez Tuska, zgłosiły poważne zastrzeżenia, między innymi takie, że Komisja wychodzi w ten sposób poza swoje kompetencje.

Po interwencji Tuska zastrzeżenia te zostały wycofane i od tamtej pory procedura ta jest wobec Polski prowadzona (w tej chwili trwa II jej etap), a sam przewodniczący Rady przemawiając na ten temat w PE pod koniec grudnia 2015 roku, powiedział, że procedura, która formalnie może się skończyć odebraniem Polsce głosu na posiedzeniach Rady, jest jak to zgrabnie ujął „optymalna”.

3. Był on także zwolennikiem wprowadzenia relokacji imigrantów (wpłynął na ówczesną premier Kopacz, aby zagłosowała na Radzie za tym rozwiązaniem), choć wcześniej w ramach Grupy Wyszehradzkiej uzgodniliśmy, że będziemy głosowali przeciw niemu.

Konsekwencją wprowadzenia tego mechanizmu (ze 160 tysięcy imigrantów Polsce przypadło 12 tysięcy) i niechęci wielu krajów do jego realizacji, było ogłoszenie przez KE maju 2016 systemu kar za nieprzyjmowanie wyznaczonej liczby imigrantów (250 tys. euro za każdego nieprzyjętego), co mogło nas kosztować nawet 3 mld euro.

Dobrze, że w ostatnich miesiącach Grupa Wyszehradzka pod przewodnictwem naszego kraju, zgłosiła w sprawie problemów imigracyjnych koncepcję tzw. elastycznej solidarności (zdecydowana ochrona granic zewnętrznych UE i pomoc dla uchodźców w pierwszym bezpiecznym kraju) i tamto rozwiązanie nie jest realizowane, ale niestety prawnie obowiązuje, ponieważ przegłosowała je kwalifikowana większość w tym niestety rząd Ewy Kopacz.

4. Ale Donald Tusk w na stanowisku przewodniczącego Rady do jesieni 2019, to także zagrożenie dla przyszłości UE, bo już pierwsza jego kadencja była nieudana pod względem pomysłów na reformy.

Jak żartują internauci to, co wyszło D. Tuskowi w czasie jego przewodniczenia Radzie to W. Brytania z UE i to jest niestety prawda, ponieważ ostateczne porozumienie w sprawie pozostania W. Brytanii, negocjował z premierem Cameronem właśnie on.

Poważnie obciąża Tuska także brak reakcji na zaproszenie imigrantów do Niemiec przez kanclerz Angelę Merkel latem 2015, co zrobiła łamiąc wszystkie unijne procedury, mimo tego, że już wtedy w większości krajów starej i nowej UE spotkało się ono ze zdecydowanym sprzeciwem (protestowały Włochy, Grecja, Austria, Hiszpania, ale także Węgry, Słowacja, Czechy).

Gdyby już wtedy Tusk zwołał posiedzenie Rady i przyjęłaby ona zalecenia dla Komisji o natychmiastowym wzmocnieniu granic zewnętrznych UE i pomocy na miejscu, to imigranci nie rozlaliby się po całej Europie, co z kolei spowodowało poważne osłabienie porozumienia z Schengen (powrót kontroli granicznej w wielu krajach).

5. Donald Tusk nie jest, więc do przyjęcia nie tylko dla Polski, ale powinien budzić poważne wątpliwości także w innych krajach członkowskich, chcących głębokich reform, bez których UE zwyczajnie nie przetrwa.

Jeżeli jednak się okaże, że mimo tego, iż Donald Tusk nie jest kandydatem polskiego rządu, a zostanie wybrany na stanowisko przewodniczącego Rady tzw. podwójną większością, będzie to oznaczało, że w UE nie ma już żadnych zasad, a w konsekwencji jej przyszłość stoi pod poważnym znakiem zapytania.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe