Kreml bierze odwet. Rosyjskie MSZ zapowiada redukcję liczby polskiego personelu dyplomatycznego
Co musisz wiedzieć:
-
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że relacje Rosji z Polską „uległy całkowitemu pogorszeniu”, komentując decyzję Warszawy o zamknięciu ostatniego rosyjskiego konsulatu w Polsce.
-
Pieskow oskarżył polskie władze o „dążenie do zerwania wszelkich stosunków dyplomatycznych”, twierdząc, że Moskwa może jedynie „wyrazić ubolewanie” z powodu działań Polski.
-
Decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu ogłosił w środę szef MSZ Radosław Sikorski, wskazując, że jest to reakcja na eskalację wrogich działań i aktów dywersji inspirowanych przez Rosję.
-
Zamknięcie placówki nastąpiło po dwóch aktach sabotażu na linii Warszawa–Dorohusk; rząd wprowadził trzeci stopień alarmowy CHARLIE, obejmując nim całą sieć PKP PLK i LHS.
Kreml bierze odwet
Rosja w odpowiedzi na zamknięcie konsulatu w Gdańsku ograniczy liczbę pracowników służb dyplomatycznych i konsularnych Polski w Rosji
– zapowiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, cytowana przez Agencję Reutera.
- Szokujący list episkopatów Polski i Niemiec: „Należy oprzeć się pokusie podążania własną narodową drogą”
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej
- Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego
- Komunikat dla woj. małopolskiego
- ZUS wydał pilny komunikat. To ostatni moment
- Upadek Pokrowska jest kwestią czasu. Dlaczego Ukraina przegrywa?
Decyzja Sikorskiego
Podjąłem decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie ostatniego w naszym kraju rosyjskiego konsulatu w Gdańsku
– poinformował w środę podczas konferencji prasowej wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślił, że nie jest to jeszcze pełna odpowiedź na niedawne akty dywersji i wrogie działania Kremla.
Akty dywersji w Polsce
Na trasie Warszawa–Dorohusk doszło 15–17 listopada do dwóch aktów dywersji. Podczas pierwszego, w miejscowości Mika (woj. mazowieckie, pow. garwoliński), eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb (pow. puławski, woj. lubelskie), w niedzielę pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej.
Premier Donald Tusk poinformował we wtorek w Sejmie, że udało się ustalić osoby odpowiedzialne za akt dywersji na infrastrukturę linii kolejowej nr 7 – to dwóch obywateli Ukrainy współpracujących od dłuższego czasu z rosyjskimi służbami.
Po incydentach rząd uruchomił trzeci stopień alarmowy CHARLIE, którym objęto:
- wszystkie linie zarządzane przez PKP Polskie Linie Kolejowe,
- oraz PKP Linię Hutniczą Szerokotorową.
To jeden z najwyższych poziomów zabezpieczenia infrastruktury krytycznej i jest stosowany w sytuacjach realnego ryzyka działań o charakterze terrorystycznym lub sabotażowym.




