Pracownicy i funkcjonariusze KAS protestowali w Warszawie

Przyjechaliśmy tutaj dzisiaj głównie z trzema postulatami. Pierwszy to jest ustanowienie kolejnego programu modernizacji Krajowej Administracji Skarbowej. Naszym zdaniem jest to konieczne dla prawidłowego funkcjonowania zarówno Krajowej Administracji Skarbowej, jak i po prostu całego państwa
- powiedział portalowi Tysol.pl Dominik Lach, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność".
"Nie ma nawet obietnicy"
Przyjechaliśmy tutaj zawalczyć o dodatki mieszkaniowe dla funkcjonariuszy służby celno-skarbowej. Adekwatne dodatki posiadają służby podległe pod MON i pod MSWiA, natomiast nasi funkcjonariusze nie mają takich dodatków. Po trzecie - wprowadzenie 5% dodatku za wieloletnią pracę w KAS dla pracowników Korpusu Służby Cywilnej
- zaznaczył przewodniczący Dominik Lach.
Chciałoby się powiedzieć "cóż szkodzi obiecać", ale tutaj nawet nikt nie obiecał
- komentował z kolei uczestniczący w manifestacji Bartłomiej Mickiewicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", mówiąc o tym, iż związki zawodowe działające w Krajowej Administracji Skarbowej domagają się kolejnej uchwały modernizacyjnej. Mówił także o tym, że funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej powinni być traktowani podobnie jak funkcjonariusze innych służb.
Tylko i wyłącznie równe traktowanie wszystkich służb mundurowych pozwoli na zachowanie bezpieczeństwa państwa na właściwym poziomie. Dbanie o finanse publiczne to jest też dbanie o bezpieczeństwo państwa i służba mundurowa, jaką jest Krajowa Administracja Skarbowa o to bezpieczeństwo dba. To oni przynoszą pieniądze do budżetu, to oni dbają, żeby z budżetu te pieniądze nie wypływały i to z nimi należy się w pierwszej kolejności tymi pieniędzmi podzielić. Nie pozwolimy na to, aby uchwały modernizacyjnej w Administracji Skarbowej nie było. Nie możemy pozwolić na to, aby rozwiązania mieszkaniowe, które niebawem, mamy nadzieję, że będą dotyczyły służb podległych MSWiA, nie będą obowiązywały funkcjonariuszy mundurowych Krajowej Administracji Skarbowej
- zaznaczył.
"To ludzie sprawiają, że w budżecie znajdują się pieniądze"
Demonstracja rozpoczęła się przed budynkiem Ministerstwa Finansów. Złożono także petycję, w której opisano postulaty funkcjonariuszy i pracowników KAS. Następnie protestujący przemaszerowali przed siedzibę KPRM.
Bez sprawnie działającej, bez sprawnie funkcjonującej Krajowej Administracji Skarbowej nie będzie tego państwa. Nie będzie środków na zapewnienie ustaw modernizacyjnych dla służb podległych MSWiA czy MON. Bez inwestycji nie tylko w infrastrukturę Krajowej Administracji Skarbowej, nie tylko w środki czy budynki, ale przede wszystkim w pracowników i funkcjonariuszy. Tych, którzy zapewniają wpływy do budżetu państwa
- powiedział do zgromadzonych Dominik Lach.
To nie programy komputerowe powodują, że w budżecie państwa znajdują się środki na podstawowe wydatki budżetowe. Nie. To pracownicy i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zapewniają środki dla wszystkich pozostałych służb w tym kraju funkcjonujących. Dlatego potrzebujemy uchwały modernizacyjnej na lata 2026-2029. Nie wyobrażamy sobie funkcjonowania naszej Krajowej Administracji Skarbowej bez niej
- dodał.
Podziękował także za obecność i wsparcie protestujących Bartłomiejowi Mickiewiczowi.
Protestujący przynieśli ze sobą flagi, transparenty i czerwone kartki, które pokazali rządzącym za brak działań związanych z realizacją ich postulatów.