„Sytuacja jest niekiedy dramatyczna”. TVP nie ma środków na pensje dla pracowników?

Brak środków na pensje dla pracowników ma być pokłosiem zmian w mediach publicznych. W lutym br. Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że niemal 160 mln złotych z abonamentu zostanie przekazane do depozytu sądowego. Organ nie uznaje bowiem wyznaczonych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza likwidatorów mediów publicznych,
– Część osób jest sfrustrowana. Chodzi o tych dziennikarzy, którzy rozpoczęli ostatnio współpracę z telewizją publiczną w formie B2B, a nadal nie dostali żadnej wypłaty. Niektórzy czekają na przelew od stycznia, a pytając o to kierownictwo, spotkali się z brakiem reakcji – powiedział anonimowy pracownik TVP cytowany przez Wirtualnemedia.pl.
„Sytuacja jest niekiedy dramatyczna”
Portal zwrócił się również o komentarz do przewodniczącego Solidarności w TVP Bogdana Wiśniewskiego, który przyznał, że kondycja finansowa spółki nie jest najlepsza właśnie z powodu wpływów z abonamentu oraz rekompensat z tytułu zwolnienia z jego płacenia.
– Do tego nadal ograniczona produkcja programów. Obserwujemy teraz proces odbudowywania produkcji, ale idzie to bardzo wolno. Tworzona jest nowa oferta programowa i przywracane są stare programy, ale ten proces jest powolny i potrwa na pewno dłużej niż okres, gdy doszło do zaniechania ich emisji. Problem z produkcją ma wpływ na sytuację pracowników TVP, a zwłaszcza współpracowników. Sytuacja jest niekiedy dramatyczna, bo część członków naszego Związku zwraca się nawet z prośbą o zawieszenie obowiązku płacenia składek z uwagi na ich własną trudną sytuację finansową. Część z nich ponosi koszty prowadzenia działalności, a ci zatrudnieni na zlecenie nie otrzymują zleceń. Z powodu wciąż ograniczonej produkcji problem finansowy dotyka też pracowników etatowych związanych z tworzeniem programów – zwrócił uwagę przewodniczący Wiśniewski.
– To wszystko w okolicznościach przeprowadzanej restrukturyzacji, o której przebiegu nie jesteśmy informowani i znamy tylko ogólne założenia z doniesień medialnych. Wciąż czekamy też na spotkanie z likwidatorem, które dotychczas nie nastąpiło – dodał.
Solidarność w TVP od lat zabiega o interesy pracownicze blisko trzech tysięcy osób zatrudnionych w Telewizji Polskiej. W obliczu ostatnich zawirowań związanych ze zmianą władzy związkowcy domagają się „szczególnej uwagi i ochrony dla szeregowych pracowników i współpracowników Spółki, którzy ponoszą konsekwencje decyzji i braku rozstrzygnięć sporu politycznego i wątpliwości prawnych”. Pod koniec zeszłego roku NSZZ „Solidarność” było jedyną reprezentatywną organizacją zakładową w TVP SA.
ZOBACZ TAKŻE: „Nie zgadzamy się na destabilizację mediów publicznych”. Solidarność w całej Polsce sprzeciwia się siłowemu przejęciu TVP
ZOBACZ TAKŻE: Solidarność jedyną reprezentatywną organizacją zakładową w TVP