Jak „S” protestowała przeciwko ekologicznemu szaleństwu już w 2011 roku i jak rugał ją za to Niesiołowski

„Kilkanaście minut po zakończeniu manifestacji Solidarności zrugał mnie marszałek Stefan Niesiołowski” – zapisał felietonista „Tygodnika Solidarność” Mieczysław Gil w numerze z 8 lipca 2011 roku. Kilka dni wcześniej Solidarność zorganizowała w Warszawie wielką manifestację pod hasłem „Polityka wasza, bieda nasza”. Jednym z jej wiodących tematów był sprzeciw „S” wobec… polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Najsilniejszy polski związek zawodowy domagał się od premiera Donalda Tuska pilnych działań także i w tym temacie. Chodziło o to, by szef polskiego rządu podjął próbę powściągnięcia unijnych ambicji wygaszania polskiego górnictwa oraz niszczenia polskiej gospodarki nadmiernie wyśrubowanymi normami emisji CO2. Na demonstrację przyszło ok. 80 tysięcy ludzi.
Donald Tusk i Stefan NIesiołowski Jak „S” protestowała przeciwko ekologicznemu szaleństwu już w 2011 roku i jak rugał ją za to Niesiołowski
Donald Tusk i Stefan NIesiołowski / Paweł Kula - PAP

Za co Niesiołowski (wtedy wicemarszałek Sejmu z ramienia PO) rugał swojego dawnego kolegę z „solidarnościowej” opozycji? Ano za to, że demonstracja była – jego zdaniem – „PiS-owska”. A po drugie, „kompromituje Polskę” przed jej unijną prezydencją. Z tą „PiS-owskością” manifestacji „S” to jednak nie było takie proste. I to nawet dla zdeklarowanych popleczników Donalda Tuska. Bo już na przykład zdaniem takiej Dominiki Wielowieyskiej (wtedy czołowej komentatorki „Gazety Wyborczej”) demonstracja to dowód, że nowy szef Solidarności Piotr Duda zmienia wizerunek Związku „postrzeganego dotąd jako przybudówka PiS”. Oczywiście popularna „Wielowieya” nie byłaby sobą, gdyby nie oddała cesarzowi, co cesarskie. I nie nazwała postulatów głoszonych przez „S” podczas tamtej demonstracji „naiwnymi” i generalnie szkodliwymi.

Czytaj także: Kolejny pożar. Tym razem płonie składowisko odpadów na Dolnym Śląsku

 
Cóż jeszcze zarzucano tamtemu marszowi „S”?

Minister Jacek Rostowski (gdyby ktoś nie pamiętał, kierował wtedy resortem finansów) jeszcze przed manifestacją ogłosił, że to będzie „hucpa”. W zapewnieniach o bezsensie solidarnościowego protestu nie ustawał też medialnie hiperaktywny poseł PO Adam Szejnfeld. W sumie niewiele się więc zmieniło. Brakuje tylko – jakże dziś łatwo rzucanych – oskarżeń o sprzyjanie putinowskiej Rosji. 
 
„Nikt jakoś nie wpadł na pomysł, że pojawienie się związkowców w Warszawie sygnalizuje ważkie problemy i że powinno być przyczynkiem do poważnej merytorycznej debaty” – pisał w swoim tekście w „TySolu” Mieczysław Gil. Trafnie. Bo to całkiem i zupełnie jak dziś. 
 
I jeszcze jedno. W tamtym „Tygodniku Solidarność” znajdziemy zdjęcie ze spotkania delegacji protestujących z premierem Tuskiem. „Premier zaproponował powołanie specjalnych zespołów problemowych m.in. ds. pakietu klimatycznego” – relacjonował tamto spotkanie Piotr Duda. Przez wiele następnych miesięcy Solidarność dopominała się od Kancelarii Premiera spełnienia tamtej obietnicy. 
 
Odpowiedzią było milczenie. 


 Czytaj także: Alarmujące dane: Austriackie dzieci już nie mówią po niemiecku
 

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 


 

POLECANE
Pierwsze czytanie ustawy o końcu CBA. PSL i Polska 2050 jednogłośnie za pilne
Pierwsze czytanie ustawy o końcu CBA. PSL i Polska 2050 jednogłośnie za

Podczas czwartkowej sejmowej debaty posłowie PSL i Polski 2050 jednoznacznie poparli projekt likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wskazywali na brak działań Biura w czasie pandemii oraz zapowiadali współpracę nad ustawą przenoszącą jego zadania do innych służb.

Poważne zarzuty wobec wójta Gozdowa. Policja potwierdza dwa incydenty Wiadomości
Poważne zarzuty wobec wójta Gozdowa. Policja potwierdza dwa incydenty

Wójt gminy Gozdowo Dariusz K. został w ostatnim czasie dwukrotnie zatrzymany, gdy kierował samochodem po alkoholu. Ponieważ za pierwszym razem badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile, stracił prawo jazdy. Mimo tego prowadził auto następnego dnia. Wtedy okazało się, że ma prawie 0,4 promila.

Żurek komentuje decyzję Trybunału ws. KRS: Nibywyrok nibyTK pilne
Żurek komentuje decyzję Trybunału ws. KRS: "Nibywyrok nibyTK"

Waldemar Żurek stwierdził, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności noweli KRS to jedynie „element politycznego sporu”. Jednocześnie zapowiedział własny projekt zmian i skrytykował obecny model, mówiąc wprost o „wydrenowanych milionach złotych”.

Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci tylko u nas
Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci

Wykonując ważny krok w kierunku ochrony dzieci, rząd Nowej Zelandii ogłosił zakaz nowych recept na blokery dojrzewania dla nieletnich, którzy twierdzą, że są “trans”. Ta decyzja, która wejdzie w życie 19 grudnia 2025 roku, kończy erę niebezpiecznych eksperymentów medycznych na nieletnich. Zamiast ulegać presji aktywistów promujących ideologię gender, władze postawiły na naukę i bezpieczeństwo.

Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie Wiadomości
Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie

W czwartek wieczorem zamknięto tymczasowo lotnisko w Wilnie. Decyzję taką podjęto po tym, jak na radarach zauważono balon przemytniczy nadlatujący z Białorusi. Ograniczenia wprowadzono o 18:38 czasu lokalnego, a służby apelowały o sprawdzanie informacji o lotach na stronie portu.

W piątek w Polskę uderzy potężna śnieżyca. Śnieg będzie padał wiele godzin Wiadomości
W piątek w Polskę uderzy potężna śnieżyca. Śnieg będzie padał wiele godzin

W piątek i w nocy z piątku na sobotę południowo-wschodnia Polska znajdzie się pod naporem dwóch stref intensywnych opadów śniegu. Miejscami może spaść nawet 30 cm białego puchu, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało już ostrzeżenia do mieszkańców zagrożonych powiatów.

Marianna Schreiber ogłasza koniec najgłośniejszego romansu polskiej polityki z ostatniej chwili
Marianna Schreiber ogłasza koniec najgłośniejszego romansu polskiej polityki

- Rozstaliśmy się z Piotrem. Nie będę robiła z tego dramy. Życzę mu dobrze i powodzenia w dalszym życiu! - pisze Marianna Schreiber na platformie "X".

Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy Wiadomości
Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy

W bydgoskim centrum handlowym przy ul. Jagiellońskiej doszło do brutalnego ataku, którego ofiarą padł 14-letni chłopiec. Nastolatek został raniony nożem w brzuch i trafił do szpitala. Policja zatrzymała 21-latka, który - według wstępnych ustaleń - miał związek ze zdarzeniem. Podejrzanemu może grozić nawet dożywotnie więzienie.

Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei pilne
Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei

Po weekendowych aktach dywersji na kolei polskie służby ujawniły pierwsze ustalenia, a minister Władysław Kosiniak-Kamysz wskazał, że kluczowe informacje z Ukrainy do Polski nie dotarły na czas.

Powinniśmy to wykorzystać. Urban zabrał głos po losowaniu baraży z ostatniej chwili
"Powinniśmy to wykorzystać". Urban zabrał głos po losowaniu baraży

Nie możemy narzekać na losowanie - przyznał selekcjoner Jan Urban po tym, jak piłkarska reprezentacja Polski poznała rywali w barażach o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata.

REKLAMA

Jak „S” protestowała przeciwko ekologicznemu szaleństwu już w 2011 roku i jak rugał ją za to Niesiołowski

„Kilkanaście minut po zakończeniu manifestacji Solidarności zrugał mnie marszałek Stefan Niesiołowski” – zapisał felietonista „Tygodnika Solidarność” Mieczysław Gil w numerze z 8 lipca 2011 roku. Kilka dni wcześniej Solidarność zorganizowała w Warszawie wielką manifestację pod hasłem „Polityka wasza, bieda nasza”. Jednym z jej wiodących tematów był sprzeciw „S” wobec… polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Najsilniejszy polski związek zawodowy domagał się od premiera Donalda Tuska pilnych działań także i w tym temacie. Chodziło o to, by szef polskiego rządu podjął próbę powściągnięcia unijnych ambicji wygaszania polskiego górnictwa oraz niszczenia polskiej gospodarki nadmiernie wyśrubowanymi normami emisji CO2. Na demonstrację przyszło ok. 80 tysięcy ludzi.
Donald Tusk i Stefan NIesiołowski Jak „S” protestowała przeciwko ekologicznemu szaleństwu już w 2011 roku i jak rugał ją za to Niesiołowski
Donald Tusk i Stefan NIesiołowski / Paweł Kula - PAP

Za co Niesiołowski (wtedy wicemarszałek Sejmu z ramienia PO) rugał swojego dawnego kolegę z „solidarnościowej” opozycji? Ano za to, że demonstracja była – jego zdaniem – „PiS-owska”. A po drugie, „kompromituje Polskę” przed jej unijną prezydencją. Z tą „PiS-owskością” manifestacji „S” to jednak nie było takie proste. I to nawet dla zdeklarowanych popleczników Donalda Tuska. Bo już na przykład zdaniem takiej Dominiki Wielowieyskiej (wtedy czołowej komentatorki „Gazety Wyborczej”) demonstracja to dowód, że nowy szef Solidarności Piotr Duda zmienia wizerunek Związku „postrzeganego dotąd jako przybudówka PiS”. Oczywiście popularna „Wielowieya” nie byłaby sobą, gdyby nie oddała cesarzowi, co cesarskie. I nie nazwała postulatów głoszonych przez „S” podczas tamtej demonstracji „naiwnymi” i generalnie szkodliwymi.

Czytaj także: Kolejny pożar. Tym razem płonie składowisko odpadów na Dolnym Śląsku

 
Cóż jeszcze zarzucano tamtemu marszowi „S”?

Minister Jacek Rostowski (gdyby ktoś nie pamiętał, kierował wtedy resortem finansów) jeszcze przed manifestacją ogłosił, że to będzie „hucpa”. W zapewnieniach o bezsensie solidarnościowego protestu nie ustawał też medialnie hiperaktywny poseł PO Adam Szejnfeld. W sumie niewiele się więc zmieniło. Brakuje tylko – jakże dziś łatwo rzucanych – oskarżeń o sprzyjanie putinowskiej Rosji. 
 
„Nikt jakoś nie wpadł na pomysł, że pojawienie się związkowców w Warszawie sygnalizuje ważkie problemy i że powinno być przyczynkiem do poważnej merytorycznej debaty” – pisał w swoim tekście w „TySolu” Mieczysław Gil. Trafnie. Bo to całkiem i zupełnie jak dziś. 
 
I jeszcze jedno. W tamtym „Tygodniku Solidarność” znajdziemy zdjęcie ze spotkania delegacji protestujących z premierem Tuskiem. „Premier zaproponował powołanie specjalnych zespołów problemowych m.in. ds. pakietu klimatycznego” – relacjonował tamto spotkanie Piotr Duda. Przez wiele następnych miesięcy Solidarność dopominała się od Kancelarii Premiera spełnienia tamtej obietnicy. 
 
Odpowiedzią było milczenie. 


 Czytaj także: Alarmujące dane: Austriackie dzieci już nie mówią po niemiecku
 

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe