Wyborcy Trzeciej Drogi nie chcą liberalizacji handlu w niedziele
Posłowie Polski 2050, która wraz z PSL wchodzi w skład Trzeciej Drogi, domagają się wprowadzenia dwóch niedziel handlowych w miesiącu. Projekt ustawy w tej sprawie został już złożony w Sejmie. Zakłada on, że pracownicy otrzymają za pracę w niedziele podwójne wynagrodzenie i jeden dzień wolny w tygodniu.
Jednak jak wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, przeprowadzonego w dniach 24-26 maja, zdecydowana większość Polaków chce utrzymania przepisów ograniczających handel w niedziele.
Na pytanie "Czy Pani/Pana zdaniem należy w Polsce przywrócić handel w niedziele?" twierdząco odpowiedziało zaledwie 27 procent ankietowanych. Co więcej, jedynie 10,4 procent to odpowiedzi "zdecydowanie tak", a 16,6 procent "raczej tak".
Za niedzielami wolnymi od handlu opowiedziało się z kolei 64,9 procent Polaków, z czego w sposób zdecydowany 34,9 procent.
Swojego zdania na temat ograniczenia handlu w niedziele nie miało 8,1 procent pytanych.
Jakie partie popierają wolne niedziele?
Z przeprowadzonych badań wynika, że największe poparcie dla utrzymania obecnych przepisów deklarują zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. Aż 77 procent z nich jest przeciwna handlowi w niedziele.
Powrotu do handlowych niedziel nie chcą również zwolennicy Trzeciej Drogi, której posłowie paradoksalnie domagają się liberalizacji przepisów w tej kwestii. 68 procent wyborców tej partii chce utrzymania obecnych przepisów.
Więcej zwolenników, niżeli przeciwników wolnych niedziel jest także pośród elektoratu Konfederacji i Lewicy.
Otwarcia sklepów w niedziele domagają się natomiast wyborcy Koalicji Obywatelskiej. Przywrócenia handlu w niedziele chce 51 procent zwolenników tej formacji, a przeciwnych temu pomysłowi jest 34 procent z nich.
– Sondaż odzwierciedla przekonania Polaków. 2/3 społeczeństwa popiera wolne od handlu niedziele. Nasze sondaże również to potwierdzają. W ubiegłym roku Fundacja Konrada Adenauera zleciła podobne badania wśród osób między 18. a 30. rokiem życia. Wynika z niego, że 78 proc. młodych Polaków nie chce handlu w niedziele. Młodzi ludzie chcą pracować, żeby żyć, a nie odwrotnie – skomentował dla WP.pl szef handlowej "S" Afred Bujara.
– Wolna niedziela to nie jest żaden luksus. Wielu pracowników podkreśla, że czasu z przyjaciółmi, rodziną, dziećmi nie da się przeliczyć na żadne pieniądze, a przecież w handlu pracuje w Polsce ok. 2 mln kobiet. Za ciężką pracę od poniedziałku do piątku pracownikom należy się godziwe wynagrodzenie – stwierdził.