Dramat w Warszawie. Mieszkańcy bloku usłyszeli huk
Służby prowadzą śledztwo
Zgłoszenie dotarło do stołecznej policji wczesnym popołudniem. Na miejscu szybko pojawili się funkcjonariusze oraz technicy kryminalistyczni, którzy zabezpieczyli windę i rozpoczęli szczegółowe badanie okoliczności zdarzenia. Z informacji przekazywanych przez portal Miejski Reporter wynika, że ofiarą był około 60-letni mężczyzna, emerytowany policjant, który posiadał pozwolenie na broń.
W związku z dramatycznym charakterem incydentu policja nie podaje żadnych szczegółowych informacji na temat ustaleń, a prokuratura nadzoruje całe śledztwo. Na tym etapie rozpatrywane są różne hipotezy: wypadek, samobójstwo, a także udział osób trzecich, chociaż żadna z wersji nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Mieszkańcy bloku usłyszeli huk
Sytuacja wywołała poruszenie wśród mieszkańców bloku. Choć huk był głośny, niewielu sąsiadów przypuszczało, że mogło dojść do wystrzału z broni palnej. Technicy policyjni zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a mieszkańcy tymczasowo musieli korzystać z klatki schodowej, gdyż winda została wyłączona z użytkowania. Śledczy analizują ślady i materiały dowodowe zabezpieczone w windzie, przeprowadzają także rozmowy z osobami, które mogły widzieć mężczyznę w ciągu dnia. Sprawa jest na wczesnym etapie, dlatego śledztwo może potrwać jeszcze kilka dni.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zełenski narzeka na Polskę. "Znaleźli inny powód"
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Temu na cenzurowanym. UE uderzyła w internetowego giganta
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Skierowałbym pana może do Moskwy”. Kaczyński odpowiada pracownikowi TVN ws. Smoleńska
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Anonimowy sędzia: Nastroje wśród sędziów się pogarszają