Szokujący list Episkopatów Polski i Niemiec: "Należy oprzeć się pokusie podążania własną, narodową drogą"
Co musisz wiedzieć?
- Arcybiskup Tadeusz Wojda i biskup Georg Bätzing, przewodniczący Konferencji Episkopatów Polski i Niemiec, upamiętnili 60. rocznicę słynnego listu polskich biskupów z 1965 roku.
- W nowym oświadczeniu apelują o odrzucenie „narodowej drogi” i utrzymanie europejskiej współpracy.
- Hierarchowie ostrzegają przed wykorzystywaniem krzywd historycznych w bieżącej polityce.
- Dokument wywołał krytyczne i pełne zaskoczenia komentarze w mediach społecznościowych.
- Oświadczenie zatytułowano „Odwaga wyciągniętych rąk”.
Przesłanie listu sprzed 60 lat
Słynny list polskich biskupów kierowany do niemieckich współbraci opublikowano 18 listopada 1965 roku. W obecnym oświadczeniu, zatytułowanym "Odwaga wyciągniętych rąk", przewodniczący Konferencji Biskupów Polski i Niemiec piszą m.in. że przesłanie listu sprzed 60 lat - "Przebaczamy i prosimy o wybaczenie" - "także dziś robi wielkie wrażenie".
- Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej
- Groźny wypadek w centrum Warszawy. Nowe informacje
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Karol Nawrocki proponuje przełom w KRS. Jeśli Sejm odrzuci – będzie referendum
- Azyl dla brytyjskich obrońców życia i krytyków imigracji. Trump szykuje polityczny precedens
"Historyczne rany" i "polityczni aktorzy"
"Polscy biskupi działali w bezpośredniej opozycji do polityki komunistycznego rządu, który wykorzystywał obraz Niemca jako wroga do stabilizacji systemu politycznego. Gotowość polskiego episkopatu do wyjścia myślą poza głębokie historyczne rany i lęki była w najlepszym tego słowa znaczeniu rewolucyjna i otworzyła nowe perspektywy"
- czytamy w oświadczeniu.
Przewodniczący Konferencji Biskupów Polski i Niemiec zaznaczyli, iż "mimo, że na drodze do pojednania niemiecko-polskiego udało się osiągnąć wiele, znacznie więcej niż ludzie mogli sobie wyobrazić w 1945 roku, historyczne krzywdy nadal wpływają na naszą teraźniejszość".
"Co więcej, niektórzy polityczni aktorzy wciąż próbują wykorzystywać w celach politycznych bolesne i historycznie nierozwiązane kwestie".
- napisali.
"Pokusa podążania własną, narodową drogą"
"Dla nas jest jasne: polityczne rozgrywki oparte na historycznych krzywdach są sprzeczne z duchem pojednania, który został wyrażony w wymianie listów".
- stwierdzili w oświadczeniu abp. Wojda i bp. Bätzing, dodając, że "należy oprzeć się pokusie podążania własną, narodową drogą i odchodzenia od polityki współpracy opartej na zasadach obowiązujących na arenie międzynarodowej. Idea europejska, polegająca na stworzeniu wspólnej przestrzeni prawa i pokoju, nadal ma kluczowe znaczenie".
Dostojnicy kościelni podkreślili również, że "Niemcy i Polacy ponoszą dziś wspólną odpowiedzialność za Europę i świat, a obecne wyzwania wykraczają poza granice polsko-niemieckie".
Komentarze na platformie X
Do oświadczenia odnieśli się m.in. znani użytkownicy i komentatorzy platformy "X". Nie kryli przy tym zaskoczenia słowami przewodniczący Konferencji Biskupów Polski i Niemiec.
Komentator X "Anonimowy dyplomata" stwierdził: "'Idea europejska, polegająca na stworzeniu wspólnej przestrzeni prawa i pokoju' dotarła i do Konferencji Episkopatu Polski". (https://x.com/ADyplomata/status/1990818900213116977)
Inny znany użytkownik X, John Bingham napisał z kolei: "Nie chciałem najpierw wierzyć, ale jednak..." (https://x.com/MrJohnBingham/status/1990817607285354565)




