Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA

Handel, wojna Rosji z Ukrainą i odnawialne źródła energii, to trzy najważniejsze tematy poruszone podczas wizyty Olafa Scholza w Chinach – stwierdził we wtorek w rozmowie z PAP prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog, komentując kończącą się trzydniową podróż kanclerza Niemiec.
Xi Jinping i Olaf Scholz
Xi Jinping i Olaf Scholz / PAP/EPA/XINHUA / DING HAITAO

Prof. Góralczyk przypomniał, że niemieckiemu przywódcy towarzyszyło troje ministrów: środowiska oraz rolnictwa, którzy reprezentują partię Zielonych, a także transportu. Jego zdaniem „te trzy resorty określają tematykę rozmów”. Kanclerz podróżował także z przedstawicielami największych niemieckich firm, m.in. Simens, BMW, Mercedes-Benz. Zdaniem eksperta „to pokazuje, że Niemcy absolutnie nie chcą działać pod dyktando Amerykanów i wycofywać się z chińskiego rynku”.

Czytaj także: Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris

Świat stoi na granicy nowej wojny handlowej

Według politologa obecnie świat stoi na granicy nowej wojny handlowej, ponieważ Chiny zaczynają zalewać rynek europejski swoimi samochodami elektrycznymi. Góralczyk twierdzi, że choć Europa chce się przeciwko temu bronić, to Scholz takiej tamy nie postawi. Jak zauważył, kanclerz Niemiec wspomniał o dumpingu ze strony chińskiej, a jednocześnie stwierdził, że chce kontynuować współpracę. „Mówiąc najkrócej, Berlin postawił na utrzymanie więzi biznesowo-handlowych z Chinami, mimo pogarszającej się atmosfery wokół Pekinu i wyrazistych nacisków amerykańskich, żeby je w miarę możliwości ograniczać” – powiedział Góralczyk.

Brak przełomu ws. Ukrainy

Pytany o rozmowy w Pekinie dotyczące wojny w Ukrainie, oznajmił, że co do tego tematu nie było żadnego przełomu i nie należy się go spodziewać. Przypomniał, że Chiny powtarzają, że są za rozwiązaniami pokojowymi, ale na warunkach rosyjskich, a nie ukraińskich. Zdaniem politologa, istotną zmianą w tej kwestii, może być zwrot w stanowisku republikanów w USA jeszcze w tym tygodniu i uruchomienie 60 mld dolarów dla Ukrainy, ale nie w postaci dotacji, lecz pożyczek czy możliwości ewentualnego późniejszego uczestnictwa w odbudowie kraju. Jeśli jednak do tego nie dojdzie, wówczas powrócą rozmowy o rozwiązaniach pokojowych. Jak zaznacza ekspert, Niemcy nie będą głównym rozgrywającym w sprawie wojny w Ukrainie.

W opinii Góralczyka, Chiny stają się supermocarstwem jeśli chodzi nie tylko o produkcję samochodów elektrycznych, ale także o alternatywne źródła energii. Przywołał on deklaracje Pekinu, że Chiny w 2025 r. będą miały energię w 50 proc. z surowców tradycyjnych i 50 proc. z OZE. W dziedzinie zielonej energii współpraca niemiecko-chińska jest duża i może się rozszerzyć, o czym świadczą wizyty Olafa Scholza w zakładach produkcyjnych w Chongqingu oraz Szanghaju.

Ekspert stwierdził, że podczas rozmów politycznych nie unikano tematu Tajwanu, Sinciangu i praw człowieka. „Obie strony wiedzą, że to mantra, którą muszą odprawić, ale nikt do tego tak naprawdę w Pekinie nie przywiązuje żadnej wagi. Widzą, że takie są oczekiwania ze strony zachodniej, wysłuchają, swoje myślą, ale też swoje robią” – ocenił prof. Góralczyk.

Czytaj więcej: Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami?

Wizyta Xi w Europie

Jak zauważył, duże znaczenie dla przyszłości chińsko-europejskich stosunków, będzie miała wizyta Xi Jinpinga we Francji, na Węgrzech i w Serbii, planowana na przełomie kwietnia i maja. Będzie to pierwsza podróż przywódcy Chin do Europy po zakończeniu epidemii Covid-19. Góralczyk powiedział, że zarówno Niemcy, jak i Francja nie chcą iść pod dyktando USA jeśli chodzi o relacje z Chinami. „Amerykanie są niezależni energetycznie, a nawet są eksporterem surowców, na przykład gazu skroplonego. Natomiast Francja i Niemcy po stracie rynków rosyjskich, nie mogą sobie pozwolić na utratę rynku chińskiego” - podkreślił.

W odniesieniu do irańskiego ataku na Izrael, do którego doszło w sobotę, prof. Góralczyk przypomniał, że Chiny stoją jednoznacznie po stronie Iranu, ale jednocześnie nawołują do uspokojenia sytuacji, obawiając się eskalacji konfliktu. „Pekin boi się, że może dojść do uderzania ze strony Izraela, stąd poniedziałkowe spotkanie wiceministera spraw zagranicznych Chin z ambasadorem Izraela. Dlatego też Pekin nawołuje do wstrzemięźliwości w działaniu” – dodał.

Marta Zabłocka (PAP)


 

POLECANE
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. Nikt nie przekazywał żadnych informacji z ostatniej chwili
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. "Nikt nie przekazywał żadnych informacji"

Setki pasażerów czekały w terminalu bez informacji, a część rejsów została całkowicie odwołana. Gwałtowna śnieżyca doprowadziła do wielogodzinnego paraliżu jednego z kluczowych lotnisk w regionie.

Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów? Wiadomości
Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów?

Jedna z największych instytucji finansowych w Polsce przygotowuje się do rebrandingu. Zmiana ma nastąpić w 2026 roku, a klienci nie muszą obawiać się rewolucji w codziennym bankowaniu.

Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN z ostatniej chwili
Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN

Warner Bros. Discovery w przyszłym tygodniu ponownie rozważy poprawioną ofertę przejęcia od Paramount Skydance. Według źródeł Bloomberga spółka odrzuci ofertę.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

14 grudnia 2025 r. zaczął obowiązywać nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Rozkład jest podzielony na 5 cykli i potrwa do połowy grudnia 2026 r. – poinformowało w komunikacie województwo podkarpackie.

REKLAMA

Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA

Handel, wojna Rosji z Ukrainą i odnawialne źródła energii, to trzy najważniejsze tematy poruszone podczas wizyty Olafa Scholza w Chinach – stwierdził we wtorek w rozmowie z PAP prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog, komentując kończącą się trzydniową podróż kanclerza Niemiec.
Xi Jinping i Olaf Scholz
Xi Jinping i Olaf Scholz / PAP/EPA/XINHUA / DING HAITAO

Prof. Góralczyk przypomniał, że niemieckiemu przywódcy towarzyszyło troje ministrów: środowiska oraz rolnictwa, którzy reprezentują partię Zielonych, a także transportu. Jego zdaniem „te trzy resorty określają tematykę rozmów”. Kanclerz podróżował także z przedstawicielami największych niemieckich firm, m.in. Simens, BMW, Mercedes-Benz. Zdaniem eksperta „to pokazuje, że Niemcy absolutnie nie chcą działać pod dyktando Amerykanów i wycofywać się z chińskiego rynku”.

Czytaj także: Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris

Świat stoi na granicy nowej wojny handlowej

Według politologa obecnie świat stoi na granicy nowej wojny handlowej, ponieważ Chiny zaczynają zalewać rynek europejski swoimi samochodami elektrycznymi. Góralczyk twierdzi, że choć Europa chce się przeciwko temu bronić, to Scholz takiej tamy nie postawi. Jak zauważył, kanclerz Niemiec wspomniał o dumpingu ze strony chińskiej, a jednocześnie stwierdził, że chce kontynuować współpracę. „Mówiąc najkrócej, Berlin postawił na utrzymanie więzi biznesowo-handlowych z Chinami, mimo pogarszającej się atmosfery wokół Pekinu i wyrazistych nacisków amerykańskich, żeby je w miarę możliwości ograniczać” – powiedział Góralczyk.

Brak przełomu ws. Ukrainy

Pytany o rozmowy w Pekinie dotyczące wojny w Ukrainie, oznajmił, że co do tego tematu nie było żadnego przełomu i nie należy się go spodziewać. Przypomniał, że Chiny powtarzają, że są za rozwiązaniami pokojowymi, ale na warunkach rosyjskich, a nie ukraińskich. Zdaniem politologa, istotną zmianą w tej kwestii, może być zwrot w stanowisku republikanów w USA jeszcze w tym tygodniu i uruchomienie 60 mld dolarów dla Ukrainy, ale nie w postaci dotacji, lecz pożyczek czy możliwości ewentualnego późniejszego uczestnictwa w odbudowie kraju. Jeśli jednak do tego nie dojdzie, wówczas powrócą rozmowy o rozwiązaniach pokojowych. Jak zaznacza ekspert, Niemcy nie będą głównym rozgrywającym w sprawie wojny w Ukrainie.

W opinii Góralczyka, Chiny stają się supermocarstwem jeśli chodzi nie tylko o produkcję samochodów elektrycznych, ale także o alternatywne źródła energii. Przywołał on deklaracje Pekinu, że Chiny w 2025 r. będą miały energię w 50 proc. z surowców tradycyjnych i 50 proc. z OZE. W dziedzinie zielonej energii współpraca niemiecko-chińska jest duża i może się rozszerzyć, o czym świadczą wizyty Olafa Scholza w zakładach produkcyjnych w Chongqingu oraz Szanghaju.

Ekspert stwierdził, że podczas rozmów politycznych nie unikano tematu Tajwanu, Sinciangu i praw człowieka. „Obie strony wiedzą, że to mantra, którą muszą odprawić, ale nikt do tego tak naprawdę w Pekinie nie przywiązuje żadnej wagi. Widzą, że takie są oczekiwania ze strony zachodniej, wysłuchają, swoje myślą, ale też swoje robią” – ocenił prof. Góralczyk.

Czytaj więcej: Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami?

Wizyta Xi w Europie

Jak zauważył, duże znaczenie dla przyszłości chińsko-europejskich stosunków, będzie miała wizyta Xi Jinpinga we Francji, na Węgrzech i w Serbii, planowana na przełomie kwietnia i maja. Będzie to pierwsza podróż przywódcy Chin do Europy po zakończeniu epidemii Covid-19. Góralczyk powiedział, że zarówno Niemcy, jak i Francja nie chcą iść pod dyktando USA jeśli chodzi o relacje z Chinami. „Amerykanie są niezależni energetycznie, a nawet są eksporterem surowców, na przykład gazu skroplonego. Natomiast Francja i Niemcy po stracie rynków rosyjskich, nie mogą sobie pozwolić na utratę rynku chińskiego” - podkreślił.

W odniesieniu do irańskiego ataku na Izrael, do którego doszło w sobotę, prof. Góralczyk przypomniał, że Chiny stoją jednoznacznie po stronie Iranu, ale jednocześnie nawołują do uspokojenia sytuacji, obawiając się eskalacji konfliktu. „Pekin boi się, że może dojść do uderzania ze strony Izraela, stąd poniedziałkowe spotkanie wiceministera spraw zagranicznych Chin z ambasadorem Izraela. Dlatego też Pekin nawołuje do wstrzemięźliwości w działaniu” – dodał.

Marta Zabłocka (PAP)



 

Polecane