Porzucił torbę z materiałami wybuchowymi. "Der Spiegel": Obok znaleziono polski dowód
Jak informuje "Der Spiegel", policja na stacji szybkiej kolei miejskiej (S-Bahn) w berlińskiej dzielnicy Neukölln chciała w środę po południu skontrolować jednego z mężczyzn stojących na peronie.
Porzucił torbę z materiałami wybuchowymi
Ten na widok policji rzucił się do ucieczki przez tory i zostawił na miejscu torbę. Znaleziono w niej 530 gramów silnie wybuchowej substancji, przewody i kable. W torbie znajdował się trimeryczny nadtlenku acetonu (TATP), niestabilny biały proszek, który jest niebezpiecznym w użyciu materiałem wybuchowym.
TATP to trimeryczny nadtlenek acetonu, substancja o wielkiej sile wybuchu. Jak wskazują niemieckie media, pozostałości tego materiału znaleziono m.in. u terrorystów odpowiedzialnych za zamach w Brukseli w 2016 r. Niewielkie ilości TATP znaleziono również u podejrzanego, który planował w sierpniu dokonanie zamachu w trakcie koncertu Taylor Swift w Wiedniu.
Podejrzany jest wciąż poszukiwany
W czwartek rzeczniczka berlińskiej policji przekazała, że podejrzany jest nadal poszukiwany.
Z informacji "Der Spiegel" wynika, że mężczyzna podczas ucieczki zgubił także dowód osobisty, wystawiony na 30-letniego Polaka. Nie jest jeszcze jasne, czy należał do zbiega. Na nagraniach wideo z monitoringu stacji nie stwierdzono wyraźnego dopasowania. Dokument został wpisany do ogólnoeuropejskiej policyjnej bazy danych jako skradziony, zaginiony lub sfałszowany.
Nowy przywilej władzy: Ministrowie nie poniosą konsekwencji
Zełenski chce broni dalekiego zasięgu. Jest reakcja Kremla
Nina Dobrev ogłosiła radosną nowinę. Gratulacje spływają z całego świata