"Przeszły częściową amputację". Smutny komunikat płockiego zoo

Co musisz wiedzieć:
- Do płockiego zoo trafiły dwa puszczyki i uszatka, które uległy wypadkom.
- Przeszły częściową amputację skrzydeł, przez co utraciły zdolność lotu.
- Ocalone ptaki pozostaną mieszkańcami zoo.
- Sowy słyną ze zdolności bezszelestnego lotu. To sprawne, ciche drapieżniki, które regulują liczebność małych gryzoni w środowisku.
Miejski Ogród Zoologiczny w Płocku został założony 1 maja 1951 roku. Został umiejscowiony na wysokiej skarpie wiślanej na powierzchni 17 ha. W 2007 roku znajdowało się w nim około 3700 zwierząt reprezentujących ponad 320 gatunków. Płocki ogród jest ogólnodostępnym terenem rekreacji i wypoczynku mieszkańców miasta.
- Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego
- "Idź się popłacz". Burza w sieci po programie TVN
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Nie żyje polski muzyk. Miał tylko 27 lat
- "Zupełnie za darmo". Komunikat wrocławskiego zoo
- "Zdecydowaliśmy dać mu szansę". Komunikat opolskiego zoo
- "Na prośbę widzów". Kultowy film wraca na wielki ekran
- Moskwa szykuje się do nowej inwazji, możliwe że na Polskę. Wygrana Nawrockiego i opcji amerykańskiej, może ją zniechęcić
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Nowy komunikat IMGW. Synoptycy ostrzegają
- Pałac Buckingham w żałobie. Wydano komunikat
- Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb
- "Jak śmiecie!". Burza po emisji programu TVN
Ostatnio zoo podzieliło się smutnymi informacjami o nowych lokatorach, którzy do niego trafili. Niestety przybyciu nowych mieszkańców ogrodu towarzyszyły dramatyczne okoliczności.
"Przeszły częściową amputację"
14 maja trafiły do naszego ogrodu dwa puszczyki zwyczajne oraz sowa uszata. Ptaki po przebytej kwarantannie trafiły do wolier zewnętrznych przy Alei Sów
– napisało płockie zoo w mediach społecznościowych.
"Sowy słyną ze zdolności bezszelestnego lotu. To sprawne, ciche drapieżniki, które regulują liczebność małych gryzoni w środowisku" – podkreśla płocka placówka.
Niestety nasi dzisiejsi bohaterowie to ptaki po wypadkach komunikacyjnych. W wyniku doznanych obrażeń utraciły zdolność do lotu, a niektóre przeszły częściową amputację skrzydeł
– poinformował ogród w smutnym wpisie i dodał, że ptaki "nigdy nie będą miały szansy wrócić na łono natury".
Puszczyki i uszatka trafiły do zoo w ramach współpracy z Sowi Dwór – ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt.
Urazy u dzikich zwierząt
"Do ośrodków takich jak Sowi Dwór trafiają głównie ofiary wypadków komunikacyjnych, zatruć, postrzałów, kolizji z liniami wysokiego napięcia, pogryzień przez psy lub koty" – informuje zoo. Jak dodaje, "do ośrodka trafiają też zwierzęta osłabione, zmagające się z chorobą lub takie, które bez powodu zostało zabrane ze swojego środowiska (dotyczy to głównie podlotów i młodych ssaków)". Duża część tych zwierząt dzięki opiece, leczeniu i rehabilitacji dostaje szansę powrotu na wolność.
Jak rozpoznać chorego ptaka?
Ptaki inaczej okazują ból i zły stan zdrowia niż psy i koty – tłumaczy zoo – chorują i cierpią w ciszy. Gdy widzimy osowiałego ptaka, siedzącego bez ruchu, nie reagującego na obecność człowieka i bodźce zewnętrzne to jest już ten etap, w którym ptak jest bardzo osłabiony i pomoc musi zostać udzielona jak najszybciej.
Jak pomóc choremu ptakowi?
Jeśli zdecydujemy się, aby takie zwierzę zabezpieczyć, to w pierwszej kolejności zapewnijmy mu spokój i ciszę – ustawmy go w cichym, zakrytym, ciemnym miejscu. To ograniczy jego stres. Następnie skontaktujmy się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt.