Kościół wspomina dziś św. Wincentego Ferreriusza, największego kaznodzieję schyłku średniowiecza

Obdarzony był wieloma charyzmatami, m. in. darem uzdrawiania chorych i przepowiadania przyszłości. W historii zapisał się jednak jako niezrównany kaznodzieja: największy u schyłku średniowiecza. 5 kwietnia przypada wspomnienie św. Wincentego Ferreriusza (1350 – 1419), prezbitera.
św. Wincenty Ferrer, Alonso Antonio Villamor (1661-1729), Muzeum w Salamance Kościół wspomina dziś św. Wincentego Ferreriusza, największego kaznodzieję schyłku średniowiecza
św. Wincenty Ferrer, Alonso Antonio Villamor (1661-1729), Muzeum w Salamance / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Jl FilpoC - Own work

Młodość

Św. Wincenty Ferreriusz urodził się w zamożnej i bogobojnej rodzinie w hiszpańskiej Walencji. W wieku 18 lat wstąpił do zakonu dominikanów. Wyświęcony na kapłana współpracował z kardynałem Piotrem de Luna, który po wyborze na papieża (Benedykt XIII), mianował Wincentego swoim kapelanem i spowiednikiem. Posługę na dworze papieskim w Awinionie, gdzie wówczas przebywał papież, Ferreriusz sprawował z niezwykłą pokorą, przestrzegając wszystkich narzuconych sobie wcześniej umartwień. 

Głoszenie

W roku 1398 bardzo poważnie zachorował. Będąc bliskim śmierci miał widzenie Jezusa, który w otoczeniu św. Dominika i św. Franciszka, powołał go do wędrownego apostolstwa. Cudownie uzdrowiony poświęcił się całkowicie temu zadaniu, głosząc Słowo Boże niemal w całej zachodniej Europie, zwłaszcza tam, gdzie najbardziej szerzyły się herezje. Aktywnie uczestniczył również w zażegnaniu tzw. Wielkiej Schizmy Zachodu, wywołanej pojawieniem się dwóch antypapieży. Dla przywrócenia jedności w Kościele namawiał gorąco do abdykacji Benedykta XIII, któremu wcześniej wiernie służył, gdy okazało się, że prawowitym następcą św. Piotra jest papież Marcin V. Mimo choroby i wyczerpania udał się też do Anglii, próbując powstrzymać trwającą tam wojnę stuletnią. Zmarł w drodze powrotnej.

Z traktatu „O życiu duchowym” św. Wincentego Ferreriusza: „W kazaniach posługuj się językiem prostym i zwykłą mową. Jeżeli to możliwe, posługuj się także przykładami, aby każdy poczuł się wstrząśnięty, jakbyś tylko do niego mówił. Niech będzie widoczne, że twoje słowa nie pochodzą z duszy pysznej czy oburzonej, ale z życzliwego serca i ojcowskiej dobroci, która współczuje grzesznym synom, pogrążonym w swojej niemocy i stara się ich wydobyć jakby z ogromnej przepaści, uwolnić i ustrzec jak matka, ciesząc się każdym ich powodzeniem i spodziewaną w niebie nagrodą. Taki sposób postępowania okazywał się zawsze owocny dla słuchających. Ogólne natomiast mówienie o cnotach i wadach, nie robi na słuchaczach większego wrażenia”. (n. 13)

Charyzmaty

Św. Wincenty Ferreriusz obdarzony był wieloma charyzmatami, m. in. darem uzdrawiania chorych i przepowiadania przyszłości. W historii zapisał się jednak jako niezrównany kaznodzieja: największy u schyłku średniowiecza. Przemawiał tak porywająco, że gromadziły się wokół niego wielotysięczne tłumy, które nie mogąc pomieścić się w kościołach, słuchały go na miejskich placach. Na podstawie zachowanych świadectw wiemy, że cechą misji przeprowadzanych przez Ferreriusza były nie tylko liczne, bo sięgające tysięcy nawrócenia, ale także ich doskonała organizacja. Charyzmatycznemu kaznodziei towarzyszyło bowiem wielu kapłanów sprawujących msze święte i słuchających spowiedzi, organiści i chór, dbający o właściwą oprawę nabożeństw, a także kilku notariuszy, sporządzających akty zgody między zwaśnionymi osobami, które pod wpływem jego kazań podawały sobie ręce.

Poza apostolatem słowa, Wincenty Ferreriusz był także pisarzem. Jego traktat „O życiu duchowym” był jednym z najbardziej rozpowszechnionych w Średniowieczu, a jego „Mowy”, zawierające wygłoszone kazania, wykorzystywane były przez kapłanów aż do końca XVII wieku. Najpiękniejszym kazaniem było jednak jego życie.

Wdzięczność za chrzest

Każdego roku, w rocznicę swego chrztu, w kaplicy w Walencji, gdzie stała chrzcielnica, przy której stał się dzieckiem Bożym, zamawiał dziękczynną mszę świętą.

Każdy chrześcijanin przez chrzest wszczepiony został w życie Trójcy Świętej i od tamtej chwili ma udział w potrójnej władzy Chrystusa: kapłańskiej, królewskiej i prorockiej. Stawiając wymagania współczesnym kaznodziejom, winniśmy pamiętać, że my również mamy być głosicielami Słowa Bożego. Odpowiedzialność ogromna, ale zaszczyt jeszcze większy, bo „w cywilizacji takiej jak nasza kapłaństwo i nauczanie, służba Bogu i służba myśli, to ostatnie szlachetne zajęcie człowieka” (André Malraux).

Beatyfikacji Wincentego Ferreriusza dokonał Papież Kalikst III w 1455 r., a kanonizował go Pius II w 1458 r. Jego relikwie znajdują się w katedrze w Vannes we Francji. Jest patronem chorych na epilepsję, budowniczych, murarzy.

Ks. Arkadiusz Nocoń - Watykan


 

POLECANE
Dramat pacjentów w Polsce. Premier powinien jak najszybciej zdymisjonować minister Leszczynę gorące
Dramat pacjentów w Polsce. "Premier powinien jak najszybciej zdymisjonować minister Leszczynę"

– Jakoś tak się dziwnie składa, że za każdym razem kiedy rządzą liberałowie z Platformy to nagle tych pieniędzy jest mniej (...) Moim zdaniem premier Tusk powinien jak najszybciej zdymisjonować minister Leszczynę – twierdzi poseł PiS Radosław Fogiel.

Nieoficjalnie: Prokuratura postawi dziś nowe zarzuty ks. Olszewskiemu i dwóm urzędniczkom z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Prokuratura postawi dziś nowe zarzuty ks. Olszewskiemu i dwóm urzędniczkom

We wtorek Prokuratura Krajowa postawi nowe zarzuty ks. Michałowi Olszewskiemu oraz dwóm urzędniczkom resortu sprawiedliwości, Urszuli i Karolinie – informuje serwis niezalezna.pl.

Nie żyje Liam Payne. Ujawniono, co zażył przed śmiercią z ostatniej chwili
Nie żyje Liam Payne. Ujawniono, co zażył przed śmiercią

Badania toksykologiczne potwierdziły obecność kokainy w ciele Liama Payne’a, który zmarł po upadku z balkonu w Buenos Aires – informuje serwis Infobae.

Skąd ten tłum Hitlerów? tylko u nas
Skąd ten tłum "Hitlerów"?

Slyszymy to każdego dnia. Każdego dnia dowiadujemy się, że Trump to Hitler, Kaczyński to Hitler, Netanjahu to Hitler, Marine Le Pen to Hitler, Orban to Hitler itd. Mnóstwo tych "Hitlerów" w dzisiejszej polityce. Cały tłum. A to przecież tak naprawdę tylko jedna i ta sama paranoja oraz propagandowa manipulacja! To "reductio ad Hitlerum" trwa od dziesięcioleci i narasta.

Krzysztof Stanowski ostro atakuje Radio ZET: To ŻAŁOSNE! Wiadomości
Krzysztof Stanowski ostro atakuje Radio ZET: "To ŻAŁOSNE!"

Krzysztof Stanowski oskarża Radio ZET o nieuczciwe działania reklamowe. Padły mocne słowa.

TVN zostanie sprzedany? Docierają do nas informacje... gorące
TVN zostanie sprzedany? "Docierają do nas informacje..."

"Docierają do nas informacje, że TVN może zostać zakupiony przez węgierski lub czeski holding" – pisze poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński.

Nowe informacje w sprawie Buddy. Pojawiły się głośne nazwiska Wiadomości
Nowe informacje w sprawie "Buddy". Pojawiły się głośne nazwiska

Do zespołu broniącego znanego youtubera "Buddę" może dołączyć mecenas Jacek Dubois – wynika z informacji podanych przez Przegląd Sportowy Onet. W grze jest także jeszcze jedno znane nazwisko.

Nie żyje legendarny muzyk Wiadomości
Nie żyje legendarny muzyk

Paul Di’Anno, były wokalista Iron Maiden, zmarł w wieku 66 lat.

Jest najnowszy sondaż partyjny polityka
Jest najnowszy sondaż partyjny

Najświeższe wyniki sondażu pracowni Opinia24 dla TVN24 pokazują, że Koalicja Obywatelska prowadzi z wynikiem 33,3 proc. Prawo i Sprawiedliwość jest tuż za nią, uzyskując 32,4 proc. poparcia.

Reporter Telewizji Republika zaatakowany. Jest nagranie Wiadomości
Reporter Telewizji Republika zaatakowany. Jest nagranie

Reporter Michał Gwardyński i operator zostali zaatakowani w Warszawie podczas nagrywania materiału.

REKLAMA

Kościół wspomina dziś św. Wincentego Ferreriusza, największego kaznodzieję schyłku średniowiecza

Obdarzony był wieloma charyzmatami, m. in. darem uzdrawiania chorych i przepowiadania przyszłości. W historii zapisał się jednak jako niezrównany kaznodzieja: największy u schyłku średniowiecza. 5 kwietnia przypada wspomnienie św. Wincentego Ferreriusza (1350 – 1419), prezbitera.
św. Wincenty Ferrer, Alonso Antonio Villamor (1661-1729), Muzeum w Salamance Kościół wspomina dziś św. Wincentego Ferreriusza, największego kaznodzieję schyłku średniowiecza
św. Wincenty Ferrer, Alonso Antonio Villamor (1661-1729), Muzeum w Salamance / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Jl FilpoC - Own work

Młodość

Św. Wincenty Ferreriusz urodził się w zamożnej i bogobojnej rodzinie w hiszpańskiej Walencji. W wieku 18 lat wstąpił do zakonu dominikanów. Wyświęcony na kapłana współpracował z kardynałem Piotrem de Luna, który po wyborze na papieża (Benedykt XIII), mianował Wincentego swoim kapelanem i spowiednikiem. Posługę na dworze papieskim w Awinionie, gdzie wówczas przebywał papież, Ferreriusz sprawował z niezwykłą pokorą, przestrzegając wszystkich narzuconych sobie wcześniej umartwień. 

Głoszenie

W roku 1398 bardzo poważnie zachorował. Będąc bliskim śmierci miał widzenie Jezusa, który w otoczeniu św. Dominika i św. Franciszka, powołał go do wędrownego apostolstwa. Cudownie uzdrowiony poświęcił się całkowicie temu zadaniu, głosząc Słowo Boże niemal w całej zachodniej Europie, zwłaszcza tam, gdzie najbardziej szerzyły się herezje. Aktywnie uczestniczył również w zażegnaniu tzw. Wielkiej Schizmy Zachodu, wywołanej pojawieniem się dwóch antypapieży. Dla przywrócenia jedności w Kościele namawiał gorąco do abdykacji Benedykta XIII, któremu wcześniej wiernie służył, gdy okazało się, że prawowitym następcą św. Piotra jest papież Marcin V. Mimo choroby i wyczerpania udał się też do Anglii, próbując powstrzymać trwającą tam wojnę stuletnią. Zmarł w drodze powrotnej.

Z traktatu „O życiu duchowym” św. Wincentego Ferreriusza: „W kazaniach posługuj się językiem prostym i zwykłą mową. Jeżeli to możliwe, posługuj się także przykładami, aby każdy poczuł się wstrząśnięty, jakbyś tylko do niego mówił. Niech będzie widoczne, że twoje słowa nie pochodzą z duszy pysznej czy oburzonej, ale z życzliwego serca i ojcowskiej dobroci, która współczuje grzesznym synom, pogrążonym w swojej niemocy i stara się ich wydobyć jakby z ogromnej przepaści, uwolnić i ustrzec jak matka, ciesząc się każdym ich powodzeniem i spodziewaną w niebie nagrodą. Taki sposób postępowania okazywał się zawsze owocny dla słuchających. Ogólne natomiast mówienie o cnotach i wadach, nie robi na słuchaczach większego wrażenia”. (n. 13)

Charyzmaty

Św. Wincenty Ferreriusz obdarzony był wieloma charyzmatami, m. in. darem uzdrawiania chorych i przepowiadania przyszłości. W historii zapisał się jednak jako niezrównany kaznodzieja: największy u schyłku średniowiecza. Przemawiał tak porywająco, że gromadziły się wokół niego wielotysięczne tłumy, które nie mogąc pomieścić się w kościołach, słuchały go na miejskich placach. Na podstawie zachowanych świadectw wiemy, że cechą misji przeprowadzanych przez Ferreriusza były nie tylko liczne, bo sięgające tysięcy nawrócenia, ale także ich doskonała organizacja. Charyzmatycznemu kaznodziei towarzyszyło bowiem wielu kapłanów sprawujących msze święte i słuchających spowiedzi, organiści i chór, dbający o właściwą oprawę nabożeństw, a także kilku notariuszy, sporządzających akty zgody między zwaśnionymi osobami, które pod wpływem jego kazań podawały sobie ręce.

Poza apostolatem słowa, Wincenty Ferreriusz był także pisarzem. Jego traktat „O życiu duchowym” był jednym z najbardziej rozpowszechnionych w Średniowieczu, a jego „Mowy”, zawierające wygłoszone kazania, wykorzystywane były przez kapłanów aż do końca XVII wieku. Najpiękniejszym kazaniem było jednak jego życie.

Wdzięczność za chrzest

Każdego roku, w rocznicę swego chrztu, w kaplicy w Walencji, gdzie stała chrzcielnica, przy której stał się dzieckiem Bożym, zamawiał dziękczynną mszę świętą.

Każdy chrześcijanin przez chrzest wszczepiony został w życie Trójcy Świętej i od tamtej chwili ma udział w potrójnej władzy Chrystusa: kapłańskiej, królewskiej i prorockiej. Stawiając wymagania współczesnym kaznodziejom, winniśmy pamiętać, że my również mamy być głosicielami Słowa Bożego. Odpowiedzialność ogromna, ale zaszczyt jeszcze większy, bo „w cywilizacji takiej jak nasza kapłaństwo i nauczanie, służba Bogu i służba myśli, to ostatnie szlachetne zajęcie człowieka” (André Malraux).

Beatyfikacji Wincentego Ferreriusza dokonał Papież Kalikst III w 1455 r., a kanonizował go Pius II w 1458 r. Jego relikwie znajdują się w katedrze w Vannes we Francji. Jest patronem chorych na epilepsję, budowniczych, murarzy.

Ks. Arkadiusz Nocoń - Watykan



 

Polecane
Emerytury
Stażowe