Ukraina: Obecne tempo mobilizacyjne nie pokrywa strat
O sytuacji w kwestii mobilizacji oraz obniżenia wieku mobilizacyjnego informuje BBC Ukraina, która powołała się na źródła w ukraińskim Sztabie Generalnym.
Nie tylko starzy ludzie muszą walczyć. Pytanie, o ile jeszcze uda nam się wydłużyć dzięki dostępnym środkom mobilizacyjnym
- podało źródło.
Naciski ze strony USA
W ostatnim czasie, aby zrekompensować straty oraz w małym stopniu uzupełnić jednostki, ukraińskie dowództwo przeprowadziło optymalizację struktur, która umożliwiła na wypuszczenie do walk kilku tysięcy żołnierzy.
Warto podkreślić, że w listopadzie Stany Zjednoczone zaczęły otwarcie naciskać na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, aby ten obniżył wiek mobilizacji do 18. roku życia. Obecnie do wojska powoływani są Ukraińcy, którzy ukończyli 25 lat.
Mobilizacja na Ukrainie
Jednakże sam Wołodymyr Zełenski nie zamierza obniżyć wieku poborowego. Jego zdaniem, miałoby to negatywne konsekwencje dla przyszłości ukraińskiego państwa. Dopiero w kwietniu tego roku przywódca Ukrainy podpisał ustawę obniżającą wiek mobilizacji z 27 do 25 lat.
Ponadto przeciwko obniżce wieku mobilizacyjnego opowiada się były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny. Zdaniem obecnego ukraińskiego ambasadora w Wielkiej Brytanii, młode pokolenie należy chronić, gdyż to ono w przyszłości będzie stanowiło motor napędowy przy odbudowie państwa.
Od 1 stycznia wszyscy mężczyźni w wieku od 18. do 25. roku życia będą musieli przejść obowiązkowe podstawowe szkolenie wojskowe. Jako pierwsi odbędą je studenci.