W wiosce olimpijskiej w Paryżu na sportowców czekają kapelani

Wiara sportowców
Diakon Jason Nioka odpowiedzialny za przygotowanie olimpijskich kapelanów mówi, że dla zawodników Olimpiada to trudne i decydujące chwile. Wielu z nich znajduje oparcie w wierze.
Zgodnie z wytycznymi MKOI w wiosce olimpijskiej będzie dostępny wieloreligijny ośrodek przeznaczony dla wyznawców pięciu głównych religii. Na sportowców katolickich będzie tam czekało 40 kapelanów.
- Dla sportowców katolickich będzie to miejsce, w którym będą się mogli pomodlić lub powierzyć swe intencje modlitewne – mówi diakon Nioka.
Towarzyszenie
- Będą tam kapelani rożnych stanów: księża, diakoni, osoby świeckie, zakonnicy i zakonnice, którzy będą im towarzyszyć, gotowi ich wysłuchać w tym czasie, który dla zawodników jest bardzo ważny, stanowi bowiem zwieńczenie wieloletnich przygotowań. Jeśli chodzi o Msze, to będą one sprawowane w pobliskim kościele Saint-Ouen-le-Vieux, który będzie przeznaczony właśnie dla sportowców. Zapewniamy liturgie w kilku językach. Natomiast w samej wiosce wszyscy chrześcijanie mają do dyspozycji tę samą salę, w której będą się modlić zarówno katolicy, jak i prawosławni i protestanci. Będzie tam też możliwość spowiedzi. My chcemy nie tyle coś proponować, ale zawsze być do dyspozycji sportowców, aby mogli praktykować swoją wiarę - wyjaśnia.
Diakon Jason Nioka, który sam jest byłym judoką, zapewnia, że zawodnicy chętnie korzystają przy takich okazjach z posługi duchowej. Jest to bowiem czas wielkiego stresu i napięcia. Wszyscy chcą dać z siebie jak najwięcej. A potem jedni wygrywają, a inni przegrywają i trzeba też umieć pogodzić się z porażką – dodaje francuski diakon.
Krzysztof Bronk i Jean-Benoît Harel - Watykan