Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Stefanii Łąckiej - „Anioła z Auschwitz”

W Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie odbyła się sesja kończąca etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Stefanii Łąckiej. Więźniarka Auschwitz narażała swoje życie dla innych, była także gotowa oddać życie za współwięźniarkę. Była także dziennikarką w czasopiśmie diecezjalnym „Nasza Sprawa”, gdzie odpowiadała za wydawanie specjalnego dodatku dla dzieci „Króluj nam Chryste”. Zmarła w opinii świętości 7 listopada 1946 r., w wieku 33 lat. Nazywana jest „Aniołem z Auschwitz”.
Stefania Łącka Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Stefanii Łąckiej - „Anioła z Auschwitz”
Stefania Łącka / wikimedia commons/public_domain/autor nieznany - Stefania Łącka

W uroczystości uczestniczyli m.in. biskup tarnowski Andrzej Jeż, osoby zaangażowane w proces diecezjalny a także przedstawiciele rodziny Stefanii Łąckiej na czele z wicepremierem, ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem – Kamyszem.

Etap diecezjalny

Postulator procesu beatyfikacyjnego ks. prof. Stanisław Sojka poinformował, że akta procesowe mają ponad siedem tysięcy stron. Są to m.in. świadectwa ludzi, którzy znali Stefanię Łącką, informacje świadczące o zainteresowaniu tą postacią do dziś. Dokumenty zostały przetłuczone na język włoski i trafią do Watykańskiej Dykasterii ds. Świętych.

Od tego momentu proces przechodzi w etap rzymski, którego finałem będzie stwierdzenie heroiczności cnót Sługi Bożej Stefanii Łąckiej. Do beatyfikacji potrzebny będzie cud za jej wstawiennictwem.

Etap diecezjalny trwał trzy lata. Analiza tekstów archiwalnych pozwala na odtworzenie sylwetki duchowej Stefanii Łąckiej, aktualnej również dla obecnej sytuacji Kościoła i Ojczyzny.

Służebnica Boża

Była ona człowiekiem głębokiej wiary w Boga. Przedwojenne prace redakcyjne, a także pełne poświęcenia życie w obozie koncentracyjnym stały się dla niej sposobnością do rozwoju cnót, które uzyskały stopień heroiczności. W tym kontekście warto przytoczyć świadectwo więźniarki Zofii Okońskiej:

"Stefania była człowiekiem wielkiej, głębokiej wiary. Stefanii dobroć, prawość, pełne oddanie ludziom, budziły ogólny szacunek i podziw. Była zawsze przy tych najbardziej potrzebujących. Wszystko, co robiła, było narażeniem się władzom obozowym, ale dla niej ważniejszy był człowiek niż obawa przed ewentualną represją. Stworzyła postać człowieka pełnego najwyższych walorów moralnych. Wykazała, jak można zachować człowieczeństwo w warunkach, w których to słowo zepchnięte było na samo dno poniżenia", czytamy w archiwalnym wspomnieniu.

Heroizmem ze strony Stefanii było chrzcić w obozie śmierci nowo narodzone dzieci, prowadzić do poszczególnych bloków spowiednika, podawać Komunię św. przywiezioną do obozu przez siostry zakonne z Pawiaka, skreślać z kartotek skazanych na śmierć, zamieniać karty więźniarek, które zmarły danej nocy w rewirze, na karty skazanych na śmierć, dzielić obozowy chleb z umierającymi z głodu, w końcu heroizmem była decyzja i gotowość pójścia na śmierć za koleżankę podczas dziesiątkowania.

Z zeznań świadków wynika, że mimo tylu krzywd, jakich doznała w obozie, Stefania Łącka nigdy nie wyrażała się z nienawiścią o Niemcach. Opowiadała, że miała możliwość pomagania więźniom, narażając się bardzo i że przeżywała razem z innymi bardzo ciężkie lata. Zawsze mówiła, że taka była wola Boża.

Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Służebnicy Bożej Stefanii Łąckiej otwarto po zasięgnięciu opinii Konferencji Episkopatu Polski i otrzymaniu zgody watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Pierwsza sesja procesu beatyfikacyjnego odbyła się 8 września 2021 roku.

Stefania Łącka

Stefania Łącka urodziła się 6 stycznia 1914 roku w Woli Żelichowskiej (parafia Gręboszów). Wychowana była w bardzo pobożnej rodzinie. Od najmłodszych lat była zaangażowana w życie Kościoła. W okresie nauki, była członkiem, a następnie prezesem Solidacji Mariańskiej.

Przed jak i w trakcie II wojny światowej podejmowała działalność ewangelizacyjną, nowymi wówczas, środkami. W latach 1934-1939 pisała w powołanym przez biskupa tarnowskiego Franciszka Lisowskiego czasopiśmie diecezjalnym „Nasza Sprawa”, gdzie była odpowiedzialna za wydawanie specjalnego dodatku dla dzieci „Króluj nam Chryste”. Łącznie napisała ponad 700 artykułów.

Po wybuchu II wojny światowej, wraz z całą redakcją, włączyła się w konspiracyjną działalność wydawniczą. W 1941 roku została aresztowana przez gestapo, a w 1942 roku trafiła do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie nadano jej numer 6886.

W obozie odznaczała się nieskazitelną postawą wobec więźniarek, którym służyła wsparciem i pomocą. Nazywały ją „Ziemskim Aniołem Stróżem”. Pod koniec czerwca 1942 roku, w czasie zdziesiątkowania po ucieczce jednej z więźniarek, zadeklarowała, że jest gotowa pójść na śmierć za swoją koleżankę i współwięźniarkę, Helenę Panek, jeżeliby została wywołana.

W 1943 roku, znając biegle język niemiecki, pracowała w szpitalu obozowym jako pielęgniarka, gdzie usługiwała ciężko chorym, a także narażając życie chrzciła noworodki.

Pod koniec stycznia 1945 roku, po wyzwoleniu, opuściła obóz i wróciła do Woli Żelichowskiej. Rozpoczęła także studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Niestety pobyt w obozie znacząco wpłyną na jej zdrowie. Wycieńczona przez choroby zmarła 7 listopada 1946 roku w Krakowie w wieku 33 lat. Została pochowana na cmentarzu parafialnym w Gręboszowie.

eb


 

POLECANE
Mark Zuckerberg spotkał się z Donaldem Trumpem i ma teraz wspierać narodową odnowę Ameryki gorące
Mark Zuckerberg spotkał się z Donaldem Trumpem i ma teraz "wspierać narodową odnowę Ameryki"

Jak donosi francuskie Le Figaro, szef koncernu Meta, będącego właścicielem Facebooka spotkał się 27 listopada w restauracji Mar-a-Lago na Florydzie. Podczas rozmowy miały paść przełomowe deklaracje.

Uciekają z X, bo i tak przegrali tylko u nas
Uciekają z "X", bo i tak przegrali

Lewicowe media uciekają z X: The Guardian, La Vanguardia, Dagens Nyheter, Gazeta Wyborcza, Krytyka Polityczna. Z dawnego Twittera chce też zrezygnować Europejska Federacja Dziennikarzy. Wszystkie te odejścia mają być protestem przeciwko prawicy i „dezinformacji”, która panoszy się rzekomo na platformie. Czy to jednak prawda?

Czy w Rumunii wygra w niedzielę prawica? Przedwyborcze sondaże polityka
Czy w Rumunii wygra w niedzielę prawica? Przedwyborcze sondaże

Jak wynika z sondażu ośrodka AtlasIntel, opublikowanego w czwartek przez serwis informacyjny hotneews.ro, największe poparcie wśród wyborców zdobywa ugrupowanie AUR.

Kandydat PiS do wymiany? Jest odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego z ostatniej chwili
Kandydat PiS do wymiany? Jest odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego

W niedzielę podczas obywatelskiej konwencji PiS ogłosiło start w wyborach Karola Nawrockiego. Jednak w mediach pojawiły się spekulacje, że prezes partii nie wyklucza wymiany kandydata na innego. Dzisiaj w telewizji wPolsce24 Jarosław Kaczyński odniósł się do tych rewelacji.

Czujniki w domach i mieszkaniach będą obowiązkowe. Kiedy zacznie obowiązywać nowe prawo? pilne
Czujniki w domach i mieszkaniach będą obowiązkowe. Kiedy zacznie obowiązywać nowe prawo?

Rocznie w Polsce dochodzi do 30 tysięcy pożarów, w których ginie ponad 400 osób. Aby ograniczyć liczbę takich wypadków minister spraw wewnętrznych i administracji podpisał nowe rozporządzenie.

Zarząd Polskiej Grupy Lotniczej odwołany. Rynek Lotniczy: To polityczna awantura pilne
Zarząd Polskiej Grupy Lotniczej odwołany. Rynek Lotniczy: To polityczna awantura

Powołana wczoraj rada nadzorcza Polskiej Grupy Lotniczej odwołała zarząd tej spółki. "To efekt politycznej awantury, jaką wywołało odwołanie prezesa PLL LOT Michała Fijoła" – czytamy na stronie RynekLotniczy.pl

Uwaga na toksyczne ubrania dla dzieci. Skandal na słynnej platformie sprzedażowej z ostatniej chwili
Uwaga na toksyczne ubrania dla dzieci. Skandal na słynnej platformie sprzedażowej

Władze Seulu podczas kontroli ubrań z chińskich platform Temu i AliExpress wykryły przypadki przekroczenia kilkusetkrotnie norm toksycznych substancji, w tym m.in. w odzieży dla dzieci.

Wstrząs w kopalni w Bytomiu. Odczuli go mieszkańcy pilne
Wstrząs w kopalni w Bytomiu. Odczuli go mieszkańcy

Podziemny wstrząs w bytomskiej kopalni Bobrek był na tyle silny, że odczuli go mieszkańcy Bytomia, Zabrza i Rudy Śląskiej.

Hamujemy - GUS podało najnowsze dane dot. gospodarki pilne
Hamujemy - GUS podało najnowsze dane dot. gospodarki

Ze zaktualizowanych statystyk GUS wynika, że w 3 kwartale PKB wypracowane w Polsce było niższe niż w poprzednich trzech miesiącach. Spadek sprawił, że w rocznych porównaniach widać hamowanie w gospodarce.

Niemcy: rośnie gotowość do obrony kraju z ostatniej chwili
Niemcy: rośnie gotowość do obrony kraju

Pozornie pacyfistycznie nastawione społeczeństwo niemieckie w ostatnim czasie wydaje się bardzo zmieniać swoje nastawienie do obrony kraju. Centrum Historii Wojskowości i Nauk Społecznych Bundeswehry przeprowadza już od 1996 roku badania na temat gotowości Niemiec do obrony.

REKLAMA

Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Stefanii Łąckiej - „Anioła z Auschwitz”

W Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie odbyła się sesja kończąca etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Stefanii Łąckiej. Więźniarka Auschwitz narażała swoje życie dla innych, była także gotowa oddać życie za współwięźniarkę. Była także dziennikarką w czasopiśmie diecezjalnym „Nasza Sprawa”, gdzie odpowiadała za wydawanie specjalnego dodatku dla dzieci „Króluj nam Chryste”. Zmarła w opinii świętości 7 listopada 1946 r., w wieku 33 lat. Nazywana jest „Aniołem z Auschwitz”.
Stefania Łącka Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Stefanii Łąckiej - „Anioła z Auschwitz”
Stefania Łącka / wikimedia commons/public_domain/autor nieznany - Stefania Łącka

W uroczystości uczestniczyli m.in. biskup tarnowski Andrzej Jeż, osoby zaangażowane w proces diecezjalny a także przedstawiciele rodziny Stefanii Łąckiej na czele z wicepremierem, ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem – Kamyszem.

Etap diecezjalny

Postulator procesu beatyfikacyjnego ks. prof. Stanisław Sojka poinformował, że akta procesowe mają ponad siedem tysięcy stron. Są to m.in. świadectwa ludzi, którzy znali Stefanię Łącką, informacje świadczące o zainteresowaniu tą postacią do dziś. Dokumenty zostały przetłuczone na język włoski i trafią do Watykańskiej Dykasterii ds. Świętych.

Od tego momentu proces przechodzi w etap rzymski, którego finałem będzie stwierdzenie heroiczności cnót Sługi Bożej Stefanii Łąckiej. Do beatyfikacji potrzebny będzie cud za jej wstawiennictwem.

Etap diecezjalny trwał trzy lata. Analiza tekstów archiwalnych pozwala na odtworzenie sylwetki duchowej Stefanii Łąckiej, aktualnej również dla obecnej sytuacji Kościoła i Ojczyzny.

Służebnica Boża

Była ona człowiekiem głębokiej wiary w Boga. Przedwojenne prace redakcyjne, a także pełne poświęcenia życie w obozie koncentracyjnym stały się dla niej sposobnością do rozwoju cnót, które uzyskały stopień heroiczności. W tym kontekście warto przytoczyć świadectwo więźniarki Zofii Okońskiej:

"Stefania była człowiekiem wielkiej, głębokiej wiary. Stefanii dobroć, prawość, pełne oddanie ludziom, budziły ogólny szacunek i podziw. Była zawsze przy tych najbardziej potrzebujących. Wszystko, co robiła, było narażeniem się władzom obozowym, ale dla niej ważniejszy był człowiek niż obawa przed ewentualną represją. Stworzyła postać człowieka pełnego najwyższych walorów moralnych. Wykazała, jak można zachować człowieczeństwo w warunkach, w których to słowo zepchnięte było na samo dno poniżenia", czytamy w archiwalnym wspomnieniu.

Heroizmem ze strony Stefanii było chrzcić w obozie śmierci nowo narodzone dzieci, prowadzić do poszczególnych bloków spowiednika, podawać Komunię św. przywiezioną do obozu przez siostry zakonne z Pawiaka, skreślać z kartotek skazanych na śmierć, zamieniać karty więźniarek, które zmarły danej nocy w rewirze, na karty skazanych na śmierć, dzielić obozowy chleb z umierającymi z głodu, w końcu heroizmem była decyzja i gotowość pójścia na śmierć za koleżankę podczas dziesiątkowania.

Z zeznań świadków wynika, że mimo tylu krzywd, jakich doznała w obozie, Stefania Łącka nigdy nie wyrażała się z nienawiścią o Niemcach. Opowiadała, że miała możliwość pomagania więźniom, narażając się bardzo i że przeżywała razem z innymi bardzo ciężkie lata. Zawsze mówiła, że taka była wola Boża.

Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Służebnicy Bożej Stefanii Łąckiej otwarto po zasięgnięciu opinii Konferencji Episkopatu Polski i otrzymaniu zgody watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Pierwsza sesja procesu beatyfikacyjnego odbyła się 8 września 2021 roku.

Stefania Łącka

Stefania Łącka urodziła się 6 stycznia 1914 roku w Woli Żelichowskiej (parafia Gręboszów). Wychowana była w bardzo pobożnej rodzinie. Od najmłodszych lat była zaangażowana w życie Kościoła. W okresie nauki, była członkiem, a następnie prezesem Solidacji Mariańskiej.

Przed jak i w trakcie II wojny światowej podejmowała działalność ewangelizacyjną, nowymi wówczas, środkami. W latach 1934-1939 pisała w powołanym przez biskupa tarnowskiego Franciszka Lisowskiego czasopiśmie diecezjalnym „Nasza Sprawa”, gdzie była odpowiedzialna za wydawanie specjalnego dodatku dla dzieci „Króluj nam Chryste”. Łącznie napisała ponad 700 artykułów.

Po wybuchu II wojny światowej, wraz z całą redakcją, włączyła się w konspiracyjną działalność wydawniczą. W 1941 roku została aresztowana przez gestapo, a w 1942 roku trafiła do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie nadano jej numer 6886.

W obozie odznaczała się nieskazitelną postawą wobec więźniarek, którym służyła wsparciem i pomocą. Nazywały ją „Ziemskim Aniołem Stróżem”. Pod koniec czerwca 1942 roku, w czasie zdziesiątkowania po ucieczce jednej z więźniarek, zadeklarowała, że jest gotowa pójść na śmierć za swoją koleżankę i współwięźniarkę, Helenę Panek, jeżeliby została wywołana.

W 1943 roku, znając biegle język niemiecki, pracowała w szpitalu obozowym jako pielęgniarka, gdzie usługiwała ciężko chorym, a także narażając życie chrzciła noworodki.

Pod koniec stycznia 1945 roku, po wyzwoleniu, opuściła obóz i wróciła do Woli Żelichowskiej. Rozpoczęła także studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Niestety pobyt w obozie znacząco wpłyną na jej zdrowie. Wycieńczona przez choroby zmarła 7 listopada 1946 roku w Krakowie w wieku 33 lat. Została pochowana na cmentarzu parafialnym w Gręboszowie.

eb



 

Polecane
Emerytury
Stażowe