Wiceminister klimatu zachwala wiatraki. "Dadzą Polsce więcej energii niż atom"

– Polska ma potencjał, żeby stać się zagłębiem offshorowym dla całej Europy. To się po prostu opłaca, to nikomu nie przeszkadza, to daje nam szansę na zdrowe powietrze i czyste środowisko – powiedział wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka z Polskiego Stronnictwa Ludowego w podcaście „Polska Ma Moc – Morska Energetyka Wiatrowa. Polityk zapowiada, że moc produkowana z morskich farm wiatrowych "będzie znacznie większa niż ta z energetyki jądrowej".
Farma wiatrowa. Zdjęcie poglądowe Wiceminister klimatu zachwala wiatraki.
Farma wiatrowa. Zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wiceminister: "moc z wiatraków znacznie większa niż z atomu"

Jeśli chodzi o cały projekt morskiej energetyki wiatrowej to są dwie liczby – do 2030 roku 6 GW mocy, która będzie w polskim systemie energetycznym, do 2040 r. to będzie 18 GW. To jest – chociaż niepopularna teza, ale warto ją promować – największy projekt energetyczny w historii naszego przemysłu

– powiedział Motyka. Jak dodał, "jest wielkim fanem energetyki jądrowej" i uważa, że "powinna działać i będzie działała w podstawie", ale dodał, że "ta moc, która będzie generowana przez morskie farmy wiatrowe będzie znacznie większa niż ta, którą będzie generowała nam energetyka jądrowa". Wskazał jednak na skalę czekających Polskę wyzwań i inwestycji – to przede wszystkim magazyny energii oraz sieci przesyłowe – 64 mld zł do 2034 roku, stworzenie mostu energetycznego pomiędzy Północą a Południem. 

Polska eksporterem?

Motyka twierdził również, że Polska w przyszłości będzie eksporterem, a nie tylko odbiorcą nowych technologii w zakresie energetyki wiatrowej.

My mamy w Polsce potencjał – jeśli chodzi o przestrzeń, jeśli chodzi o pracowników, jeśli chodzi o współpracę z uczelniami, jeśli chodzi o otoczenie regulacyjne – do tego, aby stać się zagłębiem offshore dla całej Europy

– podsumował Motyka.

Co dalej z polską elektrownią jądrową?

Tymczasem wciąż nie wiadomo co z budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Choć rząd drugiej kadencji Prawa i Sprawiedliwości wykazywał dużą determinację aby ona powstała, wskazując jako partnera amerykańskie konsorcjum Westinghouse-Bechtel, obecny gabinet Donalda Tuska nie kwapi się zbytnio do informowania opinii publicznej ws. postępów w tej sprawie, co rodzi duże obawy pośród komentatorów i ekspertów, że inwestycja zostanie "zamrożona". Ponadto dopływające do mediów informacje budzą rosnące obawy, ponieważ z wypowiedzi członków rządu wynika, że perspektywa uruchomienia polskiej elektrowni jądrowej ulega "opóźnieniom".


 

POLECANE
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki z ostatniej chwili
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki

O odmowie poświadczenia bezpieczeństwa Klementynie Suchanow poinformował były dziennikarz Gazety Wyborczej, Faktu, OKO.Press i Radio Zet, Radosław Gruca.

Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście Wiadomości
Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście

Bruksela notuje gwałtowny wzrost przestępstw seksualnych. Policja publikuje alarmujące dane. Nowe statystyki pokazują narastającą skalę przemocy seksualnej w belgijskiej stolicy. Wzrost liczby zgłoszeń jest wyraźny mimo brania pod uwagę większą gotowość ofiar do informowania służb.

Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską tylko u nas
Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską

Francja w ostatnich latach traci wpływy w kluczowych regionach Afryki, a wizyta Emmanuela Macrona w Angoli, Gabonie, RPA i na Mauritiusie pokazuje, jak bardzo zmieniła się pozycja Paryża na kontynencie. Seria przewrotów w krajach Sahelu, wycofanie francuskich wojsk oraz rosnąca aktywność Rosji, Chin i Turcji sprawiły, że polityka afrykańska Macrona znalazła się pod presją. Artykuł analizuje, dlaczego dotychczasowa strategia współpracy Francji z Afryką przestała działać i jakie nowe mocarstwa przejmują dziś przestrzeń pozostawioną przez Paryż.

Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek z ostatniej chwili
Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ustaliła wstępnie przyczynę pożaru, jaki miał miejsce w minioną sobotę we wsi Szumowo pod Zambrowem. Według śledczych ogień pojawił się po godzinie 18 w pokoju na pierwszym piętrze, gdzie spała Irena Rupińska z 2-letnim wnuczkiem. Ani jednej z najbogatszych kobiet w Polsce, ani dziecka nie udało się uratować.  

Ziobro do Żurka: Tak to jest, gdy próbuje się udawać silnego drwala, a jest się jedynie fujarą polityka
Ziobro do Żurka: Tak to jest, gdy próbuje się udawać silnego drwala, a jest się jedynie fujarą

„Towarzyszu Żurek, skoro nie potrafi mnie Pan skutecznie zatrzymać, to wymyślił Pan teraz Trybunał Stanu. Dlaczego tak mało ambitnie? A może od razu gilotynę?” - napisał na platformie X były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro do obecnego szefa resortu sprawiedliwości Waldemara Żurka.

Rodzina myślała, że nie żyje. Kobieta obudziła się w trumnie tuż przed kremacją Wiadomości
Rodzina myślała, że nie żyje. Kobieta obudziła się w trumnie tuż przed kremacją

Personel świątyni buddyjskiej na obrzeżach Bangkoku w Tajlandii znalazł żywą kobietę, o której rodzina sądziła, że nie żyje, a która miała zostać skremowana. Kobieta ocknęła się w trumnie tuż przed kremacją. O sprawie poinformowała BBC.

Prezydent powołał swojego przedstawiciela do KRS Wiadomości
Prezydent powołał swojego przedstawiciela do KRS

Prezydent Karol Nawrocki powołał Grzegorza Ksepkę w skład Krajowej Rady Sądownictwa - poinformowała prezydencka kancelaria. Jak przekazano, we wtorek nastąpiło wręczenie aktu powołania, a postanowienie w tej sprawie prezydent wydał na początku listopada.

UE wykorzystuje rosyjskie zagrożenie do centralizacji. Widać to w dokumentach tylko u nas
UE wykorzystuje rosyjskie zagrożenie do centralizacji. Widać to w dokumentach

Wszelkie proponowane w unijnych instytucjach rozwiązania proobronnościowe mówią o Unii Europejskiej, jakby było to już jakieś państwo, a nie wspólnota państw, mających część interesów wspólnych, ale część przeciwstawnych.

Niemcy odpowiedzieli, czy chcą się zbroić. Jest nowy sondaż Wiadomości
Niemcy odpowiedzieli, czy chcą się zbroić. Jest nowy sondaż

Niemcy dystansują się od roli militarnego lidera Europy — tak przynajmniej wynika z nowego sondażu. Rośnie jednak akceptacja dla zwiększenia wydatków obronnych. Większość przychyla się również do zbrojnego reagowania na zewnętrzne kryzysy, choć takiej woli nie widać za bardzo na wschodzie Niemiec. Za Odrą coraz gorzej myśli się też o USA. 

FT: Ukraina zgodziła się na ograniczenie liczebności armii Wiadomości
"FT": Ukraina zgodziła się na ograniczenie liczebności armii

Ukraina zgodziła się na zmniejszenie liczebności swoich sił zbrojnych do 800 tys. żołnierzy — poinformował we wtorek korespondent „Financial Times” Christopher Miller, powołując się na wysokich rangą urzędników z otoczenia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

REKLAMA

Wiceminister klimatu zachwala wiatraki. "Dadzą Polsce więcej energii niż atom"

– Polska ma potencjał, żeby stać się zagłębiem offshorowym dla całej Europy. To się po prostu opłaca, to nikomu nie przeszkadza, to daje nam szansę na zdrowe powietrze i czyste środowisko – powiedział wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka z Polskiego Stronnictwa Ludowego w podcaście „Polska Ma Moc – Morska Energetyka Wiatrowa. Polityk zapowiada, że moc produkowana z morskich farm wiatrowych "będzie znacznie większa niż ta z energetyki jądrowej".
Farma wiatrowa. Zdjęcie poglądowe Wiceminister klimatu zachwala wiatraki.
Farma wiatrowa. Zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wiceminister: "moc z wiatraków znacznie większa niż z atomu"

Jeśli chodzi o cały projekt morskiej energetyki wiatrowej to są dwie liczby – do 2030 roku 6 GW mocy, która będzie w polskim systemie energetycznym, do 2040 r. to będzie 18 GW. To jest – chociaż niepopularna teza, ale warto ją promować – największy projekt energetyczny w historii naszego przemysłu

– powiedział Motyka. Jak dodał, "jest wielkim fanem energetyki jądrowej" i uważa, że "powinna działać i będzie działała w podstawie", ale dodał, że "ta moc, która będzie generowana przez morskie farmy wiatrowe będzie znacznie większa niż ta, którą będzie generowała nam energetyka jądrowa". Wskazał jednak na skalę czekających Polskę wyzwań i inwestycji – to przede wszystkim magazyny energii oraz sieci przesyłowe – 64 mld zł do 2034 roku, stworzenie mostu energetycznego pomiędzy Północą a Południem. 

Polska eksporterem?

Motyka twierdził również, że Polska w przyszłości będzie eksporterem, a nie tylko odbiorcą nowych technologii w zakresie energetyki wiatrowej.

My mamy w Polsce potencjał – jeśli chodzi o przestrzeń, jeśli chodzi o pracowników, jeśli chodzi o współpracę z uczelniami, jeśli chodzi o otoczenie regulacyjne – do tego, aby stać się zagłębiem offshore dla całej Europy

– podsumował Motyka.

Co dalej z polską elektrownią jądrową?

Tymczasem wciąż nie wiadomo co z budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Choć rząd drugiej kadencji Prawa i Sprawiedliwości wykazywał dużą determinację aby ona powstała, wskazując jako partnera amerykańskie konsorcjum Westinghouse-Bechtel, obecny gabinet Donalda Tuska nie kwapi się zbytnio do informowania opinii publicznej ws. postępów w tej sprawie, co rodzi duże obawy pośród komentatorów i ekspertów, że inwestycja zostanie "zamrożona". Ponadto dopływające do mediów informacje budzą rosnące obawy, ponieważ z wypowiedzi członków rządu wynika, że perspektywa uruchomienia polskiej elektrowni jądrowej ulega "opóźnieniom".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe