Fala zwolnień grupowych. Ma być coraz gorzej

"Po wakacjach może nas czekać prawdziwe oberwanie chmury gradowej w przemyśle, o ile firmy nie dostaną nowych zamówień. A na to się nie zanosi" - donosi PulsHR.
Praca w odlewni - zdjęcie poglądowe
Praca w odlewni - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Jak podaje portal, w czerwcu wskaźnik aktywności finansowej PMI (Purchasing Managers' Index) w przemyśle utrzymywał się na rekordowo niskim poziomie 45 pkt. Przyjmuje się, że wynik powyżej 50 pkt. świadczy o dobrej sytuacji gospodarczej, zaś poniżej tego pułapu wskazuje na ryzyko utraty płynności finansowej.

26. miesiąc recesji

"Czerwiec był już 26. miesiącem recesji w przemyśle, której towarzyszy spadek zamówień oraz dochodów firm, a także redukcje zatrudnienia. W badaniach ankietowych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) przetwórstwo przemysłowe było najczęściej wskazywaną gałęzią przemysłu, gdzie spodziewane są w najbliższych miesiącach zwolnienia grupowe"

- czytamy.

Portal przypomina, że zwonienia już się zaczęły, a na horyzoncie widać kolejne. Przykłady to m.in. Walcownia Rur Andrzej, Huta Liberty w Częstochowie, czy Yazaki Automotive Products Polska.

"Wrzesień będzie kluczowy"

- To, czy będą kolejne zwolnienia grupowe w przemyśle, okaże się już po wakacjach. Wrzesień będzie kluczowym miesiącem, bo albo wpłyną nowe zamówienia, albo nie

– mówi portalowi przewodniczący Rady Sekretariatu Metalowców NSZZ „Solidarność” Grzegorz Pietrzykowski.

PulsHR zapytał także o zwolnienia Mariusza Zielonkę, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan. Według niego rok 2024 nie przyniesie nic dobrego dla polskiego przemysłu. Jak mówi, dane GUS wskazują również na duże spadki produkcji urządzeń elektrycznych. - Od początku roku dynamika produkcji w tej branży waha się od -24 proc. do -29 proc. w relacji rocznej. Takie spadki produkcji w perspektywie roku mogą być ciężkie do udźwignięcia dla przedsiębiorców – przekazuje w rozmowie z PulsHR Zielonka. Dodaje, że problemem jest brak nowych zamówień i załamanie eksportu w stosunku do poprzednich lat.

"Przedsiębiorcy, którzy nie opierają swojej produkcji na tzw. zielonej energii, poddawani są presji"

Również główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej Piotr Soroczyński nie ma dobrych prognoz dla przemysłu.

"Jak podkreśla Soroczyński, nie jest to tylko kwestia spadku zamówień z Niemiec, gdzie trafia ok. 30 proc. naszego eksportu, ale tendencja europejska. Jako przykład energochłonnej gałęzi, która zużywa gaz, podaje produkcję samochodów spalinowych, ale również wyroby metalowe" - czytamy. Sam Soroczyński mówi zaś:

– Nowa polityka europejska i wysokie normy klimatyczne oraz dodatkowe opłaty nakładane na niektóre surowce sprowadzane spoza Unii powodują, że energochłonne zakłady są obecnie przenoszone poza Europę, do państw, które takich norm przestrzegać nie muszą. (...) Przedsiębiorcy, którzy nie opierają swojej produkcji na tzw. zielonej energii, poddawani są presji zarówno ze strony konsumentów, jak i np. instytucji finansowych, które nie chcą ich kredytować.

"Osoby zwalniane często nie rejestrują się w urzędach pracy jako bezrobotne"

"Ekonomista zwraca również uwagę, że mimo iż nie ma praktycznie dnia, by nie było doniesień o nowych zwolnieniach grupowych w kraju (w tym półroczu objęły już one ok. 16 tys. pracowników i 175 firm), oficjalne statystyki dotyczące bezrobocia nie pokazują wcale znaczących przyrostów, ale wręcz niewielką poprawę sytuacji, licząc rok do roku. Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w maju 5 proc. Jak to możliwe? Zdaniem Soroczyńskiego osoby zwalniane często nie rejestrują się w urzędach pracy jako bezrobotne, lecz przechodzą w stan bierności zawodowej, np. przechodzą na utrzymanie innych członków rodziny lub otrzymują świadczenia, albo przechodzą do szarej strefy" - czytamy.

Dr Piotr Andrzejewski, analityk niemieckiej gospodarki z Instytutu Zachodniego, przyznaje zaś w rozmowie z PulsHR, że za sytuację w polskim przemyśle częściowo odpowiada kryzys w Niemczech. Spada siła nabywcza przeciętnego niemieckiego gospodarstwa domowego.

Jego zdaniem kluczową dla niemieckiego przemysłu branżę – czyli automotive - pogrąża nie tylko nowa polityka klimatyczna Unii, ale również wstrzymanie pod koniec ubiegłego roku rządowych dopłat do zakupu nowych aut elektrycznych oraz bezpardonowa walka o rynki zbytu zarówno Chin, Japonii, jak i USA.

CZYTAJ TAKŻE: Kieleckiej odlewni „Chemar” grozi upadłość. Solidarność interweniuje


 

POLECANE
Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta

Premier Donald Tusk postanowił kolejny raz zaatakować w mediach społecznościowych prezydenta Karola Nawrockiego. Ten nie pozostał mu dłużny.

Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: Kompletna porażka rządu z ostatniej chwili
Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: "Kompletna porażka rządu"

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła mechanizm relokacyjny w ramach paktu migracyjnego. Beneficjentami mają być Włochy, Hiszpania, Grecja i Cypr, natomiast Polska, jak podał wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, znalazła się w gronie państw, które mogą jedynie ubiegać się o pełne lub częściowe odliczenie od wpłat do funduszu solidarności. "Kompletna porażka rządu Donalda 'mnie nikt nie ogra w UE' Tuska - skomentował Bosak

Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie przed PiS, a do Sejmu wchodzi pięć ugrupowań – wynika z najnowszego badania IBRiS dla Polsat News.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

GDDKiA informuje o postępie prac na budowie drogi ekspresowej S17 między Tomaszowem Lubelskim a Hrebennem. Na 17,3-kilometrowym odcinku trwa układanie masy bitumicznej, a do końca tego roku ma być wbudowane 35 tys. ton.

Islandia ostrzega Europę Północną: Nadchodzi zlodowacenie Wiadomości
Islandia ostrzega Europę Północną: Nadchodzi zlodowacenie

Rząd Islandii podejmuje kroki przygotowawcze na wypadek załamania Prądu Atlantyckiego, kluczowego dla ogrzewania Europy. Liczne badania wskazują, że jego zanik mógłby doprowadzić do gwałtownego ochłodzenia północnej Europy, zakłóceń pogodowych i katastrofalnych konsekwencji dla infrastruktury oraz bezpieczeństwa żywnościowego.

Strzelanina w centrum handlowym w Oslo z ostatniej chwili
Strzelanina w centrum handlowym w Oslo

W centrum handlowym w stolicy Norwegii ktoś zaczął strzelać – informują lokalne media. Jak przekazał serwis vg.no, funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Hakerzy z Ukrainy wpadli w centrum Warszawy. Zaawansowany sprzęt, anteny, kamery z ostatniej chwili
Hakerzy z Ukrainy wpadli w centrum Warszawy. "Zaawansowany sprzęt, anteny, kamery"

Śródmiejscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy podróżowali z detektorem urządzeń szpiegowskich i sprzętem hakerskim. Cała trójka usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu.

MSWiA ma pretensje do Ukrainy. Brak informacji o skazanych z ostatniej chwili
MSWiA ma pretensje do Ukrainy. Brak informacji o skazanych

Szef MSWiA Marcin Kierwiński powiedział w poniedziałek w Brukseli, że oczekuje większego zaangażowania Ukrainy w kwestii informacji o osobach skazanych w tym kraju. - Ostatnio zdarzało się, że osoby te nie były odnotowane w europejskim systemie, to się nie może powtórzyć - podkreślił.

Przetarg na tunel CPK wywołał burzę. Zarzuty o szycie pod zagraniczne korporacje Wiadomości
Przetarg na tunel CPK wywołał burzę. Zarzuty o szycie pod zagraniczne korporacje

Atmosfera wokół przetargu na jeden z najważniejszych kontraktów całej inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego staje się coraz bardziej napięta. Chodzi o projekt i budowę tunelu oraz podziemnej stacji kolejowej pod lotniskiem CPK. Branża budowlana kwestionuje stawiane wymagania, a sześć dużych firm skierowało odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając CPK ograniczanie konkurencji i faworyzowanie największych korporacji międzynarodowych.

Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w niedzielę, że będzie zaangażowany w proces decyzyjny dotyczący potencjalnego przejęcia przez Netflixa części koncernu Warner Bros.

REKLAMA

Fala zwolnień grupowych. Ma być coraz gorzej

"Po wakacjach może nas czekać prawdziwe oberwanie chmury gradowej w przemyśle, o ile firmy nie dostaną nowych zamówień. A na to się nie zanosi" - donosi PulsHR.
Praca w odlewni - zdjęcie poglądowe
Praca w odlewni - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Jak podaje portal, w czerwcu wskaźnik aktywności finansowej PMI (Purchasing Managers' Index) w przemyśle utrzymywał się na rekordowo niskim poziomie 45 pkt. Przyjmuje się, że wynik powyżej 50 pkt. świadczy o dobrej sytuacji gospodarczej, zaś poniżej tego pułapu wskazuje na ryzyko utraty płynności finansowej.

26. miesiąc recesji

"Czerwiec był już 26. miesiącem recesji w przemyśle, której towarzyszy spadek zamówień oraz dochodów firm, a także redukcje zatrudnienia. W badaniach ankietowych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) przetwórstwo przemysłowe było najczęściej wskazywaną gałęzią przemysłu, gdzie spodziewane są w najbliższych miesiącach zwolnienia grupowe"

- czytamy.

Portal przypomina, że zwonienia już się zaczęły, a na horyzoncie widać kolejne. Przykłady to m.in. Walcownia Rur Andrzej, Huta Liberty w Częstochowie, czy Yazaki Automotive Products Polska.

"Wrzesień będzie kluczowy"

- To, czy będą kolejne zwolnienia grupowe w przemyśle, okaże się już po wakacjach. Wrzesień będzie kluczowym miesiącem, bo albo wpłyną nowe zamówienia, albo nie

– mówi portalowi przewodniczący Rady Sekretariatu Metalowców NSZZ „Solidarność” Grzegorz Pietrzykowski.

PulsHR zapytał także o zwolnienia Mariusza Zielonkę, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan. Według niego rok 2024 nie przyniesie nic dobrego dla polskiego przemysłu. Jak mówi, dane GUS wskazują również na duże spadki produkcji urządzeń elektrycznych. - Od początku roku dynamika produkcji w tej branży waha się od -24 proc. do -29 proc. w relacji rocznej. Takie spadki produkcji w perspektywie roku mogą być ciężkie do udźwignięcia dla przedsiębiorców – przekazuje w rozmowie z PulsHR Zielonka. Dodaje, że problemem jest brak nowych zamówień i załamanie eksportu w stosunku do poprzednich lat.

"Przedsiębiorcy, którzy nie opierają swojej produkcji na tzw. zielonej energii, poddawani są presji"

Również główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej Piotr Soroczyński nie ma dobrych prognoz dla przemysłu.

"Jak podkreśla Soroczyński, nie jest to tylko kwestia spadku zamówień z Niemiec, gdzie trafia ok. 30 proc. naszego eksportu, ale tendencja europejska. Jako przykład energochłonnej gałęzi, która zużywa gaz, podaje produkcję samochodów spalinowych, ale również wyroby metalowe" - czytamy. Sam Soroczyński mówi zaś:

– Nowa polityka europejska i wysokie normy klimatyczne oraz dodatkowe opłaty nakładane na niektóre surowce sprowadzane spoza Unii powodują, że energochłonne zakłady są obecnie przenoszone poza Europę, do państw, które takich norm przestrzegać nie muszą. (...) Przedsiębiorcy, którzy nie opierają swojej produkcji na tzw. zielonej energii, poddawani są presji zarówno ze strony konsumentów, jak i np. instytucji finansowych, które nie chcą ich kredytować.

"Osoby zwalniane często nie rejestrują się w urzędach pracy jako bezrobotne"

"Ekonomista zwraca również uwagę, że mimo iż nie ma praktycznie dnia, by nie było doniesień o nowych zwolnieniach grupowych w kraju (w tym półroczu objęły już one ok. 16 tys. pracowników i 175 firm), oficjalne statystyki dotyczące bezrobocia nie pokazują wcale znaczących przyrostów, ale wręcz niewielką poprawę sytuacji, licząc rok do roku. Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w maju 5 proc. Jak to możliwe? Zdaniem Soroczyńskiego osoby zwalniane często nie rejestrują się w urzędach pracy jako bezrobotne, lecz przechodzą w stan bierności zawodowej, np. przechodzą na utrzymanie innych członków rodziny lub otrzymują świadczenia, albo przechodzą do szarej strefy" - czytamy.

Dr Piotr Andrzejewski, analityk niemieckiej gospodarki z Instytutu Zachodniego, przyznaje zaś w rozmowie z PulsHR, że za sytuację w polskim przemyśle częściowo odpowiada kryzys w Niemczech. Spada siła nabywcza przeciętnego niemieckiego gospodarstwa domowego.

Jego zdaniem kluczową dla niemieckiego przemysłu branżę – czyli automotive - pogrąża nie tylko nowa polityka klimatyczna Unii, ale również wstrzymanie pod koniec ubiegłego roku rządowych dopłat do zakupu nowych aut elektrycznych oraz bezpardonowa walka o rynki zbytu zarówno Chin, Japonii, jak i USA.

CZYTAJ TAKŻE: Kieleckiej odlewni „Chemar” grozi upadłość. Solidarność interweniuje



 

Polecane