W Austrii bezrobocie wśród imigrantów bije rekordy
Co musisz wiedzieć:
- 43,2 proc. wszystkich bezrobotnych w Austrii to imigranci
- liczba bezrobotnych Syryjczyków podwoiła się od 2019 roku
- poprawa ma nastąpić dopiero około połowy 2026 roku
Rekordowy udział imigrantów wśród bezrobotnych
W Austrii prawie co drugi bezrobotny to imigrant – dokładnie 43,2 proc. według najnowszych statystyk AMS. To najwyższy wynik w historii, znacząco wyższy niż 34,2 proc. notowane w 2019 roku.
Na koniec listopada 2025 roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła do 388 tys. osób, czyli o 4,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Oznacza to już 31. kolejny miesiąc pogłębiania się bezrobocia.
Najliczniejszą grupę bezrobotnych cudzoziemców stanowią Syryjczycy – 23 650 zarejestrowanych osób, niemal dwa razy więcej niż sześć lat temu. Za nimi plasują się obywatele Turcji, Rumunii, Serbii i Ukrainy.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Na Placu św. Piotra stanęła choinka
- Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej
- PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów
Niskie kwalifikacje i problemy językowe
Austriacki Urząd Pracy wskazuje, że aż 48,3 proc. bezrobotnych cudzoziemców ma wyłącznie wykształcenie podstawowe. Co więcej, według danych AMS co trzeci Syryjczyk po 18 miesiącach pobytu w Austrii nadal nie zna żadnego słowa po niemiecku, a prawie połowa osiąga jedynie poziom podstawowy. W realiach długotrwałej recesji znacząco utrudnia to znalezienie zatrudnienia.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w Wiedniu, który stał się centrum bezrobocia wśród imigrantów spoza UE. Większość nowo przybyłych korzysta z zasiłków, kursów integracyjnych i programów AMS, co zwiększa obciążenie systemu socjalnego.
Znacznie wzrosło także bezrobocie wśród mniejszych grup narodowych – liczba bezrobotnych Bułgarów zwiększyła się o 59 proc. od 2019 roku, a Somalijczyków aż o 80 proc.
Prognozy nie napawają optymizmem
AMS ocenia, że obecna sytuacja jest skutkiem stałego napływu imigrantów o niskich kwalifikacjach, słabej znajomości języka oraz przedłużającej się recesji gospodarczej. Służby zatrudnienia przewidują, że odwrócenie trendu może nastąpić dopiero w połowie 2026 roku.




